Jest eteryczną blondynką, która mdleje na widok krwi. Walczy o prawa zwierząt i jest wegetarianką. Na co dzień jest zwykłą, przeciętną studentką. I nic by nie było w tym dziwnego, gdyby nie fakt, że właśnie została milionerką i to dzięki napisaniu książki o krwiożerczych istotach. W studiu dzień Dobry TVN gościem była Abigail Gibbs. Czy wampir może być wegetarianinem i w czasie kolacji z nim nie skończysz na jego talerzu?
Taka mocna 8. Podobało mi się, bardziej niż pierwsza cześć, aczkolwiek myślałam, że będzie to zwykła kontynuacja historii Violet, a mamy tutaj właściwie opowieść Róży. Od jej poznania z Fallonem, przez poznanie przepowiedni, aż do przemiany Violet w wampira. Fajnie, aczkolwiek, mogła to być historia dodatkowa, jak w "Rywalkach", są te dodatkowe mini części. Jednakże autorka tak napisała i nie żałuję, że przeczytałam. Cieszę się, że tym razem nikt tutaj nie chichotał, aczkolwiek czerwienienie się na twarzy było dość częste. Styl pisania również się poprawił, jakby autorka sama dojrzała, szkoda tylko, że nie dojrzała, aby napisać kolejne części. Szukałam w zakamarkach internetu, i miały być kolejne tomy, ale coś nie wyszło, chyba z powodów zdrowotnych. Szkoda, bo nie lubię, gdy historia gdzieś się urywa, a ewidentnie ma być ciąg dalszy, przepowiednia mówi o dziewięciu bohaterkach, a poznaliśmy tylko dwie. Szkoda, bo potencjał był. W zasadzie, to można tą cześć przeczytać bez "Kolacji z wampirem".
Uwielbiam tą książkę. Mimo, że to typowa książka dla nastolatków a ja nastolatką już dawno nie jestem to gorąco polecam osobą, które jak ja uwielbiają fantasy z intrygującym wątkiem miłosnym i ciętym językiem bohaterki. Czytałam ją już kolejny raz ( pierwszy raz jak miałam jakieś 15/16 lat) pewnie za parę lat znowu do niej wrócę żeby przypomnieć sobie te wszystkie emocje podczas jej czytania, które za każdym razem są takie same. Dla mnie 10/10 za emocje. Bardzo żałuję, że autorce nie udało się dokończyć serii, bo ma niesamowity potencjał :)