Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

💖Recenzja💖

Premiera 15.05.2024

„Ptaszynka 3” – Katarzyna Strawińska

Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle

Dalsza historia Hope i Anthony’ego.

Tym razem bohaterowie muszą zmierzyć się z macierzyństwem. Hope jest w ciąży, ale boi się o swoje dzieci. Nie chce aby wychowywały się w świecie przemocy i niebezpieczeństwa, dlatego postanawia od niego odejść. Teraz liczy się ona sama i jej dzieci. Niestety dosyć szybko Hope łamie dane sobie słowo. Zamiast skupić się na swoim dobru, to ciągle ciągnie ja do Anthon’ego. Właściwie to on się mocno narzuca, ale dalej ja kocha i nie chce jej zostawiać, tym bardziej, że musi teraz martwić się o większą ilość osób. Oni oboje mocno się kochają, ale Hope wytycza zasady, które potem łamie i nawet się wścieka gdy on postawania się do nich dostosować. Bardzo mnie irytowała w tym tomie, miałam nadzieję że trochę się ogarnie i przynajmniej uda, że chce trochę przestrzeni, ale nie on po kilku stronach już do niego lgnie. Niestety Hope jest mocno irytująca, a w tym tomie już za bardzo. Rozumiem humorki ciążowe i w ogóle cały je stan, ale no bez przesady. Nie raz miałam ochotę mocno przemówić jej do rozumu. Dopiero w połowie i pod koniec zyskała moją szczególną uwagę, zwłaszcza gdy przechodziła kryzys.

Autorka poruszyła temat depresji poporodowej, która może dotknąć każdą kobietę. Nie wiadomo dlaczego tak się dzieje, ale ważne, żeby wtedy miałam bliskie sobie osoby, które jej pomogą. Anthony stanął na wysokości zadania i z cierpliwością wspierał partnerkę. Do tego jego bracia, którzy nie raz pokazali, że można na nich liczyć. Połączyła ich siostrzano-bratnia więź. Ich pomoc była nie do opisania.

Fabuła kontynuacyjna nie była przewidywalna, oprócz zachowania Hope. Chociaż miałam nadzieję, że tym razem będzie inaczej, niestety się pomyliłam. Oprócz tego inne sprawy były czystym zaskoczeniem i przyjemną podróżą. Scen łóżkowych było dużo więcej niż w poprzednich częściach, zwłaszcza, że nie byli już razem. Jednak Hope miałam dużą potrzebę, a Anthony się nie opierał.

Ogólnie książka nie jest zła, ale przez zachowanie głównej bohaterki na samym początku nie czytało mi się zawsze przyjemnie. Często byłam znużona i poirytowana, a nie lubię taka być, bo wtedy w ogóle odechciewa mi się czytać. Do plusów można zaliczyć samą postać Anthonego, który nie raz udowodni, że można na niego liczyć i pomimo swojej niebezpiecznej profesji można zaufać. Zawsze stara dbać się o ukochanych.
Finałowy tom historii Hope i Anthony’ego nie porwała mnie zbytnio, ale miała swoje przebłyski ciekawości. Ważny jest poruszony temat przez autorkę, który pokaże jak powinni zachowywać się ludzie, gdy ktoś bliski cierpi.
6/10

💖Recenzja💖

Premiera 15.05.2024

„Ptaszynka 3” – Katarzyna Strawińska

Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle

Dalsza historia Hope i Anthony’ego.

Tym razem bohaterowie muszą zmierzyć się z macierzyństwem. Hope jest w ciąży, ale boi się o swoje dzieci. Nie chce aby wychowywały się w świecie przemocy i niebezpieczeństwa, dlatego postanawia od niego odejść. Teraz...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

🥃Recenzja☕
Premiera 10.05.2024 r.

„Whiskey in a teacup” - @weronikaschmidt.autorka

Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_imaginebooks

Sztuka jest wszystkim o czym marzą bohaterowie. Ich artystyczne dusze cierpią w wewnątrz, ale gdy się spotkają to wreszcie poczują, że można żyć inaczej.

Charlaine zaczyna studia na doskonałej uczelni. Jej marzeniem jest bycie artystką tak jak jej rodzice. Kocha malować, to jej całe życie. Nie wyobraża sobie niczego innego, dlatego tak mocno jest zdeterminowana do osiągniecia sukcesu. Jej niecny plan może wypalić, tylko żeby najpierw nie pozabijała się ze swoim wrogiem. Charlaine ma mocno niewyparzony język, mówi wszystko co przyniesie jej ślina na język. Jest złośliwa i wybuchowa. Nie lubi gdy ktoś z nią gra, a Aryan robi to cały czas. A ona lubi wyzwania, zagra w każdą grę by pokazać temu dupkowi, że nie może uważać się za lepszego.

Aryana posiada zmęczoną i samotną duszę. Dzieciństwo ukształtowała go jako samotnika, który nie ma prawa do uczuć. Zamknięty w sobie chłopak z czasem zatraca siebie. Kiedy pojawia się ona, pozwala sobie na ponowne odszukanie szczęcie. Jednak jego droga nie będzie usłana różami. Wiele spraw zostaje w tajemnicy, a on sam ma wielkie opory przed zmianą. Ale każde spotkanie wywołuje w nim różne emocje i tak coraz częściej pozwala sobie na ludzkie odruchy. Ten bohater jest trudny i smutny, nie można koło niego przejść obojętnie. Samotność aż bije z całej jego postawy.

Autorka stworzyła tak mocno prawdziwych bohaterów, że prawie czułam jakby byli blisko. Ich początkowa wrogość aż mi się udzielała, ale było w niej coś majestatycznego, które od razu mówiło, że to ma drugie dno. Żadne nie chciało się przyznać do tego, że uczucia już dawno się zmieniły. Każdy oddech, pocałunek i dotyk sprawiał dreszcze których nie powinno być. W najtrudniejszych chwilach to właśnie do siebie się zwracali. Byli ze sobą w tych dobrych i złych chwilach. Wiedzieli, że ich dusze są w jakiś sposób połączone.

Autorka po raz kolejny stworzyła piękną historię w których miłość rodzi się w klatce piersiowej. Oprócz tego pojawiały się uczucia pożądania, szczęścia i rozbawienia. Tych dwoje nie raz doprowadziło mnie do łez, ale nie tylko ze smutku, ale też z rozbawienia. Ich dogryzki i pokrętne rozmowy tylko utwierdzały mnie w tym, że ich miłość to tylko kwestia czasu.
Autorka postarała się o to by bohaterowie i fabuła nie była banalna i prosta. Jej wyjątkowością są skomplikowane relacje między bohaterami i ich bliskimi. Ich historie nie zawsze są łatwe i przyjemne, ale w nich zawarte jest piękno prawdziwych relacji. Pióro autorki nie raz udowodniło mi, że wszystko jest możliwe. Opisy z wieloma szczegółami, które nie nudzą się po pierwszych kilku zdaniach, dialogi pełne wyrazu, które poruszają trudne tematy, ale są i te błahe. Sceny intymne, to nie tylko łóżko, ale delikatny dotyk, czuły pocałunek, złapanie za rękę. Pod tym względem książka jest bardzo urocza, romantyczna, delikatna, ale też pożądliwa.
No co kochani, będę Wam jeszcze pisać, ta historia to istna bajka emocji i uczuć. Na pewno uda Wam się przeżyć wiele, a każdy skrawek będzie boleć, albo skrycie pocieszać. Musicie się w nią zaopatrzyć i przeżyć te wszystkie emocje na własnej skórze.
11/10

🥃Recenzja☕
Premiera 10.05.2024 r.

„Whiskey in a teacup” - @weronikaschmidt.autorka

Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_imaginebooks

Sztuka jest wszystkim o czym marzą bohaterowie. Ich artystyczne dusze cierpią w wewnątrz, ale gdy się spotkają to wreszcie poczują, że można żyć inaczej.

Charlaine zaczyna studia na doskonałej uczelni. Jej marzeniem jest bycie artystką tak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

♥️Recenzja♥️

Premiera 16.05.2024 r.

„Dom przy brzozie” – Katarzyna Przybysz

Współpraca reklamowa z @magia


Historia kilkorga ludzi, która łączy się z sobą. Marta wraz z mężem stanowią rodzinę zastępczą dla Jagody, która straciła obojga rodziców, ale jest przy niej ciocia, wujek i ojczym. Pojawia się także Marcel, który jest weterynarzem oraz Iza, przyjaciółka Marty. Każe z nich ma swoją historię, która po krótce jest opowiedziana.

Jagoda jest dziewczynką, która straciła ukochaną mamę. Zostali jej dziadkowie i ciocia oraz wujek. Ale ma też ukochanego ojczyma, którego sama sobie wybrała. Bardzo go kocha, cieszy się, że przynajmniej jego ma. Oprócz tego to rezolutna dziewczynka, która zaznała już przykrości i traum. Stara się być szczęśliwa i nawet czasem bawi się w swatkę.

Marta i jej mąż szaleńczo w sobie zakochani, ale gdy mąż wyjeżdża wszystko się zmienia. Brak czasu, bliskości powoduje kłótnie i czas milczenia. A gdy dochodzi tajemnica, to wszystko się psuje. Jedno zatajenie prawdy wywołuje lawinę nieporozumień. Ona nie potrafi zrozumieć czemu mąż jej nie ufa. Boi się, że mąż ją zdradza. Przez takie myślenie wpada w pewne sidła. Natomiast on wie, że źle robi, ale boi się jej reakcji. Nie chce powiedzieć prawdy nawet wtedy kiedy wie, że na szali kładzie swoje małżeństwo.

Łukasz to wspaniały ojczym dla Jagody. Kocha ją jak własną córkę. Dba o jej dobro i bezpieczeństwo. Zatraca w tym siebie i swoje relacje. Zawsze służy radą dla swoich przyjaciół.

Marcel jest weterynarzem. Kocha zwierzęta i żyje w samotności. Nie chce nikogo do kochania. Jego życie zostało mocno naznaczone przez tragedie. Dba o swój dom i siebie. Przypadkowo spotkana kobieta wywraca jego świat do góry nogami. Upojne chwile nie powinny zmienić się w nic więcej, ale czy na pewno?

