Naukowiec i pisarz polski, magister fizyki (Uniwersytet Mikołaja Kopernika),magister ekonomii (Uniwersytet Mikołaja Kopernika),doktor informatyki (Politechnika Warszawska),doktor habilitowany chemii (Politechnika Łódzka).
Rybak dalekomorski, magister fizyki, doktor informatyki i doktor habilitowany chemii (program komputerowy jego autorstwa stosuje większość najważniejszych firm chemicznych w świecie). Naukowiec i pisarz. Debiutancka "Samotność w Sieci" stała się w Polsce i w Rosji kultowym bestsellerem, została sfilmowana i przetłumaczona na wiele języków. Autor zbioru opowiadań "Zespoły napięć", "powieści Los powtórzony", tomików esejów "Intymna teoria względności", "Molekuły emocji", "Sceny z życia za ścianą", "Czy mężczyźni są światu potrzebni?", "Zbliżenia", oraz naukowej bajki dla dzieci "W poszukiwaniu Najważniejszego: bajka trochę naukowa". Z Małgorzatą Domagalik napisał dwie powieści epistolograficzne: "188 dni i nocy" oraz "Między wierszami".
Większość jego książek trafiła na listy bestsellerów. Ojciec dwóch córek: Joanny i Adrianny. Obecnie mieszka i pracuje we Frankfurcie nad Menem. Na swojej stronie internetowej pisze: :Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego bierze mnie mój pies".http://wisniewski.net/
Opowieść o mieszkańcach podsądeckiej wsi Biczyce, a dokładniej o trzech synach kobiety, którą autor nazwał Marcinową. Głównym bohaterem jest najmłodszy z pięciu braci. Sporo jest o jego dwóch braciach: naukowcu i biznesmenie. A tak właściwie to można napisać, że autor skupił się na ich stosunku do kobiet. U każdego z trzech panów te relacje układają się odmiennie. Koloryt, charakter podsądeckiej wsi oddany wiernie. Budzi uśmiech niezwykle barwna postać sąsiadki Marcinowej zwanej Starą Siekierkową. Jeden tylko błąd merytoryczny można wytknąć autorowi: Nowy Sącz i okolice zamieszkują Lachy, nie górale. Ale mnie w czasie studiów w niedalekim Krakowie też nazywali góralką. Książka raczej nie dla nastolatków. Myślę, że docenią powieść ludzie dojrzali. Do lektury tej książki skłonił mnie fakt, że napisał ją Janusz Leon Wiśniewski i to, że akcja rozgrywa się w moich rodzinnych okolicach. Pan Wiśniewski pisząc o miłości robi to w uroczy sposób, zupełnie inaczej niż romanse pisane przez kobiety. Do jego niepowtarzalnego stylu można też zaliczyć „wtrącanie wiedzy naukowej”. Akurat w „Losie powtórzonym” zrobił to w miarę przystępny sposób. Bardzo polecam.
Czasem musimy przeczytać pewne książki. Musimy przeczytać, przetrawić i coś z niej zostawić dla siebie. Janusz L. Wiśniewski jest mistrzem opisywania trudnych i głębokich emocji. Bo nic nie jest czarne i białe.
"I odpuść nam nasze..." to książka nie tylko o uczuciach, zbrodni i pokucie. To również opowieść o Polsce i Polakach żyjących w czasach komunizmu. Jest tu miejsce również na religię, kościół i Boga. Temat winy i kary w perspektywie kościoła wstrząsa i zarazem odświeża nasze spojrzenie na ten nasz ludzki świat. "A przecież to świadomość jest tym, co się najbardziej w życiu liczy. Ten cały bezgraniczny kosmos w naszej głowie..."
Wisienką na torcie dla niezdecydowanych będzie fakt, że Wiśniewski napisał tą historię po spotkaniu z zabójcą Zauchy.
I na sam koniec cytat z Goethego: "Śmierć jest podstępem natury, aby mieć wiele życia za życia".