Fabuła na 7 gwiazdek, ale gwara śląska (o góralskiej się nie wypowiadam bo nie znam) na -10. A podobno autorka spędziła dzieciństwo w Mysłowicach i korzystała z konsultacji... coś mocno nie wyszło. Ośmieszyła tylko Ślązaków i ich język.

Fabuła na 7 gwiazdek, ale gwara śląska (o góralskiej się nie wypowiadam bo nie znam) na -10. A podobno autorka spędziła dzieciństwo w Mysłowicach i korzystała z konsultacji... coś mocno nie wyszło. Ośmieszyła tylko Ślązaków i ich język.

Mamuśki potrafią zorganizować dzieciom czas :) Baśka Zajda - śledcza na komendzie w Zawoi ma wreszcie wymarzony urlop. Niestety w tym czasie umiera jej ciotka i dziewczyna zostaje uszczęśliwiona spadkiem - mieszkaniem w starym mysłowickim familoku. Mamusia zarządza remont, co by Baśka o głupotach na urlopie nie myślała :) W Mysłowicach grasuje jakiś typ, który wyrywa czarnowłose nastolatki a potem porzuca je uduszone. Pechowo się składa, że córka jednej z przyjaciółek Baśki nie wraca do domu. Dagmara jest jedną z klonów zaginionych dziewczyn, więc Basia zaczyna dzielić swój czas między remontem a wspieraniem przyjaciółki. Wsparcie dość szybko przeradza się w działanie i włączenie do poszukiwań. Okazuje się, że dziewczyna od kilku miesięcy nieźle starym ściemniała - rodzice w ogóle nie mieli pojęcia o jej aktualnym życiu, o jej pasjach i teraźniejszych znajomych. Pojawiają się kolejne zamordowane dziewczyny, nie ma wśród nich Dagmary. Baśka łapie nowy trop :) Dobrze, że Polska jest taka rozległa i autorka może Basie wysłać w dowolną lokację, bo chętnie bym z bohaterką spędziła jeszcze kilka wieczorów :)

Mamuśki potrafią zorganizować dzieciom czas :) Baśka Zajda - śledcza na komendzie w Zawoi ma wreszcie wymarzony urlop. Niestety w tym czasie umiera jej ciotka i dziewczyna zostaje uszczęśliwiona spadkiem - mieszkaniem w starym mysłowickim familoku. Mamusia zarządza remont, co by Baśka o głupotach na urlopie nie myślała :) W Mysłowicach grasuje jakiś typ, który wyrywa...

Baśka nawet na urlopie się nie nudzi.
Przeszłość przeplata się tutaj z teraźniejszością. Czasami dobrzy ludzie, skrywają ciemne tajemnice.
Czytało się bardzo dobrze.

Baśka nawet na urlopie się nie nudzi.
Przeszłość przeplata się tutaj z teraźniejszością. Czasami dobrzy ludzie, skrywają ciemne tajemnice.
Czytało się bardzo dobrze.

Stanowczo za dużo gwary.

Stanowczo za dużo gwary.

komisarz Barbara Zajda w kolejnej akcji . Historia dwutorowo prowadzona ale do takiej formy autorka mnie już przyzwyczaiła - jedna część toczy się w 1912 roku druga 100 lat później . Obie łączy kryminalna historia związana z handlem żywym towarem. Fajnie pokazane środowisko Mysłowic - a ja lubię czytać historie łączące się z miejscami które znam. Bardzo polecam, wciągnęła mnie . Mocna rzecz.

komisarz Barbara Zajda w kolejnej akcji . Historia dwutorowo prowadzona ale do takiej formy autorka mnie już przyzwyczaiła - jedna część toczy się w 1912 roku druga 100 lat później . Obie łączy kryminalna historia związana z handlem żywym towarem. Fajnie pokazane środowisko Mysłowic - a ja lubię czytać historie łączące się z miejscami które znam. Bardzo polecam, wciągnęła...