Książka jest krótka i zawiera długie opisy z dosyć mała ilością dialogów. Z początku opisy mnie bardzo ciekawiły i wdrażały w historie, ale im dalej w las, tym czułam się nimi znużona. Brakowało mi też rozwinięć pewnych spraw, albo zostawienia dłuższej chwili na wczucie się w niektóre momenty. Czasami akcja potoczyła się tak szybko, że chciałam aby się na chwilę zatrzymać. Bardzo prosta historia w której zostały zawarte traumatyczne przeżycia, ale opisane w taki sposób, że nie zawsze mnie poruszyły. Sam fakt, że takie rzeczy się dzieją jest bolesny, ale zabrakło mi emocji.

Szybko mi się ją przeczytało, nie było jakiś fajerwerk, ale spędzany przy niej czas był przyjemny.

6/10❤️

♥️Recenzja♥️

Premiera 16.05.2024 r.

„Dom przy brzozie” – Katarzyna Przybysz

Współpraca reklamowa z @magia


Historia kilkorga ludzi, która łączy się z sobą. Marta wraz z mężem stanowią rodzinę zastępczą dla Jagody, która straciła obojga rodziców, ale jest przy niej ciocia, wujek i ojczym. Pojawia się także Marcel, który jest weterynarzem oraz Iza, przyjaciółka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

🌻Recenzja🌻

Premiera 08.05.2024 r.

„Pokaż mi, kim jesteś” – Anna Falatyn

Współpraca recenzencka @wydawnictwoniezwykle

Zawiera spojler!!!


Książka, która podbiła moje serce od pierwszych stron. Nie da się koło niej przejść obojętnie. Oprócz przepięknej okładki to ma jeszcze piękniejsze wnętrze. Zakochacie się w niej od razu i będzie to dosyć mocna, intensywna, ale i bolesna miłość.

Audrey kocha to co robi, pragnie zbawić świat i pomagać wszystkim dookoła. Kosztuje ją to niestety zdrowie. Jako lekarz ma duże poczucie odpowiedzialności za pacjentów. Ma takie dobre serce, szkoda tylko, że najbliższe osoby powinny być dla niej oparciem, a stały się katem. Audrey ma mocno zaburzony pogląd na swoja osobę. Czuje się nie wartościowa, beznadziejna i niepotrzebna. Blizny, które posiada to głównie te stworzone na psychice. Zawsze stara się grać twardą i nie dopuszcza do siebie nikogo. A tak naprawdę w głębi duszy pragnie rozumienia i akceptacji.

William to dojrzały facet, który wie czego chce od życia, mało czego się boi, wie jakie ma rację i broni tych którzy mają rację. Często bezkompromisowy i nieprzychylny. Od pierwszego dnia pokazuje się ze strony twardego. Taki facet wie jak otoczyć odpowiednią opieką kobietę, ale nie tak żeby kontrolować czy narzucać swoje zdanie. Wtedy kiedy powinien być to jest, wysłucha, a gdy potrzeba to milczy. Wystarczą szerokie ramiona i przytulenie. Po za tym posiada ogromną wiedzę, którą umie wykorzystać. Czasem jego zachowanie jest nieznośne i uporczywe, ale to również nadaje mu uroku.

Relacja stworzona na najwyższym poziomie. Ich perypetie są miejscami zabawne i niekonwencjonalne. Lubią robić sobie na złość, co daje im jeszcze więcej pola do popisu. W sumie od tego się zaczęło. Ich uczucia rosną w miarę apetytu. Stają się dla siebie wszystkim. Trwają przy sobie pomimo burz. Są gotowi wiele zaryzykować i czekać aby ta druga strona się otworzyła. Nikt na niego nie naciska. Jest miedzy nimi akceptacja i zrozumienie.

Bohaterka została wykreowana w taki sposób, że nie mogłam przestać myśleć o tym co ją spotkało i dalej spotyka. Nie mogłam się przestać myśleć o tym co ją spotkało i dalej spotyka. Nie mogłam się pogodzić z nieprawdziwością jaka ją spotkała. Niewina dziewczyna stała się niewinną ofiarą czyichś zachcianek i zemsty. Nikt jej nie pomógł. Zawsze radziła sobie sama. Popełniała błędy, za które potem musiała słono płacić. Bohaterowie tworzeni przez autorkę są tak mocno prawdziwi, że można się z nimi utożsamić i poczuć na własnej skórze to co przezywają bohaterowie. Najgorsze są te uczucia krzywdy, bólu i niezrozumienia.

Kocham książki @blo i zawsze spełnia moje oczekiwania. Dostaję fabułę z pełnymi opisami i z każdym szczegółem. Widać, że autorka dużo czasu poświęca na rzetelne sprawdzenie informacji, które ubiera w takie słowa, że nie można się oderwać. Po drugie emocje to klucz do genialnej książki. Autorka zawsze sprawiam, że odczuwam wszystko dwa razy mocniej. Po trzecie bohaterowie z przeszłością, która ich ukształtowała, teraźniejszością z którą walczą oraz z tajemniczą przyszłością. Są bardzo prawdziwi, z bliznami, z niedoskonałościami z bólami, z uśmiechem, z rozmyślaniem, no po prostu ze wszystkim.

Autorka umie w ciekawy sposób przedstawić problemy tego świata. Daje swoje spojrzenie na pewne kwestie, a przy tym pozwala czytelnikowi na samodzielne wyrobienie opinii. Takich historii pragnę więcej, bo czas przy ich czytaniu momentalnie staje, a gdy się kończy okazuje się, że to ciemna noc, a nawet lekki poranek.

Kochani czytajcie i zakochujcie się w niej za każdym razem.

11/10

🌻Recenzja🌻

Premiera 08.05.2024 r.

„Pokaż mi, kim jesteś” – Anna Falatyn

Współpraca recenzencka @wydawnictwoniezwykle

Zawiera spojler!!!


Książka, która podbiła moje serce od pierwszych stron. Nie da się koło niej przejść obojętnie. Oprócz przepięknej okładki to ma jeszcze piękniejsze wnętrze. Zakochacie się w niej od razu i będzie to dosyć mocna, intensywna, ale i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

🖤Recenzja♥️

Premiera 15.05.2024 r.

„Times New Romans” – Julia Biel

Współpraca reklamowa z @gorzka.czekolada.wydawnictwo

Dwóch znakomitych autorów książek musi zmierzyć się z demonami przeszłości aby spod ich pióra wyszedł romans wszechczasów. Czy dawne uczucia odżyją ? Czy można wrócić do przyjaźni/miłości pomimo wielu burz ?

Ona jest autorką kryminałów. Uwielbia pisać o zbrodniach i morderstwach. Romanse są dla niej ckliwymi historiami o uczuciu, które w niej umarło. Nie jest w żadnym związku i nawet nie chce żadnego zaczynać. Żeby zyskać jeszcze większą atencję wśród fanów zostaje jej przedstawiona propozycja napisania romansu z dawnym przyjacielem. Nie jest przekonana, ale podnosi rzuconą jej rękawicę. Od teraz musi walczyć nie tylko ze swoimi uczuciami, ale też z boskim dawnym przyjacielem. W całości pokazuje swój wredny charakter, nawet na sekundę nie daje mu wytchnienia. Ciągle mu coś wypomina, pyskuje i odgraża. Złamane serce boli ją tak mocno, że nie potrafi zachowywać się inaczej. Jej wredna natura miejscami jest naprawdę okropna, ale małymi gestami pokazuje, że jest jednak inaczej. Z każdym tygodniem jej mór pęka i napowierzchni pojawia się dziury, łatane miłością. Potrafi stanąć w obronie i pomóc gdy ktoś tego potrzebuje, ale nadal jest w niej obawa utraty zaufania. Nadal jest ostrożna i zachowawcza.

Natomiast on zajmuje się pisaniem urokliwych romansów. Postanawia zawalczyć o swoją przyjaciółkę. Jest naprawdę cierpliwy i pomimo jej humorów i to dosyć mocnych, potrafi się jej odgryźć i to wcale nie w chamski sposób. Na wszystko ma logiczne słowa, chociaż czasami i to go przerasta. Ma uczucia, które nie raz są przez nią ranione, ale wie, że nie jest bez winy. W młodości popełnił kilka błędów ale każdego z nich żałuje. Chce odbudować dawna relację, bo tylko z nią jest w stanie stworzyć coś pięknego. Oprócz tego, że jest przystojny to posiada wiele cech, które naprawdę chciało by się znaleźć w potencjalnym partnerze. Urok, czar, humor i opiekuńczość.

Ich relacja jest mocno skomplikowana. Kiedyś najlepsi przyjaciele, teraz wrogowie, którzy musza napisać bestseller. To co się między nimi dzieje to zasługa dawnych lat. Ból, cierpienie, niechciane słowa cały czas rzutują na ich dorosłe życie. Jedna strona chce wyjaśnić, ale druga woli zakryć się kokonem. Każdy dzień to walka nie tylko o nowe kartki książki, ale przede wszystkim o ich uczucia. Ich relacja jest naprawdę trudna, ale zarazem piękna. Tych dwoje nawet gdy się kłoci to tak jakby rozumieli wszystko. Jedna dusza w dwóch ciałach. Autorka pokazała aby uratować relacje potrzeba wiele czasu. A czasem z niechęci i kłótni może wyjść coś dobrego. Czasem cierpliwość jest tak ważna aby osiągnąć to czego się chce. Wiadomo, że każdy ma uczucia, ale trzeba próbować uszanować emocje innych.

Kochani totalnie zakochałam się w tej historii. Po pierwsze jest mocno romantyczna, a dokładnie hate-love, dawna miłość nie rdzewieje, od przyjaciółka/wrogów do kochanków. Po drugie ich relacja jest tak przeprowadzona jak by chciała, czyli powoli, bez pospiechu, do wszystkiego dochodzą, kłócą się, ale i rozmawiają. Ich plusem są rozmowy, może w nerwach, ale jest ich wiele. Po trzecie, pomysł na fabułę jest totalnie nowy i nietuzinkowy. Taka młodziutka perełka wśród zwykłych historii. Po czwarte autorka ma taki przyjemny styl pisania, że nawet długie opisy nie były dla mnie nudne.

Kochani ta książka to gorzko/słodka bajka w której można zatracić się na długie godziny., Z całego serca polecam i obiecuje Wam ,że nocka będzie zarwana. Gdy zaczniecie nie da się jej odłożyć.

