Kłopotliwy pokój

Okładka książki Kłopotliwy pokój Joe Abercrombie
Okładka książki Kłopotliwy pokój
Joe Abercrombie Wydawnictwo: Mag Cykl: Epoka obłędu (tom 2) Seria: Uniwersum Pierwszego Prawa fantasy, science fiction
746 str. 12 godz. 26 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Epoka obłędu (tom 2)
Seria:
Uniwersum Pierwszego Prawa
Tytuł oryginału:
The Trouble With Peace
Wydawnictwo:
Mag
Data wydania:
2021-02-24
Data 1. wyd. pol.:
2021-02-24
Data 1. wydania:
2020-09-15
Liczba stron:
746
Czas czytania
12 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366712164
Tłumacz:
Wojciech Szypuła
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
381 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
834
175

Na półkach:

Trylogia Pierwszego Prawa była dobra, ale ta jest świetna. Zawiłe intrygi, walki i zdrady. Jest tego tutaj o wiele więcej. Samozwańczy ale głupi bohaterzy i chłodno kalkujący sceptycy. Dobre połączenie. Widzimy przemiany charakteru głównych postaci, podobnie co zmiany w ich statusie społecznym. A jeszcze nadchodzi Wielka Zmiana (przypominająca XIX-wieczne powstania robotników, choćby w Anglii). Jednak te romansowe wstawki nie dla mnie, jakoś pisanie tego typu rzeczy mi się nie podoba, podobnie jak to, w jaki sposób pisze to Abercrombie.

Trylogia Pierwszego Prawa była dobra, ale ta jest świetna. Zawiłe intrygi, walki i zdrady. Jest tego tutaj o wiele więcej. Samozwańczy ale głupi bohaterzy i chłodno kalkujący sceptycy. Dobre połączenie. Widzimy przemiany charakteru głównych postaci, podobnie co zmiany w ich statusie społecznym. A jeszcze nadchodzi Wielka Zmiana (przypominająca XIX-wieczne powstania...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
964
964

Na półkach:

Ironiczny wydaje się tytuł tego tomu, jeśli zważyć, ile miejsca w nim zajmuje opis pewnej krwawej bitwy.
Książki tego autora jak dotąd są tak pisane, że na końcu mamy coś przypominającego happy end.
Byłem ciekawy, czy i tym razem intuicja mnie nie zawiedzie, bo czuję wyjątkowe obrzydzenie do zdrajców, tym bardziej do zdrajców powodujących wojnę domową i masowe ofiary, będące ostatecznie skutkiem działania tychże obleśnych zdrajców.
Uważam, że zdrada stanu powinna być karana przez powieszenie zdrajcy i jestem od lat oburzony zmianą w naszym polskim prawie usuwającą z kodeksu karę śmierci za zdradę i to także w przypadku wojny.
Co spotkało zdrajców w tej książce i czy moja „paskudność” została w tym względzie nakarmiona – dowiecie się czytając ten emocjonujący tom.
Pod koniec aktywizują się znowu marksiści sygnalizując, że następny tom serii będzie już poświęcony tylko im.
Nie wiem, jak z tego wybrnie autor, bo dla mnie ukazani w książce marksistowskie oszołomy, to kreatury równie, albo wręcz bardziej odrażające, niż zdrajcy w niniejszym tomie: zważywszy na historię marksizmu w naszym rzeczywistym świecie, pełnym masowych ofiar takich zbrodniarzy marksistowskich, jak choćby Stalina, PolPota i innych. Zresztą postaci rewolucjonistów obecne w tej książce są też wystarczająco wstrętne, by ktoś taki jak ja życzył im w następnym tomie wszystkiego najgorszego.

