Książka pełna anegdot, zapomnianych historii i opowieści - można ją traktować jak kompendium wiedzy o klubie, sławnych (czasami zapomnianych) osobach, historii filku i teatru. Wyobrażam sobie, jak dużą pracę należało wykonać, aby przeprowadzić wywiady z tyloma osobami i pogrzebać w archiwach. Miesce magiczne, o którym wreszcie jest opowiedziane. Ale widzimy też, jak było niebezpieczne pod kątem choćby uzależnienia alkoholowego - dziś to widać jeszcze wyraźniej. Polecam się zatopić w historii z lubością.
Druga połowa xx w. warszawski SPATiF klub aktora- legenda. Bywali tam wszyscy, działo się tam wszystko. W latach 60tych niektórzy tam prawie mieszkali Fantastyczny zbiór wspomnień o wielkich, znanych i uznanych. Wielość anegdot imponująca, bez spiny i koloryzowania, niektóre od lat krążą jako dowcipy sytuacyjne(choćby te o Himilsbachu...i innych)
Można się na tej książce uczyć historii...🤪, szczególnie PRL-u 😉... Polecam! Kapitalna!