11/10❤️

🖤Recenzja♥️

Premiera 15.05.2024 r.

„Times New Romans” – Julia Biel

Współpraca reklamowa z @gorzka.czekolada.wydawnictwo

Dwóch znakomitych autorów książek musi zmierzyć się z demonami przeszłości aby spod ich pióra wyszedł romans wszechczasów. Czy dawne uczucia odżyją ? Czy można wrócić do przyjaźni/miłości pomimo wielu burz ?

Ona jest autorką kryminałów. Uwielbia...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

🌟Recenzja🌟

Premiera 24.04.2024 r.

„Four Season” – Julita Sarnecka

Współpraca reklamowa z @wydawnictwo.najlepsze

Zwykła sprzątaczka i bogaty właściciel hoteli. Czy to ma prawo się udać ?

Pearl zostaje zmuszona przez życie do podjęcia pracy jako sprzątaczka. Żadna praca nie jest dla niej hańbą. Niestety od pierwszego dnia już wpada w kłopoty. Niestety jej niezdarność cały czas się ujawnia, ale nie wpędza jej w dalsze konsekwencje, wszystko uchodzi jej na sucho. Pearl jest bardzo pyskata i niby zależy jej na pracy, ale często wchodzi w pyskówki. Co jest niby dobra cechą, bo nie pozwoli wejść sobie na głowę, ale z drugiej skoro zależy jej na pracy, to czasem powinna ugryźć się w język.

Mason jest bogatym właścicielem hotelu, który słynie ze swojego dobrego imienia. Jego życiem jest praca. Poświęca jej cały swój czas. Zawsze surowy i nieustępliwy. Za najdrobniejszy błąd potrafi wyrzucić kogoś z pracy, ale nie w przypadku Pearl. Ona ma u niego przywileje. Wiele razy wpada przed nim w kłopoty a on nic. Nie podobało mi się to, bo nie umiał traktować wszystkich równo. Rozumiem, że ona mu się spodobała, ale bez przesady. Za to miejscami potrafił przejawić się zachowaniem miłego faceta, ale często był zimnym draniem. Jego uczucia są dla niego tak nowe, ,że nie wie jak sobie z nimi radzić.

Od pierwszego spotkania widać, że on ma do niej słabość. Z każdym incydentem byłam tylko coraz bardziej pewna, że on coś do niej czuje, ale ukrywa to tylko przed sobą, bo inni to widzą. Przypadek sprawił ,że muszą nawiązać współprace, która coraz mocniej ich do siebie zbliża. Nie raz i nie dwa drą ze sobą koty. Ona potrafi pokazać pazurki, ale czasem wystarczy, że on się zbliży, a ona już zapomina. W sumie nie wiem w którym momencie oni się w sobie zakochali. W jednej chwili się kłócą, a w drugiej wyznają miłość. Brakowało mi płynnego przejścia z między ich uczuciami. Przez długi czas nie dochodziło między nimi do zbliżenia, ale w końcu i to się stało. Sceny nie bardzo przypadły mi do gustu. Słownictwo proste, ale w w moim mniemaniu trochę wulgarne. Nie lubię jak w taki sposób odnoszą się do siebie bohaterowie, i to jeszcze w takiej intymnej sytuacji.
Wracając do początku to książka jest dosyć przewidywalna, oczywiście były momenty, których się nie spodziewałam, ale sam początek mogłam z łatwością przewidzieć. Autorka zawarła w historii bardzo dużo różnych wątków, które pojawiają się i dosyć szybko znikają. Liczba tych atrakcji z czasem mnie zmęczyła, bo co za dużo to niezdrowo. Ogólnie autorka ma przyjazny styl pisania. Stworzeni bohaterowie mają swój charakter, trochę ciężko u nich z wyrażaniem uczuć, ale dali się polubić. Ich perypetie miejscami były zabawne, inne wkurzające, więc nie narzekałam na nudę, pod tym względem. Umieli jak nikt inny podnieść mi ciśnienie.

Słowami podsumowania, to książka była w miarę ciekawa, bohaterowie zdobyli moje uznanie i przychylność. Nie wszystkie sytuacje były moimi faworytami i troszkę było ich przydużo, ale ogólnie nie było źle.

6/10
❤️

🌟Recenzja🌟

Premiera 24.04.2024 r.

„Four Season” – Julita Sarnecka

Współpraca reklamowa z @wydawnictwo.najlepsze

Zwykła sprzątaczka i bogaty właściciel hoteli. Czy to ma prawo się udać ?

Pearl zostaje zmuszona przez życie do podjęcia pracy jako sprzątaczka. Żadna praca nie jest dla niej hańbą. Niestety od pierwszego dnia już wpada w kłopoty. Niestety jej niezdarność...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

🥀Recenzja🥀

Premiera 24.04.2024 r,

„Never say never” – Agnieszka Karecka

Nastolatka, która traci ukochaną matkę musi zmierzyć się z znanym ojcem. Dziewczyna musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, miedzy fanami, koncertami i jej ulubionym zespołem oraz miłostkami, które coraz więcej myśli zabierają.

Lisa to młoda dziewczyna, która od teraz będzie musiała jeździć od stanu do stanu albo od państwa do państwa, bo jej ojciec jest menagerem gwiazd. Plusem tej całej sytuacji jest poznanie ukochanych muzyków. Lisa straciła ukochaną osobę i teraz musi nauczyć się bez niej żyć. Potrafi o siebie zadbać, ale często popada w tarapaty przez swoje roztrzepanie. Nie chce być dla nikogo ciężarem, ale w jakiś sposób chce spędzić chyba najlepsze wakacje w jej życiu. A wszystko jeszcze bardziej się komplikuje gdy do głosu dochodzi serce. Zaczyna bić szybciej, chociaż nie powinno.

Chłopak z zespołu nie chciał jej w trasie. Chce trzymać się od niej z daleka, ale nie potrafi. Ciągłe przypadki sprawiają, że chcąc czy nie chcąc musi jej pomagać. Troszczy się o nią, chociaż nie raz sprawia jej przykrość. Jest rozdarty między nowe uczucia a kolegów z zespołu. Wie, że powinien zdusić to uczucie w zarodku, ale nie potrafi.

Od samego początku nie widać między nimi porozumienia, chociaż od niego jest coś takiego wyczuwalnego, a mianowicie ciągłe spojrzenia, niby od niechcenia, ale jakiś błysk jest. Nie raz spinają się o coś głupiego, ale gdy się tak przyjrzeć to ciągle są koło siebie. Ich relacja jest bardzo nastoletnia i delikatna, ale czuć w powietrzu problemy. Każde z nich ma coś do stracenia. Nie chcą ryzykować. Pada wiele gorzkich słów, ale czasem serce wie lepiej. Trzeba tylko zrobić ten pierwszy krok.

Historia jest miłym przerywnikiem od ciężkich tematów. Nastoletni muzycy i nastolatka, która wiele przeszła. Trochę brakowało mi smutku po stracie mamy. Miejscami miałam wrażenie, że Lisa przeszła do porządku dziennego, ale patrząc a to z drugiej strony to takie zachowanie też jest normalne. Bohaterowie ciągle się kłócą, ale w tym wszystkim jest coś magicznego. W tej historii można wrócić do uczuć jakie towarzyszyły wiele lat temu. Pierwsze iskry, miłości, niewinne spojrzenia i motyle w brzuchu. A tym samym ciężar uczuć, które są kompletnie nieznane. A gdy do tego dochodzą nieprzyjazne warunki to jest jeszcze ciężej.
Kochani jeśli lubicie historie o nastoletnich uczuciach z muzyką w tle to koniecznie po nią sięgnijcie. Mi się przy niej miło spędziło czas. Nie była jakaś mocno porywająca ale wystarczyła by oderwać się od ciemnych chmur życia codziennego. A pióro autorki nie raz sprawiło, że się uśmiechnęłam. Za to bardzo dziękuję.
9/10❤️

🥀Recenzja🥀

Premiera 24.04.2024 r,

„Never say never” – Agnieszka Karecka

Nastolatka, która traci ukochaną matkę musi zmierzyć się z znanym ojcem. Dziewczyna musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, miedzy fanami, koncertami i jej ulubionym zespołem oraz miłostkami, które coraz więcej myśli zabierają.

Lisa to młoda dziewczyna, która od teraz będzie musiała jeździć od...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

♥️Recenzja♥️

Premiera 24.04.2024 r.

„Gra o serce” – Katarzyna Białkowska

Walka o czyjeś serce jeszcze nigdy nie była tak zacięta i piękna. Historia przedstawiona została głownie z perspektywy chłopaka, który zakochuje się w dziewczynie, która pragnie pozostać niewidzialna. Taka perspektywa raczej rzadko się zdarza, a w tym przypadku nadała książce innego charakteru.

Shy to bardzo dobry chłopak z dobrego i kochającego domu. Ma wiele talentów i nie jest jak typowy młodzieniec. Dba o relacje z rodzicami, jest raczej pupilkiem nauczycieli, dba o dobre imię, zawsze pomocny. Nie wstydzi się uczuć. Bardzo mocno angażuje się w pomoc Skyler i pragnie zdobyć jej serce. Ona uparcie tkwi w swoim kokonie, ale on się w ogóle się nie zraża. Kocha wszystko co niej dotyczy, głos, włosy, uśmiech i zapach. Wpada po uszy, nie boi się swych uczuć, wszystko robi. z wyważeniem i powoli. Wie kiedy powinien odpuścić, otacza ją niewidzialna opieką.

Skyler to nowa uczennica, która pragnie być niewidzialna. Nie rozumie czego on od niej chce, ale wie jedno nie może dopuścić do siebie tego słodkiego chłopaka. Jej mór z czasem opada, ale czasem powstaje też mocniejszy. Wiele o niej nie wiadomo, bo jedynie co się pojawia to kartki z pamiętnika.

