Głęboko pod powierzchnią

Okładka książki Głęboko pod powierzchnią Konrad Makarewicz
Okładka książki Głęboko pod powierzchnią
Konrad Makarewicz Wydawnictwo: Novae Res literatura obyczajowa, romans
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2023-06-20
Data 1. wyd. pol.:
2023-06-20
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383135632
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
49 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
275
209

Na półkach:

Konrad Makarewicz napisał powieść, która wciągnęła mnie i jeszcze ciągle o niej myślę.
Spróbuję sprecyzować, jakie uczucia towarzyszyły mi podczas lektury, bo nadal nie wiem, jak dokładnie zaklasyfikować tę książkę w mojej głowie.

Dałam się ponieść tej historii, z ciekawością obserwowałam koślawą relację głównego bohatera z dużo młodszą dziewczyną z Ukrainy.
Ten związek oboje kosztował wiele emocji, to na pewno.
Zarówno Tymon, jak i Nadia próbowali stworzyć parę, jednak sporą przeszkodą okazała się choroba dziewczyny, a co za tym idzie, jej niedostosowanie do tworzenia trwałych i zdrowych relacji.

Książka jest mocno osadzona w rzeczywistości, jaką znamy sprzed kilku lat.
Mamy więc i pandemię, i wojnę w Ukrainie...
Tymon postanawia wziąć udział w walkach, a pcha go do tego...
No, właśnie: co?
Chęć zapomnienia?
Brak odwagi do zmierzenia się z życiem?
Nadia mocno siedzi w jego głowie nawet po rozstaniu.
Bycie razem jest jednak równie wyniszczające.
Czy mężczyzna odzyska spokój ducha, odnajdzie zapomnienie, będzie jeszcze potrafił normalnie żyć i pokochać kogoś, z kim stworzy dobry, budujący związek?

Mamy tu podział na kilka etapów życia Tymona, mnie najbardziej wciągnął wątek militarny i to jak bardzo zmieniła się optyka bohatera, kiedy doświadczył, czym naprawdę jest wojna.

Choć książka w dużej mierze skupia się na relacji Tymona i Nadii, jest tam również kilka wątków pobocznych, które moim zdaniem są bardzo mocną stroną tej powieści (choćby ten o kobiecie, która przekazała Tymonowi sporą sumę pieniędzy niekoniecznie z uczciwego źródła czy o przyjacielu Wiktorze - utalentowanym, ale złamanym przez życie).
Aż się proszą o rozwinięcie, może jako fabuła kolejnej powieści...?
Autor ma spore pole do popisu, bo choć nie do końca idealnie poprowadził pewne kwestie (choć to jedynie moja opinia!),to całościowo książka jest dobrym kawałkiem literatury i warto poświęcić jej swój czas.
Na pewno zostawi Was z refleksjami i różnymi przemyśleniami na ważkie tematy.

Czyta się ją płynnie, Konrad Makarewicz potrafi opisać codzienność tak, że czytelnik chce wiedzieć, co będzie dalej.
Ciężko się nie zgodzić, że autor ma potencjał, który potrafi wykorzystać i oby zaskoczył nas już niedługo kolejną powieścią, która będzie jeszcze bardziej pogłębionym portretem ludzkich charakterów oraz społecznie istotnych spraw.
Konrad ma dobre oko i zmysł do opisywania prosto, ale trafnie zachowań i postaw, więc czekam z niecierpliwością na kolejne utwory!

Konrad Makarewicz napisał powieść, która wciągnęła mnie i jeszcze ciągle o niej myślę.
Spróbuję sprecyzować, jakie uczucia towarzyszyły mi podczas lektury, bo nadal nie wiem, jak dokładnie zaklasyfikować tę książkę w mojej głowie.

Dałam się ponieść tej historii, z ciekawością obserwowałam koślawą relację głównego bohatera z dużo młodszą dziewczyną z Ukrainy.
Ten związek...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
469
261

Na półkach:

Są takie książki, po przeczytaniu których, muszę długo myśleć, co o nich napisać. Tak było z #głębokopodpowierzchnią od @konrad.makarewicz_autor .

Mam wrażenie, że w książkach napisanych przez polskich autorów, wątek pandemii to "must have". Teraz dochodzi do tego również wojna na Ukrainie. O ile w tej historii, pandemia była tylko tłem, o tyle wojna zepsuła mi obraz całej opowieści.

