Jesteśmy społecznością, która kocha książki

przyjemna książka o tym jak to nasze omy i opy mieszkali.

przyjemna książka o tym jak to nasze omy i opy mieszkali.

Bardzo dobra książka o blaskach i cieniach nauki. Przy okazji autor tłumaczy podstawy fizyki kwantowej nie gorzej niż niejeden fizyk. Aczkolwiek nie wiem czy popuszczenie wodzy fantazji w kwestii życia samych naukowców mnie lekko nie irytuje.

Bardzo dobra książka o blaskach i cieniach nauki. Przy okazji autor tłumaczy podstawy fizyki kwantowej nie gorzej niż niejeden fizyk. Aczkolwiek nie wiem czy popuszczenie wodzy fantazji w kwestii życia samych naukowców mnie lekko nie irytuje.

Jakbym sobie wyobraził paraświat?

Jakbym sobie wyobraził paraświat?

Przemożny, uniwersalny smutek, przerywany momentami wzmożenia, szczęścia.

Przemożny, uniwersalny smutek, przerywany momentami wzmożenia, szczęścia.

Polecam wszystkim, którzy twierdzą " że kiedyś to było". No było. Ciężko było! Większości, nie tylko chłopkom. Bardzo razi mnie w tej pracy bezkrytyczne podejście do źródeł, szczególnie wspomnień, pamiętników, których wartość jest często dyskusyjna.

Polecam wszystkim, którzy twierdzą " że kiedyś to było". No było. Ciężko było! Większości, nie tylko chłopkom. Bardzo razi mnie w tej pracy bezkrytyczne podejście do źródeł, szczególnie wspomnień, pamiętników, których wartość jest często dyskusyjna.

Skrupulatnie odtworzony kalejdoskop śląskiej sceny muzycznej. Lektura trwała o wiele dłużej niż byłoby to konieczne - zakłócana ciągłym szperaniem w Internecie by posłuchać tego i owego, pooglądać tę galę, a owamtą. No i w końcu dowiedziałem się, że Szołtysek pisarz i piosenkarz to różne osoby :D.

Skrupulatnie odtworzony kalejdoskop śląskiej sceny muzycznej. Lektura trwała o wiele dłużej niż byłoby to konieczne - zakłócana ciągłym szperaniem w Internecie by posłuchać tego i owego, pooglądać tę galę, a owamtą. No i w końcu dowiedziałem się, że Szołtysek pisarz i piosenkarz to różne osoby :D.

Książka gmatwająca ogląd świata i życia jeszcze bardziej. No i właśnie to jest jej olbrzymia zaletą! Kuriozalny wstęp do polskiego wydania tak kontrastujący z jego amerykańskim prostym i jasnym odpowiednikiem.

Książka gmatwająca ogląd świata i życia jeszcze bardziej. No i właśnie to jest jej olbrzymia zaletą! Kuriozalny wstęp do polskiego wydania tak kontrastujący z jego amerykańskim prostym i jasnym odpowiednikiem.

Książka o ludzkiej próżności tam gdzie ona szkodzi całemu narodowi. Wieczne polskie jakoś to będzie i tym razem dało radę, ale bez żadnych zysków dla Polski.

Książka o ludzkiej próżności tam gdzie ona szkodzi całemu narodowi. Wieczne polskie jakoś to będzie i tym razem dało radę, ale bez żadnych zysków dla Polski.

Jaki ten świat jest skomplikowany!

Jaki ten świat jest skomplikowany!

przerażająca książka o cenie nonkonformizmu

przerażająca książka o cenie nonkonformizmu

Przewspaniały ekspres, pędzący przez ludzką menażerię. Jeńców nikt tu nie bierze.

Przewspaniały ekspres, pędzący przez ludzką menażerię. Jeńców nikt tu nie bierze.

ależ to dobre! Czytając miałem wrażenie ze gram w komputerową ala "This war of mine". Miałem wrażenie, że bohater zalicza kolejne etapy, checkpointy ale tak naprawdę to czy przeżyje nie zależy prawie wcale od niego. W przypadku porażki, zapisanej gry nie ma.

ależ to dobre! Czytając miałem wrażenie ze gram w komputerową ala "This war of mine". Miałem wrażenie, że bohater zalicza kolejne etapy, checkpointy ale tak naprawdę to czy przeżyje nie zależy prawie wcale od niego. W przypadku porażki, zapisanej gry nie ma.

ależ to byłby dobry film! wróciłem do Lema po wielu latach i nie zawiodłem się. Klimat książki jest ciężki, mroczny. Po prawie 70 latach od wydania słownictwo techniczne trąci myszką, ale jest to bardzo urocze.

ależ to byłby dobry film! wróciłem do Lema po wielu latach i nie zawiodłem się. Klimat książki jest ciężki, mroczny. Po prawie 70 latach od wydania słownictwo techniczne trąci myszką, ale jest to bardzo urocze.

Myslę że znakomitą felietonistkę stać zdecydowanie na więcej, Czytało się przyjemnie, ale nie znalazłem w tej książce nic odkrywczego, frapującego. Dobra gwara!

Myslę że znakomitą felietonistkę stać zdecydowanie na więcej, Czytało się przyjemnie, ale nie znalazłem w tej książce nic odkrywczego, frapującego. Dobra gwara!

Parę ciekawych ciekawostek o Katowicach, a parę ogólnie znanych. Książka lekko chaotyczna, nie posiada uroku "Kajś".
Dialogi, opisy brzmią często sztucznie, nienaturalnie, a śląszczyzna jest nachalnie wtrącana. Polecam wszystkim miłośnikom Katowic

Parę ciekawych ciekawostek o Katowicach, a parę ogólnie znanych. Książka lekko chaotyczna, nie posiada uroku "Kajś".
Dialogi, opisy brzmią często sztucznie, nienaturalnie, a śląszczyzna jest nachalnie wtrącana. Polecam wszystkim miłośnikom Katowic