Jesteśmy społecznością, która kocha książki

cóż mam dodać ? jako osoba zakochana w Edynburgu nie mogłam nie przeczytać całej serii! Kocham! kwintesencja szkockiego humoru. Autor wiele lat pisał te opowieści w formie felietonów do lokalnej gazety i wreszcie na życzenie czytelników wydał w formie ksiązkowej. Kocham bezkrytycznie. Znam każdą ulicę, każdy zaufek. Nie mogę się nie wciągnąć w historię lokatorów 44 Scotland Street , nie mogę nie docenić ich poczucia sarkazmu , lokalizmów , błyskotliwej filozoficznej refleksji . Kocham Edynburg i kocham wszystko co szkockie. Wybaczcie mi brak krytycyzmu :)

cóż mam dodać ? jako osoba zakochana w Edynburgu nie mogłam nie przeczytać całej serii! Kocham! kwintesencja szkockiego humoru. Autor wiele lat pisał te opowieści w formie felietonów do lokalnej gazety i wreszcie na życzenie czytelników wydał w formie ksiązkowej. Kocham bezkrytycznie. Znam...

Rozwiń

Zwiń

trzy kobiety los ze sobą złączył, żadna nie radzi sobie z wolnością. Klasztor, więzienie , niechciany hotel na zadzidziu do prowadzenia - do tego cięzkie relacje zarówno rodzinne jak i związkowe. Bohaterkami są głównie dwie kobiety jednak czy trzecia również nie ma podobnej sytuacji? każda czuje się czemus winna , każda stara się odnaleźć odrobinę spokoju przez odcięcie od przeszłości. Przeszłość bywa okrutna i jest jak tatuaż na czole , nie da się przypudrować. Niezły kawałek powieści . Bez czułostkowości, bez chęci przypodobania się czytelnikowi. Kawał dobrej powieści na np majówkowy wieczór.

trzy kobiety los ze sobą złączył, żadna nie radzi sobie z wolnością. Klasztor, więzienie , niechciany hotel na zadzidziu do prowadzenia - do tego cięzkie relacje zarówno rodzinne jak i związkowe. Bohaterkami są głównie dwie kobiety jednak czy trzecia również nie ma podobnej sytuacji? każda...

Rozwiń

Zwiń

Parę lat temu czytałam "POLĘ" więc ta ksiązka jest jakby i przypomnieniem i dokończeniem tamtej historii. Antonina Pogorzelska jest bliska mi jak i moja babcia - spojrzenie z dystansu na życie, studzenie rodzinnych konfliktów, ciepło , miłość bezwarunkowa. Kobieta , która z perspektywy swoich 80- lat już wie, że nic nie musi - nawet hamować swojego języka wobec rodziny - którą stać na bardzo kontrowersyjne decyzje, nie podlegające juz dyskusjom. Bo tak. Ma prawo. I spojrzenie na przeszłość i swoją i swojej rodziny z dużą wyrozumiałością, zrozumieniem, brakiem oceny. Zawsze chętnie sięgam po książki pani Magdy Zimny Luis a ponieważ POLĘ pokochałam , z przyjemnością przeczytałam dalsze losy jej rodziny .

Parę lat temu czytałam "POLĘ" więc ta ksiązka jest jakby i przypomnieniem i dokończeniem tamtej historii. Antonina Pogorzelska jest bliska mi jak i moja babcia - spojrzenie z dystansu na życie, studzenie rodzinnych konfliktów, ciepło , miłość bezwarunkowa. Kobieta , która z perspektywy swo...

Rozwiń

Zwiń

autorkę odkryłam niedawno ale od razu zostałam fanką. Bardzo polecam. Główna bohaterka łącząca wszystkie części , pani komisarz Barbara Zajda złożona, ciekawa, barwna. Każda historia różni się od poprzedniej ale duch góralki je łączy :) Wszystkie pochłaniam z zainteresowaniem, wciąga mnie , Czytam i słucham w trakcie jazdy samochodem .

autorkę odkryłam niedawno ale od razu zostałam fanką. Bardzo polecam. Główna bohaterka łącząca wszystkie części , pani komisarz Barbara Zajda złożona, ciekawa, barwna. Każda historia różni się od poprzedniej ale duch góralki je łączy :) Wszystkie pochłaniam z zainteresowaniem, wciąga mnie ...