On mocno się stara i z każdym dniem chce bardziej. Robi wszystko subtelnie. Stara się być całkowitym dżentelmenem. Myślę, że takiego faceta wiele kobiet chciałoby. Aby tak zabiegał i pozwalał na bycie sobą. Jego starania nie raz nie przynoszą oczekiwanych przez niego skutków, ale zdarzają się też momenty dobra.
Książka jest dosyć niezwykła, bo wszystko dzieje się z perspektywy faceta. Mogłam się zagłębić w młodzieńczy męski umysł, który analizuje wszystko podobnie jak dziewczyn. Wszystko jest dwa razy obmyślane a każdy gest, uśmiech nabiera podwójnego znaczenia. Stan umysłu podczas zakochania to wyjątkowa sprawa, nie wszystko da się logicznie wytłumaczyć, pragnie się wiedzieć wszystko o tej osobie i zadbać o jej dobro. Jedyne co mi przeszkadzało, to duża i to bardzo duża ilość monologów jakie prowadzi główny bohater. Z jednej strony daje to możliwość poznania całego jego umysłu, ale z drugiej z czasem byłam tym zmęczona i znużona. Natomiast pokazanie perspektywy dziewczyny za pomocą kartek z pamiętnika, to kolejny ciekawy i niekonwencjonalny pomysł, który bardzo przypadł mi do gustu, ale z drugiej strony nie dał możliwości na duże poznanie jej życia i dlaczego taka jest.
Słowami wstępu książka jest inna i to jest w niej najpiękniejsze. Pokazuje nie raz i nie dwa, że miłość może być dobra i odmieniać ludzi. Nie trzeba być wyuzdanym w niej, tylko wystarczy uśmiech, próba otoczenia opieki i dania ramienia. Kiedy trzeba to wyciera się łzy i po prostu się jest. Sama obecność innego człowieka w naszym życiu sprawia, że chce się nam żyć i wyjść z kokonu, który tak mocno wokół nas wyrósł.
Kochani gorąco polecam dla fanów młodzieżowego romansu, gdzie to on zakochuje się pierwszy, a on a musi dużo zrozumieć, aby wszystko się ułożyło, a i tak nie wiadomo czy tak będzie.
8/10

♥️Recenzja♥️

Premiera 24.04.2024 r.

„Gra o serce” – Katarzyna Białkowska

Walka o czyjeś serce jeszcze nigdy nie była tak zacięta i piękna. Historia przedstawiona została głownie z perspektywy chłopaka, który zakochuje się w dziewczynie, która pragnie pozostać niewidzialna. Taka perspektywa raczej rzadko się zdarza, a w tym przypadku nadała książce innego charakteru.

Shy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

♥️Recenzja♥️

Premiera 10.04.2024 r.

„Zatańcz ze mną” – Klaudia Bianek

Współpraca reklamowa z @czwartastrona

Bal absolwentów. Dawno niewidziani znajomi oraz miłość z której trzeba było się wyleczyć. Jeden taniec zmienia wszystko. Dawne uczucia powracają, ale tym samym krzywdy z przeszłości.

Wiktoria to młoda kobieta sukcesu, która prowadzi ukochana kwiaciarnię. Bardzo mocno skupia się na pracy, ale zawsze znajduje czas dla swojej córki. Felicja jest jej oczkiem w głowie, dla niej jest w stanie poświęcić bardzo wiele. Skupia się na niej i na pracy. Nie potrzebuje dodatkowych komplikacji w życiu. Rozwiodła się, ale nadal pozostają przyjaciółmi. Wspierają się i razem zajmują się dbaniem o córkę. Gdy wraca dawny przyjaciel, serce Wiktorii ponownie się do niego wyrywa. Pomimo, że walczy z tym uczuciem, to w końcu pozwala sobie na miłość.

Oskar, kiedyś zwykły chłopak, teraz ktoś w garniturze. Kiedyś najlepszy przyjaciel Wiktorii, teraz ktoś obcy. Wystarczy jedno spojrzenie i taniec, aby wszystkie uczucia wróciły. Kiedyś popełnił wielki błąd, teraz stara siego naprawić, chociaż nie zawsze mu to wychodzi. Kręci się wokół niego tyle kobiet, a on nie umie się im oprzeć. Ale gdy w głowie zawróci mu jedna, to będzie jej wierny.

Kiedyś przyjaciele, teraz obcy. Spotkanie po latach powoduje wylew dawnych uczuć. Wracają wspomnienia i uczucia. Wyjaśniają sobie wiele rzeczy, ale nadal tkwi obawa, że to się nie uda. Pragną być ze sobą ale pojawiają się małe przeszkody. Wiele rzeczy wspominają więc jest powrót do przeszłości. Trochę rozmawiają, spotykają się. Jednak nie bardzo podobało mi się to ,że prawie każde ci spotkanie musiało się kończyć w łóżku, nawet po wyjaśnieniu sobie pewnych kwestii po kłótni też kończy się intymnością. Nie jest to oczywiście złe i rozumiem, ze po tylu latach chcą się sobą nacieszyć ale co za dużo to nie zdrowo.

Autorka pokazała, że przyjaźń damsko-męska nie istniej, bo zawsze któreś poczuje coś więcej. Tych dwoje czuło to już dawno, ale bało się przyznać do tych uczuć. Młodość i porywczość nie pozwoliła na to by spróbować. Gdy jest się dojrzałym inaczej patrzy się na pewne kwestie. Bardziej logicznie i sprawnie się podejmuje decyzje, tym bardziej, że walczyć nie tylko o swoje szczęście ale także dziecka. Jeśli chodzi o Felicję, to brakowało mi jej w książce, gdzieś się tam zawsze przewijała, ale gdyby było jej więcej to jeszcze bardziej książka stałby się urocz.
Autorka pokazała, że o swoje szczęścia i miłość trzeba walczyć. Bo jeśli tego nie zrobimy to może to być największy błąd życia.
Lekka i przyjemna o dawnych czasach i miłości, która nie rdzewieje. Gdy się pojawi to może nieźle namieszać.
7/10
❤️

♥️Recenzja♥️

Premiera 10.04.2024 r.

„Zatańcz ze mną” – Klaudia Bianek

Współpraca reklamowa z @czwartastrona

Bal absolwentów. Dawno niewidziani znajomi oraz miłość z której trzeba było się wyleczyć. Jeden taniec zmienia wszystko. Dawne uczucia powracają, ale tym samym krzywdy z przeszłości.

Wiktoria to młoda kobieta sukcesu, która prowadzi ukochana kwiaciarnię. Bardzo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

🌟Recenzja🌟

Premiera 24.04.2024 r

„Student 19 II tom” – Radosław Stopka

Współpraca reklamowa z @wydawnictwomagiaslow

Dalsze losy Witka jako studenta i poszukiwacza prawdziwej i szczerej miłości. Czy uda mu się wreszcie osiągnąć to czego pragnie?

Witek to młody facet, który ma wiele perypetii związanych z miłością. Zaczął właśnie drugi semestr. Nie idzie mu najgorzej, ale też nie najlepiej. Woli czas poświęcać na imprezy i rozmyślaniu o kobietach, a głównie jednej. Nie może pogodzić się z otrąceniem, ale z drugiej strony chce jeszcze spróbować. Ma silną potrzebę bycia kochanym. Nie chce być samotnym do końca życia, dlatego usilnie szuka dziewczyny. Nie myśli tak jak inni o seksie, tylko marzy mu się głębsza relacja. Nie boi się ciężkiej pracy, chce poczuć jak to jest. Swoje obowiązki wykonuje skrupulatnie, nie obija się.

Autor w ciekawy sposób przedstawia perypetie życiowe młodego chłopaka, który wyrwał się z małej mieściny aby się kształcić, zaczerpnąć wolności i poznać kogoś wartościowego. Pokazał jak może taka relacja wyglądać ze strony męskiej, bardziej surowej. A wychodzi na to, że faceci tak samo jak my analizują wszystko, boją się i mają obawy. Oni tylko grają twardych, ale tak naprawdę są pełni obaw. Tak jak kobiety rozmawiają o płci przeciwnej. Nie zawsze są cenzuralne, ale Witek stara się być miły i kulturalny. Jemu nie w głowie zbliżenia, tylko szczera i bezpieczna miłość. Jak widać faceci też mogą mieć takie proste, ale tym samym niezwykłe marzenia. Nie każdy chce się bawić i wyzwalać.

Bardzo podoba mi się pióro autora i jego pomysł na przedstawienia historii z perspektywy chłopaka. Dzięki temu daje do myślenia, że nie tylko kobiety są wrażliwe, ale faceci też, tylko oni skrywają to za warstwą grubej skóry. Opisy bardzo ciekawe, dialogi pełne i wyraziste. Trochę przy dużo było imprez i pijaństwa, ale do przeżycia.

Byłam ciekawa jak potoczą się losy Witka i powiem, że jego droga do szczęście jest kręta i nieprzewidywalna. Czeka go wiele ciężkich decyzji. Nie zawsze Ci co byli przyjaciółmi mogą się za nich uważać. Czasem podjęcie jednej decyzji może może wywoływać inne konsekwencje. Nie wszystko będzie łatwe i oczywiste.
Warto sięgnąć po tę książkę, by poznać lepiej perspektywę męską. Można zagłębić się w ich psychikę i zobaczyć jak ich myślenie jest podobne do naszego.
9/10

🌟Recenzja🌟

Premiera 24.04.2024 r

„Student 19 II tom” – Radosław Stopka

Współpraca reklamowa z @wydawnictwomagiaslow

Dalsze losy Witka jako studenta i poszukiwacza prawdziwej i szczerej miłości. Czy uda mu się wreszcie osiągnąć to czego pragnie?

Witek to młody facet, który ma wiele perypetii związanych z miłością. Zaczął właśnie drugi semestr. Nie idzie mu najgorzej,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

♥️Recenzja♥️

Premiera 24.04.2024 r.

„Nie tym razem, Panie Reid” – Ada Tulińska

Współpraca z @wydawnictwopapieroweserca

On zawsze dostaje to czego chce, za wszelką cenę. Ona będzie pierwszą, która mu się postawi.

Holly otwiera wymarzoną galerię. Pełna nadziei skupuje dzieła i je sprzedaje. Od małego kocha sztukę, a to za sprawą ukochanej babci. Ma silny charakter, który nie raz w jej życiu pomógł. Kiedy widzi zapędy Reida mocno im odmawia. Nie zawsze jest to kulturalna rozmowa, nie obejdzie się bez wyzwisk i ciętych ripost. Ta kobieta wie jak walczyć z takimi jak on. Moim zdaniem jej mała wadą jest to, że szybko wierzy w czyjeś słowa np. złe, ale tak samo szybko zmienia o nim zdanie, nigdy usłyszy to z ust tej osoby i tak kilka razy. Taka cecha może być też uważana za dobrą, ale tylko wtedy gdy to jest w jakimś umiarkowanym stopniu.

