Oszustka

Okładka książki Oszustka Aleksandra Śmigielska
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2023
Okładka książki Oszustka
Aleksandra Śmigielska
7,1 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2023
Wydawnictwo: Znak Seria: Znak Crime kryminał, sensacja, thriller
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Znak Crime
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2023-01-25
Data 1. wyd. pol.:
2023-01-25
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324066230
Inne
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
330 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1188
1183

Na półkach: ,

Aleksandra Śmigielska jest autorką nagradzaną wielokrotnie w konkursach organizowanych m.in. w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocławiu i Poznańskiego Festiwalu Kryminału Granda. Jak sama pisała „[...] Ale chyba dopiero po piątym czy szóstym (konkursie, przyp. A.L.) do mojej świadomości zaczęła przebijać się myśl, że może jednak potrafię napisać coś więcej niż listę zakupów. [...]” Warsztat pisarski doskonaliła pod okiem Katarzyny Bondy, Wojciecha Chmielarza i Marty Guzowskiej. Kocha las i matematykę. Z zawodu jest weterynarzem, co łączy ją z bohaterką „Oszustki”, tak jak to, że obie mają kota. Na szczęście to koniec powiązań między paniami.

Czy da się ukryć przeszłość i zacząć inne, nowe życie, bez niej? To właśnie próbuje sprawdzić tytułowa oszustka. Przez całkiem długi czas udaje jej się żyć spokojnie, ponieważ tworzy szczęśliwą rodzinę i rozwija ambitnie karierę weterynaryjną. Jednak duchy przeszłości nie umierają, zaledwie śpią i w najbardziej przypadkowym momencie budzą się i pędzą w jej stronę jak huragan. Bohaterka nieprzygotowana na taki żywioł zdołała tylko twardo zaprzeć się nogami, ale wir wydarzeń i tak ją wciągnął. Zrobi wszystko, aby jej skomplikowane dzieciństwo i wczesna młodość nie przedostały się do jej nowej rzeczywistości, którą starannie budowała. Otula się kłamstwami, przykrywa wymówkami, tworząc w ten sposób kruchą barierę oddzielającą jej prawdziwe pochodzenie od tego, co mówiła mężowi i dzieciom. Taka sytuacja nie może trwać wiecznie, bo każda prawda wypływa tak jak martwe ciało utopione w rzece.

Czy bohaterka da radę połączyć dwa światy? Do czego gotowa jest się posunąć, dla zatuszowania dawnych wydarzeń? Co odkryje w wędrówce do przeszłości? Komu tak naprawdę może ufać, a kto tylko udaje przyjaciela?

Odpowiedzi na te pytania znajdują się w „Oszustce”, a ja, z nieskrywaną dumą mogę powiedzieć, że te odpowiedzi już znam. Z tego powodu z czystym sumieniem, mogę polecić każdemu powyższy kryminał. Książka ma wiele labiryntów, a każdy zakręt wnosi coś nowego, jednak na końcu, po wyjściu z tej plątaniny, wszystkie drogi się łączą, tworząc spójną całość. Jakby labirynt był po prostu zagmatwanym ogrodem, bardzo trudnym, i no cóż, całkiem krwawym. Skłania do przemyśleń, nad pojęciem „rodzina” i „przyjaźń”. Komu można ufać, a kto tylko udaje lojalność? Granica między szczerością a fałszem jest cienka i na dostrzeżenie jej potrzeba czasu i odpowiednich okoliczności.

Uważam, że wiele z nas potrzebuje czasami przeżyć jakiś dramat, poczuć dreszczyk emocji i strach na plecach, jednak nie życzę nikomu takich zdarzeń w życiu rzeczywistym, dlatego serdecznie zachęcam do przeczytania powieści Pani Śmigielskiej. Obiecuję, że nudzić się Państwo nie będziecie, a jeśli tak to proszę pretensję mieć do siebie, za posiadanie tak fascynującego życia, że doświadczenia oszustki wydają się błahe. Oczywiście żartuję, a ponieważ świetne poczucie humoru ma również autorka, tym bardziej polecam powyższą książkę.

