Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Poruszający opis rzeczywistości polega na tym że, dowìadujemy się, że słowo "pie...ć" staje się anachronizmem zastępowanym przez słowo "ruch..ć". I to tyle w kwestii wartości. No, ale pozostaje jeszcze rozrywka - w końcu kupiłam, żeby umilić sobie drogę do pracy. Niestety rozrywki tyle co mądrość - mimo zainwestowanych 30 PLN i wrodzonego skapstwa przerwałam słuchanie po 6 godzinach i kolejny raz pozostawionym pytaniu "po co sobie to robię?"... Co się komu podoba rzecz gustu, ale smutny to fakt, że dla wielu ta powieść jest "arcydziełem współczesnej literatury" - mam nadzieję, że to przeraża również autora :) I na koniec ostrzeżenie jeszcze gorszy od książki jest audiobook ...

Poruszający opis rzeczywistości polega na tym że, dowìadujemy się, że słowo "pie...ć" staje się anachronizmem zastępowanym przez słowo "ruch..ć". I to tyle w kwestii wartości. No, ale pozostaje jeszcze rozrywka - w końcu kupiłam, żeby umilić sobie drogę do pracy. Niestety rozrywki tyle co mądrość - mimo zainwestowanych 30 PLN i wrodzonego skapstwa przerwałam słuchanie...

Gorsza od tej ksiażki jest tylko przedmowa napisana przez autorkę - jeszcze bardziej napuszona i patetyczna. "Rolą mojej twórczosci jest sportretowanie ideału moralnego człowieka" - i właśnie dlatego tak ksiązka jest zła - bo miało być tak pieknie, a wyszło jak zwykle. "Ideał" ma inteligencję emocjonalną przecinaka (podkreślane jako główna zaleta) i elastyczność żelaznego drąga (gdyby nie przymknięte oko autorki nie byłoby o czym pisać - bo nasz geniusz bez dyplomu nie zostałby architektem). Nawet kiedy gwałci nieznaną sobie dziewczynę, jest to opisane tak, że w zasadzie jest cudnie (tylko autorka nie może się zdecydować, czy ma to być perwesyjny zwiazek w którym jedna ze stron lubi upokarzać, a druga być upokarzaną czy łacząca dwie jasne dusze przez lata platoniczna miłość). 1000 stron waty słownej, pełnej "złotych myśli" i "drogowskazów na życie". Jak Coelho...

Gorsza od tej ksiażki jest tylko przedmowa napisana przez autorkę - jeszcze bardziej napuszona i patetyczna. "Rolą mojej twórczosci jest sportretowanie ideału moralnego człowieka" - i właśnie dlatego tak ksiązka jest zła - bo miało być tak pieknie, a wyszło jak zwykle. "Ideał" ma inteligencję emocjonalną przecinaka (podkreślane jako główna zaleta) i elastyczność żelaznego...

Nie przyciągneła mnie ani okładka ani temat - sięgnęłam za namową zafascynowanej przyjaciółki. Już początek wbija w krzesło, budzi emocje, których się nie spodziewałam. Napisana w arcyciekawy sposób, barwnie - wielki ukłon dla Autorów - chapeau bas za dociekliwość, wielowymiarowość i próbę zbliżenia się do prawdy (o którą w przypadku Pani Violetty szczególnie trudno). W dodatku jest to książka mądra i skłaniająca do myślenia. Udowadnia - niestety - jak łatwo szufladkujemy ludzi, jak łapiemy się na "pazłotka", pokazuje jak nie radzimy sobie z innością, a prawdopodobnie z chorobą... Pokazuje jak łatwo umyka dramat, który rozgrywa się tuż obok... Ta książka jest rewelacyjna pod każdym względem, w dodatku -w formie audiobooka - rewelacyjnie czytana przez Panią Krystynę Czubównę. Polecam!!!

Nie przyciągneła mnie ani okładka ani temat - sięgnęłam za namową zafascynowanej przyjaciółki. Już początek wbija w krzesło, budzi emocje, których się nie spodziewałam. Napisana w arcyciekawy sposób, barwnie - wielki ukłon dla Autorów - chapeau bas za dociekliwość, wielowymiarowość i próbę zbliżenia się do prawdy (o którą w przypadku Pani Violetty szczególnie trudno). W...