rozwińzwiń

Trudne miłości

Okładka książki Trudne miłości Italo Calvino
Okładka książki Trudne miłości
Italo Calvino Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Proza Światowa literatura piękna
260 str. 4 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Proza Światowa
Tytuł oryginału:
Gli amori difficili
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2022-10-12
Data 1. wyd. pol.:
2022-10-12
Data 1. wydania:
2002-01-01
Liczba stron:
260
Czas czytania
4 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381963770
Tłumacz:
Anna Wasilewska
Tagi:
literatura włoska opowiadania proza współczesna
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
142 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1178
1154

Na półkach:

Co Mistrz to Mistrz! Od razu poznać go po satysfakcji z każdej frazy, gęstej narracji, idealnej konstrukcji zdań i elegancji formy. I tej splątanej sieci relacji międzyludzkich, z której nie mamy jak się wyplątać, ale też sami tego nie chcemy.

13 krótkich opowiadań, z których tylko „Przygoda męża i żony” jest naprawdę poświęcona miłości, a nie temu czemuś, co generalnie dzieje się między kobietą a mężczyzną - „co świtem znika i nie rani serc”.

Zresztą więcej tu, niż właśnie tego, niespełnienia, gry wyobraźni, spojrzeń, czasami dotyku. Bohaterowie częściej są raczej w trudnej czy przynajmniej niefortunnej sytuacji, czasem nawet pożałowania godni …

Na pierwszy rzut oka opowiadania wydają się dość proste, można nawet powiedzieć, że banalne, acz stanowią dla protagonistów esencję życia, którą są emocje. Każdy tekst aż od nich kipi, choć akurat nie od temperatury uczuć i niekoniecznie miłośnie.

Jakże wszystko tu zmysłowe pod palącym słońcem Południa, tej wymarzonej krainy, o której Paweł Muratow pisał:” Kto choć raz był we Włoszech, ten już nigdy nie będzie zupełnie nieszczęśliwy". I jesteśmy w pewnym sensie szczęśliwi, czytając te teksty Calvino. A jakaż tu kultura słowa – rzecz dziś nieczęsta w zalewie gadulstwa pisanego.

Otwierająca zbiór „Przygoda żołnierza” wysoko stawia poprzeczkę. Sołdat na przepustce zwraca uwagę na starszą od siebie pasażerkę w pociągu, notabene wdowę, i bezczelnie zaczyna….

„Kiedy wreszcie coś po raz pierwszy drgnęło w tkankach miękkich wdowy, jak gdyby tajnym podskórnym szlakiem następował przepływ odległych morskich prądów, żołnierz był tak zaskoczony – zupełnie jakby zakładał, że wdowa do tej pory niczego nie spostrzegła i naprawdę śpi – że w przestrachu cofnął rękę”.

„I żołnierz przypomniał sobie, co do tej pory wydarzyło się między nim a wdową, starając się odkryć w jej zachowaniu coś, co wskazywałoby na dalsze ustępstwa, i rozpamiętywał swoje ruchy raz jako mało znaczące przygodne muśnięcia i lekkie otarcia, to znów jako zobowiązujące akty poufałości, które nie pozwalałyby mu się wycofać”.

„To koniec, pomyślał piechur Tomagra, tej sekretnej hulanki; teraz, we wspomnieniu, wydała mu się marną namiastką, jakkolwiek w tamtej chwili chciwie ją wyolbrzymiał; była zaledwie niezdarną pieszczotą przez jedwabną tkaninę, czymś, czego nie sposób było mu odmówić, właśnie z uwagi na jego pożałowania godną kondycję żołnierza, i pani miłosiernie udzieliła mu tej łaski, nic nie dając po sobie poznać”.

Najlepsza w mojej ocenie „Przygoda czytelnika”, który przedkłada – ale do czasu, do czasu – rozkosze z lektury Stendhala, Dostojewskiego i Balzaka nad bardziej jednoznaczne przyjemności wynikające z obecności opalającej się niedaleko atrakcyjnej kobiety.

„Kąpiel we dwoje nużyła go bardziej niż kąpiel w pojedynkę, ale mimo wszystko różnica była niewielka.(…) Wszystko na próżno, nic nie mogło się równać ze smakiem życia zawartym w książkach”.

„Dotarł w lekturze powieści do momentu, w którym największe tajemnice postaci i ich otoczenia zostają wyjawione, poruszamy się w świecie już rozpoznanym, między autorem i czytelnikiem wytworzył się stan równości, dalsza wędrówka jest wspólna i szkoda, żeby dobiegła końca”.