Tymon jest ślepo zakochany w Nadii. Dziewczyna jest od niego dużo młodsza. Mężczyzna, by lepiej im się wiodło, wyjeżdża do Szwecji, do pracy. Nadia ma dołączyć do niego po dwóch miesiącach. Para jest w stałym kontakcie. Tymon widzi, że Nadia ma dziwne wahania nastroju jednak zgania to na tęsknotę. Kiedy jego ukochana przyjeżdża, wszystko zaczyna się między nimi psuć. Mężczyzna jest zrozpaczony, zaczyna wariować. W końcu Nadia wyjeżdża do Norwegii, do innego faceta, a on wraca do Polski. Zrozpaczony, miota się z kąta w kąt, aż w końcu wyjeżdża na Ukrainę i trafia na front. Jego życie totalnie się zmienia, a wydarzenia z Ukrainy odciskają swoje piętno.

Czy Tymon zazna jeszcze w swoim życiu spokoju i szczęścia? Czy miłość będzie mu dana?

Na początku bardzo się wciągnęłam. Mimo, że zawirowania między bohaterami sprawiały, że trzeba było się skupić, podobało mi się, chciałam wiedzieć, co będzie dalej. Jednak kiedy Tymon trafił na wojnę i sporo stron autor poświęcił opisaniu jego dni na Ukrainie, moja ocena zmieniła się, zmusiłam się, by przeczytać do końca.

Ale, jak zawsze przy troszkę słabszej ocenie mówię, nie sugerujcie się nią. Zawsze podkreślam, że to jest tylko moja opinia, a Wy sami musicie ocenić, czy Wam się spodoba czy też nie. Potencjał jest ogromny. A jeśli lubicie wątki wojenne, to spodoba się Wam.

Są takie książki, po przeczytaniu których, muszę długo myśleć, co o nich napisać. Tak było z #głębokopodpowierzchnią od @konrad.makarewicz_autor .

Mam wrażenie, że w książkach napisanych przez polskich autorów, wątek pandemii to "must have". Teraz dochodzi do tego również wojna na Ukrainie. O ile w tej historii, pandemia była tylko tłem, o tyle wojna zepsuła mi obraz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
49
43

Na półkach:

Tymon pragnie lepszego życia dla siebie i Nadii, dlatego wyjeżdża do Szwecji. Pracuje tam jako robotnik budowlany, chociaż pragnie zostać pisarzem i wydać własną książkę. Po wielu tygodniach rozłąki dołącza do niego dziewczyna, jednak wszystko zaczyna się psuć. Nagle Nadia wyjeżdża. Tymon wiedziony złymi przeczuciami rusza za nią do Norwegii, lecz samotnie wraca do Polski. Na tym jednak nie koniec.. bo Ukrainka znów się pojawia i po czasie znika. Jak historia tych dwoje się zakończy? Czy warto poświęcić się, aż tak dla miłości? Czy łatwo wyplątać się z niezdrowego związku i zapomnieć o drugiej osobie? 

"Głęboko pod powierzchnią" to nie była lekka, ani łatwa historia. To wciągająca i skomplikowana powieść obyczajowa z wątkami psychologicznymi.

Bohaterowie czasami bardzo mnie denerwowali swoim zachowanie. Miałam ochotę nimi potrząsnąć. Szczególnie Tymonem i powiedzieć mu, żeby w końcu przejrzał na oczy i konsekwentnie zakończył ten "związek". Chociaż podejrzewałam na jaką chorobę może cierpieć Nadia i moje przypuszczenia się sprawdziły to i tak miałam ochotę to zrobić. 
Autor bardzo dobrze pokazał jak choroba psychiczna może wpływać na człowieka i otaczające je osoby. A także, jak trudno żyć z taką osobą, która nie chce się leczyć i do czego może to doprowadzić. 

Nawiązanie do wojny na Ukrainie miało również wydźwięk psychologiczny. Pokazywał co dzieje się w takich miejscach i jakie konsekwencje może mieć powrót do domu. Gdy pamiętamy widok ginących ludzi na naszych oczach, a dźwięk bomby spadają tuż obok. 

"Głęboko pod powierzchnią" to bardzo wartościowa historia o trudnej i toksycznej miłości, problemach, samotności i wojnie. Dla mnie jedynym minusem w tej książce jest brak tłumaczeń większości ukraińskich zwrotów podczas wojny. Tylko pojedyńcze słowa były poddane tłumaczeniu na dole strony. Co prawda można było się domyślić co mogą znaczyć, jednak ja wolę mieć podane je jak na tacy🤭 Pomimo tego drobnego minusu polecam Wam ją przeczytać.

Tymon pragnie lepszego życia dla siebie i Nadii, dlatego wyjeżdża do Szwecji. Pracuje tam jako robotnik budowlany, chociaż pragnie zostać pisarzem i wydać własną książkę. Po wielu tygodniach rozłąki dołącza do niego dziewczyna, jednak wszystko zaczyna się psuć. Nagle Nadia wyjeżdża. Tymon wiedziony złymi przeczuciami rusza za nią do Norwegii, lecz samotnie wraca do Polski....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
254
72

Na półkach:

Dziękuję autorowi za egzemplarz do recenzji i proszę pisać tak dalej, a wróżę Panu rzeszę wiernych Czytelników, w tym również mnie.

