Co kilkaset lat wdajemy się w krwawy konflikt i każde pokolenie przeżywa swoją traumę.
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marta Dziok-Kaczyńska
Źródło: https://www.riennahera.com/o-mnie
3
4,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, turystyka, mapy, atlasy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.riennahera.pl
4,0/10średnia ocena książek autora
265 przeczytało książki autora
213 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
-𝘛𝘰 𝘵𝘸𝘰𝘫𝘢 𝘰𝘴𝘵𝘢𝘵𝘯𝘪𝘢 𝘴𝘻𝘢𝘯𝘴𝘢, 𝘈𝘳𝘪𝘢𝘯𝘳𝘩𝘰𝘥. 𝘕𝘪𝘦 𝘱𝘰𝘸𝘪𝘯𝘯𝘢ś 𝘵𝘶 𝘣𝘺ć. 𝘋𝘭𝘢 𝘸ł𝘢𝘴𝘯𝘦𝘨𝘰 𝘥𝘰𝘣𝘳𝘢.
-𝘛𝘰 𝘵𝘸𝘰𝘫𝘢 𝘰𝘴𝘵𝘢𝘵𝘯𝘪𝘢 𝘴𝘻𝘢𝘯𝘴𝘢, 𝘈𝘳𝘪𝘢𝘯𝘳𝘩𝘰𝘥. 𝘕𝘪𝘦 𝘱𝘰𝘸𝘪𝘯𝘯𝘢ś 𝘵𝘶 𝘣𝘺ć. 𝘋𝘭𝘢 𝘸ł𝘢𝘴𝘯𝘦𝘨𝘰 𝘥𝘰𝘣𝘳𝘢.
1 osoba to lubi- Hej, ona ma ze mną jakis problem? - spytał cicho Ciarana Sheridan, gdy elfki zniknęły za zakrętem korytarza. - Po prostu Ria to Ria. Przy...
- Hej, ona ma ze mną jakis problem? - spytał cicho Ciarana Sheridan, gdy elfki zniknęły za zakrętem korytarza. - Po prostu Ria to Ria. Przyzwyczaisz się.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Londyn z Riennaherą Marta Dziok-Kaczyńska
2,0
[edit] dodaje ocenę drugi raz bo autorka usuwa negatywne oceny
2/10
Druga szansa dana i niestety już nigdy więcej nie kupię Riennahery. Książka ma bardzo małą wartość dla osoby która była już w Londynie i potrafi wyszukać hasło „Hidden gems in London”.
Większość lokalizacji była już podana u niej na IG, lub pojawia się w większości rekomendacji co zobaczyć w Londynie. Sky Garden, Barbican, battersea Power station to nie są żadne niesamowite miejsca i można spokojnie je znaleźć bez mieszkania w Londynie 💁🏻♀️
Elfy Londynu Marta Dziok-Kaczyńska
5,1
Jeśli nie lubicie polityki, to nie polecam. Wszystko w tej książce kręci się wokół niej. Plus wokół terroryzmu, rasizmu i wywiadu. Po okładce spodziewałam się młodzieżowej fantastyki, co okazało się kompletnie chybionym oczekiwaniem. W kwestii fantastyki - mamy elfy, ot, wszystko. (No dobrze, są jeszcze krasnoludy i driady, ale wspomniane bardzo marginesowo.) Oprócz tego że mają po 100+ lat i przynależą do dworów, rodów, itp, w niczym nie różnią się od ludzi. Młodzieżówka? Szczerze, nie mam pojęcia jaka miała być docelowa grupa odbiorców. Ani to typowe young adult, ani poważne czytadło. Coś pomiędzy. Postacie nie zapadają w pamięć, podobnych jest na pęczki w wielu innych książkach. I wszyscy są tu amatorami whisky. Urozmaicenie fabuły w postaci wątku romantycznego też niewiele daje, bo otrzymany romans to taki typowy romans z harlequina (to nie przytyk, bo harlequiny normalnie czytam, chodzi po prostu, że nie ma tu nic odkrywczego). Nie mam w zwyczaju nie kończyć książek, dlatego dotrwałam do końca, ale i tu czekała mnie niemiła niespodzianka - końcówka sugeruje, że powstanie ciąg dalszy? Bo fabuła urywa się w połowie, a mimo to, ani na ostatniej stronie, ani na okładce nie ma żadnej informacji, że jest to pierwsza część jakiegoś cyklu. Nie wiem, czy gdybym wiedziała o tym wcześniej, czytałabym do końca.
Nie kwestionuję - książka komuś może się podobać, ale mnie nie bardzo.