Żona lekarza Daniel Hurst 6,8
ocenił(a) na 77 tyg. temu Fern i Drew Devlin na pozór wiodą idealne życie. Przeprowadzają się z Manchesteru do małej nadmorskiej miejscowości, żeby wieść spokojne życie i zacząć coś nowego. Ale czy na pewno tylko o to chodzi?
Książka zawiera tajemnice, a tam gdzie występują tajemnice są też kłamstwa. W tej historii kłamstwa jednego z małżonków doprowadzają do tragedii. Czy można było jej zaradzić?
Jeśli lubisz w książkach skomplikowane relacje międzyludzkie, dreszczyk emocji i sekrety to jest to książka dla Ciebie.
Jeśli podobają Ci się powieści, których akcja dzieje się w klimatycznych, nadmorskich miasteczkach to ta historia z pewnością Cię pochłonie.
Jeśli lubisz książki na jeden wieczór, to jest to idealna pozycja dla Ciebie.
Wydarzenia opisane są z dwóch perspektyw - pierwsza należy do tytułowej żony lekarza - Fern, a druga do jej męża - Drew. Te perspektywy nakładają się na siebie, co momentami jest uciążliwe, bo nawet błahe z pozoru wydarzenia opisywane są z punktu widzenia obojga małżonków, ale z drugiej strony takiemu zabiegowi zawdzięczamy poznanie głównych bohaterów i ich motywów postępowań.
Zdecydowanie jest to książka na jeden wieczór, jedna z tych, od których się nie odrywasz, bo chcesz jak najszybciej poznać zakończenie. Pierwszoosobowa narracja sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie, jednocześnie nie wymaga od czytelnika ogromnego skupienia.
Ja czytając tę historię wyobrażałam sobie dokładnie opisany dom głównych bohaterów, z którego rozpościerał się widok na Solway Firth - cieśninę między Anglią i Szkocją, niemalże czułam piasek, po którym stąpali spacerując po plaży.