Reid to zadufany w sobie cham. Nie rozumie słowa „nie”. Zawsze musi być tak jak on chce. Będzie dążył do tego po trupach do celu. Zrobi wszystko aby osiągnąć swój cel. Bardzo jest zafascynowany pieniędzmi i ich pomnażaniem. Może czasem robi coś z dobrej woli i dla dobra kogoś, ale jego zachowanie czasem jest strasznie sprzeczne. Nie podobało mi się jego zachowanie i jego kokieteryjny sposób podejścia do sprawy. Swoim urokiem chciał przekonać Holly do zmiany zdania. Miejscami jego zachowanie jest straszne niemoralne. W sumie taka postawa towarzyszy mu prawie do samego końca. Potem trochę się zmienia. Staje się troskliwy i czuły, ale nie przekonał mnie do siebie. Jego arogancja mocno mnie zraziła.

Relacja hate-love. On chce ją wyrzucić, chociaż daje alternatywę, ale gdy odmawia to nie potrafi tego zrozumieć. Robi jej na złość i skutkuje tym, że jej interes może paść. Nie myśli o tym, że to jej źródło dochodu i bez niego nie będzie mieć za co żyć. Potem następują małe zwroty akcji, kiedy tych dwoje zbliża się do siebie. Jednak nie poczułam tej chemii. To się stało nagle, bez żadnego wstępu. W jednej chwili się kłócili, a w drugiej byli pełni pożądania. Tego nie można zaprzeczyć, bo pod tych względem iskrzy. Chyba tych dwoje zakochało się w sobie podczas tych wszystkich kłótni i zgrzytów. Nietypowe zakochanie, ale w sumie czemu nie.
Lubię książki autorki, ale tutaj bohater mi się nie podobał. Był zbyt mocno mroczny i arogancki. Jego postawa Pan, który musi mieć wszystko pod kontrolą i tak jak on chce. Co do bohaterki to kibicowałam jej z całych sił, aby pokazać temu dupkowi, że nie będzie grała tak jak on chce. Prawie do samego końca mu odmawiała. I dała mu do wiwatu. Nie raz się z satysfakcją uśmiechałam, kiedy mu dopiekła. Pomysł na fabułę jak najbardziej na tak, ale bohater to nie moja bajka. Ale patrząc na jego kreację, to jest dobrze stworzony, ale jego cechy są okropne.
Kochani jeśli lubicie takie historie, w których iskrzy od nienawiści i pożądania. Gdzie bohaterowie się kłócą i nie chcą dać za wygraną, to może to być książka dla Was.
6/10
❤️

♥️Recenzja♥️

Premiera 24.04.2024 r.

„Nie tym razem, Panie Reid” – Ada Tulińska

Współpraca z @wydawnictwopapieroweserca

On zawsze dostaje to czego chce, za wszelką cenę. Ona będzie pierwszą, która mu się postawi.

Holly otwiera wymarzoną galerię. Pełna nadziei skupuje dzieła i je sprzedaje. Od małego kocha sztukę, a to za sprawą ukochanej babci. Ma silny charakter,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

💧Recenzja💔

Premiera: 10.04.2024 r.

„Glass Hilss” - Anna Szczypczyńska

Współpraca reklamowa z @wydawnictwoluna

"Szczęście smakuje najlepiej wtedy, gdy można się nim dzielić z innymi."

Malownicze miasteczko, uparta i bezkompromisowa kobieta oraz pewien zmęczony pracą warszawiak.

Mila pracuje w księgarni, świetnie dogaduje się z dziadkiem i nienawidzi bogatych warszawiaków, a zwłaszcza tych którzy wykupują ich ziemie i tworzą nowoczesne apartamentowce. Walczy z nimi jak może, a kiedy pojawia się ktoś nowy, to chce go przekonać do tej miejscowości, kultury i tradycji. Tym samym pokazuje nie tylko cząstkę tego pięknego miejsca, ale też siebie. Chcąc czy nie chcąc odkrywała kawałki swojej osobowości. Mila jest po prostu pewna siebie i wie czego oczekuje od życia. Nie lubi nowej technologii, mocno się przed nią wzbrania.

Alex to bogaty warszawiak, który pracuje w firmie swojego ojca. Aby udowodnić swoją wartość ma za zadanie wybudować nowy obiekt w górskiej miejscowości. Niby nic prostszego, ale lokalna społeczność ma inne zdanie na ten temat. Musi więc podjąć rękawicę, którą rzuciła mu Mila. Zgadza się na jej warunki i zaczyna poznawać to malownicze miejsce. Tym samym mocno się odpręża, relaksuje i odpoczywa od miejskiego zgiełku i ciężkiego ojca. Mocno przepracowany, wreszcie zaczyna żyć.

Każdy miał swoje plany na te ich spotkania. Ona chce pokazać mu piękno tego miejsca, aby przekonał się, że kolejny apartamentowiec powinien być w innym stylu, albo w ogóle coś innego. On chce trochę bardziej poznać to wszystko. Jego postrzeganie zaczyna się zmieniać, powoli jego myślenie idzie w innym kierunku. Pomimo, że jest bogaty i miastowy, to docenia wszystko wokół. Wspólne spotkania i rozmowy powodują niewidzialne iskrzenie. Mila mocno z nimi walczy, ale jego ogarnia całego. Próbuje zbliżyć się do Mili i z czasem to mu się udaje. Ich romans nie jest aż tak płomienny, tylko bardziej normalny. Autorka pokazała, że relacja nie musi buchać ogniem, aby była prawdziwa i namiętna. Ich wycieczki to idealny sposób na wspólne spędzenie czasu i poznanie swoich mocnych i słabych stron.
Autorka starała się przemycić małe przesłanie odnośnie technologii. Nowe smartfony, laptopy, szybki Internet i wifi to złodziej naszego czasu. To im poświęcamy dużo czasu, nie patrzymy na to co się dzieje wkoło. Każde pikniecie powoduje sięganie po telefon. Nie skupiamy się na życiu realnym, rodzinie i przyjaciół w rzeczywistości, tylko żyjemy wirtualnie. Póki się nie opamiętamy, to życie będzie przeciekać nam przez palce.
Bardzo podobały mi się opisy krajobrazów. Wszystko przedstawione w malowniczy sposób, że aż prawie widziałam to wszystko własnymi oczami. A, że ostatnio polubiłam się z górami, to w ogóle byłam nimi zachwycona. Ujęcie ich w taki sposób, bardzo przypadło mi do gustu.
Książka jest niezwykle lekka i malownicza, a ma głęboki urok, który przyciąga każdym rozdziałem. A do tego ta boska okładka. Wszystko razem zachwyca podwójnie. To była czysta przyjemność poznać losy Mili i Aleksa.
10/10❤️

💧Recenzja💔

Premiera: 10.04.2024 r.

„Glass Hilss” - Anna Szczypczyńska

Współpraca reklamowa z @wydawnictwoluna

"Szczęście smakuje najlepiej wtedy, gdy można się nim dzielić z innymi."

Malownicze miasteczko, uparta i bezkompromisowa kobieta oraz pewien zmęczony pracą warszawiak.

Mila pracuje w księgarni, świetnie dogaduje się z dziadkiem i nienawidzi bogatych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

♥️Recenzja♥️

Premiera: 08.03.2024 r.

„Heterochromia serca” - Agata Czykierda-Grabowska

Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_amare

"- Piękno to rzecz względna - rzuciłam lodowato
Nienawidziłam, gdy faceci zaczynali swoje pierdolenie. Jesteś taka piękna ...
- Wiem, ale... piękno, które mnie w tobie najbardziej przyciąga, nie ma nic wspólnego z twoją twarzą."

Dwójka ludzi, którzy przeżyli wakacyjną miłość. Niestety życie w przykry sposób sprawiło, że ich drogi się rozeszły.

Gabriela to młoda kobieta, która robi w życiu to co kocha, czyli zajmuje się architekturą. Dostaje szanse na zaprojektowanie ogrodu bogatemu biznesmenowi. Ma trochę obiekcji, ale w końcu się zgadza. To będzie dla niej ważny krok w karierze. Niestety los ma dla niej miłą/niemiłą niespodziankę. Musi zmierzyć się z demonami przeszłości. Musi wszystko sobie poukładać i zrozumieć co się kiedyś wydarzyło. Z natury jest radosna i niepowtarzalna. Wywodzi się z bogatego domu, ale kompletnie tego po niej nie widać. Szybko musiała się usamodzielnić. Miejscami jest cyniczna i zimna, bo wie jak wygląda życie. Nie koloruje go, ale dzięki niemu zmienia zdanie.

Dawid w młodości popełnił wiele błędów. Niestety sytuacja rodzina, go do tego zmusiła. Bezkreśnie zakochał się w dziewczynie, ale przez kłamstwa i tajemnice, wszystko się zepsuło. Dawid jest inny. Dobry, pełny empatii i uczuć. Nie boi się wyznawać tego co czuje. Szkoda, że tajemnice, które trzyma głęboko w sobie mają takie mroczne powiazanie. Stara się ją chronić na tyle ile może, ale niestety los chce inaczej.

