Cytat dnia
Jeśli nie jesteś nawykły do czytania, to przyzwyczajaj się i zawsze wspinaj na wyższy poziom. Wiedza jest potęgą, a im więcej wiesz, tym wię...
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
2021
2013
2007
2006
2006
2004
1996
1995
1995
1947
Gospodarka narodowa Adam Doboszyński 
Adam Doboszyński był jedną z czołowych postaci w ruchu narodowym, która próbowała odszukać nową drogę gospodarczą spośród kapitalizmu i socjalizmu. Jego "trzecia droga" zaskakująco w dużej mierze opiera się na liberalizmie gospodarczym, indywidualności i własności prywatnej. Jednak do tego wszystkiego dodana jest krytyka nieskrępowanego kapitalizmu. Jego pomysły opierają się również (co sam autor podkreśla) na Katolickiej Nauce Społecznej i przypominają korporacjonizm zastosowany w faszystowskich Włoszech.
Autor często zamieszcza dopiski, w których zawarte są dane i statystyki na temat gospodarki w Polsce czy innych spraw. Ten ustrój oparty na dezurbanizacji i klasie średniej może mógł być zastosowany w Międzywojniu, lecz już wtedy (a w szczególności dzisiaj) brzmi dosyć utopijnie. Co ciekawe Doboszyński o wiele częściej skupia się na aspektach społecznych zamiast gospodarczych.
Książka jest napisana dosyć przystępnym stylem, podzielona na wiele, podobnej wielkości rozdziałów. Niektóre pojęcia gospodarcze są tłumaczone, lecz dla kompletnego laika (osoby niezainteresowanej tą tematyką) może być trudne zrozumienie wielu problemów.
Gospodarka narodowa Adam Doboszyński
To nie jest książka ekonomiczna, a "ekonomiczna". Stek bzdur, ciągłe zaprzeczanie sobie, poszukiwanie jakiejś mitycznej "trzeciej" drogi. Wszystko z perspektywy "świat będzie w tym samym miejscu za 10, 100 i 1000 lat, więc stworzymy uniwersalne zasady, wszystko idealnie podzielimy i będzie ok." Do tego podlane żydofobicznym sosem (sam za "narodem wybranym" nie przepadam, ale mówienie, że bankructwo żydowskiego sklepu jest korzystne dla Żyda to kuriozum). Nie wiem, jak na początku XX wieku można było być tak krótkowzrocznym. Nie polecam.
