Nightbane
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Cykl:
- Lightlark (tom 2)
- Wydawnictwo:
- Abrams Books
- Data wydania:
- 2023-11-07
- Data 1. wydania:
- 2023-11-07
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781419760907
Isla Crown has secured the love of two powerful rulers and broken the curses that plagued the six realms for centuries, but few know the true origins of her powers. Now, in the wake of a crushing betrayal, Isla finds herself hungry for distraction, preferring to frequent Lightlark’s seductive haunts instead of embracing her duties as the newly crowned leader of two separate realms. Worse, her fellow rulers haven’t ceded victory quietly, and there are others in Isla’s midst who don’t believe her ascent to power was earned. As certain death races toward Lightlark and secrets from the past begin to unravel, Isla must weigh her responsibility to her people against the whims of the most dangerous traitor of all: her heart.
Alex Aster’s intricate world expands after the riveting culmination of the Centennial games, delving more deeply into Isla’s memories of her past, as her future hurtles toward two possible fates.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 178
- 113
- 32
- 13
- 12
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
- Nie, Islo - odparł wreszcie. - To właśnie te części, których ty najbardziej w sobie nie lubisz, ja kocham najmocniej”.
- Wiedz, że wszystko zmieniłaś. - Przesunął palcem po jej policzku. - Bogowie nie słuchają takich jak ja, ale chętnie padnę na kolana i będę...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Isla po przełamanie straszliwej klątwy została królową dwóch królestw. Inni władcy nie chcą tak łatwo pogodzić się z przegraną, a wśród poddanych są głosy, że Isla nie zasłużyła na tron. Jednak zamiast zajmować się obowiązkami Królowej postanawia lepiej poznać wyspę. W wolnych chwilach Isla ćwiczy swoje umiejętności, jednak kiedy do głosu dochodzi jej serce musi stoczyć największą walkę.
Lightlark z perspektywy czasu wspominam bardzo pozytywnie. W akcje Nightbane również wkręciłam się od samego początku. Tu wszystko działo się zdecydowanie szybciej, właśnie tego zabrakło mi w pierwszej części. Postać Isli polubiłam o wiele bardziej. W tej części jednym z głównych wątków, oprócz odbudowywania królestw i walki, jest trójkąt miłosny pomiędzy Islą, Orem i Grimem. Nie zdradzę wam jak to się skończyło ale powiem tylko, że całym sercem byłam za Grimem.
Isla po przełamanie straszliwej klątwy została królową dwóch królestw. Inni władcy nie chcą tak łatwo pogodzić się z przegraną, a wśród poddanych są głosy, że Isla nie zasłużyła na tron. Jednak zamiast zajmować się obowiązkami Królowej postanawia lepiej poznać wyspę. W wolnych chwilach Isla ćwiczy swoje umiejętności, jednak kiedy do głosu dochodzi jej serce musi stoczyć...
więcej Pokaż mimo toKsiążka z serii "szybko się czyta, jeszcze szybciej zapomina". Bardzo zawiodłam się na zakończeniu, chętnie je z kimś przedyskutuję 😀.
Książka z serii "szybko się czyta, jeszcze szybciej zapomina". Bardzo zawiodłam się na zakończeniu, chętnie je z kimś przedyskutuję 😀.
Pokaż mimo toNie chce męczyć bo jak się rozpisze to opinia będzie dłuższa od książki ale była fajna czasami trochę nudna a czasami wręcz wspaniała cudowna po prostu niesamowita dzięki tym momentom polecam wam z całego serduszka
Nie chce męczyć bo jak się rozpisze to opinia będzie dłuższa od książki ale była fajna czasami trochę nudna a czasami wręcz wspaniała cudowna po prostu niesamowita dzięki tym momentom polecam wam z całego serduszka
Pokaż mimo toDuża część książki dość mocno mnie znudziła a ostatnie 200 stron czytałam na siłę JEDNAKŻE punkt kulminacyjny był wspaniały i jakby całą książka była tak dopieszczona to myślę że była by to jedna z moich ulubionych książek
Ps. Myślę że za rok czy 2 przeczytam ja jescze raz i zobaczę czy moje odczucia będą takie same
Duża część książki dość mocno mnie znudziła a ostatnie 200 stron czytałam na siłę JEDNAKŻE punkt kulminacyjny był wspaniały i jakby całą książka była tak dopieszczona to myślę że była by to jedna z moich ulubionych książek
Pokaż mimo toPs. Myślę że za rok czy 2 przeczytam ja jescze raz i zobaczę czy moje odczucia będą takie same
“Tak, można kochać kogoś tak mocno. Można zmienić miłość w więzienie.”