Ironiczny wydaje się tytuł tego tomu, jeśli zważyć, ile miejsca w nim zajmuje opis pewnej krwawej bitwy.
Książki tego autora jak dotąd są tak pisane, że na końcu mamy coś przypominającego happy end.
Byłem ciekawy, czy i tym razem intuicja mnie nie zawiedzie, bo czuję wyjątkowe obrzydzenie do zdrajców, tym bardziej do zdrajców powodujących wojnę domową i masowe ofiary,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
348
50

Na półkach: ,

Joe wgryza się w struktury społeczne świata który stworzył. Poczym te struktury grzmoci toporem, szarpie i wyrzuca przez okno, innymi słowy jest dobrze, momentami nawet zaskakująco. W przeciwieństwie do pierwszych trylogii, gdzie postacie kobiet potraktowano troche po macoszemu, z drugim tomem tejże trylogii jest już o niebo lepiej. Savine a szczególnie Rikke to postacie dla których warto czytać. Fabuła po wolniejszym pierwszym tomie również nabiera rómieńców. Sięgam po trzeci tom bez zastanowienia.

Joe wgryza się w struktury społeczne świata który stworzył. Poczym te struktury grzmoci toporem, szarpie i wyrzuca przez okno, innymi słowy jest dobrze, momentami nawet zaskakująco. W przeciwieństwie do pierwszych trylogii, gdzie postacie kobiet potraktowano troche po macoszemu, z drugim tomem tejże trylogii jest już o niebo lepiej. Savine a szczególnie Rikke to postacie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
622
192

Na półkach:

Tom trochę gorszy od poprzedniego, ale nadal dobry. Wynudziły mnie rozdziały opisu bitwy, no i trochę zrobiła się z tego opera mydlana. Ciekawa jestem jak potoczy się tom trzeci.

Tom trochę gorszy od poprzedniego, ale nadal dobry. Wynudziły mnie rozdziały opisu bitwy, no i trochę zrobiła się z tego opera mydlana. Ciekawa jestem jak potoczy się tom trzeci.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
241
241

Na półkach:

Dobry tom, o wiele lepszy niż pierwszy. Abercrombie po swojemu znęca się nad bohaterami ku uciesze czytelnika - scena wielkiej bitwy mistrzowska. Z marszu chwytam trzeci tom.

Dobry tom, o wiele lepszy niż pierwszy. Abercrombie po swojemu znęca się nad bohaterami ku uciesze czytelnika - scena wielkiej bitwy mistrzowska. Z marszu chwytam trzeci tom.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
95
95

Na półkach: ,

„Kłopotliwy Pokój”, czyli druga część, drugiej trylogii i dziewiąta w Uniwersum Pierwszego Prawa książka sprawia wiele kłopotów. Sprawia je nie nam, tylko bohaterów, których autor postanowił zakuć w kartkach swojej opowieści.

Powoli zostawiane figury na wielkiej szachownicy rozłożonej przez Abercrombiego zaczęły się przemieszczać, zostawiając za sobą pożogę i nasze rozdziawione do podłogi usta.
Rewolucja zaczyna zbierać swoje żniwo.

Jak zawsze genialne zabiegi stylistyczne, zwroty akcji, rozwój bohaterów.

Świetna książka, którą dla świętego spokoju radzę przeczytać. Mimo, że może być to trochę kłopotliwe…

„Kłopotliwy Pokój”, czyli druga część, drugiej trylogii i dziewiąta w Uniwersum Pierwszego Prawa książka sprawia wiele kłopotów. Sprawia je nie nam, tylko bohaterów, których autor postanowił zakuć w kartkach swojej opowieści.

Powoli zostawiane figury na wielkiej szachownicy rozłożonej przez Abercrombiego zaczęły się przemieszczać, zostawiając za sobą pożogę i nasze...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1569
706

Na półkach:

Cykl "Epoka Obłędu" Abercrombie'ego był jakiś czas temu rozpoczęty, kiedy to czytałem pierwszy tom, zatytułowany jest "Szczypta nienawiści". Oczywiście książka mi się podobała i było jasne, że wcześniej czy później będę chciał przeczytać drugi i trzeci tom tej trylogii. Drugi skończyłem, a zaraz z rozpędu biorę się za trzeci. Drugi ma tytuł " Kłopotliwy pokój" i niewątpliwie to jest ciekawa książka. Mamy dobrze znaną postać inkwizytora, teraz arcylektora Gloktę i jego córkę Savine, wychodzi za mąż za Leo dan Brocka. Co prawda na skutek zawiłości politycznych spora część jej fortuny szlag trafił, ale ona nadal działa i ma spore ambicje, w końcu jest córką nie byle kogo. Na pewno ciekawostką jest, że w tym fantastycznym było nie było świecie mamy dość osobliwe przyśpieszenie cywilizacyjne. Ta cywilizacja przeżywa okres rewolucji przemysłowej, i w sumie mnie ciekawi czy idzie za tym ideologiczne oświecenie, na pewno ludzie się burzą w niektórych krainach Unii i wesoło nie jest. Ale chyba po to są potrzebne pewne urzędy w których funkcjonują Pokoje Zwierzeń, żeby władza miała problem z głowy. A na ile to jest skuteczne można się domyśleć. Unia to wrzący kocioł, a i wrogowie zewnętrzni przecież nie śpią, mimo tego, że w teorii jest pokój. Dzieje się.