Drodzy Czytelnicy, chwytajcie w dłonie „Oszustkę” i wyruszcie w podróż między Bydgoszczą a Wrocławiem, między przeszłością a teraźniejszością.
A.L.
Szkolny Klub Recenzenta

Aleksandra Śmigielska jest autorką nagradzaną wielokrotnie w konkursach organizowanych m.in. w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocławiu i Poznańskiego Festiwalu Kryminału Granda. Jak sama pisała „[...] Ale chyba dopiero po piątym czy szóstym (konkursie, przyp. A.L.) do mojej świadomości zaczęła przebijać się myśl, że może jednak potrafię napisać coś więcej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1017
1017

Na półkach: ,

Początkowo książka mnie bardzo zaintrygowała. Niestety im dalej tym motywy działania głównej bohaterki stały się dla mnie niejasne i trochę naciągane na potrzeby fabuły. Styl autorki jest jak najbardziej poprawny. Nie czuć, że to debiut, ale to ze względu na pewną przebijającą się ze słów mechaniczną i wyuczoną precyzję. Całość sprawia wrażenie bardzo dopracowanej i napisanej pod linijkę, tak jak uczą tego specjaliści na warsztatach pisarskich. Zdecydowanie zabrakło mi tu lekkości i poczucia, że autorka dobrze bawiła się podczas pisania. Tu po oczach bije ciężka praca. Co nie znaczy, że to źle, ale jednak mało tu prawdziwych emocji. Fabuła, akcja biegnie od punktu A do punktu końcowego według sprawdzonych schematów. Mimo narracji pierwszoosobowej nie udało mi się dobrze ułożyć w głowie sylwetki głównej bohaterki, a pozostałe postaci wypadły także bardzo typowo. Książka ma ciekawy motyw, nie nudzi, dużo się dzieje, ale wszystko jest aż za perfekcyjne, przez co za dużo emocji podczas lektury nie doświadczyłam. Zakończenie raczej przyjęłam z pełną akceptacją, a nie z uczuciem zaskoczenia i wyczekiwania. W ogólnym rozrachunku nie jest źle, ale mogło być lepiej. Wolę jednak kryminały i thrillery bazujące na bardziej realnych motywach z bardziej prawdziwymi postaciami. Tu wszystko pozostało w strefie fikcji i raczej historia na dłużej nie zapadnie mi w pamięć. Do przeczytania i zapomnienia, dla chwilowej rozrywki.

Początkowo książka mnie bardzo zaintrygowała. Niestety im dalej tym motywy działania głównej bohaterki stały się dla mnie niejasne i trochę naciągane na potrzeby fabuły. Styl autorki jest jak najbardziej poprawny. Nie czuć, że to debiut, ale to ze względu na pewną przebijającą się ze słów mechaniczną i wyuczoną precyzję. Całość sprawia wrażenie bardzo dopracowanej i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
146
142

Na półkach:

Po tę debiutancką powieść Pani Aleksandry Śmigielskiej sięgnęłam zachęcona bardzo pozytywnymi opiniami czytelników oraz innych autorów, którzy tę książkę polecali. Tym razem niestety bardzo mocno się rozczarowałam. Początek zapowiadał się bardzo dobrze, jednak im dalej w las tym gorzej według mnie. Historia robiła się po prostu nierealna, nieciekawa. Trudno mi było się wciągnąć w ten świat. Główna bohaterka jest bardzo irytująca. Kilkukrotnie odkładałam tę powieść na półkę, jednak mimo wszystko po kilku podejściach udało mi się dobrnąć do końca. Być może był w tym potencjał, jednak w moim odczuciu nie został on w pełni wykorzystany, a szkoda.

Po tę debiutancką powieść Pani Aleksandry Śmigielskiej sięgnęłam zachęcona bardzo pozytywnymi opiniami czytelników oraz innych autorów, którzy tę książkę polecali. Tym razem niestety bardzo mocno się rozczarowałam. Początek zapowiadał się bardzo dobrze, jednak im dalej w las tym gorzej według mnie. Historia robiła się po prostu nierealna, nieciekawa. Trudno mi było się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
47
27

Na półkach:

Ciężko mi się było wciągnąć, a główna bohaterka była wyjątkowo irytująca. Trochę zmarnowany potencjał.

Ciężko mi się było wciągnąć, a główna bohaterka była wyjątkowo irytująca. Trochę zmarnowany potencjał.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
611
524

Na półkach:

Po licznych pozytywnych opiniach o tym debiucie nabrałam ochoty na jego przeczytanie. Może miałam zbyt wysokie oczekiwania, ale na mnie powieść nie zrobiła wrażenia.

