Wolę zachować niesamowite wspomnienia z tych kilku dni spędzonych razem, niż nie mieć ich w ogóle. Mimo świadomości, że ten czas już się nie...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyPremiera „Tylko my dwoje”. Weź udział w konkursie i wygraj bilety do kina!LubimyCzytać3
- ArtykułyKolejna powieść Remigiusza Mroza trafi na ekrany. Pora na „Langera”Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz4
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rebecca Donovan
Źródło: http://rebeccadonovan.com/
5
7,8/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://rebeccadonovan.com/
7,8/10średnia ocena książek autora
6 020 przeczytało książki autora
9 204 chce przeczytać książki autora
393fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Gdybym wiedziała
Rebecca Donovan
Cykl: Ani słowa (tom 1)
7,0 z 148 ocen
502 czytelników 29 opinii
2018
Oddychając z trudem
Rebecca Donovan
Cykl: Oddechy (tom 2.)
8,1 z 2527 ocen
5438 czytelników 222 opinie
2015
Powód, by oddychać
Rebecca Donovan
Cykl: Oddechy (tom 1)
8,0 z 3839 ocen
8854 czytelników 476 opinii
2014
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
W rozrachunku między miłością a stratą to miłość popychała mnie do walki o to, by... oddychać.
123 osoby to lubiąCzasami ludzie ranią innych mocniej, niż ci są w stanie znieść.(...)I bywa też,że nie potrafią prosić o pomoc.Są tak omotani własnym bólem,ż...
Czasami ludzie ranią innych mocniej, niż ci są w stanie znieść.(...)I bywa też,że nie potrafią prosić o pomoc.Są tak omotani własnym bólem,że zadają ciosy wszystkim wokół.
107 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Co, jeśli... Rebecca Donovan
7,5
Jest to moje czwarte spotkanie z twórczością autorki, ale po dość długim czasie, gdyż ostatni raz czytałam serię Oddechy w roku... 2016! Siedem lat temu i pamiętałam, że te książki mnie rozłożyły na łopatki. Trafiły do mnie w stu procentach i dlatego chciałam je mieć u siebie, a dwie pozostałe autorki kupiłam z myślą, że przypadną mi do gustu, a jeśli nie, to znajdę im nowy dom. Jednak tą dzisiejszą sobie zostawię, gdyż... przypadła mi do gustu. Nawet bardzo. Może nie zmiotło mnie tak jak niegdyś, ale wydaje mi się, że recenzowany tytuł zasługuje na uwagę.
Czyta się lekko i przyjemnie, nie ma jakichś blokad podczas lektury, co jest niewątpliwym plusem. Jest to powieść z gatunku romans, powieść obyczajowa, jednak dodałabym do tego że jest młodzieżówką. Na etapie dorastania myślę, że śmiało można czytać już takie pozycje.
Na pewno duża zasługa jest w tłumaczeniu, że czyta się bez jakichkolwiek blokad i przeszkód. Jestem zadowolona. Może nie dostałam mnóstwa emocji, które by mnie miały zdruzgotać, bo niestety jestem na takim etapie życia, że trochę już doświadczyłam, przeżyłam i może jestem nieco... odporna? Tak, to będzie dobre słowo. Jestem odporna i dlatego uważam, że na młodszym gronie czytelników może zrobić większe wrażenie.
Mamy kilku bohaterów, ale głównie rozchodzi się tutaj o Nicole z przeszłości i o Nyelle z teraźniejszości. Nasz bohater twierdzi, że to jedna i ta sama osoba. Że ją zna, tyle, że Nicole była całkowitym przeciwieństwem tej dziewczyny, z którą przypadkiem się spotyka. Cal nie może tego zrozumieć i za wszelką cenę dąży do tego, by odkryć sekret dziewczyny. Z kolei ona jest tak zwariowana, a raczej jej pomysły. Raz jest, raz jej nie ma, ciężko ją namierzyć. Ma specyficzny humor, zachowanie i jest tajemnicza... Im więcej czasu chłopak z nią przebywa, tym większy mętlik ma w głowie i zaczyna darzyć sympatią młodą kobietę.
Są to postacie, których nie da się nie lubić. Są dobrze wykreowani, każdy z nich jest inny, a gdy czytamy o przeszłości Nicoli, to aż nóż w kieszeni się otwiera... Niestety takie sytuacje w życiu mają miejsce, a my sobie często z tego nie zdajemy sprawy... Dzięki temu, że mamy opisywaną nie tylko teraźniejszość, ale i przeszłość, jesteśmy w stanie zrozumieć postępowanie bohaterów i po prostu ich poznajemy i stąd zaczyna się nasza sympatia do nich. Bo widzimy ich, kiedy są dziećmi, a one zawsze są najszczersze...
Emocji tym razem nie czułam, ale to w niczym nie przeszkadzało. Wspomnę raz jeszcze, że sporo doświadczyłam i jestem odporna, dlatego książka naprawdę musi mnie sponiewierać bym poczuła emocje towarzyszące bohaterom. Ta wydała się być lekką opowieścią, naruszającą trudne tematy, dla młodszych czytelników z pewnością mają jeszcze cięższy wymiar.
Akcja ma swoje odpowiednie tempo, które nie jest ani zbyt szybkie, ani powolne. Po prostu płynie się przez całość. Opisałabym ją jako w większej, przeważającej części jako smutną opowieść. Mało w niej tych chwil szczęścia, radości czy beztroskiego dzieciństwa.
Reasumując uważam, że jest to niezwykle mądra książka, pełna refleksji, ale też niebywale smutna opowieść o młodych ludziach. O ich dzieciństwie - tak bardzo różniącym się od siebie... O dojrzewaniu - gdzie popełnia się wiele złych decyzji... O wyrastaniu już na dorosłych ludzi, kiedy to powoli człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę ze swojego wcześniejszego postępowania. Kiedy prawda uderza nas ze zdwojoną siłą, nasze błędy i przewinienia bolą mocniej i uczą, by nie popełniać ich kolejny raz. Ta książka to mierzenie się nie tylko ze swoimi trudnościami, słabościami, ale i problemami, które nas bezpośrednio dotyczą, ale nie są powodowane przez nas, a przez kogoś... Wreszcie to historia o dorastaniu, przyjaźni, miłości i stracie. Tak chcę ją podsumować i zachęcić Was do sięgnięcia po ten tytuł. Mnie się podobała, była dobra, ale nie szałowa, uważam, że gdybym czytała ją kilka lat temu, byłaby dla mnie naprawdę świetną historią.
Powód, by oddychać Rebecca Donovan
8,0
Bardzo trudna do czytania książka. Szanuję ją za ukazanie złożoności postaci zarówno głównej bohaterki jak i jej opiekunów. Relacje i bohaterowie to jest to czym stoi ta książka. Bardzo polecam, ale ludziom, którzy chcą się uświadamiać w temacie przemocy domowej, ale forma reportażu nie do końca im odpowiada. Jestem ciekawa kolejnych części.