Jak na fantastykę ta książka jest stosunkowo mało fantastyczna, przypomina troszkę Martinowską "Pieśń lodu i ognia", z "Grą o tron" na czele. Tam również mamy miliony intryg, walkę o przetrwanie. Do tego doliczyć można sporo atrakcji typu krwawe wesela, i czego tam jeszcze nie da się znaleźć. Jak wspomniałem tutaj jest mowa o przyśpieszeniu, szkoda, że autor się nie skupił na konkretnych wynalazkach co byłoby ciekawe. Co prawda nie tak ciekawe jak u Ziemiańskiego tiry pędzące po "drogach rzymskich" ,albo podróże koleją. W sumie o ideologii, chociażby o propagandzie politycznej, choć raczej jest to propaganda wojenna lub rewolucyjna, zwał jak zwał. Abercrombie skupia się raczej na sprawach politycznych, funkcjonowania Otwartej i Zamkniętej rady. No i o władzy królewskiej oczywiście, Unią rządzi młody król Orso i stale musi udowadniać, że w trudnych czasach da sobie radę.

Książka jest niewątpliwie ciekawa i bardzo wciągająca. Na pewno książkę sięgną czytelnicy cyklu "Pierwsze prawo", tego samego autora oczywiście. Przypuszczam, że inni czytelnicy fantastyki głównie, którzy chcą poeksperymentować czytelniczo sięgną po ten cykl. Jak przypuszczam nie zawiodą się. Książka zatytułowana "Kłopotliwy pokój" jest bardzo ciekawa. Warto przeczytać. Polecam.

Cykl "Epoka Obłędu" Abercrombie'ego był jakiś czas temu rozpoczęty, kiedy to czytałem pierwszy tom, zatytułowany jest "Szczypta nienawiści". Oczywiście książka mi się podobała i było jasne, że wcześniej czy później będę chciał przeczytać drugi i trzeci tom tej trylogii. Drugi skończyłem, a zaraz z rozpędu biorę się za trzeci. Drugi ma tytuł " Kłopotliwy pokój" i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
25
23

Na półkach:

Świetna pozycja, ale czy ktokolwiek skończy dobrze?

Świetna pozycja, ale czy ktokolwiek skończy dobrze?

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
469
343

Na półkach: , , , ,

Powtórzę za poprzednim recenzentem: coraz ciekawiej i coraz lepiej. Jak to miło, kiedy pisarz z potencjałem rozwija ten potencjał z tak świetnym efektem.

Zupełnie nie rozumiem, czemu książek fantasy w stylu Abercrombiego jest tak zaskakująco mało. Kiedy autorzy zrozumieją, że nie ma nic nudniejszego i durniejszego w literaturze rozrywkowej niż idealny, piękny, niezniszczalny, wszechstronnie utalentowany, skończenie wyjątkowy bohater? To jest wprost niebywałe, jak często z dobrze zapowiadających się i obmyślonych pieczołowicie protagonistów wyłażą po paru stronach superśliczni i supercudowni Mary Sue i Gary Stu, nawet jeśli autor próbuje nieporadnie ukryć z początku swoje rzeczywiste procudownościowe intencje. Na szczęście to nie tu! Tutaj każdy z bohaterów pierwszoplanowych jest co prawda w jakiś sposób wyjątkowy (inaczej nie byłby pierwszoplanowy; powiedzmy sobie szczerze, przeciętniaki pędzące spokojne i nudne życie giną w mrokach historii) ale żaden nie jest nieskazitelnym superbohaterem. Każdy jest szary, składa się z wad i zalet o różnym stopniu wysycenia gradientowego (czyli: i drobne, irytujące słabostki, i cechy autentycznie ohydne),nikt nie jest niezniszczalny/zawsze odważny/jednoznacznie szlachetny/silny psychicznie i fizycznie do przesady, żaden nie przechodzi nierealistycznej przemiany, a jednocześnie wszyscy ewoluują i potrafią zaskoczyć, ale bez szkody dla wiarygodności postaci. Sztos! W ogóle studium charakterów i interakcje między bohaterami to tutaj jakaś rewelacja. Wynikowo żadnej postaci od Abercrombiego nie sposób w pełni polubić, ale jednocześnie chce się na ich temat pisać rozprawki i mowy obrończe, takie emocje budzą i tacy są złożeni i wielowarstwowi.