„Zapisana strona otwierała przed nim prawdziwe życie, głębokie i pasjonujące, a kiedy unosił oczy, widział przygodne, lecz przyjemne zestawienie kolorów i wrażeń, świat drugorzędny i dekoracyjny, który do niczego nie mógł go zobowiązać. Opalona pani uśmiechnęła się do niego ze swojej maty”.

„Książka wylądowała tuż obok maty, otwarta, ale o kilka kartek dalej, i Amadeo, dając się wprawdzie ponieść gorącym uściskom, postarał się uwolnić jedną rękę, żeby włożyć zakładkę na właściwe miejsce; nie ma nic bardziej nieznośnego niż pospieszne kartkowanie książki, żeby odnaleźć urwany wątek”.

Straszliwa niepewność o swój związek gnębi narratora kolejnego wybitnego tekstu „Przygoda automobilisty”. Bardzo uniwersalna to przypowieść...

„Gdyby mi dano sposobność zastąpienia mojego obecnego stanu niepewności stanem pewności negatywnej, odmówiłbym takiej zamiany”.

„Nie potrafię już przyjąć innej sytuacji niż przeobrażenia nas w komunikaty”.

„Jeżeli chcę otrzymać komunikat, sam muszę zrezygnować z bycia komunikatem”.

„Nie możemy się już rozpoznać pośród wielu sygnałów, podążających tą samą drogą, każde z nas niesie swoje ukryte i nieodgadnione znaczenie, a na zewnątrz nie ma nikogo, kto byłby zdolny nas odczytać i zrozumieć”.

W „Przygodzie kąpiącej się” bohaterce spada w morzu dolna garderoba, co stawia ją nie tylko w nieprzyjemnej sytuacji egzystencjalnej wobec tłumu innych kąpiących, ale wręcz groźby śmierci….

„Pojęła wówczas, jak bardzo kobieta jest zdana na siebie, jaka rzadkością jest kobieca solidarna, spontaniczna dobroć (być może złamana przez ścisły pakt z mężczyzną),której w krytycznej chwili, niepojętej dla mężczyzny, wystarczyłby porozumiewawczy znak, żeby uprzedzić wołanie o pomoc. Kobiety nigdy nie przyjdą na ratunek; brakowało jej mężczyzny”.

Inne cytaty….

„Wystarczy, że powiecie o czymś: +Och, jakie to piękne, trzeba zrobić zdjęcie!+, a już jesteście po stronie tego, kto myśli, że wszystko, co nie zostało sfotografowane, jest utracone, jak gdyby nigdy nie istniało, zatem żeby naprawdę żyć, trzeba fotografować najczęściej jak to możliwe, należy żyć w sposób najbardziej godny fotografowania, albo za godną fotografowania uznać każdą chwilę swojego życia. Pierwsze rozwiązanie prowadzi do głupoty, drugie do szaleństwa”.

„Fotografia ma sens tylko wtedy, gdy wyczerpuje wszystkie możliwe obrazy”.

„Fotografował również zdjęcia w gazetach i nawiązywał pośrednią więź swojego obiektywu z obiektywem nieobecnych fotoreporterów. W dostarczaniu tych czarnych plam brała udział soczewka innych obiektywów, wymierzona w natarcia policji, zwęglone auta, biegnących lekkoatletów, ministrów, oskarżonych”.

„Szybko odkrył, że tygodniki nie obchodzą go ani trochę, zwykłe ślady działalności, powierzchni życia”.

„Szczęście było dla niego stanem niepewności, który należało przeżywać na wstrzymanym oddechu”.

„Może do nikogo nie czuł wrogości, może stał się dobrym człowiekiem”.

„Doskonałość tej przygody polegała na tym, że rozpoczęła się i zakończyła jednej nocy”.

„Nocna przygoda mogłaby zostawić jakiś ślad, zyskać ostateczną wartość, zamiast zniknąć jak piasek w morzu pustych i jednakowych dni”.

PS Wydaje mi się, że w rozdziale ”Przygoda żołnierza” jest pewna nielogiczność: najpierw wraz z nim dziwimy się, że pani usiadła obok niego, choć ”inne miejsca w przedziale nie były zajęte”, by dwie stronice dalej dowiedzieć się, że „naprzeciw siedziały inne osoby, które mogły zrobić chryję, patrząc na naganne zachowanie żołnierza i na milczenie kobiety”. No nic, ważne że wszystko dla obojga kończy się dobrze …..