Isla przełamała klątwy ciążące od stuleci nad Lightlarkiem oraz zdobyła serca dwóch potężnych władców królestw, lecz nie było jej dane długo nacieszyć się upragnionym spokojem. Władczyni dwóch królestw, obdarzona niezwykłymi mocami, staje w obliczu niebezpieczeństwa, które zagraża zarówno jej ludowi, jak i sercu. Pragnąc zagłuszyć ból zdrady, porzuca nowe obowiązki i odkrywa urokliwe zakątki wyspy, nie zważając na wrogów uważających, że nie zasłużyła na tron. Gdy mroczne tajemnice zaczynają wychodzić na jaw, Isla musi podjąć najtrudniejszą decyzję swojego życia - wybrać lojalność wobec ludu czy ulec namiętnościom, które mogą okazać się największym zagrożeniem dla jej królestwa.
Po ekscytującym pierwszym tomie pełnym akcji, klątw i gorącego wątku romantycznego, a także wbijającym w fotel zakończeniu, nie mogłam się doczekać aż w końcu sięgnę po “Nightbane”. Niestety, przeżyłam spory zawód i nie mogłam zrozumieć, co się wydarzyło z tak świetnie zapowiadającą się serią. Świat bez klątw i rywalizacji stał się bezbarwny, wręcz nijaki. Również bohaterowie zostali pozbawieni swych unikalnych charakterów, ich zachowania i reakcje wydawały się irracjonalne i nieautentyczne, a dialogi między nimi wyglądały, jakby prowadzono je na siłę. Jakby słowa były wciskane w ich usta, pozbawione jakichkolwiek emocji i uczuć, przez co trudno wczuć się w sytuację bohaterów. Autorka nie tylko zgasiła ciepło i potęgę bijącą od Ora, ale i usilnie starała się pozbawić go sympatii czytelników. Władca przestał panować nad emocjami, niekontrolowane wybuchy zagrażały najbliższym osobom i całemu królestwu. Isla natomiast w pierwszym tomie bywała irytująca, lecz nadrabiała charyzmą i determinacją, dzięki czemu dało się ją lubić. Miałam wrażenie, że w “Nightbane” nadmiar obowiązków i powracające wspomnienia przytłoczyły główną bohaterkę, do tego stopnia, że stała się cieniem samej siebie. Wpadała ona w dwa stany - impulsywność i mocne kierowanie się emocjami, co przyczyniało się do niezrozumiałych zachowań i pochopnie podejmowanych decyzji oraz stan, w którym rozważania nad egzystencją brały górę, a Isla potrzebowała ciągłej aprobaty otoczenia, w innym przypadku zaczynała się nad sobą użalać. Dzika bez magii wydawała się dużo potężniejsza i zdeterminowana niż gdy posiadła dwie odmienne moce. Jedynie Grim pozostaje sobą. Mimo że jest zlepkiem wielu szarych moralnie bohaterów znanych czytelnikom z literatury, posiada jasne cele i motywacje, a także charakter, który pozostał wyrazisty. Mamy okazję poznać go również ze strony emocjonalnej, skrywanej pod grubą warstwą mroku i chłodu. Książkę czyta się szybko - ułatwiają to krótkie rozdziały, często urywające się zbyt szybko i niebudujące napięcia oraz prosty styl autorki, który w porównaniu z “Lightlarkiem” uległ pogorszeniu i wydaje się pozbawiony emocji, wręcz ubogi. Całość została napisana w nieco chaotyczny sposób, akcja pędzi, a wszelkie tajemnice nie zostają wyjaśnione w sensowny sposób, przez co początkowo łatwo się pogubić i trudno wciągnąć się w fabułę. Ogromnym minusem jest brak akapitów, czegokolwiek, co by oddzielało przenoszącą się akcję. Wiele razy musiałam czytać daną stronę kilka razy, gdyż miejsce akcji, a nawet upływ czasu potrafił się zmienić w ciągu jednej linijki. Pojawiło się mnóstwo absurdów - zaczynając od mocy Dzikich będącej w stanie stworzyć pola pełne kwiatów i drzew, a nie radzącej sobie z jedną istotną rośliną, mającą wpływ na losy ludności. Korzystanie z magii nie miało absolutnie żadnych ograniczeń, a specjalne wywoływanie bólu, by stać się potężniejszym, nie miało sensu i zniesmaczyło mnie. Dodatkowo znikąd pojawiają się magiczne