Początek zapowiadał czytelniczą ucztę. Autorka przygotowała intrygujący plot twist, który częściowo ujawnił tajemnicę głównej bohaterki. Żeby tylko pisarka potrafiła utrzymać formę i budować na solidnym fundamencie dalsze wydarzenia byłabym w stanie puścić mimochodem infantylne, niefrasobliwe i naiwne zachowanie głównej bohaterki. Jej wiara w nieudolność organów ścigania jest niezwykła. Autorka, wypowiedziami i dywagacjami postaci, starała się wmówić czytelnikowi, że taka sytuacja mogłaby się zdarzyć. Miałam też wrażenie, że dzieci wprowadzone do fabuły przeszkadzały zarówno ich matce, jak i autorce. Kilkukrotnie największym problemem stawało się komu je podrzucić pod opiekę.

Wracając do wątku kryminalnego... Po udanym początku fabuła zaczęła zmierzać w kuriozalną stronę. Zagadka zaginionego przedmiotu, wokół którego kręciła się akcja, została wyjaśniona w połowie książki. Tu też odniosłam wrażenie, że autorce zabrakło inwencji i zrobiła to w najprostszy możliwy sposób — wpuściła na scenę bohaterkę, która opowiedziała, o co tyle krzyku. Finał dość ciekawy, ale niewiarygodny, zarówno pod kątem opisanych wydarzeń, jak i psychologicznym.
Na plus mogę zaliczyć niezłą stylistykę, którą została napisana powieść.

Po licznych pozytywnych opiniach o tym debiucie nabrałam ochoty na jego przeczytanie. Może miałam zbyt wysokie oczekiwania, ale na mnie powieść nie zrobiła wrażenia.

Początek zapowiadał czytelniczą ucztę. Autorka przygotowała intrygujący plot twist, który częściowo ujawnił tajemnicę głównej bohaterki. Żeby tylko pisarka potrafiła utrzymać formę i budować na solidnym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
230
17

Na półkach:

Niebanalna, Nienachalna, wciągająca jak wir w rzece. Pozytywnie zaskakująca. Warto przeczytać ten debiut, i warto czekać na nową powieść autorki, która już w tym roku 😊

Niebanalna, Nienachalna, wciągająca jak wir w rzece. Pozytywnie zaskakująca. Warto przeczytać ten debiut, i warto czekać na nową powieść autorki, która już w tym roku 😊

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
56
32

Na półkach:

- Tatusiu, czy ta kawka kłamie?
[…]
- Myślę, że jest trochę inna niż większość kawek. I trochę inna niż gołębie. Ale teraz chyba nie udaje, prawda?
- Bo jest sama, głuptasie. (…) Nie ma przed kim udawać.
- Myślisz, ze jak przylecą gołębie, znów będzie gołębiem?

Oszustką się nie bywa. Oszustką się jest. Zawsze. Ten ciężar nie odpuszcza. Zasypia się z nim i budzi. Jada posiłki i odprowadza dzieci do przedszkola. Nieważne, ile trudu włoży się w maskowanie prawdy. Nigdy nie da jej się ukryć przed sobą. A ciężar mistyfikacji dławi i dusi. I nigdy nie przestanie. Oszustka niczego nie boi się tak, jak zdemaskowania. Niezależnie, ile lęków zamierza zaserwować jej los.
Pełne napięcia oczekiwanie na najgorsze wybrzmiewa z każdej strony „Oszustki”. Każde słowo nasączone jest nieznośnym odliczaniem do nieuniknionego.

Nie jest to jednak historia jednej tragedii. Jednego zagmatwanego życiorysu. Wielu bohaterów nie miało sposobności, żeby zacząć od nowa. Niekiedy na zawsze zostawali tylko tym, kim byli w mglistych wspomnieniach fatalnej przeszłości. Bez drugiej szansy.

Niezależnie od tego, kim jest. Ile musi kłamać. Ile udawać. Grać. Oszustka doświadcza też szczerości. Szczerego żalu, strachu, wstydu. Szczerych uczuć. Tylko miłość do dzieci wielokrotnie trzymała ją na powierzchni. Miłość tak pięknie opisana w swej prostocie. Tak rozczulająca i rozjaśniająca parszywą szarość. To dzięki nim chciała być najlepsza. To dla nich najbardziej uciekała przed sobą sprzed lat.

Pojawia się tu też moralny dysonans. Obranie jednej drogi i konsekwentne kroczenie nią. Bez zerkania wstecz. Odcięcie przeszłości grubą kreską. Niezależnie od konsekwencji, brzemion i krzywd. Ile kosztuje? Czy jest warte tej ceny?