Co Mistrz to Mistrz! Od razu poznać go po satysfakcji z każdej frazy, gęstej narracji, idealnej konstrukcji zdań i elegancji formy. I tej splątanej sieci relacji międzyludzkich, z której nie mamy jak się wyplątać, ale też sami tego nie chcemy.

13 krótkich opowiadań, z których tylko „Przygoda męża i żony” jest naprawdę poświęcona miłości, a nie temu czemuś, co generalnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
182

Na półkach:

Prawdopodobnie sporo z czytających (szczególnie tych, zaprawionych w bojach z różnymi odsłonami literackich miłości) może nieco grymasić na obecność "miłości" ( nawet jezeli "trudnej") w tytule. Wypada jednak zauważyć, że po pierwsze: miłość to pojęcie bardzo pojemne, żeby nie powiedzieć pojęcie - worek... z bardzo wyjątkową zawartością, a po drugie, śmieszyć może nieco sytuacja, kiedy Polak, ewentualnie Polka, uczy Włocha jak wyglądać powinna prawdziwa miłość.
Jeżeli Polak dalej wie swoje, to trudno, ale opowiadania są w zasadzie o Nim i o Niej, które to pary autor wikła - z reguły - w bardzo prozaiczne okoliczności, chociaż spotykamy ich również w górach, czy nad morzem, które u niektórym wywołują skojarzenia bardziej romantyczne. I z tej niezbyt zapierających dech w piersiach prozy codziennego życia potrafi wydobyć naprawdę coś, co kojarzone może być jeśli nie z miłością, to próbą miłości, jej nadzieją, czy wspomnieniem. Zresztą nad wszystkimi z tych historii unosi się (i wcale nie opada) trudna do uchwycenia miłosna mgła... a na pewno miłosne zamglenie.

Bohaterowie opowiadań to przedstawiciele różnych profesji ( żołnierz i bandyta),różnych pasji sportowych (narciarz i automobilista),czy różnych stron uczestniczących w "życiu" literackiego dzieła (poeta i czytelnik). I ten ostatni, czyli czytelnik, to na moje wyczucie ktoś, kto mógłby bić rekordy przeczytanych książek wśród osób ze społeczności LC.
Bo czy osoba (bohater opowiadania "Przygoda czytelnika", pasjonat, który właściwie ciągle czyta, a w momencie, kiedy dochodzi do praktycznej konsumpcji (na pustej plaży) relacji damsko- męskich sprawdza... liczbę stron, która została do końca książki, to nie jakiś czytelnik-rekordzista z LC?

Prawdopodobnie sporo z czytających (szczególnie tych, zaprawionych w bojach z różnymi odsłonami literackich miłości) może nieco grymasić na obecność "miłości" ( nawet jezeli "trudnej") w tytule. Wypada jednak zauważyć, że po pierwsze: miłość to pojęcie bardzo pojemne, żeby nie powiedzieć pojęcie - worek... z bardzo wyjątkową zawartością, a po drugie, śmieszyć może nieco...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
16

Na półkach: ,

Jestem zachwycona. Każda z opowieści ma swój własny klimat. Żadna z nich nie powtarza wątku i wszystkie są ciekawe na inny sposób. Bardzo lubię rozważania i tok myślenia Italo Calvino. Tak jakby siedział mi w głowie.. Serdecznie polecam. Po przeczytaniu kupiłam swój własny egzemplarz i co jakiś czas wracam do poszczególnych opowiadań jak tylko najdzie mnie taka ochota. Serdecznie polecam!

Jestem zachwycona. Każda z opowieści ma swój własny klimat. Żadna z nich nie powtarza wątku i wszystkie są ciekawe na inny sposób. Bardzo lubię rozważania i tok myślenia Italo Calvino. Tak jakby siedział mi w głowie.. Serdecznie polecam. Po przeczytaniu kupiłam swój własny egzemplarz i co jakiś czas wracam do poszczególnych opowiadań jak tylko najdzie mnie taka ochota....

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
2

Na półkach: ,

Można by uznać, że nie są to trudne miłości. Można nawet pomyśleć, że historie spisane przez Calvino to “tylko” miłostki i zamiłowania, bo co ma wspólnego fotografia, czy literatura z miłością sensu stricto? Zarówno miłostka, jak i zamiłowanie mieszczą w sobie właśnie TO słowo, a Italo Calvino przekonuje nas, że jedno z najsilniejszych ludzkich uczuć może posiadać różne oblicza i kształty. Autor poprzez krótką formę prozatorską stworzył “przygody” osób, które poznajemy w konkretnych momentach ich życia naznaczonych śladami wcale niełatwych stosunków i spraw. “Trudne miłości” to obsesje, podejmowane przez narratora refleksje na temat zawiłości relacji międzyludzkich, relacji do własnego ciała, swoich ułomności czy wad. To nie powiastki filozoficzne, ale trudno nie oprzeć się wrażeniu, że owa filozoficzna myśl o ludzkiej egzystencji czai się gdzieś - trzeba więc czytać uważnie...