artefakty, odmieniające losy całego świata. Nie przypadła mi również do gustu relacja między Orem a Islą. Ich uczucie zrodziło się nagle, bez większej przyczyny (nawet trudno mi zrozumieć, w którym momencie),a między bohaterami nie ma absolutnie żadnej chemii, jedynie wyczuć można pożądanie bijące od Dzikiej. Autorka przedstawia czytelnikowi dwie linie czasowe, co jest bardzo dobrym zabiegiem. Poznajemy wydarzenia dziejące się na bieżąco tj. przygotowania do nadchodzącej wojny oraz poskramianie nowych umiejętności Isli, a także zagłębiamy się w mroczne wspomnienia głównej bohaterki, gdzie możemy śledzić rozkwit jej relacji z Grimem oraz poznać przeszłość zasnutą do tej pory tajemnicą. Odkrywanie wspomnień zdecydowanie przypadło mi do gustu i według mnie było najmocniejszym i najciekawszym elementem książki. Postacie drugoplanowe wnoszą nieco świeżości do historii, rozbawiając przepychankami słownymi i zaskakując autentycznością. Zakończenie nadrabia kiepski i dość męczący początek oraz szokuje i zachęca do poznania dalszych losów Isli przy boku jednego z władców.
“Nightbane” to kontynuacja świetnie zapowiadającej się serii, którą dopadła nieszczęsna klątwa drugiego tomu. Autorka miała dobry pomysł na fabułę, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Wyraziste postacie, które dane nam było poznać w “Lightlarku” straciły na charakterze, brakowało akcji i przedstawienia świata po zdjęciu ciążących nad nim klątw. Gdzieś zniknął niesamowity i brutalny klimat na rzecz miałkich opisów, relacji i wydarzeń. Książce z pewnością zaszkodziła również znaczna inspiracja innymi znanymi dziełami z gatunku fantasy, co w pewnych momentach jest mocno wyczuwalne. Nie jest to zła lektura, jednak nie porwała mnie tak, jak tego oczekiwałam po pierwszym tomie. Mimo wszystko z chęcią poznam dalsze losy bohaterów. Kto wie, być może walczą nie tylko o miłość, wolność oraz bezpieczeństwo, ale i odnajdą swoją zagubioną iskrę i charakter.
“Tak, można kochać kogoś tak mocno. Można zmienić miłość w więzienie.”
więcej Pokaż mimo toIsla przełamała klątwy ciążące od stuleci nad Lightlarkiem oraz zdobyła serca dwóch potężnych władców królestw, lecz nie było jej dane długo nacieszyć się upragnionym spokojem. Władczyni dwóch królestw, obdarzona niezwykłymi mocami, staje w obliczu niebezpieczeństwa, które zagraża zarówno jej ludowi,...
Pierwszy tom czytałam zaraz po premierze. I w tamtym okresie mi się podobał. Co prawda bardziej mi się spodobał wątek romantyczny niż cała sprawa z klątwą, ale po czasie książkę wspominałam pozytywnie. Więc byłam bardzo podekscytowana tym tomem, tym bardziej, że miał mieć więcej wątku romantycznego.
Nie wiem, co się stało, bo nie mam odwagi zaglądać do pierwszego tomu, czy może tam od początku też tak było, ale styl pisania był dla mnie bardzo drętwy. Żaden opis nie wywoływał we mnie emocji. Sposób pisania autorki mnie wręcz irytował. Nie czułam charakterów postaci. W moim odczuciu pewne zachowania i słowa były wkładane w ich usta, a nie że tacy naprawdę są. Denerwował mnie też fakt, że nie było oddzielnych akapitów, gdy akcja przenosiła się kilka godzin później. Po prostu zaczynała się nowa linijka i raptem się okazywało, że główna bohaterka jest w innym miejscu albo robi coś kilka godzin później.
Pewne elementy zaczęły mi się podobać, kiedy przeczytałam już 3/4 książki. Oprócz tego powiem o zakończeniu, które było promowane jako cliffhanger. Spodziewałam się czegoś bardziej zaskakującego, bo skoro książka była tak reklamowana, to sama zdążyłam tworzyć wiele teorii, więc rozwój spraw mnie tak nie zaskoczył. Jednak i tak spodobały mi się informacje ujawnione na sam koniec.
