Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Éric Vuillard
Źródło: https://www.wydawnictwoliterackie.pl/autor/1389/eric-vuillard
6
1
8,1/10
Urodzony: 04.05.1968
Francuski pisarz i reżyser filmowy, autor specjalizujący się w beletrystyce inspirowanej wydarzeniami historycznymi. Po polskiej premierze Porządku dnia Marcin Piasecki zaznaczył na łamach "Rzeczpospolitej", że Vuillard napisał książkę „tym bardziej niezwykłą dla polskiego czytelnika, gdyż odwołującą się do mało znanej w Polsce, a nie tak rzadkiej we Francji formuły narracyjnej - récit. W dużym uproszczeniu to proza, opowieść, w której mocno widać zaangażowanie narratora. (…) Taka jest sztuka narracji: nic nie jest niewinne – zauważa w którymś miejscu Vuillard.
Éric Vuillard jest laureatem Nagrody Goncourtów za Porządek dnia (2017, wyd. polskie w 2022 roku nakładem WL-u w przekładzie Katarzyny Marczewskiej),a książka La Guerre des pauvres (2021) trafiła do finału Międzynarodowej Nagrody Bookera.
Éric Vuillard jest laureatem Nagrody Goncourtów za Porządek dnia (2017, wyd. polskie w 2022 roku nakładem WL-u w przekładzie Katarzyny Marczewskiej),a książka La Guerre des pauvres (2021) trafiła do finału Międzynarodowej Nagrody Bookera.
8,1/10średnia ocena książek autora
1 186 przeczytało książki autora
1 521 chce przeczytać książki autora
13fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Sorrow of the Earth. Buffalo Bill, Sitting Bull and the Tragedy of Show Business
Éric Vuillard
8,5 z 2 ocen
3 czytelników 0 opinii
2019
Powiązane treści
Publicystyka
24
Publicystyka
Konrad Wrzesiński
23
Co tu się wyrabia? 6 książek, które pozwalają zrozumieć, jak działa świat
Varia
LubimyCzytać
758
Czytamy w Święta
Publicystyka
Konrad Wrzesiński
104
6 książek, które sprawią, że pokochasz historię
„Historia jest powieścią, która się zdarzyła”, pisał Jules de Goncourt. I nie kłamał. Bywa naprawdę porywająca. Potrzeba tylko punktu wejścia. Proponuję zacząć od tych...
Aktualności
Konrad Wrzesiński
2
Nagroda Goncourtów 2023 przyznana
7 listopada w paryskiej restauracji Drouant ogłoszono nazwisko laureata tegorocznej Nagrody Goncourtów, najważniejszego wyróżnienia we Francji. Otrzymał ją Jean-Baptiste Andrea za...
Varia
LubimyCzytać
412
Czytamy w weekend
Uwierzycie, że to już prawie lipiec? Pół roku przemknęło jak błyskawica i jutro przedstawimy siódmy temat tegorocznego wyzwania — koniecznie sprawdźcie, co tym razem wymyślił dla...
Varia
LubimyCzytać
490
Czytamy w (długi) weekend
Oto nadszedł on. Ten długo wyczekiwany, utęskniony weekend majowy. Czas wyciągnąć leżaki, rozpalić grille i ogniska oraz wziąć książki w plener. A jeśli jeszcze nie wiecie, co...
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
A tym, co w tej wojnie zadziwia, jest nieprawdopodobny sukces bezczelności, z którego należy zapamiętać jedno: świat ugina się pod blefem. N...
A tym, co w tej wojnie zadziwia, jest nieprawdopodobny sukces bezczelności, z którego należy zapamiętać jedno: świat ugina się pod blefem. Nawet najpoważniejszy, najbardziej niezłomny świat, nawet stary porządek, który nigdy nie ulega wymogom sprawiedliwości, nie ugina się przed zbuntowanym ludem, nawet on ustępuje wobec blefu.
3 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Wojna biedaków Éric Vuillard
6,5
Co ja właśnie przeczytałem?
Może zacznę od pozytywów: jest krótka i czyta się szybko, przez co nie zmarnowałem na nią dużo czasu.