Można by uznać, że nie są to trudne miłości. Można nawet pomyśleć, że historie spisane przez Calvino to “tylko” miłostki i zamiłowania, bo co ma wspólnego fotografia, czy literatura z miłością sensu stricto? Zarówno miłostka, jak i zamiłowanie mieszczą w sobie właśnie TO słowo, a Italo Calvino przekonuje nas, że jedno z najsilniejszych ludzkich uczuć może posiadać różne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1552
698

Na półkach: , , ,

Italo Calvino w swoich opowiadaniach odsłania przed czytelnikiem zmysłowy świat ulotnych, pełnych udręki (na ogół tej słodkiej, towarzyszącej zakochaniu) i niepewności chwil. Pozorny brak akcji opowiadań nie jest ich wadą. Poszczególne "przygody" toczą się nieśpiesznie, najczęściej w umyśle ich bohaterów. Paleta ich emocji i stanów ducha pokazuje bogactwo warsztatu pisarskiego autora, który potrafi zrobić coś wielkiego z pozornie niewielu prostych elementów.

Italo Calvino w swoich opowiadaniach odsłania przed czytelnikiem zmysłowy świat ulotnych, pełnych udręki (na ogół tej słodkiej, towarzyszącej zakochaniu) i niepewności chwil. Pozorny brak akcji opowiadań nie jest ich wadą. Poszczególne "przygody" toczą się nieśpiesznie, najczęściej w umyśle ich bohaterów. Paleta ich emocji i stanów ducha pokazuje bogactwo warsztatu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
80

Na półkach: , ,

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Italo Calvino. Taka wrażliwość bardzo mi odpowiada. Nazywam ją afirmatywną (paradoksalnie!) melancholią włoskiego sensualizmu. Autor zwraca uwagę na drobne gesty i spojrzenia, na te ulotne chwile, które mogłyby przerodzić się w coś trwałego i pięknego, ale pozostają tylko „przygodą". Na pewno będę do nich wracał i kontynuował przygodę z Calvino (czuję, że będzie trwałą).

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Italo Calvino. Taka wrażliwość bardzo mi odpowiada. Nazywam ją afirmatywną (paradoksalnie!) melancholią włoskiego sensualizmu. Autor zwraca uwagę na drobne gesty i spojrzenia, na te ulotne chwile, które mogłyby przerodzić się w coś trwałego i pięknego, ale pozostają tylko „przygodą". Na pewno będę do nich wracał i kontynuował przygodę z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
38

Na półkach:

Książka mnie nie porwała.
Podzielona jest na kilka krótkich opowiadań o przypadkowych wakacyjnych "przygodach"- będących zbiorem drobnych wpadek, przemilczeń, nieporozumień i niedopowiedzeń.
Koncept jest taki, że właściwie cała przygoda dzieje się w głowie danego bohatera. Jest to swoisty zapis strumienia świadomości - gdybania, zastanawiania się, fantazjowania - połączonego z niemym obserwowaniem czy wręcz śledzeniem reakcji, dialogów, spojrzeń, najczęściej osób zupełnie obcych i przypadkowych.
To tak jak czasem każdy z nas siedząc w restauracji, kawiarni, parku czy innym publicznym miejscu zaczyna z nudów snuć domysły na temat życia przypadkowo mijanych osób.
Doceniam kunszt literacki, dlatego daję 5, ale lektura znużyła mnie i to dość mocno, nie wnosząc przy tym nic odkrywczego.

Książka mnie nie porwała.
Podzielona jest na kilka krótkich opowiadań o przypadkowych wakacyjnych "przygodach"- będących zbiorem drobnych wpadek, przemilczeń, nieporozumień i niedopowiedzeń.
Koncept jest taki, że właściwie cała przygoda dzieje się w głowie danego bohatera. Jest to swoisty zapis strumienia świadomości - gdybania, zastanawiania się, fantazjowania -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
210

Na półkach:

Jest to bardzo ładnie napisane, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu że forma opowiadań sprawia, że wszystkie historie zlewają się i nie wyróżniają się niczym specjalnym.

