relacja Misaki z Usui rozwija się swoim tempem, które jest jak najbardziej odpowiednie. Podoba mi się zarówno odważne i stanowcze podejście Usui'a jaki i takie nieogarniętne słodko - niewinne Misaki - dodaje to autentyczności. Czekam na dalszy rozwój !!!!
Autorka bardzo inteligentnie podchodzi do żartów mimo tego, że są głupiutkie
Opowieść doszła do punktu kulminacyjnego!
Otóż Miśka zebrała się w końcu na odwagę i dzięki temu ona i Usui! Są już razem!! Oficjanie!❤
Zwykle w takiej sytuacji opowieść się psuje, zaczyna brakować tego dreszczyku niepewności, zwątpienia i pomysłu autorów co tu dalej robić?!
Jak na razie autorka nie ma jednak tego problemu, nadal jest cudownie romantycznie, no i jak zwykle przezabawnie - ujawnić się czy nie ujawnić? To dopiero dylemat...
I tylko zaczynam czuć, że to powoli zbliża się koniec serii...