rozwińzwiń

Ojczyzna dobrej jakości. Reportaże z Białorusi

Okładka książki Ojczyzna dobrej jakości. Reportaże z Białorusi Katarzyna Brejwo, Rafał Grzenia, Julia Jurgens, Eva Lene Lorzer, Jędrzej Morawiecki, Katarzyna Moskalewicz, Aneta Prymaka-Oniszk, Kaja Puto, Aliona Szabunia, Ziemowit Szczerek, Agnieszka Wójcińska
Okładka książki Ojczyzna dobrej jakości. Reportaże z Białorusi
Katarzyna BrejwoRafał Grzenia Wydawnictwo: Czarne Seria: Reportaż reportaż
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
reportaż
Seria:
Reportaż
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2019-11-06
Data 1. wyd. pol.:
2019-11-06
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380499409
Tłumacz:
Alicja Rosenau, Agnieszka Sowińska
Tagi:
Białoruś reportaż wywiad polityka
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki HERITO nr 41 / 2021 Walancin Akudowicz, Hieronim Grala, Jacek Purchla, Redakcja kwartalnika HERITO, Tokimasa Sekiguchi, Ziemowit Szczerek
Ocena 9,0
HERITO nr 41 /... Walancin Akudowicz,...
Okładka książki Nadzieja Joanna Bator, Waldemar Bawołek, Grzegorz Bogdał, Katarzyna Boni, Wojciech Chmielarz, Sylwia Chutnik, Jacek Dehnel, Julia Fiedorczuk, Natalia Fiedorczuk, Joanna Gierak-Onoszko, Mikołaj Grynberg, Magdalena Grzebałkowska, Ignacy Karpowicz, Urszula Kozioł, Hanna Krall, Małgorzata Lebda, Ewa Lipska, Jarosław Mikołajewski, Andrzej Muszyński, Wiesław Myśliwski, Jacek Napiórkowski, Łukasz Orbitowski, Magdalena Parys, Grażyna Plebanek, Małgorzata Rejmer, Paweł Piotr Reszka, Agata Romaniuk, Paweł Sajewicz, Dominika Słowik, Jerzy Sosnowski, Filip Springer, Andrzej Stasiuk, Juliusz Strachota, Ziemowit Szczerek, Mariusz Szczygieł, Olga Tokarczuk, Przemysław Truściński, Grzegorz Uzdański, Krzysztof Varga, Adam Wajrak, Ilona Wiśniewska, Aleksandra Zielińska
Ocena 6,8
Nadzieja Joanna Bator, Walde...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
417 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
746
736

Na półkach: ,

"Ojczyzna dobrej jakości. ..." to zbiór reportaży różnych autorów, z różnych lat, traktujących o różnych kwestiach społeczno-kulturowo-historycznych, z różnych okresów czasowych. Poszczególne reportaże są bardzo nierówne, niektóre z nich poruszają, inne smucą, niektóre wywołują wspomnienia, niektóre rozśmieszają. Przeczytałam dwa powracające do historii Białorusi i te dla mnie były szczególnie ciekawe zarówno pod względem informacji jak i stylu narracji.

Białoruś stereotypowo postrzegana jest jako państwo bez historii, języka, kultury, architektury, bo przejęte przez wielką Rosję i obdarzone wszystkim co dla tego państwa charakterystyczne, czyli "narzuceniem" siebie i odarciem innych z ich tożsamości. Niemniej te reportaże pokazują, że Białorusini to zdecydowanie odrębny naród, stłamszony, cichy i pokorny, ale kultywujący odmienne wartości, potrzeby i zachowania. Wszystko po cichu i w sposób nierzucający się w oczy, ale konsekwentnie, krok po kroczku po swojemu. Z reportaży wynika, że nie dotyczy to młodych ludzi "przejętych" przez popkulturę rosyjską. W tych reportażach pokazani byli buntownicy, krzewiciele kultury i historii, ludzie, którzy żyją swoim życiem z dala od zgiełku miejskiego, nisko budżetowo i w zgodzie ze środowiskiem. Wychynęły z nich ciekawość ludzka w stosunku do innych, umiejętność nie wtrącania się w cudze sprawy, ukryta życzliwość i otwartość.