Jest to bardzo ładnie napisane, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu że forma opowiadań sprawia, że wszystkie historie zlewają się i nie wyróżniają się niczym specjalnym.

Pokaż mimo to

avatar
8
8

Na półkach:

„Trudne miłości" to zbiór trzynastu opowiadań Calvina spośród których, jak wskazują tytuły, każde jest opowieścią o jakiejś przygodzie. Mamy więc ,,Przygodę kąpiącej się", „Przygodę urzędnika" czy ,,Przygodę narciarza". Zarówno jednak tytuł zbioru, jak i tytuły poszczególnych opowiadań mogą okazać się mylące. To nie są historie o miłości, ale raczej o jej braku. Bohaterowie są samotni i niespełnieni, brak pomiędzy nimi pełnego i głębokiego porozumienia.

W opowiadaniach nie dzieje się nic, a zarazem dzieje się tak wiele. Bo czy jazda autostradą, zjazd ze stoku czy kąpiel w morzu to przygoda? To raczej jej brak. Trudno jest napisać, o czym właściwie są te opowiadania, bo ich fabuła w zasadzie nie istnieje.

Bohaterowie to zaledwie zarysy postaci, szybko nakreślone szkice, dwuwymiarowe i płaskie. Ten brak wydarzeń i pogłębionych portretów psychologicznych postaci nie oznacza jednak, że proza Calvina jest nudna czy monotonna. Pod cienką powłoką spokoju i bezruchu skrywa się bowiem kłębowisko emocji. Opowiadania przepełnione są napięciem. Jak pisze tłumaczka - Anna Wasilewska: „Tym, co nakręca wątłe fabuły opowiadań Calvina jest napięcie, które powstaje między światem rzeczywistym a światem przedstawionym, między jednostkowym doświadczeniem, fizycznym doznaniem, a próbą jego opisania".

Proza Calvina to niewątpliwie literatura najwyższych lotów, z którą warto się zapoznać, być może nawet kilkukrotnie. Autor prowadzi bowiem grę z czytelnikiem, eksperymentuje i zaskakuje. Po lekturze polecam również posłuchać rozmowy tłumaczki zbioru Anny Wasilewskiej oraz filozofa literatury, krytyka i tłumacza Grzegorza Jankowicza dostępnej na YouTubie Państwowego Instytutu Wydawniczego (https://www.youtube.com/live/Dish4Cn_h7A?si=1_2CdDis2jA1IrnM).

Po więcej recenzji zapraszamy na Instagrama to.co.istotne
https://www.instagram.com/to.co.istotne/

„Trudne miłości" to zbiór trzynastu opowiadań Calvina spośród których, jak wskazują tytuły, każde jest opowieścią o jakiejś przygodzie. Mamy więc ,,Przygodę kąpiącej się", „Przygodę urzędnika" czy ,,Przygodę narciarza". Zarówno jednak tytuł zbioru, jak i tytuły poszczególnych opowiadań mogą okazać się mylące. To nie są historie o miłości, ale raczej o jej braku. Bohaterowie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
375
80

Na półkach:

Szalenie zmysłowa jest ta książeczka. To krótkie opowiadania, których tytuły zaczynają się od słowa "przygoda", chociaż właśnie nie o przygodach, a o codzienności opowiadają.

Wydaje mi się, że to opowieści o niespełnieniu oraz o relacji między fikcją a rzeczywistością; między wyobraźnią a rzeczywistością. Napisane z dużym poczuciem humoru i pełne empatii wobec bohaterów, jak i wobec odbiorcy.

Mam nadzieję zapamiętać "przygodę" czytelnika, któremu fikcja wydaje się być pełniejsza i bardziej konkretna niż świat realny.

Szalenie zmysłowa jest ta książeczka. To krótkie opowiadania, których tytuły zaczynają się od słowa "przygoda", chociaż właśnie nie o przygodach, a o codzienności opowiadają.

Wydaje mi się, że to opowieści o niespełnieniu oraz o relacji między fikcją a rzeczywistością; między wyobraźnią a rzeczywistością. Napisane z dużym poczuciem humoru i pełne empatii wobec bohaterów,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    268
  • Przeczytane
    172
  • Posiadam
    43
  • 2023
    18
  • 2022
    10
  • Teraz czytam
    7
  • Literatura piękna
    5
  • Literatura włoska
    5
  • 2024
    5
  • Przeczytane w 2023
    3

Cytaty

Więcej
Italo Calvino Trudne miłości Zobacz więcej
Italo Calvino Trudne miłości Zobacz więcej
Italo Calvino Trudne miłości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także