Jesteś tylko zleceniem

Bardzo fajna książka.
Spodziewałam się wulgarnej historii ale miło się rozczarowałam.
Książka bardzo dynamiczna i wciągająca, połknęłam ją w dzień, to pierwsza moja książka tego typu i chyba sięgnę po następne, polecam.!

Bardzo fajna książka.
Spodziewałam się wulgarnej historii ale miło się rozczarowałam.
Książka bardzo dynamiczna i wciągająca, połknęłam ją w dzień, to pierwsza moja książka tego typu i chyba sięgnę po następne, polecam.!

"Jesteś tylko zleceniem"

[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem BlackRose]

Niezwykłe ciekawa byłam tej książki po tylu dobrych recenzjach ale czy się nie zawiodłam?

Przyznam szczerze, że miałam naprawdę duże oczekiwania co do tej książki, ponieważ byłam świeżo po przeczytaniu "Liliany" spod pióra tej autorki. Tamtą historia poryszyła najgłebsze struny mej duszy I może sięgnięcie później po tę książkę było błędem. Może powinnam przeczytać je w odwrotnej kolejności, gdyż jak tam się zachwycałam i wzruszałam tak przy książce "Jesteś tylko zleceniem" lekko się męczyłam.
Pomysł na historię i samo poprowadzenie jej było wporządku. Bohaterowie są ciekawi i z charakterem ( uwielbiam sarkazm głównej bohaterki). Jedyne co mi nie "grało" to dialogi. Były niczym powrót do moich początków z czytaniem, czyli powrót do wattpada.
Dlatego może nie zakochałam się w tej historii tak jak w poprzedniej książce. Po pierwsze wyrobiłam sobie duże oczekiwania a po drugie nie przypadły mi do gustu dialogi. Tak poza tymi małymi minusami to książkę polecam, ponieważ nie raz można się uśmiać, a odkrywanie tajemnicy powoduje, że szybko docieramy do końca TEJ historii...
Polecam serdecznie
pozytyvniezakrecona

"Jesteś tylko zleceniem"

[Współpraca reklamowa z Wydawnictwem BlackRose]

Niezwykłe ciekawa byłam tej książki po tylu dobrych recenzjach ale czy się nie zawiodłam?

Przyznam szczerze, że miałam naprawdę duże oczekiwania co do tej książki, ponieważ byłam świeżo po przeczytaniu "Liliany" spod pióra tej autorki. Tamtą historia poryszyła najgłebsze struny mej duszy I może...

Uwielbiam tę książkę! Od poczatku mi się podobała do samego końca. Ani razu się nie nudziłam.
Głowni bohaterowie również bardzo mi przypadli do gustu.
Chemia między nimi była fajnie dozowana. Nie było słodko pierdzącej miłości, ale fajnie stopniowo rosnąca relacja.

Liam miał w sobie coś co mnie w nim urzekalo. Bezwzględny morderca, który okazywał uczucia względem Scarlett. Tylko dla niej robił rzeczy o które wcześniej by się nie podejrzewał. Tylko ona widziała jego uczucia w oczach. Wiele ryzykował, okazywał swoją miłość w czynach. I choć nigdy nie zaznał tego uczucia to jednak dzięki niej je poczuł. W końcu miał kogoś kto go docenił i obdarzył uczuciem.

Scarlett to też osoba która mimo bogactwa nie zaznała w życiu zbyt wiele miłości. I o dziwo znalazła ją u boku zabójcy na zlecenie. Oboje odnaleźli w sobie to czego pragnęli. Rozumieli się jak nikt inny. Kibicowałam im od początku. Nie była to typowa relacja wielkiej love. I to było fajne. Nie było też głupich kłótni w typowych romansach. Wszystko było jak dla mnie idealnie skomponowane. Nie brakowało też scen erotycznych ale ze smakiem.

Uwielbiam tę książkę! Od poczatku mi się podobała do samego końca. Ani razu się nie nudziłam.
Głowni bohaterowie również bardzo mi przypadli do gustu.
Chemia między nimi była fajnie dozowana. Nie było słodko pierdzącej miłości, ale fajnie stopniowo rosnąca relacja.

Liam miał w sobie coś co mnie w nim urzekalo. Bezwzględny morderca, który okazywał uczucia względem...