Przeczytałam książkę z ciekawością, bo generalnie warto się nad nią pochylić, bo jest to książka o zwyczajnym życiu ludzi, którzy chcieliby tylko, albo aż, spokojnie cieszyć się codziennością, mieć zapewnione podstawy bytowania: sprawną i dostępną służbę zdrowia, komunikację publiczną, czyste toalety publiczne, mieszkania, itp. Nie ma w niej wiecznego Łukaszenki, nachalnej polityki, choć oczywiście są konsekwencje jego decyzji i działań, ot zwyczajność, bolączki codzienności, sprawy do załatwienia.

"Ojczyzna dobrej jakości. ..." to zbiór reportaży różnych autorów, z różnych lat, traktujących o różnych kwestiach społeczno-kulturowo-historycznych, z różnych okresów czasowych. Poszczególne reportaże są bardzo nierówne, niektóre z nich poruszają, inne smucą, niektóre wywołują wspomnienia, niektóre rozśmieszają. Przeczytałam dwa powracające do historii Białorusi i te dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
673
326

Na półkach: , ,

Przeczytałam zbiór 11 reportaży, różnych autorów, polskich i zagranicznych, które pokazują życie na Białorusi. Z części z nich wyłania się kraj autorytarny z ludzką twarzą. Co prawda ludzie nie czują się do końca swobodnie, ale wiele osób mówi, że żyje im się dobrze, jeśli nie przekraczają pewnych granic. Wiedzą, że są cały czas pod kontrolą, ale cenią sobie bezpieczeństwo i porządek jaki zapewnia im władza.

Nieangażowanie się w politykę zapewnia spokój.
Pozostałe teksty opisują traumatyczną historię kraju i obecne problemy społeczno-polityczne. Niepokorna część społeczeństwa nieustannie walczy, narażając się na represje i kary finansowe (np. dziennikarze niezależnej prasy),z wiarą, że „wszystkich nie mogą zamknąć”.

Książka nie zmieniła specjalnie mojego obrazu Białorusi. Znalazłam kilka bardzo ciekawych informacji, o których nie wiedziałam: o wyrokach wieloletniego więzienia dla nieletnich posiadaczy miękkich narkotyków, o absurdalnym dekrecie w sprawie pasożytnictwa społecznego, o ruchu anastazjowców oraz o konflikcie społecznym dotyczącym miejsca masowych zbrodni w Kuropatach z lat 1937-41. Przejmujący jest również reportaż o rodzinach polskich, zmuszonych przez prześladowania zbrojnych band po wojnie, do wyjazdu na Białoruś. To dzieje naznaczone strachem, cierpieniem, tęsknotą i ukrywaniem historii rodziny.

Reportaże pokazują Białoruś od różnych stron, również jako ojczyznę ludzi szczęśliwych, mieszkających tam od urodzenia oraz imigrantów, wybierających ten kraj i zadowolonych z pobytu w nim. W dużej części teksty nie są skupione na reżimie Łukaszenki, ale pokazują normalne życie Białorusinów, którzy ciągle żyją pod nadzorem władz oraz w cieniu groźnego sąsiada.

Kilka cytatów, oddających charakter i problemy współczesnej Białorusi:

„Autokratyczny system stara się raczej zastraszyć i złamać ludzi – rzadko aresztuje się kogoś za „przestępstwo właściwe”” – s. 50

„…dekret w sprawie zapobiegania pasożytnictwu społecznemu z 2015 roku stanowi, że obywatele , którzy pozostają bez pracy dłużej niż sześć miesięcy w roku, muszą w całości płacić za usługi komunalne.” – s. 51

Wyznanie imigranta: „Jeśli chcesz tu zamieszkać, kontrolują ci krew na obecność narkotyków, robią badania psychiatryczne, sprawdzają twój dom. Na ulicach wszędzie milicja, jest czysto, spokojnie. Człowiek oddycha pełna piersią.” – s. 70

Relacja dziennikarki: „Wyrok pozwolił nam odetchnąć. Bo zanim to wszystko się skończyło, naprawdę trudno było pracować. Jak składać numer, kiedy w przesłuchaniach uczestniczy dwie trzecie redakcji, a pozostała jedna trzecia występuje w charakterze świadków? Wyobraźcie sobie, że przez pół roku prawie cała redakcja chodzi do prokuratury zamiast do pracy” – s. 162

„To nie jest zwykłe dziennikarstwo. Wypełniamy misję. Na świecie media są nazywane czwartą władzą. U nas dziennikarstwo jest władzą drugą. Bo oprócz Łukaszenki innej władzy nie ma.” – s. 167