Jeden na milion. Tyle wynosi prawdopodobieństwo, że nasze życie będzie lepsze i inne niż to, co proponuje nam los. Niezależnie od naszego pochodzenia. Rodziny. Statusu. Jak każda walka, także i ta o przyszłość, niesie ze sobą ofiary. Czy zgoda na nie to wyrachowanie czy marzenia o lepszym jutrze?

- Tatusiu, czy ta kawka kłamie?
[…]
- Myślę, że jest trochę inna niż większość kawek. I trochę inna niż gołębie. Ale teraz chyba nie udaje, prawda?
- Bo jest sama, głuptasie. (…) Nie ma przed kim udawać.
- Myślisz, ze jak przylecą gołębie, znów będzie gołębiem?

Oszustką się nie bywa. Oszustką się jest. Zawsze. Ten ciężar nie odpuszcza. Zasypia się z nim i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
342
24

Na półkach:

Najgorsza prawda jest lepsza niż kłamstwo. Na kłamstwie nic nie zbudujmy, bo jak mówi stare przysłowie, ma ono krótkie nogi. Przekonała się o tym bohaterka książki Aleksandry Śmigielskiej "Oszustka"- lekarz weterynarii z wydawałoby się idealnym życiem u boku kochającego męża i dwóch uroczych córek, wykonująca pracę marzeń. Ale czy to życie zawsze było takie idealne i kim jest na prawdę Marta Rajska? Może mordeczynią? Nie będę zdradzać zbyt wiele, ale polecam przeczytać i samemu się przekonać.
"Oszustka" to debiut, bardzo z resztą udany, ale jak to debiut ma trochę niedociągnięć. Główna bohaterka chwilami strasznie mnie denerwowała. Początek książki-sztos. Wciąga od pierwszej strony, później akcja nieco się dłuży, by na koniec ponownie nabrać tempa. Końcówka zaskakuje i jestem trochę rozczarowana zakończeniem, ale nie mogę powiedzieć, że brakowało elementu zaskoczenia.
Książka pokazała nam jak lawina kłamstw, niedopowiedzeń i dziwnych zbiegów okoliczności zniszczyła życie głównej bohaterce. Dlatego, tak jak wspomniałam na początku pamiętajmy o tym, że najważniejsza jest szczerość.
Czytając tę książkę łapałam się na tym, że stawiam siebie na miejscu bohaterki i zastanawiam, co ja zrobiłabym w takiej sytuacji, moje decyzje byłby zgoła inne, może dlatego bohaterka chwilami była tak denerwująca, aczkolwiek nie zawsze czytając tego typu książki utożsamiam się z głównym bohaterem, więc chyba jednak miała coś w sobie.
Ogólnie bardzo dobrze oceniam całokształt "Oszustki", a autorce życzę jeszcze wielu napisanych historii, na które z niecierpliwością czekam, choć domyślam się, że niełatwo pogodzić pracę lekarza weterynarii z pisarstwem.

Najgorsza prawda jest lepsza niż kłamstwo. Na kłamstwie nic nie zbudujmy, bo jak mówi stare przysłowie, ma ono krótkie nogi. Przekonała się o tym bohaterka książki Aleksandry Śmigielskiej "Oszustka"- lekarz weterynarii z wydawałoby się idealnym życiem u boku kochającego męża i dwóch uroczych córek, wykonująca pracę marzeń. Ale czy to życie zawsze było takie idealne i kim...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
94
94

Na półkach:

„Oszustka” to debiut Aleksandry Śmigielskiej i powiem Wam szczerze, że jak rzadko zdarza mi się po debiuty sięgać, tak teraz sięgnęłam, bo było o nim głośno, i przyznaję, że się nie zawiodłam!

„Oszustka” jest to opowieść o kobiecie, która bardzo chciała odciąć się od przeszłości, która nie była dla niej łatwa, i chciała zacząć życie na nowo. Miała wspaniałego męża, cudowne dzieci i świetny zawód, ale niestety nie miała przeszłości, która wróciła do niej w najmniej oczekiwanym momencie.
Pewnego dnia pod jej domem ginie bezdomna kobieta. Jak się później okazuje, kobieta, którą zna nasza główna bohaterka. Jej śmierć niesie za sobą całe mnóstwo konsekwencji. Cała sytuacja rozkręca się z minuty na minutę, dzięki czemu thriller cały czas trzyma nas w napięciu i wciąga bez granic.

