Romantasy niekoniecznie leży w mojej sferze czytelniczego komfortu. Zaciekawiona opisem postanowiłam sie z niego wychylić i spróbować. I wiecie co?? No podobało mi się!! Absolutnie cudownie podróżowało się po zimnych zakątkach Lodowej Planety. Relacja między Kirą i Aehako jest cudownie romantyczna. Ciepła i pełna dobra. Jej strach przed własnymi uczuciami i ograniczeniami... Jego pewność, że mogą stworzyć cos wyjątkowego. Wspólne szczere oddanie i opieka nad sobą. To przepiękna historia miłosna osadzona w kosmicznych warunkach.
To 3 część serii ale można ją czytać bez znajomości poprzednich. Autorka stworzyła niebywale ciekawą fabułę. Nie mogłam się oderwać! Ba! Już ma półeczce @legimibooks czekają poprzednie 2 tomy! Muszę poznać całość. Dobrze mi było na tej mroznej planecie.
Książka z gatunku "kozy komfort", otulająca, ale głupia, pełna absurdów i scen, które... no. Bardzo bym się cieszyła, gdyby ta pozycja nie powstała, ale widać, "prezent z zalotów" ma wyższą siłe przebicia. A P@n Hub to przecież wylęgarnia pokazów, że pewne pomysły są co najmniej niezdrowe...
Eh.
https://kaginbooks.blogspot.com/2024/04/232024-243-ruby-dixon-kochanek.html