Mimo wszystko nie zamierzam czytać kontynuacji, bo w większości czytanie tej książki to była droga przez mękę i tylko pojedyncze fragmenty mi się podobały.
Pierwszy tom czytałam zaraz po premierze. I w tamtym okresie mi się podobał. Co prawda bardziej mi się spodobał wątek romantyczny niż cała sprawa z klątwą, ale po czasie książkę wspominałam pozytywnie. Więc byłam bardzo podekscytowana tym tomem, tym bardziej, że miał mieć więcej wątku romantycznego.
więcej Pokaż mimo toNie wiem, co się stało, bo nie mam odwagi zaglądać do pierwszego tomu, czy...
"Nightbane" to kontynuacja "Lightlarku" w którym mieliście okazję towarzyszyć Isli - naszej głównej (irytującej) bohaterce podczas Centennialu, kiedy to walczy o wygranie tego trwającego sto dni turnieju i w międzyczasie wraz z królem Orem, poszukuje tajemniczego serca wyspy, które skutecznie może zniszczyć klątwy, przez które wszystkie krainy: Niebiańska, Gwiezdna, Słoneczna, Księżycowa, Dzikich oraz Mroczna zostały spętane okrutnymi konsekwencjami.
Oczywiście naszej bohaterce udaje się (nie bez małych potknięć) złamać klątwę, a w międzyczasie wychodzą rożne kłamstwa i tajemnice, które sprowadzają nas do drugiego tomu tej historii.
Oto Isla, zakochana (nie pytajcie mnie jak to się stało, bo sama głupieje i przewracam oczami za każdym razem) w królu Oro, z jego pomocą stara się zapomnieć o zdradzie Mrocznego władcy Grimshawa i przyjaciółki oraz nauczyć się władania mocami. Jednak Grim (jej!) nie daje o sobie zapomnieć i nawiedza Islę w snach, a ostatecznie ostrzega pozostałych władców i króla, że zamierza najechać Lightlark.
Wszyscy szykują się do wojny, a w tym czasie Isla powoli odzyskuję wspomnienia, poznaje swoją przeszłość z Grimem, a jej serce zaczyna rozdzierać się między dwóch mężczyzn, co ostatecznie może przyczynić się do wyniku wojny. Kogo wybierze Isla? Jaki będzie wynik starcia wojennego? Odpowiedź może Was zadziwić.
Całość czyta się szybko i bardzo przyjemnie. Na plus są dobrze rozbudowane światy oraz sceny walk. Wątek enemies to lovers aż iskrzy i czyta się go z wypiekami na twarzy, ale wszytko jest tu subtelnie wyważone. Postacie drugoplanowe są bardzo dobrze rozpisane. Remlan i Enya, to moi ulubieńcy.
Tak więc dlaczego 7 gwiazdek a nie 10?
No cóż. Tak jak w przypadku poprzedniego tomu, tak i tutaj mam zastrzeżenia. Mianowicie:
1. Cały czas mam problem z tym trójkątem miłosnym. Normalnie lubię takie wątki, ale tu mi to całkowicie się nie klei. Uczucie między Oro a Islą zrodziło się tak naprawdę znikąd. A już na taką skalę jaką się to rysuje, to już w ogóle wydaje się nie możliwe (przecież to tylko 100 dni, z czego tylko połowę spędzili razem i to tylko przez kilka godzin w ciągu nocy). Cały drugi tom ten wątek mi strasznie zgrzytał.
2. Oro. Ehh...biedny Oro, który z potężnego króla, stał się miękka bułą na każde zawołanie Isli (ma się wrażenie, że to ona jest królową). Co chwila bucha od niego żar i fale gorąca, jakby całkowicie przestał panować nad swoimi emocjami, zupełnie jak nie on. Mam wrażenie, że postać Ora w tej części jest potrzebna tylko po to żeby jeszcze bardziej lubić Grima.
3. Wojna. Ten wątek choć dobrze przedstawiony, totalnie mi się nie trzyma sensu (uwaga SPOJLER!). Jest wyraźnie napisane, że Grim przybył z armią kilku tysięcy wojowników, a przez całą książke czytamy jak to Oro i Isla są uwaleni bo mają tylko parę setek, plus to co z lasu udało się Isli zwerbować,a tu nagle na polu bitwy cała ta garstka jest w stanie zepchnąć kilka tysięcy wyszkolonych wojowników w jakiś zamknięty krąg i rąbać ich jak kręgle...nie nie i jeszcze raz nie. Patrząc na Grima, wie się że jego wojsko jest perfekcyjnie wytrenowane i nie dałoby się tak zagonić.
