Ludzie to chyba ginący gatunek(...) A właściwie nie. Nie ludzie. Tylko człowiek.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
- Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
- ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
- ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kamil Prabucki
Źródło: Kamil Prabucki
Znany jako: wymownie.pl
4
8,5/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, satyra
Urodzony: 30.09.1987
Urodzony w 1987 roku w niewielkim, ale jakże urokliwym Tczewie.
Z wykształcenia magister kulturoznawstwa o specjalizacji z zakresu
komunikacji społecznej.
Niedoszły dziennikarz, jeszcze bardziej niedoszły archeolog, były rycerz.
Były romantyk, niedoszły cynik.
Lektor, copywriter, autor tekstów prozatorskich i poetyckich.
Wkrótce także pisarz. Twórca audiowizualnych materiałów
o charakterze parodystyczno-satyrycznym.
Miłośnik muzyki, poezji, literatury, malarstwa i Moniki Belucci.
A także – a może przede wszystkim – Monty Pythona, absurdu
i czarnego humoru.
W życiu prywatnym mąż jednej żony i ojciec dwojga dzieci.
Zapamiętały kontestator disco-polo, dziadostwa i hawajskiej pizzy. Patrzący na świat z dystansu.
Z przymrużeniem oka. Z ponurym optymizmem.http://www.wymownie.pl
Z wykształcenia magister kulturoznawstwa o specjalizacji z zakresu
komunikacji społecznej.
Niedoszły dziennikarz, jeszcze bardziej niedoszły archeolog, były rycerz.
Były romantyk, niedoszły cynik.
Lektor, copywriter, autor tekstów prozatorskich i poetyckich.
Wkrótce także pisarz. Twórca audiowizualnych materiałów
o charakterze parodystyczno-satyrycznym.
Miłośnik muzyki, poezji, literatury, malarstwa i Moniki Belucci.
A także – a może przede wszystkim – Monty Pythona, absurdu
i czarnego humoru.
W życiu prywatnym mąż jednej żony i ojciec dwojga dzieci.
Zapamiętały kontestator disco-polo, dziadostwa i hawajskiej pizzy. Patrzący na świat z dystansu.
Z przymrużeniem oka. Z ponurym optymizmem.http://www.wymownie.pl
8,5/10średnia ocena książek autora
112 przeczytało książki autora
80 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Do czorta! Czyli nowe porządki w polskim piekle
Kamil Prabucki
10,0 z 1 ocen
11 czytelników 2 opinie
2024
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Ludzkie życie jest kategorycznie zbyt długie, żebyśmy mieli szansę przeżyć je przyzwoicie.
1 osoba to lubiZanim znowu stąd odejdziesz, niszcząc szklany, kruchy ład... Zostawiając w popielniczce niedopałek wspólnych lat... Do połowy puste łóżko, d...
Zanim znowu stąd odejdziesz, niszcząc szklany, kruchy ład... Zostawiając w popielniczce niedopałek wspólnych lat... Do połowy puste łóżko, do połowy pusty świat. Chce raz jeszcze zapaść w otchłań karmazyny twoich warg.. Nim wśród ciężkich kropel deszczu, pośród wiatru cichych skarg... Ty swe ciało, a ja serce - wystawimy znów na targ.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
NieOCZYwista antologia Bruno Kadyna
7,9
Miałam wielką przyjemność przeczytać zbiór opowiadań autorów jeszcze mniej znanych, których nazwiska już się pojawiają na polskim rynku wydawniczym. Właściwie powinnam o niej napisać 8 marca, ponieważ dotyczą kobiet, ale tworzymy życie każdego dnia, więc dlaczego nie dzisiaj.
12 opowiadań, mniej lub bardziej zabawnych, niekiedy smutnych. Bardzo obrazowo ukazujących przekrój osobowościowy płci uznawanej za słabszą, delikatniejszą; dla której, mimo stereotypów myśli społecznej nie ma rzeczy niemożliwej do osiągnięcia.
Jaka jest, każdy wie, jaka może być, się domyśla. Nie ma instrukcji obsługi, guzika on/off i po sprawie.
Nieprzypadkowy zbiór wielowymiarowych historii zmuszających czytelnika do rozważań.
Zapraszam do lektury.
Sara Kamil Prabucki
8,2
Jest mi bardzo przykro. Nie trafiłam w dobry czas z lekturą tej książki, ani wtedy ani teraz.
Sięgnęłam do niej kilka miesięcy temu i po kilku chwilach musiałam przestać, zmęczyło mnie nagromadzenie wszystkiego oprócz treści... na kilku stronach autor wykonał więcej piruetów, obrotów, salt i śrób językowych niż kilkunastu linoskoczków samobójców w cyrku podczas kilkuminutowego spektaklu.
Wczoraj wróciłam i faktycznie nie była to ta sama rzeka, tylko muł pozostał i potwornie utrudniał przebrnięcie.
Bohater, płaściutki, chciałby pewnie zasłużyć na miano erudyty... niestety u mnie egzaminu nie zdał. Za nawiązanie do Jacka Kaczmarskiego dodałam gwiazdkę do oceny, z racji na sentyment do gościa, dzięki za ten wprawdzie nierozwinięty temat (uczniowie na kolejnej lekcji mieli rozmawiać o podobnych przypadkach w literaturze) doceniam, że spróbowałeś Panie Kamilu.
Bohaterka, czarny charakter była tak niemiłosiernie nieprzekonująca i przez to tak to wyszło naciąganie, że aż bolało.
Czas akcji, zawiązanie wątków lata, rozwiązanie i zakończenie historii kilka miesięcy... cóż, nie wiem czy nie dało się inaczej przedstawić osi czasu?
Erotyka, była, jakaś tam, więcej plam i strzałów w różnych kierunkach, niż pożytku z miłosnych i niemiłosnych uniesień.
Fabułę oceniam jako zlepek tego co już było grane, w opiniach przeczytałam o jakiś fenomenalnych zwrotach akcji, a o zakończeniu, że to już w ogóle. Może i tak, w tej książce?
Jaką odczuwałam skalę emocji podczas czytania - czułam się niewzruszona, znużona, patrzyłam na licznik stron, kiedy koniec.
Wrócę do początku, nie trafiłam w dobry czas z tą książką, rok temu zwiedzałam jakieś zakamarki o klimatach (w sensie czytelniczym) darkerotyka, wtedy może z racji na równanie do najsłabszego, książka zrobiłaby na mnie lepsze wrażenie. Nie odżegnuję się od romansów i lekkich niewymagających myślenia przyjemnych książek, ktoś powiedziałby o niczym. Jednak ta książka probowała być o czymś, ale mnie autor nie przekonał.
Powiem tak, jeśli ktoś się zastanawia i ma czas niech spróbuje łyknąć i sam oceni czy posmakowało, hm... do niczego nie nawiązuję...