Rozwiń

Zwiń

odsłuchałam z powodu Agaty Kuleszy i uważam że to największy atut tej pozycji. Książka bardzo typowa dla tzw "skandynawskiego stylu" , zima, mrok, złożone postaci każda ze swoim "demonem" . Sprawdza się u kogoś kto ten styl po prostu lubi. Dla mnie dość niewymagające czytadło ale jako audiobook fajne jak już wspomniałam z powodu Agaty Kuleszy która jest po prostu klasą samą w sobie.

odsłuchałam z powodu Agaty Kuleszy i uważam że to największy atut tej pozycji. Książka bardzo typowa dla tzw "skandynawskiego stylu" , zima, mrok, złożone postaci każda ze swoim "demonem" . Sprawdza się u kogoś kto ten styl po prostu lubi. Dla mnie dość niewymagające czytadło ale jako audi...

Rozwiń

Zwiń

Lekkie łatwe i przyjemne, Może akcja nie porywa ale dialogi zacne. Trochę fajnych informacji o masonerii . Odsłuchałam w formie audiobooka w czasie spacerów porannych z psem :) a że chodzę o 5 rano to fajnie mnie budziło przez kilka poranków :)

Lekkie łatwe i przyjemne, Może akcja nie porywa ale dialogi zacne. Trochę fajnych informacji o masonerii . Odsłuchałam w formie audiobooka w czasie spacerów porannych z psem :) a że chodzę o 5 rano to fajnie mnie budziło przez kilka poranków :)

komisarz Barbara Zajda w kolejnej akcji . Historia dwutorowo prowadzona ale do takiej formy autorka mnie już przyzwyczaiła - jedna część toczy się w 1912 roku druga 100 lat później . Obie łączy kryminalna historia związana z handlem żywym towarem. Fajnie pokazane środowisko Mysłowic - a ja lubię czytać historie łączące się z miejscami które znam. Bardzo polecam, wciągnęła mnie . Mocna rzecz.

komisarz Barbara Zajda w kolejnej akcji . Historia dwutorowo prowadzona ale do takiej formy autorka mnie już przyzwyczaiła - jedna część toczy się w 1912 roku druga 100 lat później . Obie łączy kryminalna historia związana z handlem żywym towarem. Fajnie pokazane środowisko Mysłowic - a ja...

Rozwiń

Zwiń

saga kaszubska w całkiem niezłym stylu. trudne losy, zawirowania wojenne, rodzinna vendetta, stosunki między sąsiadami . Jest i miłość i zemsta, i radość i ból. To wszystko co powinno w dobrej sadze być. Piszą ludzie ze za dużo historii - akurat to mi się bardzo podobało, Kaszuby tak blisko a tak nieznane. Saga to może nie do końca moja bajka ale sięgnę po kolejne tomy i pewnie przeczytam całość.

saga kaszubska w całkiem niezłym stylu. trudne losy, zawirowania wojenne, rodzinna vendetta, stosunki między sąsiadami . Jest i miłość i zemsta, i radość i ból. To wszystko co powinno w dobrej sadze być. Piszą ludzie ze za dużo historii - akurat to mi się bardzo podobało, Kaszuby tak blis...

Rozwiń

Zwiń

Kocham Szkocję, kocham Edynburg więc i Iana Rankina kocham bezkrytycznie. I choc przedkładam ponad wszystko cykl z Rebusem to Wiedźma też mnie zachwyciła. Niestandardowo mamy tu kobietę w roli czarnego charakteru. Najbardziej niebezpieczną terrorystkę działającą w pojedynkę . Jej kreatywność, bezwzględność i siła wciąga jak opium. Kawał dobrej roboty panie Rankin :)

Kocham Szkocję, kocham Edynburg więc i Iana Rankina kocham bezkrytycznie. I choc przedkładam ponad wszystko cykl z Rebusem to Wiedźma też mnie zachwyciła. Niestandardowo mamy tu kobietę w roli czarnego charakteru. Najbardziej niebezpieczną terrorystkę działającą w pojedynkę . Jej kreatywno...

Rozwiń

Zwiń