Bo wiesz,że nic nie jest oczywiste,dane raz na zawsze.Zdajesz sobie sprawę,że ty masz to,co inni bardzo by chcieli mieć,a nie mają.
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krzysztof Ziemiec
Źródło: Wikipedia
15
6,0/10
Urodzony: 26.06.1967
Ukończył studia na Wydziale Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej, a także pracownię radiową polsko-amerykańskiego studium dziennikarskiego.
W latach 1994–2002 pracował w Programie III Polskiego Radia, m.in. jako prowadzący audycję Zapraszamy do Trójki. Następnie przeszedł do stacji telewizyjnej TVN 24, gdzie prowadził bloki programów informacyjnych i Magazyn 24 godziny. W latach 2004–2006 związany był z TVP1 jako prezenter Wiadomości oraz prowadzący programy publicystyczne Kwadrans po ósmej, Debaty Polaków i A dobro Polski?. Od września 2006 prowadził także Sygnały dnia w Programie I Polskiego Radia. Od października 2006 do października 2007 był prezenterem głównego wydania Panoramy w TVP2. Od października 2007 prowadził Puls Raport w TV Puls.
W czerwcu 2008 uległ ciężkiemu poparzeniu w wyniku wybuchu pożaru w jego mieszkaniu.
Do prowadzenia Wiadomości w TVP1 wrócił w grudniu 2009. W 2010 w tej samej stacji prowadził programy publicystyczne Z refleksem i Polskie sprawy oraz program Niepokonani. Od stycznia 2011 był gospodarzem programu interwencyjnego Celownik, a od lutego 2011 razem z Markiem Zającem prowadził talk-show publicystyczny Mam inne zdanie.
Narrator w filmie dokumentalnym Jan Paweł II. Szukałem Was... (2011).
W 2010 otrzymał Tulipana Narodowego Dnia Życia – nagrodę przyznawaną z okazji Narodowego Dnia Życia.
Jest laureatem Wiktora za rok 2011 w kategorii prezenter tv, a także dwukrotnym laureatem Telekamery: w 2011 w kategorii informacja – osobowość i w 2012 w kategorii prezenter informacji.
W 2012 odebrał Order Ecce Homo.
W latach 1994–2002 pracował w Programie III Polskiego Radia, m.in. jako prowadzący audycję Zapraszamy do Trójki. Następnie przeszedł do stacji telewizyjnej TVN 24, gdzie prowadził bloki programów informacyjnych i Magazyn 24 godziny. W latach 2004–2006 związany był z TVP1 jako prezenter Wiadomości oraz prowadzący programy publicystyczne Kwadrans po ósmej, Debaty Polaków i A dobro Polski?. Od września 2006 prowadził także Sygnały dnia w Programie I Polskiego Radia. Od października 2006 do października 2007 był prezenterem głównego wydania Panoramy w TVP2. Od października 2007 prowadził Puls Raport w TV Puls.
W czerwcu 2008 uległ ciężkiemu poparzeniu w wyniku wybuchu pożaru w jego mieszkaniu.
Do prowadzenia Wiadomości w TVP1 wrócił w grudniu 2009. W 2010 w tej samej stacji prowadził programy publicystyczne Z refleksem i Polskie sprawy oraz program Niepokonani. Od stycznia 2011 był gospodarzem programu interwencyjnego Celownik, a od lutego 2011 razem z Markiem Zającem prowadził talk-show publicystyczny Mam inne zdanie.
Narrator w filmie dokumentalnym Jan Paweł II. Szukałem Was... (2011).
W 2010 otrzymał Tulipana Narodowego Dnia Życia – nagrodę przyznawaną z okazji Narodowego Dnia Życia.
Jest laureatem Wiktora za rok 2011 w kategorii prezenter tv, a także dwukrotnym laureatem Telekamery: w 2011 w kategorii informacja – osobowość i w 2012 w kategorii prezenter informacji.
W 2012 odebrał Order Ecce Homo.
6,0/10średnia ocena książek autora
533 przeczytało książki autora
500 chce przeczytać książki autora
9fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wszystko jest po coś
Mira Suchodolska, Krzysztof Ziemiec
7,1 z 184 ocen
430 czytelników 36 opinii
2010
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Myślę,że zbyt wiele całkowicie zdrowych osób marnuje swoje życie.Są bierne,znudzone,często nawet nie wiedzą, jak i dokąd iść.Niby czerpią ży...
Myślę,że zbyt wiele całkowicie zdrowych osób marnuje swoje życie.Są bierne,znudzone,często nawet nie wiedzą, jak i dokąd iść.Niby czerpią życie garściami, a jednak po latach okazuje się,że tak naprawdę przecieka im ono między palcami.Pocieszeniem stają się używki, a sensem i celem życia zbyt często coś, co można nazwać konsumpcyjnym stylem życia.Mają zdrowie,siłę,możliwości,czyli wszystko...i niewiele z tym robią.