„Jesteś tylko zleceniem” 🖤
 
współpraca reklamowa @wydawnictwo_blackrose
 
Scarlett Davies, młoda kobieta, urodzona w bogatej i wpływowej rodzinie, nie posiadała jednej najważniejszej rzeczy… miłości. Pieniądze szczęścia nie dają, a czasami wręcz mogą przynieść więcej szkód niż pożytku. Gdy pewnego dnia zostaje porwana, boleśnie się o tym przekonuje. Całe szczęście porwanie dziewczyny nie wiąże się z okupem, a ochroną, gdyż jej życie zostało wycenione na kwotę, która może skusić wielu. Scarlett całymi dniami myśli o tym, kto mógłby chcieć jej śmierci, niestety takie obsesyjne myślenie nie przynosi żadnych skutków. Dziewczynie nie pozostaje nic innego jak uwieść i przeciągnąć na swoją stronę płatnego zabójcę pod którego ochroną obecnie się znajduje.
Jednak Zimny nie jest skory do współpracy. Scarlett musi obmyślić nowy plan, by skuć lód wokół jego serca. Nikt nie jest przecież bez uczuć. Tylko jak ma to zrobić, skoro za każdym razem podkreśla, że jest ona dla niego tylko zleceniem?
Co może pójść nie tak? To miało być szybkie i łatwe zlecenie, a w nim zaczyna szaleć burza emocji, która zaczęła wszystko utrudniać.
Czy oboje wyjdą z tego cało? Czy będą jeszcze tacy jak kiedyś?
 
Już teraz rozumiem cały zachwyt nad tą historii, bo sama jestem nią zachwycona.
 
Ta książka jest dla mnie jak kocyk w chłodne wieczory, bo gdy ją czytałam, czułam milion emocji, które we mnie wyzwoliła. Bohaterowie zostali wykreowani w rewelacyjny sposób. Z relacją hate-love autorka także poradziła sobie znakomicie. Bo choć tematyka nie należy do łatwych, mamy porwanie, zabójstwo na zlecenie, tortury, przemoc to w dalszym ciągu historia należy do tych, które swoją wyjątkowością nie pozwalają czytelnikowi odłożyć książki choć na chwilę. Inteligentne i błyskotliwe przepychanki słowne między bohaterami nieraz wywołały uśmiech na mojej twarzy. Spicy sceny zabrały mi dech w piersi, a cała fabuła pochłonęła mnie doszczętnie. Ale to co najbardziej mnie urzekło to przemiana jaką przeszli nasi bohaterowie. To jak jednego dnia byli dla siebie zupełnie obcymi ludźmi, a kolejnego stali się dla siebie wzajemnie podporą w trudnych i ciężkich chwilach, których im nie brakowało.
Jeśli szukacie książki w takim klimacie, ale nie chcecie kolejny raz się rozczarować to z przyjemnością polecam Wam ten tytuł. 

„Jesteś tylko zleceniem” 🖤
 
współpraca reklamowa @wydawnictwo_blackrose
 
Scarlett Davies, młoda kobieta, urodzona w bogatej i wpływowej rodzinie, nie posiadała jednej najważniejszej rzeczy… miłości. Pieniądze szczęścia nie dają, a czasami wręcz mogą przynieść więcej szkód niż pożytku. Gdy pewnego dnia zostaje porwana, boleśnie się o tym przekonuje. Całe szczęście porwanie...

"Jesteś tylko zleceniem" to dynamiczna i niezwykle wciągająca powieść debiutancka autorstwa Katarzyny Kasmat-Łyskaniuk. Historia Scarlett i Liama, która w maju obchodzi swoje pierwsze urodziny, błyskawicznie zdobyła serca czytelników, zbierając ponad trzy tysiące ocen na platformie Legimi.

Centralną postacią książki jest Scarlett Davies, która z pozoru prowadzi beztroskie życie w zamożnej rodzinie. Jednak jej spokój zostaje brutalnie przerwany, gdy pada ofiarą porwania. Co gorsza, okazuje się, że jej porywacze nie mają zamiaru żądać okupu, co prowadzi bohaterkę do zagłębienia się w niebezpieczne śledztwo w poszukiwaniu prawdy.

Aby rozwikłać tajemnicę swojego porwania, Scarlett decyduje się na ryzykowny krok - próbuje nawiązać kontakt z płatnym zabójcą, który został jej przydzielony jako ochrona. Mężczyzna znany jako Zimny, choć sprytny i skuteczny w swoich działaniach, nie jest osobą, która łatwo otwiera się na relacje. Scarlett staje więc przed zadaniem, jak przekonać go do współpracy i wykorzystać jego umiejętności w rozwiązaniu zagadki.

Akcja nieustannie nabiera tempa, a czytelnik jest bombardowany coraz to nowymi informacjami, które składają się na intrygującą fabułę. Zaskakujące zwroty wydarzeń i nieoczekiwane sytuacje trzymają czytelnika w napięciu do ostatniej strony.