Książka mnie nie zachwyciła. Gdyby była kolejna części na pewno przez długi czas do niej nie zajrzę. Dobrze się czyta, ale mimo wszystko jestem zmęczona przeskokami w historii, które na koniec się wiążą. Tylko w tym powiązaniu jakby czegoś brakowało.

Książka mnie nie zachwyciła. Gdyby była kolejna części na pewno przez długi czas do niej nie zajrzę. Dobrze się czyta, ale mimo wszystko jestem zmęczona przeskokami w historii, które na koniec się wiążą. Tylko w tym powiązaniu jakby czegoś brakowało.

15/52/2024

15/52/2024

Pierwszą częścią serii byłam zachwycona. Kolejne dwie przeczytałam ciągiem - nie mogąc się dosłownie od nich oderwać! Uwielbiam pióro autorki. Niesamowicie tworzy klimat miejscowości, w których toczy się akcja i kreuje wiarygodnych i bardzo charakterystycznych bohaterów. Począwszy od języka z gwarą jakim się posługują, aż po ciekawe życiorysy, zachowania i sposoby funkcjonowania. Baśka dosłownie daje czadu! To jedna z najlepiej wykreowanych postaci jakie czytałam w książkach z tego gatunku. Nie da się jej nie lubić - jej zawziętość w rozwiązywaniu spraw, wola walki, spryt i inteligencja ale również ukazująca się delikatniejsza strona kobiecości i wrażliwości robią naprawdę wielką robotę w całej książce. Fabuła jest świetnie stworzona - czytelnik podąża razem z główną bohaterką tropami, który niekiedy bywają bardzo mylące, aspekty śledztwa nie są ani oczywiste ani szablonowe i zdecydowanie potrafią zaskoczyć. Dobrym rozwiązaniem jest także przedstawienie wydarzeń z przeszłości, które wydawać by się mogło początkowo, że wcale nie łączą się z teraźniejszością - nic bardziej mylnego. Autorko - uwielbiam Twoje książki i jestem pod ich ogromnym wrażeniem. Takich polskich pisarzy kryminałów potrzebuje świat czytelniczy!

Pierwszą częścią serii byłam zachwycona. Kolejne dwie przeczytałam ciągiem - nie mogąc się dosłownie od nich oderwać! Uwielbiam pióro autorki. Niesamowicie tworzy klimat miejscowości, w których toczy się akcja i kreuje wiarygodnych i bardzo charakterystycznych bohaterów. Począwszy od języka z gwarą jakim się posługują, aż po ciekawe życiorysy, zachowania i sposoby...

Właśnie skończyłam i szczerze jestem zmęczona czytaniem. Te ciągłe przeskoki w czasie . Za dużo tam tego wszystkiego się działo. Autorkę za bardzo poniosło. Pierwsza część zdecydowanie najlepsza.

Właśnie skończyłam i szczerze jestem zmęczona czytaniem. Te ciągłe przeskoki w czasie . Za dużo tam tego wszystkiego się działo. Autorkę za bardzo poniosło. Pierwsza część zdecydowanie najlepsza.

Do trzeciej części podszedłem troszkę z dystansem, zwłaszcza, że druga część troszkę mnie rozczarowała, odstając mocno od pierwszej. Warsztat pisarki mocno się rozbudował i opisywana historia sprzed stu lat łączy się w ciekawy sposób z teraźniejszością. Akcja wielokrotnie zmienia kierunek, trzymając czytelnika w niepewności. Juz nie mogę się doczekać czwartej części i mam nadzieję, że akcja będzie się toczyć w górach.

Do trzeciej części podszedłem troszkę z dystansem, zwłaszcza, że druga część troszkę mnie rozczarowała, odstając mocno od pierwszej. Warsztat pisarki mocno się rozbudował i opisywana historia sprzed stu lat łączy się w ciekawy sposób z teraźniejszością. Akcja wielokrotnie zmienia kierunek, trzymając czytelnika w niepewności. Juz nie mogę się doczekać czwartej części i mam...