W stronę mroku
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Czerwień (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Going Dark
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2017-07-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-07-18
- Liczba stron:
- 488
- Czas czytania
- 8 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380622180
- Tłumacz:
- Mirosław P. Jabłoński
- Inne
Żadnych pewnych sojuszników, żadnych ustalonych wrogów, żadnych określonych pól walki.Uważany przez najbliższych za nieżyjącego były porucznik James Shelley zostaje zwerbowany do tajnego oddziału, którego członkowie oddani są dwóm sprawom: obronie życia na Ziemi przed zagładą, oraz Czerwieni.
W ostatnim tomie trylogii "Czerwień" Shelley musi wybrać komu – lub
czemu – może zaufać, starając się jednocześnie powstrzymać eskalację konfliktu, który grozi zagładą jego ukochanych i pogrążeniem świata w chaosie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 82
- 53
- 25
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Jak powiedział kiedyś jeden wróg, zawsze żyliśmy z diabłem za pan brat. I co z tego? Dostosujemy się.
Wszyscy w GRK mają podobny podstawowy styl osobowościowy. Mógłbym go nazwać inklinacją do służby, ale jebać to. Jesteśmy kółkiem wzajemnej a...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Tym akcentem kończy się również moja przygoda z Czerwienią i muszę przyznać, iż dała mi ona kopa do czytania i pozwoliła mi na maxa wkręcić się w te niezwykłą historię. Mnóstwo akcji, niekiedy łatwo się pogubić, ale z każdą stroną rosło moje zaciekawienie, gdzieś z tyłu głowy było pytanie " do czego to zmierza? " . Autorka postarała się i swoim stylem jak i tak interesującym tematem zbudowała dobrą fabułę.
Tym akcentem kończy się również moja przygoda z Czerwienią i muszę przyznać, iż dała mi ona kopa do czytania i pozwoliła mi na maxa wkręcić się w te niezwykłą historię. Mnóstwo akcji, niekiedy łatwo się pogubić, ale z każdą stroną rosło moje zaciekawienie, gdzieś z tyłu głowy było pytanie " do czego to zmierza? " . Autorka postarała się i swoim stylem jak i tak...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW odróżnieniu od drugiej części cyklu, w zakończeniu "czerwonej" trylogii Linda Nagata wrzuca nas od razu w sam środek akcji. To dobry ruch. Solą tej serii są właśnie opisy operacji prowadzonych przez Shelleya.
Niestety, autorce coraz trudniej jest w przekonujący sposób wypełnić przestrzenie "oddechu" między posyłaniem głównego bohatera w kolejne egzotyczne miejsca w celu wykonania coraz bardziej niemożliwych zadań. Relacje międzyludzkie i budowanie intrygi też nie są najmocniejszymi fragmentami tej serii.
Słowem, pomimo iluzji "bycia czymś więcej", trylogia o Czerwieni to po prostu solidna literatura sensacyjna. Czyta się to wszystko bardzo dobrze, a dopracowane i oryginalne pomysły w duchu cyber-punka zapewniają dobrą zabawę i przyciągają do lektury, a to chyba najważniejsze.
W odróżnieniu od drugiej części cyklu, w zakończeniu "czerwonej" trylogii Linda Nagata wrzuca nas od razu w sam środek akcji. To dobry ruch. Solą tej serii są właśnie opisy operacji prowadzonych przez Shelleya.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiestety, autorce coraz trudniej jest w przekonujący sposób wypełnić przestrzenie "oddechu" między posyłaniem głównego bohatera w kolejne egzotyczne miejsca w celu...
Trzymała mnie w napięciu... Bardzo lubię postacie. Jedyne, co to zostawiło mi gorzki smak samo zakończenie. Spodziewałam się innego, ale im dłużej o nim myślę, tym bardziej ma sens.
