Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Lekturę zarzuciłem po ok. stu stronach. Potem przekartkowałem. Zbiór porad. Irytująca narracja "co to nie ja". Nawet jeśli autorowi się udało i ma rację, to jednak treść przedstawiona nachalnie. Jestem przekonany, że można to lepiej przedstawić i lepiej inspirować.

Lekturę zarzuciłem po ok. stu stronach. Potem przekartkowałem. Zbiór porad. Irytująca narracja "co to nie ja". Nawet jeśli autorowi się udało i ma rację, to jednak treść przedstawiona nachalnie. Jestem przekonany, że można to lepiej przedstawić i lepiej inspirować.

Otrzymałem w prezencie, a nie przepadam za biografiami. Przeczytana fragmentarycznie. Na plus, że autor rozbił ją na wiele rozdziałów - aż 95.

Otrzymałem w prezencie, a nie przepadam za biografiami. Przeczytana fragmentarycznie. Na plus, że autor rozbił ją na wiele rozdziałów - aż 95.

Lektura przerwana na stronie 388 choć chyba i tak za późno. Po zetknięciu z nią postanowiłem utworzyć półkę w swojej biblioteczce pn. "niedokończone". W tej tematyce lepsze jest książka "Pułapki myślenia" do której "CŁ" często nawiązuje. Niby to taki biznesowy szlif tamtej, popularnonaukowej, ale jednak ostatecznie stwierdzam, że wodolejstwo i szkoda czasu.

Lektura przerwana na stronie 388 choć chyba i tak za późno. Po zetknięciu z nią postanowiłem utworzyć półkę w swojej biblioteczce pn. "niedokończone". W tej tematyce lepsze jest książka "Pułapki myślenia" do której "CŁ" często nawiązuje. Niby to taki biznesowy szlif tamtej, popularnonaukowej, ale jednak ostatecznie stwierdzam, że wodolejstwo i szkoda...