Amerykański pisarz i redaktor w Vanity Fair. Urodzony w St Louis, Missouri, jest absolwentem (1973) Loyola University w stanie Maryland. Podczas pobytu w Loyola został zainspirowany do rozpoczęcia dziennikarskiej kariery przez czytanie książki Toma Wolfe'a "The Electric Kool-Aid test Acid". W 2010 roku w swoim przemówieniu za nagrodę za całokształt twórczości w National Book Awards, Wolfe nazwie Bowdena jednym z dwóch "pisarzy do oglądania" (wraz z Michaelem Lewisem).
Od 1979 do 2003 Bowden był pracownikiem The Philadelphia Inquirer. W kolejnych latach pisał dla The New Yorker, Men's Journal, The Atlantic, Sports Illustrated i Rolling Stone.
Dzięki książce "Helikopter w ogniu" zyskał międzynarodowe uznanie, która w 2001 roku została zekranizowana przez Ridleya Scotta.
Obecnie mieszka w Oxford w stanie Pensylwania. Syn Bowdena, Aaron, jest także pisarzem.http://
Ksiazka wprawila mnie w autentyczne przygnebienie. Jestem zly i rozgoryczony. Nie czuje sie nawet zeby oceniac co przeczytalem. Bo jakos slowa 'znakomita' czy 'fantastyczna' wydaja mi sie nie na miejscu. Swiadomosc tego co jeden czlowiek jest w stanie zrobic drugiemu czlowiekowi, w szczegolnosci, malym, bezbronnym dziewczynkom jest po prostu przytlaczajaca. Jako ojciec takiej malej blondyneczki po prostu krwawie w srodku.
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Czytałam ją z umiarkowanym zaciekawieniem, nie znudziła mnie, ale też nie porwała. Mam wrażenie, że zamiast 520 stron mogłaby zmieścić się w zaledwie 100. Nie wiem, czy powstanie książki dla tej sprawy było konieczne. Za to dużym plusem był język i doskonały (jak zawsze) przekład pana Mariusza Gądka.