Polecam całą trylogię! :)
Trzymała mnie w napięciu... Bardzo lubię postacie. Jedyne, co to zostawiło mi gorzki smak samo zakończenie. Spodziewałam się innego, ale im dłużej o nim myślę, tym bardziej ma sens.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPolecam całą trylogię! :)
Długo książka czekała u mnie na przeczytanie. Rozczarowany poprzednimi częściami cyklu nie paliłem się do lektury. W końcu jednak nastał TEN dzień. Początkowo byłem pozytywnie zaskoczony i napalony jak mały Etiopczyk na suchara... później było już tylko gorzej. Autorka po prostu nie potrafi, nie zna się, ale się wypowie. Akcja ni cholery nie chce się porządnie zawiązać. Wlecze się to, niby o coś chodzi ale tak do końca nikt nie wie o co. Pewnie nawet sama autorka nie wie. No i tak się to ciągnie, bohaterowie uczestniczą z reguły w nieudanych akcjach. Główny bohater sobie smęci we łbie, dylematy jakieś roztrząsa które chyba tylko jego interesują bo na pewno nie książkę w której siedzi. Czyli dający nadzieję początek, smęt, koniec.
A już nawet początkowo mój entuzjazm tak podskoczył że postanowiłem dać szansę Magdalenie Kozak z jej chyba ostatnią podobno dobrą książką (poprzednie to jak mi moja Kobieta powiedziała to raczej smęty o wampirach dla dziewczynek). No ale nie dam. Kobiety nie potrafią pisać książek dla mężczyzn. Na pewnie nie hard sf czy military sf.
Fanom gatunku nie polecam.
Długo książka czekała u mnie na przeczytanie. Rozczarowany poprzednimi częściami cyklu nie paliłem się do lektury. W końcu jednak nastał TEN dzień. Początkowo byłem pozytywnie zaskoczony i napalony jak mały Etiopczyk na suchara... później było już tylko gorzej. Autorka po prostu nie potrafi, nie zna się, ale się wypowie. Akcja ni cholery nie chce się porządnie zawiązać....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toShelley trafia do tajnego oddziału, zarządzanym przez Czerwień. Prowadzi oddział, starając się zdecydować komu powinien zaufać.
Muszę się przyznać: nie potrafiłam zabrać się za ukończenie „Czerwieni” Lindy Nagaty. Ostatni tom tej trylogii, „W stronę mroku” leżał na mojej półce przez dobre osiem miesięcy, nim postanowiłam się za niego zabrać. Nie widzę w tym nic dziwnego: to nie jest seria nadzwyczaj wybitna, a militarne tematy nigdy nie należały do moich ulubionych.
Po zakończeniu całej trylogii odnoszę wrażenie, że to po prostu książki, które sprawdzą się w przypadku bardzo konkretnej grupy odbiorców. To literatura bardzo męska, skupiona praktycznie tylko na akcjach militarnych. „W stronę mroku” jest książką, która tak naprawdę w ogóle nie buduje głębokich relacji między bohaterami, ani nie skupia się na tle wydarzeń. Wprawdzie te informacje są w jakiś sposób przemycane, ale jednak wyraźnie widać, że nie są celem istnienia tej powieści.
Temat sztucznej inteligencji działającej gdzieś w sieci, który sprawia, że trylogia może intrygować niestety jest też zepchnięty na dalszy plan. Teoretycznie bohaterowie cały czas o niej mówią, cały czas o niej pamiętają, ale jako czytelnik nie odczułam, aby autorka się tak naprawdę, z pełnym zaangażowaniem skupiła właśnie na niej.
Naprawdę, fabuła „W stronę mroku” opiera się tylko na akcjach. Shelley razem ze swoim oddziałem leci do jednego miejsca, wykonuje zadanie i nagle okazuje się, że musi lecieć na kolejną, jeszcze bardziej niebezpieczną misję. W ten sposób mija praktycznie cała książka i najzwyczajniej w świecie jeśli czytelnik nie jest tym zainteresowany po prostu się znudzi. Zwłaszcza, że przynajmniej mi nie udało zżyć się z bohaterami.
Nie oznacza to jednak, że jest to zła książka. Absolutnie nie. To książka dla konkretnego targetu – i nie ma w tym nic złego. Same militarne realia są przedstawione naprawdę nieźle, a otaczająca naszych bohaterów technologia to po prostu dodatkowy smaczek. Dlatego moim zdaniem nawet nie jest to literatura dla fanów „po prostu science-fiction”: sięgając po trylogię Nagaty trzeba się po prostu nastawić na bardzo specyficzny typ literatury.
