Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mała, niepozorna i nie wiedzieć czemu dopiero teraz do mnie przemówiła. Od razu kupię kilka egzemplarzy, żeby rozdać ją Światu. Bierzcie, czytajcie. A tytułowy Przechodzimur to arcydzieło!

Mała, niepozorna i nie wiedzieć czemu dopiero teraz do mnie przemówiła. Od razu kupię kilka egzemplarzy, żeby rozdać ją Światu. Bierzcie, czytajcie. A tytułowy Przechodzimur to arcydzieło!

Bardzo zwięźle, bardzo abstrakcyjnie i bardzo na temat. Genialny zbiór opowiadań. A właściwie historie o nas samych. Panie Kurt, jest Pan mistrzem.

Bardzo zwięźle, bardzo abstrakcyjnie i bardzo na temat. Genialny zbiór opowiadań. A właściwie historie o nas samych. Panie Kurt, jest Pan mistrzem.

tzw klasyk, trochę śmieszno, trochę straszno

tzw klasyk, trochę śmieszno, trochę straszno

Książka właściwie idealna. Lekka, płynąca, efektowna. Stroje, domy, ogrody, trunki. Wszędzie jestem. I będę. Powrócę. Błagam, niech nikt jej nie przekłada na język filmu!

Książka właściwie idealna. Lekka, płynąca, efektowna. Stroje, domy, ogrody, trunki. Wszędzie jestem. I będę. Powrócę. Błagam, niech nikt jej nie przekłada na język filmu!

Janka poznałam osobiście w momencie, kiedy miał książkę pisać. Czuć było na każdej stronie miłość do muzyki, szwędactwa i poznawania ludzi. Miejscami za dużo wątków, drobnych historyjek, książka nie dla wszystkich. Pozdro dla kumatych!

Janka poznałam osobiście w momencie, kiedy miał książkę pisać. Czuć było na każdej stronie miłość do muzyki, szwędactwa i poznawania ludzi. Miejscami za dużo wątków, drobnych historyjek, książka nie dla wszystkich. Pozdro dla kumatych!

Arcydzieło.

Arcydzieło.

Oh. Ależ doskonałe! Jednym tchem.

Oh. Ależ doskonałe! Jednym tchem.

Varga, Stasiuk, Cichy. Reszta nie istnieje. Dlatego ocenę dzielę na pół. Gwiazdki dla Szanownych.

Varga, Stasiuk, Cichy. Reszta nie istnieje. Dlatego ocenę dzielę na pół. Gwiazdki dla Szanownych.

Warto!

Warto!

Mirandę się kocha. Wiadomo. Postaci, zdarzenia, lęki i fantazje zamykają się w dość surrealistyczną całość. Daje do myślenia, ale do arcydzieła jednak ciut brakuje. A już myślałam...

Mirandę się kocha. Wiadomo. Postaci, zdarzenia, lęki i fantazje zamykają się w dość surrealistyczną całość. Daje do myślenia, ale do arcydzieła jednak ciut brakuje. A już myślałam...

To tak jakby całą encyklopedię z hasełkami z najntisów i późniejszych lat chcieć upchnąć i poszeszyć układając z nich całe zdania. Dla mnie za dużo upchnięte, trochę nogą i na siłę.

To tak jakby całą encyklopedię z hasełkami z najntisów i późniejszych lat chcieć upchnąć i poszeszyć układając z nich całe zdania. Dla mnie za dużo upchnięte, trochę nogą i na siłę.

kocham typa, te opowieści, urwane, rwiące jak cholerny ząb.

kocham typa, te opowieści, urwane, rwiące jak cholerny ząb.

Daje po ryju, nie pozwala zasnąć, nie ma ulgi. Czytajcie!

Daje po ryju, nie pozwala zasnąć, nie ma ulgi. Czytajcie!

są momenty. bardzo ciekawa relacja i spojrzenie na wojnę w Wietnamie.

są momenty. bardzo ciekawa relacja i spojrzenie na wojnę w Wietnamie.