Źródło: By George Kendall Warren (d. 1884); restored by Adam Cuerden - This image is available from the United States Library of Congress's Prints and Photographs divisionunder the digital ID ppmsca.53264.This tag does not indicate the copyright status of the attached work. A normal copyright tag is still required. See Commons:Licensing for more information., Public Domain, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=81313323
Amerykańska pisarka, jedna z pionierek literatury kobiecej i powieści dla dziewcząt w Stanach Zjednoczonych. Córka Amosa Bronsona Alcotta.
W czasie wojny domowej pracowała jako pielęgniarka-wolontariuszka i na tych obserwacjach oraz doświadczeniach oparta jest jej pierwsza, zasługująca na uwagę publikacja – Hospital Sketches (Szkice szpitalne). W kilka lat później, kiedy wydawca zwrócił się do niej o napisanie książki dla dziewcząt, powstała powieść Little Women (Małe kobietki). Książka zdobyła ogromne powodzenie, zapoczątkowując realistyczną powieść dla młodzieży. O sukcesie zadecydowała sprawnie skonstruowana fabuła, przekonująco naszkicowane postacie i zabawne, z dużym dowcipem opisane sytuacje. Powieść została przynajmniej dwukrotnie sfilmowana.
Mieszkała w Concord w stanie Massachusetts. W jej domu powstało muzeum jej imienia. Była wegetarianką.
Ustalcie sobie stałe godziny pracy i zabawy, sprawcie by każdy dzień był zarazem użyteczny i przyjemny i udowodnijcie, że rozumiecie wartość...
Ustalcie sobie stałe godziny pracy i zabawy, sprawcie by każdy dzień był zarazem użyteczny i przyjemny i udowodnijcie, że rozumiecie wartość czasu poprzez dobre wykorzystanie go. A wtedy młodość będzie cudowna, starość przyniesie niewiele żalu, a życie mimo biedy okaże się pięknym sukcesem.
Orchard House. To w nim mieszkają wraz z matką cztery siostry: Meg, Jo, Amy i Beth. Podczas gdy ojciec dziewczynek bierze udział w wojnie secesyjnej, one starają się wieść normalne życie.
Tak się złożyło, że tą powieść udało mi się nadrobić mając prawie 30 lat. O 15 za późno (jak nie 20). Choć z drugiej strony, patrząc wstecz na czytelniczy gust nastoletniej Justyny wątpię, by wtedy "Małe kobietki" jakoś bardziej przypadły jej do gustu. 🧐
Louisa May Alcott napisała pod każdym względem historię idealną (a momentami sztuczną),w której nie ma szansy na choćby minimalne wykroczenie. A jeśli już, to od razu wśród głównych bohaterek pojawiają się wyrzuty sumienia, następuje przyznanie się do winy i jak nie matka, to najstarsza z sióstr pouczają lub co gorsze - udzielają moralizatorskiego wykładu.
Gdyby nie to, że lista książek BBC nakazała mi przeczytać tę powieść choćby 1 raz w życiu oraz fakt, że nie lubię zostawiać niedokończonych lektur, dałabym sobie spokój po kilku stronach. Ratowałam się również audiobookiem słuchając go w trakcie jazdy do i z pracy. Muszę przyznać, że zaczynam przekonywać się do tej metody pochłaniania książek. 🤫
Kupiłam tę książkę kilka lat temu, kiedy wydawała się być na szczycie popularności. Zapowiadała się na ciekawą i fascynującą podróż w przeszłość, jednak moje oczekiwania mocno rozminęły się z rzeczywistością i tak w moich rękach pojawiła się mocno infantylna powieść. Mam wrażenie, jest to raczej pozycja skierowana do młodszego czytelnika (o ile młodzież sięga chętnie po powieści, które powstały kilkadziesiąt lat temu i wydają się już być mocno archaiczne).