Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
David Benedictus
2
7,6/10
Pisze książki: bajki, literatura dziecięca
Urodzony: 1938 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
301 przeczytało książki autora
181 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wielka księga Kubusia Puchatka
Alan Alexander Milne, David Benedictus
Cykl: Baśniogra (tom 1-3)
8,5 z 38 ocen
110 czytelników 8 opinii
2013
Powrót do Stumilowego Lasu
David Benedictus
Cykl: Kubuś Puchatek (tom 3)
6,8 z 172 ocen
361 czytelników 28 opinii
2010
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
(..)Zastanowił się Krzyś.- Muszę to przemyśleć.- Usiadł na dużym głazie, na którym doskonale się myślało, bo był odpowiedniej wielkości i si...
(..)Zastanowił się Krzyś.- Muszę to przemyśleć.- Usiadł na dużym głazie, na którym doskonale się myślało, bo był odpowiedniej wielkości i się nie wtrącał".
11 osób to lubi- Zastanawiam się, dlaczego wszystkie rzeczy muszą się zmieniać - mruknął Prosiaczek. Puchatek myślał przez chwilę, a potem rzekł: - Może dz...
- Zastanawiam się, dlaczego wszystkie rzeczy muszą się zmieniać - mruknął Prosiaczek. Puchatek myślał przez chwilę, a potem rzekł: - Może dzięki temu stają się lepsze. (...).
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Powrót do Stumilowego Lasu David Benedictus
6,8
"Powrót do Stumilowego Lasu" to sentymentalna podróż do czasów beztroskiego dzieciństwa. I chociaż te opowiadania to swego rodzaju kontynuacja losów Kubusia i Jego przyjaciół, która powstała z inspiracji pierwowzorem, to ponowne spotkanie z tymi bohaterami pozwoliło mi poczuć się znowu małą dziewczynką.
W Stumilowym Lesie zapanowało wielkie poruszenie, Przyjaciele szykują przyjęcie powitalne, bo do lasu na wakacje wraca... Krzyś! Poza tym do ekipy dołączy pewna wydra o wdzięcznym imieniu Lotta. Mieszkańcy Lasu staną w obliczu braku wody i oczywiście poradzą sobie doskonale. Ponadto założą Akademię i staną się uczniami leśnej szkoły. Będą wspierać Sowę, która postanowi rozpocząć karierę pisarską, a także opiekować się chorym Tygryskiem. Nie zabraknie także "Małego Conieco", a może raczej powinnam napisać, że zabraknie tego Kubusiowi, jednak Miś jak zwykle będzie mógł liczyć na wsparcie przyjaciół.
Całkiem sporych rozmiarów grubasek (ponad 200 stron) to doskonała propozycja na jesienne wieczory nie tylko dla sympatyków Kubusia, ale dla wszystkich spragnionych sympatycznych opowiastek, które rozbawią i czasem rozczulą. Dziesięć rozdziałów, które można "połknąć na raz" lub dozować sobie przyjemność, więc zaparzcie sobie herbatki, koniecznie z dodatkiem miodku i dajcie się zaprosić na spotkanie z przyjaciółmi ze Stumilowego Lasu.
Powrót do Stumilowego Lasu David Benedictus
6,8
"Powrót do Stumilowego Lasu"🌳🌲Davida Benedictusa to książka, która w ostatnim czasie umila nam czas przed snem. To kontynuacja znanych nam przygód o Kubusiu Puchatku i jego przyjaciołach. Nie będę ukrywać jako dziecko bardzo lubiłam tę bajkę. Cieszę się, że po latach powstała książka o dalszych losach moich ulubionych bohaterów z dzieciństwa. Książka jest napisana w bardzo podobnym stylu jak wcześniejsze części przez co nie odbiega od poprzednich.
Historia zaczyna się od powrotu Krzysia. W książce pojawia się nowa postać jaką jest łasica Lotta. Jest w niej mnóstwo przygód ulubieńców ze Stumilowego Lasu. Nie zabrakło w niej opowieści o tym co misie lubią najbardziej czyli miodku🍯, pesymizmu Kłapouchego🐴, mądrości Sowy🦉, czy pogody ducha Tygryska🐯.
Książka jest podzielona na 10 rozdziałów, jest przeznaczona dla dzieci od 4 roku życia. Znajdują się w niej pięknie ilustracje. Choć jest mnóstwo tekstu to również jest dużo obrazków. Moja 3.5- letnia córka z przyjemnością słucha opowieści o Kubusiu Puchatku i jego przygód. Jak widać warto po nią sięgnąć mając nawet młodsze dzieci.
Kto z Was był fanem Kubusia Puchatka🧸 jak ja w dzieciństwie ?
A który bohater był Waszym ulubionym ?
Ja najbardziej lubiłam małego Prosiaczka 🐷