Pomimo tych kilku zastrzeżeń czekam na trzeci tom, bo z chęcią przekonam się jak ta historia się zakończy :)
"Nightbane" to kontynuacja "Lightlarku" w którym mieliście okazję towarzyszyć Isli - naszej głównej (irytującej) bohaterce podczas Centennialu, kiedy to walczy o wygranie tego trwającego sto dni turnieju i w międzyczasie wraz z królem Orem, poszukuje tajemniczego serca wyspy, które skutecznie może zniszczyć klątwy, przez które wszystkie krainy: Niebiańska, Gwiezdna,...
więcej Pokaż mimo toCzekałam z ogromną niecierpliwością na drugi tom, bo pierwszy to niemal majstersztyk. Zakochałam się w tej historii. Pomimo wielu niewiadomych w pierwszej powieści, wiadomo było, że przyjdzie czas na kolejną.
Dlatego też widząc ją w propozycjach Wydawnictwa Jaguar nie wahałam się i od razu się na nią zapisałam. Kiedy miałam ją już u siebie od razu rzuciła mi się w oczy jej objętość i pomyślałam sobie, że to będzie coś.
Isla zdobyła miłość dwóch potężnych władców i udało się jej przełamać klątwy, które od stuleci ciążyły na szczęściu królestwach, jednak niewielu poznało prawdziwe źródło jej mocy. By zagłuszyć ból spowodowany zdrada odwiedza coraz to nowe miejsca na wyspie i ucieka od obowiązków, którymi powinna się zająć jako nowo koronowana władczyni dwóch królestw. Ponadto inny władcy nie mogą pogodzić się z przegraną, a wśród poddanych też nie brakuje głosów, które uważają, że nie zasługuje na koronę. Do Lightlarku zbliża się śmierć, wychodzą na jaw tajemnice z przeszłości, a Isla staje pomiędzy wyborem swoich ludzi a kaprysami najniebezpieczniejszego spośród wszystkich zdrajców -swojego serca.
Pierwszy tom był fenomenalny i autorka sama sobie postawiła te poprzeczkę tak wysoko. A teraz dostaje te część i ciężko jest mi ją ostatecznie ocenić.
Początek nie należał do łatwych, ciężko było mi się przez niego przebić. Historią rozciągnięta do granic możliwości. Działo się tu wszystko i nic tak naprawdę. Najlepszym manewrem autorki były retrospekcje, kiedy Isla przypominała sobie swoją przeszłość, która Grimm tak skwapliwie ukrył. Choć ma samym początku nie były one tak płynne, jak powinny być.
Nie wiem dlaczego autorka straciła tyle czasu. Końcówka po raz kolejny wbiła w fotel mnie w fotel, nie mniej, szkoda że tak późno. Słynna klątwa drugiego tomu dopadła i Alex Aster. Wielka szkoda, bo tom pierwszy był niemalże majstersztykiem, a tu się coś zadziało.
Autorka gdzieś zapodziała swój styl z poprzedniego tomu, ale wynagrodziła to po części samym zakończeniem, które tak naprawdę nie pozostawiło żadnych odpowiedzi, wręcz mam jeszcze więcej pytań. I wydaje mi się, że zabieg autorki się udał, ponieważ i tak sięgnę po kolejny tom, żeby dowiedzieć się wszystkiego, nie mniej mam nadzieję, że będzie on lepszy od tej części.
Czekałam z ogromną niecierpliwością na drugi tom, bo pierwszy to niemal majstersztyk. Zakochałam się w tej historii. Pomimo wielu niewiadomych w pierwszej powieści, wiadomo było, że przyjdzie czas na kolejną.
więcej Pokaż mimo toDlatego też widząc ją w propozycjach Wydawnictwa Jaguar nie wahałam się i od razu się na nią zapisałam. Kiedy miałam ją już u siebie od razu rzuciła mi się w oczy jej...