Przeczytałam zbiór 11 reportaży, różnych autorów, polskich i zagranicznych, które pokazują życie na Białorusi. Z części z nich wyłania się kraj autorytarny z ludzką twarzą. Co prawda ludzie nie czują się do końca swobodnie, ale wiele osób mówi, że żyje im się dobrze, jeśli nie przekraczają pewnych granic. Wiedzą, że są cały czas pod kontrolą, ale cenią sobie bezpieczeństwo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
73

Na półkach: , ,

Moim zdaniem to naprawdę przeciętny reportaż. Niby nie miało być o Białorusi w kontekście polityki, a wydaje mi się, że właśnie tak się stało. Bardzo mnie ta książka wynudziła i rozczarowała.

Moim zdaniem to naprawdę przeciętny reportaż. Niby nie miało być o Białorusi w kontekście polityki, a wydaje mi się, że właśnie tak się stało. Bardzo mnie ta książka wynudziła i rozczarowała.

Pokaż mimo to

avatar
971
360

Na półkach: , , ,

Reportaże raz lepsze, raz gorsze i raczej dla nieinteresujących się Białorusią.

Reportaże raz lepsze, raz gorsze i raczej dla nieinteresujących się Białorusią.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
472
240

Na półkach: , ,

Bardzo nierówny zbiór, jakby napisany przez studentów na zaliczenie, i to zarówno jeśli chodzi o warsztat jak i podjętą tematykę.

Książkę rozpoczyna reportaż "Paragraf 328" o polityce antynarkotykowej łamiącej życie wielu młodym ludziom i jest to mocny start. Ciekawe są również teksty "Białoruś: Czas naprzód!" o Białoruskim Republikańskim Związku Młodzieży brzmiący jak historia z głębokiego komunizmu, trudna "Historia z rodzinnych opowieści" o ludziach z pogranicza o nieoczywistej etniczności, a także "Restauracja na grobach" o pamięci o ofiarach komunistycznego reżimu.

Reszta ma albo charakter lekko-obyczajowy i lepiej by się sprawdziła w jakimś niedzielnym dodatku do gazety, albo jest napisana w sposób, powiedzmy, umiarkowanie angażujący.

Dodatkowa gwiazdka za to, że nie jest to książka o Łukaszence, chociaż trudno, żeby gdzieś w tle nie majaczył jego dyktatorski duch.

Bardzo nierówny zbiór, jakby napisany przez studentów na zaliczenie, i to zarówno jeśli chodzi o warsztat jak i podjętą tematykę.

Książkę rozpoczyna reportaż "Paragraf 328" o polityce antynarkotykowej łamiącej życie wielu młodym ludziom i jest to mocny start. Ciekawe są również teksty "Białoruś: Czas naprzód!" o Białoruskim Republikańskim Związku Młodzieży brzmiący jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
547
543

Na półkach: , , ,

Reportaż o Białorusi.

Białoruś jest blisko nas. Połączona z Rosją od której jest uzależniona. Tam nie ma ojczystego języka jest język rosyjski. A w zasadzie wszystko jest pod dyktando Putina i na jego zasadach.

Jakie jest życie na Białorusi? Zdecydowanie lepsze życie mamy w naszym kraju. Tu możemy protestować, mówić głośno o swoich poglądach, orientacji seksualnej... To jest coś czego nie wolno robić na Białorusi.

Możesz pójść do więzienia za wszystko: za to, że znajdą u Ciebie mała ilość narkotyków, za sprzeciwianie się władzy, za próbę zmiany Białorusi na lepsze, za mówienie prawdy... Lista ciągnie się w nieskończoność.

Podsumowując książkę: jeśli się nie wychylasz i akceptujesz to co robi Państwo jesteś bezpieczny. Jeśli spróbujesz się wychylić to staniesz się wrogiem numer jeden.

Reportaż o Białorusi.

Białoruś jest blisko nas. Połączona z Rosją od której jest uzależniona. Tam nie ma ojczystego języka jest język rosyjski. A w zasadzie wszystko jest pod dyktando Putina i na jego zasadach.