Autorka od pierwszych stron bawi się z nami w kotka i myszkę i nie pozwala odłożyć książki nawet na chwilę. Podejrzenia towarzyszyły mi do ostatnich stron, a jednak finalnie okazało się, że myślałam o czymś zupełnie innym, i to co przedstawiła nam autorka miało sens i było zaskakujące. POLECAM!

„Oszustka” to debiut Aleksandry Śmigielskiej i powiem Wam szczerze, że jak rzadko zdarza mi się po debiuty sięgać, tak teraz sięgnęłam, bo było o nim głośno, i przyznaję, że się nie zawiodłam!

„Oszustka” jest to opowieść o kobiecie, która bardzo chciała odciąć się od przeszłości, która nie była dla niej łatwa, i chciała zacząć życie na nowo. Miała wspaniałego męża,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
253
98

Na półkach:

Obserwuje Cię, śledzę każdy twój ruch. Myślisz, że uciekłaś, ale ja doskonale wiem, co robisz. Wiem, o której wstajesz, co jesz na śniadanie i co robisz po pracy. Znam Cię dobrze, choć od lat starasz się przede mną schować. Wiesz, kim jestem? Twoją przeszłością.

"Oszustka" to debiut literacki Aleksandry Śmigielskiej, który przenosi czytelnika do świata brudnych interesów, tajemnic z przeszłości i moralnych dylematów głównej bohaterki. Marta wiedzie spokojne życie w Bydgoszczy. Jej egzystencja skupia się wokół pracy w przychodni weterynaryjnej, cudownych dzieci i ukochanego męża. Wszystko rozsypuje się jak domek z karta za sprawą nieoczekiwanego spotkania.

Autorka zafundowała czytelnikowi prawdziwą czytelniczą ucztę. Świetna fabuła, która miejscami wywołuje dreszcze na całym ciele. Wraz z główną bohaterką dosyć często przemierzamy trasę Bydgoszcz- Wrocław i odkrywamy mroczne sprawy obu miast. Uwielbiam, kiedy na życie bohaterów kładzie się cieniem ich przeszłość. W tym przypadku nie tylko cieniem, ale i całym horyzontem. Marcie nie raz przyszło zmierzyć się ze skrzętnie ukrytymi demonami, o których wolałaby zapomnieć i nigdy do nich nie wracać.

Wybornie się przy tym bawiłam. "Oszustka" to jak powiew świeżości. W końcu nie policjant, czy dziennikarka z Warszawy, a weterynarz z Bydgoszczy. Choć nie ukrywam, że liczyłam, że większy spacer po mieści niż tylko dreptanie po trasie praca-dom. Ogromny plus dla autorki za tempo akcji. Powolne, ale nie przeciągnięte. Wszystko miało swoje miejsce i czas. Nie ukrywam, że polubiłam główną bohaterkę za jej upór i dążenie do odkrycia prawdy. Fabuła mnie zaskoczyła, zaintrygowała i nie pozwoliła odłożyć książki na bok. Zakończenie, choć nie ukrywam, że nieco zakręcone, wywołało u mnie sporo emocji. Nie spodziewałam się takiego finału. Autorka w sposób zręczny i niezwykle śmiały wodzi czytelnika za nos i nie pozwala przewidzieć, kto jest dobry, a kto ma coś za uszami.

Z niecierpliwością czekam na kolejne propozycje. Nie ukrywam, że autorka wysoko postawiła poprzeczkę, więc tym bardziej mam ochotę na kolejne literackie spotkanie.

Obserwuje Cię, śledzę każdy twój ruch. Myślisz, że uciekłaś, ale ja doskonale wiem, co robisz. Wiem, o której wstajesz, co jesz na śniadanie i co robisz po pracy. Znam Cię dobrze, choć od lat starasz się przede mną schować. Wiesz, kim jestem? Twoją przeszłością.

"Oszustka" to debiut literacki Aleksandry Śmigielskiej, który przenosi czytelnika do świata brudnych interesów,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    485
  • Przeczytane
    364
  • 2023
    37
  • Posiadam
    36
  • Kryminał
    9
  • Teraz czytam
    6
  • Przeczytane 2023
    5
  • Audiobook
    4
  • Literatura polska
    3
  • Przeczytane w 2023
    3

Cytaty

Więcej
Aleksandra Śmigielska Oszustka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także