Wakacyjny romans, który z każdym spotkaniem owocuje w nowe doznania. Z niczym się nie śpieszą, głownie z jego decyzji. Ona jest nawet bardziej chętna, bo wie jak to wygląda i czego faceci oczekują od kobiet. Ich znajomość jest intensywna, zgodnie z zasadami pierwszej miłości. Szalona, dzika i nieokiełznana. Potem wszystko się burzy, jak domek z kart. Po latach znowu ich losy się splatają. Ona boi się zaufać, a on pragnie jej szczęścia i bezpieczeństwa. Wszystko dziej się szybko, dni mijają a ich przyciąganie jest coraz silniejsze. Dosyć szybko idą do łóżka, a potem się prawie nie odzywają. Ale jego upór jest na tyle mocny, że nie pozwoli jej drugi raz odejść.
Autorka przedstawiła ich historię z dwóch perspektyw, dzięki temu można zobaczyć, co czuje każde z nich. Lepiej wyczuć co każde w danej chwili czuje. Kolejnym plusem jest mieszanie się przeszłości z teraźniejszością. Wszystko ładnie się przeplata i dzięki temu dowiedziałam się co się między nimi wtedy wydarzyło, ale jednocześnie poznawać ich życie kilka lat później. Wszystko idealnie skomponowane. To moje pierwsze spotkanie z autorką więc nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Ale byłam bardzo miło zaskoczona. Czytanie szło szybko i bez problemów. Fabuła bez zbędnych opisów czy dialogów. A do tego dochodzi pewne niebezpieczeństwo, które zaskakuje z kartki na kartkę. Nie dało się go przewidzieć. Bardzo ciekawy pomysł, a jego w komponowanie nadało trochę bardziej wyrazistego charakteru.
Kochani gorąco polecam wszystkim czytelnikom, którzy lubią historie o pierwszej miłości z wieloma trudami, a potem tą dojrzałą, która już wie czego chce i jak o to walczyć.
10/10

♥️Recenzja♥️

Premiera: 08.03.2024 r.

„Heterochromia serca” - Agata Czykierda-Grabowska

Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_amare

"- Piękno to rzecz względna - rzuciłam lodowato
Nienawidziłam, gdy faceci zaczynali swoje pierdolenie. Jesteś taka piękna ...
- Wiem, ale... piękno, które mnie w tobie najbardziej przyciąga, nie ma nic wspólnego z twoją twarzą."

Dwójka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

♥️Recenzja♥️

Premiera 27.03.2024 r.

„Bądź tak po prostu” – Ewelina Dobosz

Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_amare

Historia o niewinnej miłości, która zaczęła się na wakacjach i miała tam tylko pozostać, ale czy na pewno tak będzie.

Ania to młodziutka osoba, która dopiero zaczyna swoją przygodę z życiem, a już nosi w sobie niewidzialne piętno. Pielęgnuje je w sobie niczym najpiękniejsze kwiaty. Stawia wokół siebie gruby mór i nie pozwala nikomu przez niego przeniknąć. Jednak w końcu daje sobie szansę na szczęście. Ania pomimo młodego wieku jest bardzo dojrzała i wiele rzeczy rozumie. Nie umie porzucić kogoś ze względu na jego wady, choroby czy coś innego. Nie jest typem nastolatki, która buja w obłokach. Twardo stąpa po ziemi i nie boi się ryzyka. Im dalej ja poznawałam tym odważniejsza i pewniejsza siebie się stawała.

Oliwier jest dojrzałym facetem, któremu świat runął w jednej sekundzie. Jednak nie poddaje się tak łatwo. Wie jakie są rokowania na wszystko, ale pragnie szczęścia. Umysł podpowiada, że to nie powinno się dziać, ale serce łaknie tej bliskości. W końcu pozwala sobie na wszystko. Otacza opieką i pomocnym ramieniem. Nie patrzy na kogoś przez pryzmat jego wieku, bo rozum z wiekiem nie zawsze musi iść w parze. Jest na tyle dojrzały, że w miłości nie ma łatwych decyzji, a czasem warto walczyć pomimo przeciwności.

Romans zaczyna się na wakacjach. Niewinne spojrzenia, spotkania i delikatne pocałunki, miały zostać tylko w ich pamięci. Los jednak chciał inaczej. Spotykają się ponownie i wtedy zaczyna iskrzyć. Pomimo, że mają wiele wątpliwości, to postanawiają spróbować. Z czasem przychodzi namiętność, która dosyć mocno zostaje wykreowana i scen intymnych jest naprawdę sporo. A najbardziej zadziwiający jest fakt, że to ona staje się za pójściem do łóżka. Ale pomijając to, naprawdę się wspierają. Są ze sobą w najtrudniejszych dla siebie momentach, nigdy nawet im przez myśl nie przeszło, aby się rozstać. Chociaż rozmowy o tym trwają, ale ona zażarcie pragnie w tym być, bo czuje całą sobą, że to ten jedyny. Jedynie brakowało mi większej ilości rozmów, niektóre sprawy było krótko omawiane. Wtedy jeszcze mocniej zacieśniliby swoje więzy.
Autorka pokazała, że gdy chodzi o prawdziwą miłość to nie są ważne konwenanse, czy też inne sprawy. Jeśli dwoje ludzi powinno być razem to nic nie stanie im na przeszkodzie. A jeśli ktoś nas opuści w jakiejś sytuacji, to znaczy, że to nigdy niebyła ta osoba.
Autorka ma bardzo przyjemny styl pisania, który sprawia, że nie można się oderwać. Bohaterowie wykreowani w bardzo ciekawy sposób, ich charaktery mocne i prawdziwe. Problemy poruszane w książce również do najłatwiejszych nie należą, jednak zostały dobrze przekazane i opisane. Bardzo podobała mi się ich historia, bo była pełna ciepłych uczuć, a ich relacja rozkwitła pomimo jakiś wad.
9/10❤️

♥️Recenzja♥️

Premiera 27.03.2024 r.

„Bądź tak po prostu” – Ewelina Dobosz

Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_amare

Historia o niewinnej miłości, która zaczęła się na wakacjach i miała tam tylko pozostać, ale czy na pewno tak będzie.

Ania to młodziutka osoba, która dopiero zaczyna swoją przygodę z życiem, a już nosi w sobie niewidzialne piętno. Pielęgnuje je w sobie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

♥️Recenzja♥️

Premiera 07.04.2024 r.

„Plan nieidealny” – Anna Szubert

Współpraca reklamowa z @proszynski_wydawnictwo
@proszynski.emocje

Młodzieżówka z wątkiem udawanego związku i nieprawdziwych spotkaniach, ale czy uczucia można udawać ?

Emily to nastolatka, którą rzuca chłopak. Za sprawą dziwnego zbiegu okoliczności prosi nieznajomego o zostanie jej chłopakiem. Nie podoba jej się ten pomysł, ale aby zachować twarz musi podjąć się wszystkich możliwości. Jako młoda kobieta już została zdradzona, cierpi, ale postanawia się odegrać. W ogóle się nie krępuje przy nowym „chłopaku”, jest po prostu sobą. Często nieznośną i niecierpliwą, ale szczerą. Czasem za mocno ponoszą ją emocje. Jej wadą jest zbyt szybkie wydawanie wyroków. Gdy ktoś jej coś powie, to od razu ma swoje teorie. Złości się, ucieka, albo ma wyrzuty sumienia. Takie zachowanie jest częste, ale przynajmniej umie się do tego przyznać.

Chase to młody chłopak, który postanawia pomóc nieznajomej, ale „usidlenie” go wcale nie jest bezinteresowne. Chłopak pomimo młodego wieku wiele nosi na swoich barkach. Musi borykać się z wieloma problemami. Nie jest mu łatwo, ale zawsze znajdzie czas na różne rzeczy. Na udawany związek również znajdzie czas. Myślę, że dzięki niemu oraz imprezom może odetchnąć od tego co się dzieje w jego życiu. Często jest gburowaty i bezpośredni, ale gdy się go pozna bliżej to zyskuje. Stara się zrozumieć wszystko, wysłucha i nawet pomoże.

Tych dwoje postanawia udawać związek, a to wiąże się z wieloma trudnościami i wyrzeczeniami. Każde z nich musi z czegoś zrezygnować. Przykładem są randki, tylko najlepsze jest to, że ona jednak się na jakąś wybiera, a gdy znajduje coś u niego w pokoju, albo widzi tajemnicze sms-y to od razu wysuwa wnioski i się złości. Takie zachowanie nie raz mnie mocno irytowało. Skro jest taka zasad to albo rozmawiamy z sobą, a nie robimy co chcemy. Każde spotkanie, impreza zbliża tych dwoje. Wszelkie rozmowy i wspólne tematy powodują, że uczucia stają się inne, bardziej skomplikowane niż na początku. Żadne z nich nie chce się do tego przyznać, ale w powietrzu już czuć pewien zapach.

Bardzo lekka młodzieżówka z motywem udawanych randek i związku, ale także od nienawiści do miłości. Tylko żebyście nie myśleli, że to taka lekka lektura, bo nie jest. Porusza pewne trudne tematy, które często rzutują na całe życie. Tacy młodzi, a już muszą borykać się z czymś czego nie powinni. Na pewno nie będzie łatwo i kolorowo. Chociaż imprez nie zabraknie. Bohaterowie lubią na nie chodzić, ale oprócz słowa impreza, to tam dzieje się wiele innych spraw. Dzięki temu impreza staje się czymś więcej niż piciem i tańcem.
Bardzo mi się podobała i chętnie poznałabym kolejne książki od tej autorki. Jej styl jest miły, przystępny i prosty. Szybko umie trafić w czytelniczy gust. Nie ma zbędnych opisów, dialogi są pełne i ciekawe. W sumie nie mam się do czego przyczepić, no oprócz irytujących zachowań głównej bohaterki.
8/10

♥️Recenzja♥️

Premiera 07.04.2024 r.

„Plan nieidealny” – Anna Szubert

Współpraca reklamowa z @proszynski_wydawnictwo
@proszynski.emocje

Młodzieżówka z wątkiem udawanego związku i nieprawdziwych spotkaniach, ale czy uczucia można udawać ?

Emily to nastolatka, którą rzuca chłopak. Za sprawą dziwnego zbiegu okoliczności prosi nieznajomego o zostanie jej chłopakiem. Nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

♥️Recenzja♥️

Premiera 05.04.2024 r.

Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle

"I Wanna feel you" - Joanna Chwistek

Recenzja zawiera spojler!!!

Historia zimnego i zdystansowanego Kaia, który za sprawą pewnej dziewczyny zaczyna czuć. Tylko czy będzie warto o to wszystko walczyć, gdy kłamstw nie ma końca?

Amy, to dziewczyna, która boryka się z niepełnosprawnością, a mianowicie jest prawie niewidoma. Ciężko jest jej z tym żyć, ale nie traci ducha. Wiele w życiu przeszła zarówno w domu jak i w szkole. Jednak nigdy się nie poddaje. Zawsze stara się być uśmiechnięta. Chociaż życie dało jej w kość i w sumie cały czas daje, to ona się nie poddaje. Pracuje, uczy się i stara się być zwykła kobietą. Jej siła I determinacja jest godna naśladowania.