Jednak oprócz samej fabuły, siłą tej powieści są również jej bohaterowie. Zarówno Scarlett, jak i Liam, są postaciami głęboko złożonymi, których motywacje i emocje stanowią o istocie opowieści. Ich dynamiczny rozwój oraz sarkastyczne dialogi dodają książce charakteru i sprawiają, że czytelnik ma wrażenie, jakby towarzyszył im w ich niebezpiecznej podróży.

"Jesteś tylko zleceniem" to nie tylko historia pełna napięcia i niebezpieczeństwa, ale także opowieść o odwadze, poświęceniu i poszukiwaniu prawdy. To książka, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury, obiecując czytelnikowi emocje i przygody, których nigdy nie zapomni.

"Jesteś tylko zleceniem" to dynamiczna i niezwykle wciągająca powieść debiutancka autorstwa Katarzyny Kasmat-Łyskaniuk. Historia Scarlett i Liama, która w maju obchodzi swoje pierwsze urodziny, błyskawicznie zdobyła serca czytelników, zbierając ponad trzy tysiące ocen na platformie Legimi.

Centralną postacią książki jest Scarlett Davies, która z pozoru prowadzi beztroskie...

Wow! Co to była za książka! Właśnie tego potrzebowałam!

Uwielbiam gdy historia zaczyna się od wartkiej akcji, gdy od razu zostaje wciągnięta w wir intryg, tajemnic i niedopowiedzeń. Gdy z każdą kolejną stroną wiem coraz mniej i chce jak najszybciej dowiedzieć się, w która stronę potoczą się losy bohaterów. Kto tak naprawdę jest zabójca a kto wybawicielem? Kto i dlaczego chciał ta dziewczynę zabić a równocześnie kto chciał ją uratować?

Autorka w fenomenalny sposób poprowadziła fabułę. Nie ma tutaj chwili wytchnienia. Akcja gna do przodu i ani na chwilę się nie zatrzymuje. Balansujemy na granicy między złą a dobra stroną. Nie można przewidzieć z której strony nastąpi atak i jakie karty zostaną odkryte.

„Jesteś tylko zleceniem" to rewelacyjny debiut. Autorka zawiesiła sobie niezwykle wysoko poprzeczkę i jestem ciekawa jej kolejnych książek!

Znajdziecie tutaj motyw porwania, płatnego zabójcę, charakternych bohaterów, cięte riposty, hate-love, mnóstwo zwrotów akcji i jeszcze więcej niewiadomych, które czynią tę książkę nieodkładalną!

Ode mnie ogromna polecajka! Jak jeszcze nie mieliście okazji poznać tej historii to koniecznie przyjrzycie się temu tytułowi.

Wow! Co to była za książka! Właśnie tego potrzebowałam!

Uwielbiam gdy historia zaczyna się od wartkiej akcji, gdy od razu zostaje wciągnięta w wir intryg, tajemnic i niedopowiedzeń. Gdy z każdą kolejną stroną wiem coraz mniej i chce jak najszybciej dowiedzieć się, w która stronę potoczą się losy bohaterów. Kto tak naprawdę jest zabójca a kto wybawicielem? Kto i dlaczego...

Fabuła dość ciekawa, ale momentami nie podobał mi się styl pisania, zwłaszcza dialogi jak na wattpadzie.

Fabuła dość ciekawa, ale momentami nie podobał mi się styl pisania, zwłaszcza dialogi jak na wattpadzie.

Ta książka to totalne zaskoczenie. Nie spodziewałam się tak dobrej i wciągającej historii. Rozmowy głównych bohaterów to złoto, jeżeli lubicie sarkazm i wciągające historię polecam!

Ta książka to totalne zaskoczenie. Nie spodziewałam się tak dobrej i wciągającej historii. Rozmowy głównych bohaterów to złoto, jeżeli lubicie sarkazm i wciągające historię polecam!

Nie spodziewałam się tak dobrej historii. 🙈
Ciekawa fabuła, fajnie przedstawieni bohaterowie i ich relacja.. I te ich sarkastyczne rozmowy - uwielbiam!
No i.. papier rumiankowy 😅 mistrzostwo 😆

Nie spodziewałam się tak dobrej historii. 🙈
Ciekawa fabuła, fajnie przedstawieni bohaterowie i ich relacja.. I te ich sarkastyczne rozmowy - uwielbiam!
No i.. papier rumiankowy 😅 mistrzostwo 😆

Fajna. Dobrze sie czytało. Bardzo podobała mi sie relacja głównych bohaterów, te ich dialogi ociekajace sarkazmem i złośliwościami 🤣🤣🤣 No i ten papier rumiankowy!!!!

Fajna. Dobrze sie czytało. Bardzo podobała mi sie relacja głównych bohaterów, te ich dialogi ociekajace sarkazmem i złośliwościami 🤣🤣🤣 No i ten papier rumiankowy!!!!