4 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Wysiedleni. Akcja Wisła 1947 Krzysztof Ziemiec
6,7
„Wysiedleni” Krzysztofa Ziemca to zbiór napisanych z pasją reportaży,
których bohaterami są ludzie wysiedleni z południowo-wchodniej Polski w ramach Akcji Wisła. Ich losy śledzi się zapartym tchem, nawet jeśli dobrze zna się wojenną i powojenną historię.
Przymusowe wywożenie ludności ukraińskiej zaczęło się w kwietniu 1947 roku i trwało kilka miesięcy, chociaż ostatnie wysiedlenia miały miejsce jeszcze trzy lata później.
Założeniem akcji było przeniesienie w inne rejony Polski zwolenników Ukraińskiej Powstańczej Armii i innych ugrupowań nacjonalistycznych. W rzeczywistości jednak ofiarami pacyfikacji padło wiele niezwiązanych z UPA rodzin. Były wśród nich mieszane małżeństwa polsko-ukraińskie, a także rodziny Łemków, Dolinian i Bojków, czyli mniejszościowych grup etnicznych.
Zagubieni i zmuszeni do opuszczenia domów ludzie trafiali głównie na tzw. Ziemie Odzyskane, czyli zachodnie tereny Polski, Warmię i Mazury.
Nie wszyscy docierali na miejsce, gdyż po drodze umierali lub padali ofiarami napadów. Niektórzy próbowali też uciekać, wierząc, że uda im się przeczekać w rodzinnych stronach.
Urządzenie sobie życia na nowo to oddzielny rozdział w życiu wysiedlonych. O tym właśnie opowiada książka Krzysztofa Ziemca, który dotarł do wielu ofiar Akcji Wisła i do ich potomków.
Bezpośrednie relacje i bolesne wspomnienia robią ogromne wrażenie, tym bardziej, że dziennikarz potrafi słuchać i nie przyćmiewa opowieści własną osobą, jak to mają w zwyczaju niektórzy autorzy.
Losy każdego bohatera mogłyby posłużyć za materiał na oddzielną książkę lub filmowy scenariusz. Niekiedy wydobycie przeszłości na światło dzienne okazuje się trudne, gdyż część wysiedlonych niechętnie wraca do krwawych i smutnych wydarzeń sprzed kilkudziesięciu lat.
Są tu jednak i tacy ludzie, którzy – rozumiejąc dziennikarską dociekliwość – opowiadają ze szczegółami o rzezi na Wołyniu, o pogromach i niewyobrażalnym okrucieństwie, do jakiego zdolny jest człowiek.
Dla wielu rozmówców wciąż niezrozumiały jest wybuch nienawiści i przemocy, który sprawił, że żyjący w zgodzie sąsiedzi nagle stali się wrogami, katami i bezbronnymi ofiarami.
Mamy tu wiele przykładów takich zdarzeń – mordów popełnianych na ludziach, których jedyną „winą” była odmienna narodowość.
Budujące na tym tle stają się wspomnienia niesionej z narażeniem własnego życia pomocy. Niejeden z bohaterów stwierdza, że nie wszyscy byli źli – mamy tu przykłady ratowania Polaków przez Ukraińców (i odwrotnie),a nawet przez Niemców, którzy najpierw dali nieme przyzwolenie na przemoc ze strony ukraińskich nacjonalistów i dopiero pod koniec własnej okupacji zaczęli hamować te zapędy.
Historie opisane w „Wysiedlonych” są tak wstrząsające, że nie da się przejść obok nich obojętnie.
Ogromne wrażenie robią nie tylko wojenne losy, ale i organizowanie sobie życia w nowych miejscach. Jedni z wywiezionych mieli szczęście w nieszczęściu i udało im się znaleźć poniemieckie gospodarstwa, w których czekały na nich meble, naczynia, a nawet rolnicze maszyny i obsiane pola. Inni trafiali do pustych domostw, które wcześniej padły łupem szabrowników.
Nowe życie nie polegało jedynie na urządzaniu domowych gospodarstw, ale i na budowaniu wzajemnych relacji w miejscach, które stały się tyglem kultur. Wciąż otwarte były wojenne rany, co rodziło wzajemne uprzedzenia i stereotypy.
Niektórzy z bohaterów ze smutkiem i żalem wspominają dzieciństwo pełne oskarżeń, szkolnych przezwisk i bójek, zakazów zabaw z „ukraińskimi bandytami”.
Są tu jednak i takie opowieści, które udowadniają, że nieszczęścia zbliżały ludzi i zacieśniały sąsiedzkie więzy.
Książkę Krzysztofa Ziemca czyta się szybko i z zapartym tchem, mimo trudnej i bolesnej tematyki.
Na pewno sprzyjają temu pełne dramatyzmu historie wysiedlonych i ich dzisiejsze refleksje. Ważna jest również misja, jakiej podjął się autor – jego reportaże to próba ocalenia od zapomnienia ważnego kawałka historii i dziejów konkretnych ludzi, którzy mają twarze, nazwiska i korzenie.
Ziemiec sięga w niektórych reportażach do tematów często dziś pomijanych lub niewygodnych, odsłaniając jedną z białych plam, jaką był utworzony w 1947 roku obóz pracy w Jaworznie. Przetrzymywano tam w nieludzkich warunkach przesiedleńców podejrzewanych o związki z ukraińskimi nacjonalistami, jednak wśród więźniów były też niewinne, przypadkowe ofiary, o czym opowiada jeden z rozmówców.