Do tego zauważam, że Abercrombie, w przeciwieństwie do chyba większości autorów fantasy, z sukcesem wpadł na to, jak ważna jest perspektywa. To nie jest autor, który jak wielu innych (zupełnie błędnie) uważa, że nie ma dobrej kreacji bohatera bez mozolnego opisu jaki ówże ma kolor włosów i oczu, krój kubraka i długość nogawic (oraz kolor kubraka i kolor nogawic, i długość włosów i krój oczu). Tutaj bohaterowie opisywani są wyłącznie przez pryzmat punktu widzenia innych postaci, a każdy przecież zwraca uwagę na coś innego i z innych powodów (i te powody również są elementem kreacji postaci - tej patrzącej). W efekcie opisy jednego bohatera mogą się skrajnie różnić w zależności od sceny i kontekstu, ale też dlatego są tak przekonujące i kompletne. No i ma kolo talent do tworzenia przekonujących bohaterów, trzeba mu to przyznać. Każdy rozdział "The Little People", z definicji wypełniony nieistotnymi dla fabuły postaciami dalszoplanowymi, jest tego dowodem.

Do świetnych postaci oraz nie mniej świetnych relacji między nimi dostaję tutaj inteligentny (lub przynajmniej autentycznie zabawny) humor, przemoc i gore bez kompromisów (poza może brakiem opisów przemocy seksualnej, co jest IMO niczym innym jak kolejnym plusem - drodzy autorzy fantasy, spadajcie ze swoimi kinkami na AO3),odświeżający realizm i naturalizm, bardzo dobre, dynamiczne opisy potyczek zbrojnych, coraz lepszą jakość prozy oraz wciągającą fabułę, jeśli tylko potraktuje się intrygę polityczną dostatecznie uważnie - wielkie emocje do samego końca, może nawet największe na końcu. Zaczęłam trzeci tom i jest jeszcze lepszy. Płaczę i raduję się!

To nie jest żadna wielka literatura, to po prostu dobra opowieść, ale rzadko spotykam równie dobre mimo poszukiwań, powaga.

Niestety relatywnym minusem jest to, że nie mogę przestać tego czytać, ale widać każda przyjemność musi mieć jakieś skutki uboczne.

Pyszna rozryweczka, obżeram się.

Powtórzę za poprzednim recenzentem: coraz ciekawiej i coraz lepiej. Jak to miło, kiedy pisarz z potencjałem rozwija ten potencjał z tak świetnym efektem.

Zupełnie nie rozumiem, czemu książek fantasy w stylu Abercrombiego jest tak zaskakująco mało. Kiedy autorzy zrozumieją, że nie ma nic nudniejszego i durniejszego w literaturze rozrywkowej niż idealny, piękny,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
412
102

Na półkach:

Coraz ciekawiej i coraz lepiej. Super książka

Coraz ciekawiej i coraz lepiej. Super książka

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    453
  • Chcę przeczytać
    395
  • Posiadam
    142
  • Fantastyka
    21
  • Teraz czytam
    18
  • Fantasy
    18
  • 2021
    13
  • 2022
    10
  • 2023
    8
  • Ulubione
    8

Cytaty

Więcej
Joe Abercrombie Kłopotliwy pokój Zobacz więcej
Joe Abercrombie Kłopotliwy pokój Zobacz więcej
Joe Abercrombie Kłopotliwy pokój Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także