Kai to specyficzny facet, pełen tajemnic. Miejscami zimny i zgorzkniały. Nie chce nawiązywać głębszych relacji z kobietami, wystarczy mu zaspokojenie swoich potrzeb. Nie rozmawia, nie komunikuje się się z innymi. Tylko z bliskimi przyjaciółmi umie nawiązać relacje, ale one też są czasem na dystans. Trzyma w sobie pewna tajemnice, które nie raz skomplikuje mu życie. Jego pasją jest sport i daje mu chwile wytchnienia.

Kai poznaje Amy kiedy pada bezbronnie na lód. Od pierwszego spotkania było widać, że jest ona wyjątkowa. Kai tego nie rozumie, ale ciągnie go do niej. Pragnie zadbać o jej bezpieczeństwo. Nie raz ratuje ją z opresji. Ich relacja przybiera na sile. Spędzają czas, chociaż każde z nich broni się przed uczuciem. Między nimi dochodzi do wielu zbliżeń, które są pełne erotyzmu i różnych kombinacji. Jak dla mnie scen jest za dużo, prawie na każdym spotkaniu. A najbardziej denerwowały mnie załatwianie kłótni seksem. Kiedy tajemnica wychodzi na jaw, to jest wielką kłótnia, a potem za bycie niegrzecznym idą do łóżka. Może nie było tego za wiele, ale jakoś mierzi mnie takie zachowanie. Zamiast dobrze to obgadać to lepiej iść na stosunek. Takie to średnie.

Ogólnie książka jest pełna tajemnic, zarówno ze strony Amy jak i Kaia. Każdy zażarcie ich chroni, ale kiedy po kolei wychodzą, zaczyna się prawdziwe bagno.

Autorka zawarła cechy niepełnosprawności, która utrudnia życie, ale nie zakazuje bycia szczęśliwym. Amy jest świetnym przykładem. Mocno ją wspierałam, razem z nią cieszyłam się z małych kroków, a jej prześladowców miałam ochotę udusić. Jak można być takim potworem i tak gnębić takie osoby.
Spodziewałam się trochę czegoś innego, ale były kwestie, które mocno mnie zaskoczyły, a najbardziej, te tajemnice, które odkrywane są pomalutku. Sceny intymne były dla mnie sporym minusem. Lubie styl autorki, jej pióro i lekkość w pisaniu.
Ogólnie książka nie jest zła, ale to nie było to co przypadło mi mocno do gustu, głownie przez ilość scen. Inne sprawy np. Bohaterowie i ich problemy to istną gratka. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Nic się nie nużyło tylko fabuła leciała sama. Nic nie mogłam się domyśleć.
Reasumując warto po nią sięgnąć i poznać Kaia jak się otwiera na nowe.
8/10
😍

♥️Recenzja♥️

Premiera 05.04.2024 r.

Współpraca reklamowa z @wydawnictwoniezwykle

"I Wanna feel you" - Joanna Chwistek

Recenzja zawiera spojler!!!

Historia zimnego i zdystansowanego Kaia, który za sprawą pewnej dziewczyny zaczyna czuć. Tylko czy będzie warto o to wszystko walczyć, gdy kłamstw nie ma końca?

Amy, to dziewczyna, która boryka się z niepełnosprawnością, a...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

♥️Recenzja ♥️

Premiera 27.03.2024

Współpraca reklamowa z @harpercollinspolska
@harperya_pl

"Dream Lake" - Irmina Maria

Młodzieżówka o dwóch obozach, ale nie takich które walczą ze sobą, tylko żyją obok siebie i każdy ma swoje problemy.

Margo należy do obozu muzycznego. Kocha śpiewać i widać, że ma wielki talent. Udział w tym obozie, ciężka praca, może zaowocować w przyszłej karierze i występie na Broadway. Margo jest nastolatką, która wyraża swoich styl bez skrępowania. Nosi różowe włosy, które idealnie pokazują jej osobowość. Stara się żyć chwilą, cieszy się życiem, ale to nie oznacza, że traktuje życie jako lekkie i przyjemne. Wie kiedy powinna pracować, tym bardziej, że pragnie spełnić swoje wielkie marzenia. Jako młoda osoba nie ma jeszcze doświadczenia w relacja damsko-meskich, jednak kiedy wpada na pewnego chłopaka, to przepada, ale nie na tyle by zapomnieć o całym świecie.

Tobi przyjechał na obóz komputerowy, tylko, że jego celem nie jest jakaś nauka tylko ciągłe granie. Tobi miał trochę inne wyobrażenia. Nie jest nerdem, który spędza tylko czas przed komputerem. Woli pospacerować, poczytać książki czy też po prostu odpocząć. Ten wyjazd ma być odskocznią od życia codziennego, w którym nie dzieje się najlepiej. Chłopak jest obciążony problemami rodziców. Jest zmęczony i pragnie wolności. Jako młody facet ma bardzo ciekawie spojrzenie na życie. Nie neguje inność, nie przeszkadza mu a nawet ją broni. Ma pewne postanowienie, którego mocno się trzyma, ale czy na długo.

Bohaterowie to nastolatkowie z różnych żyć. Ona - tęczowa artystka o pięknym głosie i problemami z pewną dziewczyną. On - mądry chłopak, który widzi w ludziach ich wyjątkowość. Każde z nich ma swoje spojrzenie na świat. Każde boryka się z innymi problemami. Jedno spotkanie, magiczny dotyk i spojrzenie zwala ich z nóg. Nie mogą o sobie zapomnieć. W międzyczasie każde robi to co lubi. On odpoczywa, a ona walczy o marzenia. Jeśli chodzi o relacje, to jest ona dosyć nastoletnia. Dużo o sobie myślą, nie mogą zapomnieć. Ich spotkanie jest dosyć mało, tak samo jak rozmów. Będąc na obozach, każdy skupia się jednak na swoim celu. Romans nie wchodził w grę, ale gdy się pojawił to spędzał im sen z powiek.
Autorka pokazała, że to jacy są nasi najbliżsi, to nie znaczy, że my musimy być tacy sami, że popełnimy te same błędy. To my jesteśmy kowalami własnego losu i to tylko my zdecydujemy jacy będziemy i to jak traktujemy inne osoby.
Pokazała, że czasem ból nosi się głęboko w sobie i odrzuca wszystkich dookoła. Poczucie niewidzialności i bezradności jest starsznym uczuciem. Każdy radzi sobie z nim jak tylko umie. Dlatego tak ważne, jest próbowanie walki o takie osoby, bo one same nie chcą "litości". Wolą otoczy się murem i nikogo nie dopuszczać.
Dream Lake to piękna historia o problemach nastolatków, dla których otworzyły się drzwi na miłość. Jednak to co najważniejsze, to zrozumienie samego siebie i próba walki o lepsze jutro. Nie obejdzie się też od lekkości, przyjaźni i zabawy. Przyjaźń również jest mocno zaakceptowane. Nie ma tutaj zazdrości i niezdrowej rywalizacji. Margo, dziewczyny szybko polubiły i od razu się zakumplowały. Tobi również ma wspaniałego przyjaciela, który oprócz genialnego poczucia humoru, jest dobrym kumplem, który skoczyłby za nim w ogień.
Kochani ta historia jest genialna, chociaż wątek romansu jest mało rozbudowany, to nic nie szkodzi, wszystko inne mocno mi to wynagrodziło. Piórko autorki jest bardzo przejrzyste i uczuciowe. Czytanie sprawiało mi wielką radości, aż nie mogłam się oderwać.
10/10😍

♥️Recenzja ♥️

Premiera 27.03.2024

Współpraca reklamowa z @harpercollinspolska
@harperya_pl

"Dream Lake" - Irmina Maria

Młodzieżówka o dwóch obozach, ale nie takich które walczą ze sobą, tylko żyją obok siebie i każdy ma swoje problemy.

Margo należy do obozu muzycznego. Kocha śpiewać i widać, że ma wielki talent. Udział w tym obozie, ciężka praca, może zaowocować w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

🏒Recenzja📚

Premiera 27.03.2024 r.

„Mister Hockey” – Lia Riley

Współpraca reklamowa z @harpercollinspolska
@hardewydawnictwo

Hokeista i bibliotekarka, czy to masz szansę na przetrwanie?

Breezy to bibliotekarka z wieloma kompleksami. Często czuje się gorsza, a jest wyjątkowa. Pomimo nieśmiałej natury, to ma bardzo bujną wyobraźnię, a zwłaszcza gdy pojawia się w nich pewien przystojny hokeista. Kiedy trafia się okazja, to nie omieszka z niej skorzystać. Nie mówi życiu „nie”, tylko bierze to co jej daje los.

Jed to sławny hokeista, który kompletnie przypadkiem trafia na intrygującą bibliotekarkę. Nie może wyjść mu z głowy, dlatego dąży do spotkań. Pomimo tego ma sporo na głowie. Ma problemy zdrowotne, które mogą być dosyć poważne. Zmartwienia ciążą mu, ale nowa znajoma potrafi sprawić, że poczuje się lepiej.

Ich spotkanie jest kompletnie przypadkowe, a dalej to już leci. Dosyć szybko przechodzą do rzeczy. Oboje bardzo mocno myślą o sobie w sposób erotyczny. Każde z nich ma o sobie fantazje, ale szybko je realizują. I tu znowu się przyczepię, że to za szybko, ale książka liczy 200 stron więc jest dosyć krótka. Ale to nie oznacza, że nie ma nic więcej. Spotkania i rozmowy, choć mało to są intensywne. Nie zabraknie śmiesznych sytuacji, a najbardziej z rodziną Breezy. Będzie też smutno, gdy kompleksy wyjdą na jaw, a brak akceptacji od najbliższych pali niczym ogień.

Jak dla mnie historia jest ciut przykrótka, lubię książki w których dużo się dzieje, relacja rozwija się miarowo, a wszystko dopełnia namiętność. Tutaj wszystko szybko się dzieje, bo nie ma za wiele czasu. Ciekawie by było rozwinąć niektóre wątki, no i bardziej rozbudować ich relację

Uwielbiam książki o hokeistach i bibliotekarkach. Miałam trochę inne myśli o niej, gdy przeczytałam opis, ale ubawiłam się przy niej. Namiętność ewidentnie grała pierwsze skrzypce. Jednak wszystko było ze smakiem. Nie było wyuzdania, wulgarnych słów.