Isla w końcu ma szansę stać się prawdziwą władczynią. Udało jej się przełamać klątwy i obudzić swoją moc, której myślała, że nie ma. Oro, król Lightlarku pomaga jej w odnalezieniu się w roli władcy i okiełznaniu mocy. Dziewczyna ma jednak ciągle wyrzuty sumienia, bo wraz z kolejnymi wydarzeniami przypomina sobie coraz więcej ze swojej przeszłości. A jest co odszukiwać… Jednocześnie Grim, władca Mrocznych szykuje atak na wyspę. Inni władcy nie potrafią jednak ustalić jednego wspólnego frontu, więc Isla stara się wziąć sprawy w swoje ręce. Tylko czy to będzie takie proste, skoro serce Isli (trochę wbrew niej samej) bije mocniej zarówno w obecności Ora jak i Grima?
Alex Aster po raz kolejny zaprasza nas do swojego misternie zaprojektowanego świata Lightlarku. Teraz po zakończeniu Centennialu bohaterowie stają przed nowymi wyzwaniami. Isla musi odnaleźć się w roli władczyni dwóch królestw, a żadne z nich nie jest do końca przywiązane do swojej królowej. „Nightbane” stawia jednak przed czytelnikami nowe wyzwania. Powieść jest napisana w dwóch liniach czasowych – jedna dzieje się niejako w teraźniejszości, natomiast druga to wspomnienia Isli. I z nich możemy się dowiedzieć wiele. O ile cała powieść nie wciągała mnie tak bardzo jak poprzedni tom, o tyle autorka postawiła na tak mocne i zaskakujące zakończenie, że „wow!” to i tak mało powiedziane 🙈 Nie mam więc większego wyboru jak czekać na to co Alex zgotuje bohaterom dalej 😉
Isla w końcu ma szansę stać się prawdziwą władczynią. Udało jej się przełamać klątwy i obudzić swoją moc, której myślała, że nie ma. Oro, król Lightlarku pomaga jej w odnalezieniu się w roli władcy i okiełznaniu mocy. Dziewczyna ma jednak ciągle wyrzuty sumienia, bo wraz z kolejnymi wydarzeniami przypomina sobie coraz więcej ze swojej przeszłości. A jest co odszukiwać…...
więcej Pokaż mimo tosla przełamała dawne klątwy, jednak nie zaznała spokoju. Choć dużo się zmieniło, jednak jeszcze wiele przed nią. Zdobyła serce dwóch potężnych władców i musi zmierzyć się z konsekwencjami. Została koronowana na władczynię dwóch królestw. Wiele osób było temu przeciwnych, więc teraz sama musi ich do siebie przekonać. Pojawia się wiele znaków zapytania, zbliża się również śmierć. Wychodzą da jaw dawne tajemnice... Nie jest pewna komu może ufać, a komu nie. Wielu uważa, że została niesłusznie koronowana... Pojawia się zdrada i niepewność.. Wybór słusznej drogi też nie będzie prosty...
Czy Isla wybierze rozsądnie?
Czy pokona wszystkie przeciwności losu?
___________
Muszę przyznać, że pokochałam "LIGHTLARK" i właśnie dlatego musiałam zabrać się za "NIGHTBANE". Książka naprzeminnie ukazuje aktualne wydarzenia oraz te, które wydarzyły się w przeszłości. Główna bohaterka początkowo wydająca się raczej słabą osobowością teraz nabiera jednak charakteru. Autor dodał jej zaciętości i ze strony na stronę widać jej przemianę. Musi wybrać pomiędzy tym, co ważne dla jej poddanych, a tym, co podpowiada jej zdradliwe serce. Powieść niesamowicie mnie wciągnęła i zdecydowanie dorównuje poprzedniej części. Wiele, oj wiele się tu dzieje. Akcja rozkręca się praktycznie od pierwszych stron i nie znajdziecie tu niepotrzebnie przedłużanych opisów przyrody, czy też długich dialogów. Otrzymujemy czystą, dobrą i oryginalną fabułę, która zabierze Was w miejsce które potrafi zaskakiwać. Odnajdziecie w niej całkiem niezłą, fabułę z mrocznym klimatem i jeśli kochacie fantastykę, z dobrze zarysowanym, oryginalnym światem to koniecznie musicie po nią sięgnąć. Odnajdziecie w niej również nienachalny romantyczny wątek.
Mocno polecam!
sla przełamała dawne klątwy, jednak nie zaznała spokoju. Choć dużo się zmieniło, jednak jeszcze wiele przed nią. Zdobyła serce dwóch potężnych władców i musi zmierzyć się z konsekwencjami. Została koronowana na władczynię dwóch królestw. Wiele osób było temu przeciwnych, więc teraz sama musi ich do siebie przekonać. Pojawia się wiele znaków zapytania, zbliża się również...
więcej Pokaż mimo to