Opinie użytkownika
Niestety - jak to często bywa w przypadku zbiorów opowiadań - jest bardzo nierówno. Niektóre historie chwytają za serce i zachwycają swym kunsztem, inne - są rozczarowujące słabe. Zdecydowanie wolę Małeckiego w dłuższej formie.
Pokaż mimo toBanalna i infantylna powiastka, która według zapowiedzi miała poprawiać humor, a jedynie mnie zirytowała. Dziecko mogłoby napisać podobne opisy kotów i ich zwyczajów. I pewnie wyszłoby mu to lepiej.
Pokaż mimo toBardzo dobry reportaż, świetnie napisana i poprowadzona historia. Przedstawiony w książce dramat faktycznie przypomina grecką tragedię, może dlatego tak bardzo wciąga i ciekawi.
Pokaż mimo toWspaniała powieść. Ma wszystko, co dobra historia powinna mieć. Wręcz hipnotyzuje swoim rytmem, kunsztowną japońskością oraz nieziemsko wykreowanymi postaciami. Po przeszło tysiącu stronach nadal nie chciałam, żeby opowieść o Szogunie się kończyła.
Pokaż mimo toPłyciutka, banalna i przewidywalna historia miłosna, która sili się na oryginalność, ale zupełnie jej to nie wychodzi. O ile jeszcze do połowy czyta się ją lekko i przyjemnie, to niestety później opowieść staje się do bólu przeciągnięta i chce się tylko doczekać jej końca.
Pokaż mimo toKocham mitologię, jednak parafrazy antycznych historii w wykonaniu tej autorki mnie nie przekonują; są zbyt płytkie i ugładzone. Brakuje mi w nich głębi i prawdy, które znam z pierwowzorów. W „Elektrze” autorka łączy kilka historii, ale nie wychodzi im to na dobre. Niemniej - jeśli ktoś szuka mitologii w łatwej do przyjęcia formie, raczej się nie zawiedzie.
Pokaż mimo toPrzyjemna opowiastka ze swoistym urokiem. Niestety - sama intryga zbyt prosto i gładko poprowadzona, żeby dać się oszukać fałszywymi tropami i nie rozwiązać zagadki po kilkudziesięciu stronach.
Pokaż mimo toWyszło jak zwykle… to z usilnymi staraniami autora, żeby uczynić tę książkę zabawną. Niestety, rynsztokowy humor i fakty z historii na poziomie podstawówki przedstawione jako wielkie odkrycia, to nie moja bajka.
Pokaż mimo toNiestety, opowiadania mistrzyni kryminału wychodzą mocno przeciętne, nieco miałkie i rozmyte. Zdecydowanie wolę ją w dłuższej formie, z Herkulesem Poirotem w roli głównej.
Pokaż mimo toJeden z najlepszych thrillerów, jakie czytałam. Trzyma w napięciu i niecierpliwym oczekiwaniu na wielki finał, mimo że ten finał się zna.
Pokaż mimo toJak zwykle przyjemny, niezobowiązujący, uroczo głupkowaty powrót do świata Bridgertonów.
Pokaż mimo toPrzyjemna, niezbyt angażująca rozrywka. Standardowo skonstruowany kryminał, nieco rozwleczony, gdyż finału można się było domyślić sto stron wcześniej.
Pokaż mimo toZupełnie nieudana książka, głupiutka, pełna bzdurnych (a udających mądre i wyszukane) pomysłów. Zupełnie tego nie kupuję. Nie pamietam, kiedy czytanie sprawiło mi tyle niesmaku i męki.
Pokaż mimo toSolidna powieść historyczna, wzruszająca i chwytająca za serce. Wbrew pozorom za najlepsze i najciekawsze można uznać fragmenty o życiu sióstr przed i po obozie, gdyż wydają się świeższe i autentyczniejsze.
Pokaż mimo toWspaniały zbiór opowiadań: kameralnych, cichych, a przy tym mądrych i prawdziwie ludzkich. Jak to w antologiach - niektóre opowieści są nieco słabsze i mniej angażujące od innych, ale takie „Matka Joanna od Aniołów” czy „Brzezina” to prawdziwe majstersztyki.
Pokaż mimo toPowieść iście monumentalna, jej głębia, złożoność i mądrość pozostaną ze mną na długo. Gdyby nie sposób narracji (który jest typem tutaj mocno mnie irytującym) „Bracia Karamazow” staliby się jedną z moich ukochanych powieści.
Pokaż mimo toJedna z najgłupszych książek, jakie dane mi było przeczytać. Durna fabuła, bohaterka-idiotka, a w tle krwawa wersja „50 twarzy Greya”. Panie Sager, to była ostatnia szansa, którą pan ode mnie dostał i koncertowo ją pan zepsuł.
Pokaż mimo toDobry pomysł na intrygę, ciekawi bohaterowie, stara posiadłość, tajemnica i podejrzenia padające na wszystkich - czyli przepis na udany kryminał według mistrzyni Christie.
Pokaż mimo toCo prawda panna Marple jest w tym tomie tylko symbolicznie, ale nie jest to wadą. Narracja z punktu widzenia głównego bohatera - Jerry’ego - jest niezwykle orzeźwiająca i zabawna. Sama intryga kryminału też niczego sobie. Christie po prostu umie grać w zagadki i zbrodnie.
Pokaż mimo toW moim odczuciu „Entliczek…” to nieco słabszy tom z serii o Herculesie Poirot. Jednak moja miłość do Christie i sentyment do jej bohaterów nie słabnie.
Pokaż mimo to