Moje „problemy” z tą serią zaczęły się już przy tomie drugim, który po prostu mocno mnie wymęczył. Niestety, z ostatnią częścią nie było wcale lepiej. Trochę żałuje, bo widzę, że autorka włożyła w swoją historię sporo pracy. Niestety, brakuje mi jakiegokolwiek przywiązania się do postaci (nawet głównego bohatera) i przedstawionych realiów. W trakcie czytania przyłapywałam się na tym, że nawet nie obchodziło mnie w jakim celu odbywa się kolejna misja Shelly’ego: wszystkie zlewały mi się w całość, nie kibicowałam postaciom, nie interesowały mnie ich rozmowy, ani bliższe relacje.
Jeśli znacie poprzednie tomy tej trylogii i uważacie, że to jest „wasza” literatura myślę, że i kolejna część będzie całkiem miłą rozrywką. Niestety, ja do serii raczej nie wrócę: po prostu nie jest to literatura przeznaczona dla mnie, choć nie żałuje, że miałam okazję ją poznać.
Shelley trafia do tajnego oddziału, zarządzanym przez Czerwień. Prowadzi oddział, starając się zdecydować komu powinien zaufać.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMuszę się przyznać: nie potrafiłam zabrać się za ukończenie „Czerwieni” Lindy Nagaty. Ostatni tom tej trylogii, „W stronę mroku” leżał na mojej półce przez dobre osiem miesięcy, nim postanowiłam się za niego zabrać. Nie widzę w tym nic dziwnego:...
okładka
mrok
skąd
biblioteka
fabuła
tom 3
moja opinia
Głowa mnie,tylko boli.Od tej książki.
Spędziłem z to,książkę najnudniejsze chwile.
okładka
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo tomrok
skąd
biblioteka
fabuła
tom 3
moja opinia
Głowa mnie,tylko boli.Od tej książki.
Spędziłem z to,książkę najnudniejsze chwile.
Komu można zaufać, gdy nie jest się w stanie zaufać nawet samemu sobie? Jak podejmować decyzje, gdy nie mamy pewności, że są nasze, a nie podsunięte przez skrytą w sieci inteligencję? Czy w takich warunkach pojęcie dobra i zła daje się ująć w jakiekolwiek ramki?
Tytuł ostatniej części jest przewrotny. Kto tutaj podąża w stronę mroku? Świat? Czy może główny bohater? Książka nie bawi się w sentymenty, nie oszczędza postaci, ale za tę życiowość właśnie należy się jej plus. Świat, w którym osadzona jest akcja trylogii, jest brutalny, zatem szczypanie się z bohaterami byłoby nie na miejscu. I nic takiego miejsca nie ma. Pozycja zdecydowanie trzyma poziom poprzedniczek i jako całość prezentuje się naprawdę solidnie i interesująco. Warto się zapoznać.
Komu można zaufać, gdy nie jest się w stanie zaufać nawet samemu sobie? Jak podejmować decyzje, gdy nie mamy pewności, że są nasze, a nie podsunięte przez skrytą w sieci inteligencję? Czy w takich warunkach pojęcie dobra i zła daje się ująć w jakiekolwiek ramki?
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTytuł ostatniej części jest przewrotny. Kto tutaj podąża w stronę mroku? Świat? Czy może główny bohater? Książka...
Zawiodłam się na Pani Linda Nagata. Fabułę w książce można przyrównać do dmuchania balonu, dmuchać go by był super ogromny a potem wypuścić z niego całe powietrze i zostawić takiego flaka. Wszystko się rozwija, rozwija i nagle... nic. Wielka Czerwień pokonana przez przestarzałą AI.
Polecam, choć ja raczej nie zamierzam do niej wrócić i z pewnością szybko zapomnę.
Zawiodłam się na Pani Linda Nagata. Fabułę w książce można przyrównać do dmuchania balonu, dmuchać go by był super ogromny a potem wypuścić z niego całe powietrze i zostawić takiego flaka. Wszystko się rozwija, rozwija i nagle... nic. Wielka Czerwień pokonana przez przestarzałą AI.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPolecam, choć ja raczej nie zamierzam do niej wrócić i z pewnością szybko zapomnę.
Najsłabsza z trylogii. Rozczarowująca. W połowie zacząłem się zastanawiać po co to czytam...
Najsłabsza z trylogii. Rozczarowująca. W połowie zacząłem się zastanawiać po co to czytam...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzeczytałem niemal na siłę - tak aby zamknąc cykl... Temat ciekawy, wykonanie niestety nie bardzo.
Przeczytałem niemal na siłę - tak aby zamknąc cykl... Temat ciekawy, wykonanie niestety nie bardzo.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to