Po książkę „Wysiedleni” na pewno warto i trzeba sięgnąć. To nie tylko doskonale skonstruowane reportaże, ale i teksty zapadające w pamięć, dające do myślenia i prowokujące do stawiania pytań o przeszłość. I przyszłość, w której krwawa historia nigdy nie powinna się powtórzyć.
Laboratorium miłości. Tom 2: Po ślubie Paulina Smaszcz-Kurzajewska
7,2
"Nasza relacja buduje się w chwilach. To, co otrzymujemy po latach, jest efektem chwil. Tego, jak zwracamy się do siebie, jakich słów używamy, jakie wykonujemy względem siebie gesty, jakie rzucamy sobie spojrzenia."
"Dojrzała relacja z rodzicami polega na tym, że traktujemy ich jak równych sobie partnerów, jak niezależne dorosłe osoby, które zasługują na szczególną miłość i szacunek, ale które nie mogą decydować za nas."
"Nasza niezależność od rodziców jest bardzo ważna dla współmałżonka, który tylko w takim układzie może czuć, że jest dla nas najważniejszą osobą. Jest ona także bardzo ważna dla rozwoju relacji małżeńskiej, gdyż wewnętrzna wolność w relacjach z rodzicami pozwala postawić męża/żonę na należnym mu miejscu najważniejszego człowieka w naszym życiu."
"Idąc w tę samą stronę mają po prostu po drodze. Więc czemu nie iść razem?"
"Często zdarza się, że z dwojga ludzi jedno porusza pewną kwestię, będąc przekonanym o jasności przekazu, podczas gdy druga strona rozumie ją zupełnie inaczej. Na przykład kiedy żona mówi do męża: „Za dużo pracujesz”, to może wyrażać tęsknotę, iż mąż spędza z nią za mało czasu. A on może sądzić, że skoro się przepracowuje, to powinien więcej odpoczywać i zapisuje się na kurs golfa albo idzie z kolegami na mecz."
"Wszyscy mamy potrzeby i jeśli chcemy być szczęśliwi, to pierwszą rzeczą jest to, że musimy sobie je uświadomić. A drugą rzeczą jest to, że musimy o nich powiedzieć naszemu partnerowi, bo on sam się ich nie domyśli."
"Jeśli mówimy o konfliktach, chciałabym dodać, że miarą dobrego związku nie jest brak konfliktów, tylko to, jak te konflikty rozwiązujemy. Po każdym dobrze rozwiązanym konflikcie wzrasta wzajemne zaufanie."
"Zobaczcie, co się dzieje: pytania się zmieniają, a odpowiedź jest ciągle taka sama. ROZMOWA. Co zrobić, żeby się dopasować? Rozmawiać. Co robić, żeby było fajnie? Rozmawiać. Co robić, żeby żyć długo i szczęśliwie? Rozmawiać. W zasadzie małżeństwo to jedna wielka rozmowa."
"Nam osobiście bardzo pomaga jeden werset z Pisma Świętego, który proponujemy Wam zapamiętać i stosować. „Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce” (Ef 4, 26). Warto mieć granice i czas, żeby się pogodzić: to zachód słońca. Pogódźcie się, zanim ono zajdzie. Złóżcie broń, tak abyście mogli zasnąć przytuleni. To nie musi być od razu rozwiązanie problemu, nie trzeba od razu wszystkiego przedyskutować, ważne jest to, żebyśmy zrezygnowali z walki ze sobą."
"Znajdźcie taki czas, w którym będziecie mogli spokojnie porozmawiać. Dobrze byłoby do tego stworzyć miłą atmosferę, na przykład zaparzyć herbatę, a przede wszystkim wyrazić wolę dogadania się. Nie chodzi tu o jakąś sztuczną wzniosłość. Łagodność zamiast nadętej miny i zawziętości może Wam bardzo pomóc. „Odpowiedź łagodna uśmierza zapalczywość, słowo raniące pobudza do gniewu” (Prz 15,1). Ten werset biblijny sprawdza się w każdej relacji."
"Nauczono mnie kiedyś, że aby złapać równowagę potrzebne jest podparcie. Jeżeli nie ma odpowiedniego podparcia to szybko stracimy tę równowagę. My to podparcie w naszym życiu odnaleźliśmy w Panu Bogu."
"W naszej rodzinie, dzięki kilku konkretnym krokom, udało się zmienić wyjazd do dentysty z udręki w miłą rodzinną przygodę. Niemożliwe? Szczegóły opisuję w książce Dziki ojciec."
"Możemy podpisywać różne umowy, intercyzy, zawierać śluby cywilne, ale w momencie, gdy dochodzi ten pierwiastek połączenia duchowego, komunii duchowej dwóch osób z udziałem Boga, wówczas powstają niewidzialne więzy, które łączą dwie osoby i których nie rozerwie nawet śmierć."
"Im dłużej jest się ze sobą, tym mocniejszą można zbudować więź i czerpać z niej większą radość."