To teraz cała reszta. Książka (książeczka) ma opowiadać historię Thomasa Müntzera, niemieckiego radykalnego reformatora i jednego z przywódców wojen chłopskich, a także podobnych ruchów religijnych i anty-feudalnych. Robi to jednak dość powierzchownie i od samego początku z błędami i przeinaczeniami historycznymi, np.: jego ojciec nie został stracony (dawno obalona legenda),a jego wczesne życie raczej nie było obrazem nędzy, zwłaszcza biorąc pod uwagę późniejszą długą edukację; miesza postać Wata Tylera z Johnem Tylerem z późniejszych przekazów i jako powód przyłączenia się Wata do rebelii podaje zabicie poborcy podatkowego za gwałt na jego córce (w przekazie poborca miał zajrzeć jej pod spódnicę, żeby sprawdzić czy jest dojrzała = można nałożyć podatek); sama śmierć Tylera jest bardzo udramatyzowana, a skutki rebelii wyolbrzymione - zginęło nie kilkanaście tysięcy, a kilka tysięcy + wbrew temu co pisze autor, podatek, który był przyczyną rewolty, został dość szybko zniesiony; dalej twierdzi, że Müntzera nie obchodziły dysputy teologiczne i że odwoływał się do opinii publicznej - wręcz przeciwnie, jego poglądy wynikały właśnie z dogłębnych rozważań teologicznych. Tyle wyłapałem na szybko bez głębszego szukania. Błędy i przełamania historyczne zawsze mnie denerwują, ale tym bardziej boli potraktowanie tych tematów tak powierzchownie, bo w rzeczywistości są naprawdę ciekawe. Tymczasem więcej informacji dostarczają nawet artykuły na angielskiej Wikipedii. Ogółem całość czyta się jak słaby faktograficznie, nadmiernie emocjonalny esej o Müntzerze i (nie wiem czy to był zamiar autora) o populizmie. Momentami miałem wrażenie, że Vuillard próbuje wytknąć i wyśmiać tego typu ruchy, ale w tekście zdecydowanie stoi po stronie zbuntowanych. I tu kolejny problem - czy to esej? Nowela? Powieść historyczna? Widziałem, że reklamowania była jako to ostatnie, długością raczej to drugie, ale brak w tym typowej fabuły czy czegokolwiek co przypomina prozę. Nie wiem, naprawdę.
Podsumowując, podszedłem do niej bez żadnych oczekiwań (słyszałem że Booker, ale niewiele mi to mówi) i się mocno rozczarowałem. Odradzam, a gdyby nie fakt, że jest taka krótka, to pewnie by trafiła do odrzutów.
Porządek dnia Éric Vuillard
7,3
Stale zadajemy sobie pytanie: „Jak to możliwe, że dopuściliśmy Hitlera do jego czynów?”. Dlaczego nie został powstrzymany w sowim kraju, dlaczego tak długo nie potrafił zatrzymać go świat. Może stało się mimochodem, gdzieś w tle, a kiedy zorientowano się co się dzieje, było już za późno? O tym jest „Porządek dnia”.
Vuillard skupia się na początkach Hitlera, na jego dochodzeniu na szczyt. To niewielka książka, która przenosi nas na salony, na których działy się codzienne sprawy, które pozwoliły na największy kataklizm w historii Europy. Zobaczymy tutaj nazwiska, które znamy, koncerny, które znamy do dziś, a które to świadomie lub nie przyzwoliły na dojście tego okrutnika do władzy.
Nie jest tak, że zabrał on władzę siłą, nie jest tak, że stało się to z dnia na dzień. Był to proces długi, dziejący się gdzieś w tle, często poza obszarem myślenia zwykłych ludzi. W trakcie czytania czułem lekkie przerażenie, szczególnie kiedy rozpoznawałem techniki, które teraz stosuje zbrodniarz ze wschodu. Po to są takie książki, aby alarmować ludzkość i nie pozwolić, aby stały się to ponownie.
To nie jest rewelacyjne dzieło, a mimo tego polecałbym Wam ją przeczytać, choćby z tego względu, aby chwilę się pochylić na tym tematem.
Instagram: Mateusz o książkach
.