Jakie jest życie na Białorusi? Zdecydowanie lepsze życie mamy w naszym kraju. Tu możemy protestować, mówić głośno o swoich poglądach, orientacji seksualnej... To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
484
363

Na półkach:

Bardzo zróżnicowany zbiór reportaży dotyczący naszego wschodniego sąsiada – Białorusi. I tu ciekawostka. Z jednej strony mamy tutaj krótkie reportaże opowiadające o ludziach prześladowanych przez władzę, aresztowanych za wymyślone i urojone przestępstwa, czy młodych ludzi zamykanych za posiadanie nawet najmniejszych ilości narkotyków – po zmianie prawa na Białorusi są traktowani jako dilerzy i jako działanie w grupach przestępczych. A z drugiej strony część artykułów opisuje ten kraj bardzo pozytywnie. Sporo obcokrajowców, którzy się tu osiedlili bardzo pozytywnie ocenia bezpieczeństwo i czystość na Białorusi. A najwięcej komplementuje piękne Białorusinki. Autorzy reportaży również zwracają uwagę na codzienne życie ludzie w kraju rządzonym przez Aleksadra Łukaszenke. Wszyscy oni maja życie pełne marzeń i rozczarowań. Bohaterami reportaży są ludzie bardzo różnorodni. Mamy tutaj lekarzy, studentów, właścicieli sklepów w tym właścicielkę portalu randkowego. Warto także zwrócić uwagę, że w tej książce polityka jest potraktowana marginalnie a najważniejszy jest tutaj człowiek. Autorzy także zwracali uwagę na mentalność narodu. Na mężczyzn nie radzących sobie w życiu, uzależnionych od alkoholu i będących pod wzmożonym wpływem swoich matek. Przez co jest bardzo duży odsetek kobiet samotnych i rozwódek szukających szczęścia za granicą.
Książka daje do myślenia. Mamy tutaj dwa obrazy Białorusi, kraju policyjnego stosującego różne represje wobec niepokornych obywateli ale także kraj czysty, bezpieczny ze stosunkowo niską przestępczością. Co jednak najbardziej rzuca się w oczy to wszechobecne ubóstwo narodu. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie temu, że ludzie są pozytywnie nastawieni i maja marzenia i starają się je spełnić.

Bardzo zróżnicowany zbiór reportaży dotyczący naszego wschodniego sąsiada – Białorusi. I tu ciekawostka. Z jednej strony mamy tutaj krótkie reportaże opowiadające o ludziach prześladowanych przez władzę, aresztowanych za wymyślone i urojone przestępstwa, czy młodych ludzi zamykanych za posiadanie nawet najmniejszych ilości narkotyków – po zmianie prawa na Białorusi są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
210
120

Na półkach:

Zdecydowanie ciekawa i cenna pozycja, ponieważ brak mi reportaży o ludziach, a nie o władzy i postaci samego Łukaszenko. Bardzo różnorodny zbiór, momentami szkoda, że wątki nie są pełniejsze i bardziej obszerne

Zdecydowanie ciekawa i cenna pozycja, ponieważ brak mi reportaży o ludziach, a nie o władzy i postaci samego Łukaszenko. Bardzo różnorodny zbiór, momentami szkoda, że wątki nie są pełniejsze i bardziej obszerne

Pokaż mimo to

avatar
219
114

Na półkach:

Reportaże jakieś nieciekawe są, nie wciągają. Niby napisane dobrze, ale czegoś im brakuje.

Reportaże jakieś nieciekawe są, nie wciągają. Niby napisane dobrze, ale czegoś im brakuje.

Pokaż mimo to

avatar
385
131

Na półkach: ,

Zbiór reportaży na temat Białorusi. Dobre tematy, niezłe wykonanie - np. Szczerek, Morawiecki, Grzenia. Czegoś jednak brakowało na wyższą ocenę... Może jakości tekstów. Może wspólnego mianownika - nieraz można było zauważyć, że temat jest niemal identycznie potraktowany w dwóch reportażach.

Zbiór reportaży na temat Białorusi. Dobre tematy, niezłe wykonanie - np. Szczerek, Morawiecki, Grzenia. Czegoś jednak brakowało na wyższą ocenę... Może jakości tekstów. Może wspólnego mianownika - nieraz można było zauważyć, że temat jest niemal identycznie potraktowany w dwóch reportażach.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    578
  • Chcę przeczytać
    469
  • Posiadam
    89
  • Reportaż
    29
  • 2020
    22
  • 2020
    20
  • 2021
    15
  • Literatura faktu
    13
  • 2023
    11
  • Reportaże
    10

Cytaty

Więcej
Jędrzej Morawiecki Ojczyzna dobrej jakości. Reportaże z Białorusi Zobacz więcej
Ziemowit Szczerek Ojczyzna dobrej jakości. Reportaże z Białorusi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także