Historyk z wykształcenia i dziennikarz z zawodu. Studiował w Warszawie, Poitiers i Paryżu. Obecnie zastępca redaktora naczelnego magazynu „Twój Styl”.http://
Jedzenie - jedna z najważniejszych potrzeb i przyjemności. Czasem traktowana nieco wstydliwie w myśl złotej myśli, że je się, by żyć, a nie żyje, by jeść, a czasem, i tak jest w przypadku rozmówców Łukasza Modelskiego, jako coś, co stanowi o urodzie życia, wręcz nieodzownego składnika szczęścia. To książka o smakowaniu. I chyba nie tylko tu chodzi o odróżnianie czterech podstawowych smaków i tego piątego, mięsnego umami, ale bardziej o smakowanie życia, a dla tego procesu smakowanie jedzenia jest tylko wstępem, czy pretekstem. Różnie oceniam te rozmowy. Niektóre, może przez niedostępne mi wyrafinowanie, wydawały mi się mgliste, rozmyte i niesmaczne, inne wzbudzały ślinotok. I to jest zaleta tej książki, bo można się w niej przejrzeć, a co za tym idzie określić i czegoś tam się o sobie dowiedzieć :)
Poddałam się. Bardzo rzadko to robię lecz po stu stronach nasze drogi się rozeszły. Książka bardzo mnie nużyła. Każda strona była dla mnie jak przez przebrnięcie przez gęstą dżunglę pełną obcojęzycznych zwrotów (najczęściej francuskich),niezrozumiałych nazw potraw czy składników. Brak przypisów wyjaśniających dla laików.
Książka być może przeznaczona dla osób bardzo ale to bardzo! Obeznanych w światowej kuchni i jej zapleczu. Choć bardzo dużo czasu spędzam w kuchni na eksperymentach kulinarnych ta książka była dla mnie drogą przez mękę.
Dużym plusem są przepiękne ilustracje.
Nie zniechęcam, jak po każdą książkę warto sięgnąć osobiście i sprawdzić czy jest odpowiednia.