Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna. Zaskakująca, dobrze się czytało, interesująca para głównych bohaterów. Jestem na "tak";)

Świetna. Zaskakująca, dobrze się czytało, interesująca para głównych bohaterów. Jestem na "tak";)

Bardzo mnie dziwi tak wysoka ocena tej książki. 7.4? Serio? Dialogi głównych bohaterów były strasznie infantylne - miałam wrażenie, że Naomi i Knox mają po kilkanaście lat (nawet przez chwilę na początku zastanawiałam się czy to nie jest przypadkiem książka dla młodzieży). Bohaterowie są baaaardzo czarno-biali. Albo ktoś jest istnym aniołem, albo nie ma ani jednej dobrej cechy (siostra bliźniaczka z piekła rodem, mimo, że reszta rodziny to chodzące ideały, łącznie z córką - wychowaną zresztą przez nią;) Generalnie cały czas czekałam, aż coś się zacznie dziać, ale ta kryminalna akcja na końcu...Knox właściwie mógłby wszystkich uzbrojonych po zęby bandziorów sprać gołymi rękami sam, bez żadnej pomocy - taki to Superman (oczywiście obłędnie przystojny i świetny w łóżku). Właściwie wszyscy mężczyźni w Knockmount (którzy są po dobrej stronie) są obłędnie przystojni - Knox, jego brat, Lucian, przyjaciel-gej, fryzjer z zakładu Knoxa. Gdzie są takie małe miasteczka?! Kończąc, uważam, że nawet 3 gwiazdki, to dość dużo, ale skoro jednak udało mi się zmęczyć tą książkę, to niech bedzie;)

Bardzo mnie dziwi tak wysoka ocena tej książki. 7.4? Serio? Dialogi głównych bohaterów były strasznie infantylne - miałam wrażenie, że Naomi i Knox mają po kilkanaście lat (nawet przez chwilę na początku zastanawiałam się czy to nie jest przypadkiem książka dla młodzieży). Bohaterowie są b...

Rozwiń Zwiń

Generalnie fajnie się czytało, ale trochę to wszystko za piękne, żeby było prawdziwe. Angelo z totalnego dupka cudownie przeobraża się w idealnego księcia z bajki. Zbuntowana córka "opamiętuje się" i powraca na dobrą stronę mocy. Lubię szczęśliwe zakończenia, ale trochę nie do końca to kupuję.

Generalnie fajnie się czytało, ale trochę to wszystko za piękne, żeby było prawdziwe. Angelo z totalnego dupka cudownie przeobraża się w idealnego księcia z bajki. Zbuntowana córka "opamiętuje się" i powraca na dobrą stronę mocy. Lubię szczęśliwe zakończenia, ale trochę nie do ko...

Rozwiń Zwiń

W pozostałych książkach serii wątek historyczny podobał mi się znacznie bardziej niż teraźniejsza historia. Tym razem oba wątki były dla mnie równie interesujące, chociaż zakończenie historii Tiggy było trochę za bardzo przesłodzone. No i te "zbiegi okoliczności"... Dziecko Ally urodzone w tej samej grocie, co Tiggy? Serio?

W pozostałych książkach serii wątek historyczny podobał mi się znacznie bardziej niż teraźniejsza historia. Tym razem oba wątki były dla mnie równie interesujące, chociaż zakończenie historii Tiggy było trochę za bardzo przesłodzone. No i te "zbiegi okoliczności"... Dziecko Ally ...

Rozwiń Zwiń