Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marcin Dziedzic
Źródło: https://wielkalitera.pl/autorzy/marcin-dziedzic/
7
7,6/10
odzony w 1965 roku, dziennikarz, scenarzysta, twórca programów radiowych i telewizyjnych, reporter, copywriter, autor tekstów piosenek, satyryk, fotograf i photoshoper. Współtworzył Radio Zet (pracował w nim przez 25 lat) i program „Szymon Majewski Show” (przygotował 14 sezonów). Obecnie w TVN. Drugi na świecie w 2005 r. w rankingu „Advanced Photoshop” według worth1000.com.
7,6/10średnia ocena książek autora
103 przeczytało książki autora
310 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Fotografowie z Gór Sowich i Wałbrzyskich do 1945 r.
Marcin Dziedzic
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2024
Fotografowie z powiatu świdnickiego i Sobótki do 1945 r.
Marcin Dziedzic
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2023
Wybrane elementy historii uzdrowisk polskich i niemieckich do 1945 r.
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Jak budować? Kompendium wiedzy budowlanej Marcin Dziedzic
7,0
Spełnia wszystkie funkcje kompleksowego poradnika. Aczkolwiek widać, że część rozdziałów była w jakiś sposób sponsorowana przez niektórych producentów rozwiązań budowlanych, a wręcz niektóre podrozdziały pisane są przez innych autorów, ale są wszędzie odnośniki i odpowiednie wskazania. Sporo zdjęć i rysunków ułatwia zrozumienie tematu. Pomiędzy tekstem trochę reklam - są tego plusy i minusy, ale generalnie przedstawione są funkcjonalności, choć w książce czytelnik reklam się raczej nie spodziewa. Na końcu fajny indeks do stron tematycznych na poszczególne tematy: mury, ogrzewanie, okna, instalacje, ogród itd.
Plusem jest to, że od autentycznych podstaw, czyli od rzeczy do sprawdzenia przy kupnie działki, po wykończenie zieleni wokół domu - autor porusza każdy aspekt. Minusem jak w każdym kompendium, że więcej szczegółów w konkretnym temacie już trzeba doszukać. Jednak ta książka pozwoli zorientować się na pewno z czym będzie się trzeba zmierzyć przy budowie domu - ile wyborów, ile możliwości, ile decyzji i jaki wpływ tego wszystkiego na późniejsze funkcjonowanie przestrzeni.
Teraz '43. Losy Marcin Dziedzic
7,9
W marcu 1940 roku zamieszkiwaną przez Żydów część miasta zaczęto odgradzać – najpierw ogrodzeniem z drutu kolczastego, później – murem, wysokim na trzy metry. Kosztami i logistyką budowy obciążono Referat Techniczno-Budowlany Judenratu – za odizolowanie Żydzi mieli zapłacić sami i wykonać je własnymi rękoma. Decyzję o oddzieleniu motywowano dwojako – potrzebą obrony przed atakami ze strony Polaków (blisko świąt wielkanocnych doszło do aktów przemocy wobec Żydów: rabowano sklepy, bito ludzi noszących opaski; w wydarzeniach tych, wywołanych najprawdopodobniej przez Niemców, brali udział mieszkańcy Warszawy),ale też względami „sanitarnymi”. Żydzi mieli być nosicielami tyfusu – żeby uniknąć pandemii, należało ich odseparować. Tablice ostrzegały przed przestąpieniem progu „obszaru zagrożonego epidemią”.
Fotomontaże Marcina Dziedzica robią niesamowite wrażenie, przywracają starą, przedwojenną Warszawe.
Fotograf sięgnął po zdjęcia z okresu II wojny światowej - niektóre bardzo znane, np. z raportu Stroopa, inne totalnie odkrywcze - następnie Marcin Dziedzic jeździł z aparatem po Warszawie, by zrobić takie samo ujęcie tylko kilkadziesiąt lat później (starał się zachować ten sam dzień). Na końcu nakładał na siebie obie fotografie, by stworzyć jeden obraz, na którym współczesne obiekty nakładają się na nazistowskie realia.
Fotograficzne montaże Marcina Dziedzica sprawiają, że żydowska Warszawa znów pojawia się tam, gdzie dziś już jej nie ma.
Opowieści Magdaleny Kicińskiej o ludziach i miejscach, po których nie został najmniejszy ślad, uprzytomniają też,
jak bardzo Żydzi wpisani byli w Warszawę, współtworzyli tkankę Warszawy, byli jego sporą (1/3 ludność miasta przed II wojną światową stanowili Żydzi),nieodłączną częścią.
Magdalena Kicińska skupia się na wybranych życiorysach - niekoniecznie znanych osobach. To historia oparta na listach, pamiętnikach z getta, przekazach ustnych, dokumentach niemieckich.
Autorzy wykonali niesamowitą, tytaniczną robotę, by przybliżyć nieistniejący świat.
Piękna, bezcenna praca.
Mimo smutku, dobrze się ten album ogląda.