Książka pokazała, że nie można wywierać presji na dzieciach i ich porównywać. Nie można wymagać od nich więcej niż mogą. Trzeba ich wspierać za wszelką cenę, bo przez to mogą się się nabawić kompleksów.
Podsumowując książka mi się podobała, chociaż byłaby jeszcze lepsza, gdyby ich relacja miała więcej czasu na rozbudowę.
8/10

🏒Recenzja📚

Premiera 27.03.2024 r.

„Mister Hockey” – Lia Riley

Współpraca reklamowa z @harpercollinspolska
@hardewydawnictwo

Hokeista i bibliotekarka, czy to masz szansę na przetrwanie?

Breezy to bibliotekarka z wieloma kompleksami. Często czuje się gorsza, a jest wyjątkowa. Pomimo nieśmiałej natury, to ma bardzo bujną wyobraźnię, a zwłaszcza gdy pojawia się w nich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

🥀Recenzja🥀

Premiera 27.03.2024 r.

„Złodziej mojego serca” - Meagan Brandy

Współpraca recenzencka @wydawnictwoluna

Elitarna szkoła, zagadki i walka o władzę, a w tym wszystkim namiętność bogatej dziewczyny i biednego chłopaka.
Bogata dziewczyna jest inteligentna i odważna, która w swoich dłoniach trzyma wielka władze. Razem z przyjaciółkami prowadzi elitarną grupę w szkole, która jest bardzo ważna i potrzebna. Zajmuje się czymś specjalnym i niebezpiecznym. Dziewczyna od małego jest wychowywana w przepychu i bogactwie. Normalne rzeczy są jej obce, ale mocno ją ciekawią. Jest bardzo temperamentna i już za pierwszym razem idzie do łóżka z prawie nieznajomym, co jak dla mnie jest zbyt szybkie i nieodpowiedzialne, ale kto bogatemu zabroni. Widać, że jest silna i żądna władzy. Ma wiele osób w swoich rękach. Bezkompromisowa i wiedząca czego chce od życia.

Bastian to biedny chłopak, który popełnił zbrodnię i żeby za nią nie odpowiedzieć zgadza się na plan pewnego tajemniczego faceta. W dorosłym życiu cały czas zajmuje się różnymi sprawami, ale jest tak cień, którego nikt nie widzi. Ma pewne zobowiązania, które musi spełnić, a nagroda za nie jest bezcenna. To facet, który musi mieć wszystko pod kontrolą i lubi dominacje. Ma być tak jak on chce. Z czasem ta zaborczość i dominacja staje się trochę irytująca. Bastian to bardzo zły chłopak z wierzchu, nie cofnie się przed niczym, ale ma też dobre cechy, które ujawniają się w nielicznych okolicznościach.

Ich spotkanie jest dosyć nietypowe, on wkrada się do jej domu. Od pierwszego spojrzenia dochodzi między nimi do ostrej wymiany zdań, a następnie przeradza się w namiętną scenę intymną. Akurat takie zapoznanie nie za bardzo mi się podobało. Po kilku słowach już lądują w łóżku. Następne spotkania wcale nie są lepsze. Widzą się , rozmawiają i znowu dochodzi do zbliżenia. Bardzo mało jest spotkań bez seksu. Dopiero pod koniec, kiedy dochodzi do najbardziej wyjaśniających i niebezpiecznych rzeczy wtedy jest czas na inne sprawy.

On ciągle pragnie dominować, a ona lubi być mu uległą. Takie zachowania bohaterów również nie zawsze były dla mnie zrozumiałe. On traktował ją niczym przedmiot. Same sceny zbliżeń były różne, bo jedne mi się podobały i były normalnie opisywane, a inne strasznie wulgarne i wyuzdane, a najbardziej przeszkadzało mi słownictwo. Odnoszenie się jego do niej podczas stosunku i jej totalna uległość. To nie moje klimaty kompletnie.
Sama fabuła jest dosyć specyficznie napisana. Miejscami ciężko było mi się wgryźć w ich szachrajstwa, szkołę dla bogatych i w ogóle tą całą otoczkę tajemnicy i walki o władzę. Było mi ciężko z początku, ale im dalej się zagłębiłam tym bardziej fascynował mnie świat jaki stworzyła autorka. Jest kompletnie różny od tego w innych książkach. Pełen mroku i niebezpiecznych tajemnic. Czasem wydaje się nam, że coś jest takie, atak naprawdę to jest coś innego. Nie warto ufać wszystkim, bo zdrajca może czaić się za każdym rogiem.
Emocji na pewno nie zabraknie, a głownie tych negatywnych. Namiętność również gra jedne z pierwszych skrzypiec. Bohaterami są nastolatkowie w których buzują młodzieńcze hormony, ale muszą stać się szybko dorosłymi. Na ich młodych barkach spoczywa wielka odpowiedzialność i potęga. A kobiety z tego grona to już w ogóle chcą pokazać, ze są godne i gotowe na przejęcie władzy. W ich świecie kobieta musi mieć ochronę, bo inaczej jest łatwym łupem dla mężczyzn.
Podsumowując podobała mi się ta historia, ale nie obyło się bez wad, które uwierały mnie w jakiś sposób. Jednak dla fanów dark romance myślę, że będzie istną gratką: dużo scen stosunków, mroczny bohater i niebanalna fabuła, która umie zakręcić w głowie.
6/10❤️

🥀Recenzja🥀

Premiera 27.03.2024 r.

„Złodziej mojego serca” - Meagan Brandy

Współpraca recenzencka @wydawnictwoluna

Elitarna szkoła, zagadki i walka o władzę, a w tym wszystkim namiętność bogatej dziewczyny i biednego chłopaka.
Bogata dziewczyna jest inteligentna i odważna, która w swoich dłoniach trzyma wielka władze. Razem z przyjaciółkami prowadzi elitarną grupę w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

💧Recenzja💧

Premiera 25.03.2024 r.

„Więźniarka” – Aneta Maśluk

Kobieta, która została skrzywdzona, ale musi ponieść przykre konsekwencje obrony własnej. Więzienie zmieniło ją, stała się wystraszona, zdyscyplinowana i krucha. Wejście na wolność wiąże się z jej strachem przed nieznanym. Ale dumnie kroczy przez ścieżkę, która się przed nią otwiera. Nie raz miałam łzy, gdy bohaterka czuła szczęście z małych rzeczy np. spanie w miękkim łóżku, jedzenie burgerów czy zwykły powiew wiatru. Dla nas to normalne, zwykłe sprawy, a dla niej to coś czego od dawna nie mogła mieć. Za sprawą zbiegu okoliczności poznaje miłego faceta, który chce jej pomóc. A ona po nią sięga. Jedne co mnie zaskoczyło, to jej zaufanie jakim obdarzyła tego obcego faceta. Po takich przeżyciach, ja bym była ostrożna. Tym razem jednak nikt jej nie skrzywdził. Postanawia dać sobie szansę na nowe życie. Niestety trafia na tajemniczego faceta, który zaczyna mieć obsesję na jej punkcie, ale w sumie na tym co ona może ukrywać.

Tajemniczy pisarz, uzależniony od alkoholu i poszukujący weny na nową książkę. Znajduje ją w Alicji i w jej tajemniczych oczach. Za jej pomocą udaje mu się tworzyć kolejne rozdziały. Jednak to nie jest miła i sympatyczna historia, to pełna mroku, grozy i napięcia opowieść. Niestety alkohol, który spożywa coraz częściej mami jego umy sł. To on sprawia, że wymyśla straszne rzeczy. Obsesja przybiera na sile, gdy jej szuka i nagabuje. Nie ma w tym pociągu seksualnego, tylko zwykła ciekawość i odkrycie jej kart, aby opowieść była jeszcze lepsza.

Historia na pierwszy rzut oka nie jawi się jako romans, ale czym dalej się w nią zagłębiałam tym odkrywałam jej miłosne przesłania. Wszystko toczy się bardzo powoli. Bohaterka małymi krokami wraca do życia. Poznaje cudownych ludzi, którzy ją wspierają, pomimo jej przeszłości. Nie oceniają, tylko patrzą na to jaką jest osobą. To dzięki nim Alicja może pozwolić sobie na spokój. Pojawia się też pewien facet, który od początku nie pała do niej sympatią, ale z czasem zmienia danie. Z kasanowy zmienia się w faceta, który pragnie miłości.
Historia ma wiele wymiarów. Opisane jest życie Alicji, mroczne wizje pisarza, tragedia rodziny, który ciągnie się cały czas oraz miłość, która potrzebuje czasu aby się rozwinąć. Pierwsze strony mocno poruszają, bo poznałam losy Alicji. Nie obyło się bez łez, który bezwiednie wypływały z oczu. To co ona przeżyła i to jak walczy o swoje szczęście. Zmienia się z każdym dniem, aż mi serce rosło, gdy się jej udawało. Szkoda, że w takim przypadku opuściło ją tak wiele osób, ale i ona potrafiła odrzucić. To co ją spotkało to wielka niesprawiedliwość. Została skrzywdzona i jeszcze musiała ponieść karę. Sam myśl, że przyczyniła się do śmierci człowieka nie jest łatwa, ale to był jej oprawca.
Książka nie jest łatwa, ale inna niż wszystkie. I właśnie na inność sprawiła, że nie mogłam się oderwać. Emocje buzowały we mnie dosyć mocno i nie dawały spokoju. Bardzo mi się podobała i chętnie poznałabym inne historie autorki, bo ma niezwykle miłe pióro i ciekawe pomysły.
10/10❤️

💧Recenzja💧

Premiera 25.03.2024 r.

„Więźniarka” – Aneta Maśluk

Kobieta, która została skrzywdzona, ale musi ponieść przykre konsekwencje obrony własnej. Więzienie zmieniło ją, stała się wystraszona, zdyscyplinowana i krucha. Wejście na wolność wiąże się z jej strachem przed nieznanym. Ale dumnie kroczy przez ścieżkę, która się przed nią otwiera. Nie raz miałam łzy, gdy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to