Nie była to żadna sielankowa historia, tylko pokazanie codziennego życia dwojga ludzi zmagających się z problemami dnia codziennego i swoimi własnymi demonami.

Tymon i Nadia to bardzo specyficzna para. Od samego początku ich relacje spostrzegałam jako toksyczną. Z każdym kolejnym rozdziałem tylko się w tym upewniałam.

Autor nie bał się poruszyć trudnych spraw, które niekiedy są dla nas tematami tabu.

Pokazał tutaj zaburzenia psychiczne, afektywne dwubiegunowe oraz zespół stresu pourazowego, a nawet samobójstwo i wiele innych niekoniecznie pozytywnych zachowań bohaterów.
Na początku to Nadię spostrzegałam jako tą główną sprawczynię wszelkich problemów i tego, jak zachowują się wobec siebie i innych. Jednak po przeczytaniu książki, w trakcie układania recenzji doszłam do wniosku, że Nadia była chora. Nie chcę tutaj tłumaczyć wszystkiego zaburzeniami psychicznymi, ale jeżeli nie otrzyma się odpowiedniej pomocy, nie można mieć do nikogo za dużych pretensji. Tymon z kolei miał nie przepracowane sprawy z dzieciństwa, ale wykazywał również zachowanie czysto narcystyczne. Naprawdę, dobrali się jak w korcu maku.

Nie jest to łatwa lektura, nie dla każdego. Było tu sporo gorzkich słów, ale nasze życie nie jest cukierkowe. Pan Konrad dał nam historię dwojga zagubionych ludzi bez całego lukru i idealizowania patologicznych zachowań.

Bardzo ciężkim tematem był tutaj dla mnie opis wojny na Ukrainie. Może ze względu na to, że to problem nadal aktualny i zdaję sobie z tego sprawę, że to nie jest tylko fikcja literacka tylko życie wielu ludzi.

Na koniec taki mały apel do Was wszystkich.

Mamy prawo mieć gorszy czas. Mamy prawo, aby coś nam nie wychodziło, ale jeżeli nasze zachowanie odbiega od normy i jest nam ciężko. Kiedy nasi bliscy dają nam znać, że coś jest nie halo, bo my często nie chcemy tego widzieć. Nie bójmy się korzystać z pomocy specjalistów, od tego właśnie są. Pamiętajmy o tym.

Dziękuję autorowi za egzemplarz do recenzji i proszę pisać tak dalej, a wróżę Panu rzeszę wiernych Czytelników, w tym również mnie.

Nie była to żadna sielankowa historia, tylko pokazanie codziennego życia dwojga ludzi zmagających się z problemami dnia codziennego i swoimi własnymi demonami.

Tymon i Nadia to bardzo specyficzna para. Od samego początku ich relacje...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
18
18

Na półkach:

„Kochać – jest najprawdziwszym przekleństwem”.
_________
Tymon zastawia swoją partnerkę dla znaczniea młodszej dziewczyny-Ukrainki.Mężczyzna zapatrzony w Nadię jest w stanie zrobić wszystko.Aby zapewnić jej lepszy byt wyjeżdża do Szwecji.Pracuje w pocie czoła żeby kobiecie nic nie zabrakło.Odlicza dni kiedy ukochana do niego dołączy.Kiedy już to się dzieje,wszystko zaczyna się psuć.Dziewczyna jest rozdrażniona wręcz nieznośna.Jej zachowanie staje się trudne do przewidzenia.Twierdzi,że nie kocha Tymona.Pewnego dnia bez słowa znika.Przerażony tym,że mogło stać się jej krzywda rusza na poszukiwanie.Śladem ukochanej trafia do Norwegii.Prawda o Nadii wychodzi na jaw,zawiedziony wraca do Polski.Nie potrafi pogodzić się ze stratą,robi wszystko żeby do niego wróciła.Kobieta w końcu to czyni.Życie z Nadią okazuje się istnym rollercoasterem emocjonalnym.Tymon próbując ocalić związek niszczy samego siebie.Kiedy dziewczyna kolejny raz odchodzi,zdruzgotany trafia na Ukrainę,gdzie zostaje świadkiem rosyjskiej inwazji.Wraz z zaprzyjaźnionym mężczyzną łapie za broń i dołącza do obrony terytorialnej.

Czy Tymon przeżyje wojnę? Czy uwolni się od toksycznej relacji?

„Głęboko pod powierzchnią” to powieść obyczajowa z elementami psychologicznymi z nutką kryminału w tle.Historia jakby z życia wzięta.Smutna ale prawdziwa.Ukazująca oblicze miłości toksycznej,skomplikowanej i destrukcyjnej.Autor nie tylko opisuje toksyczną relacje ale także zagłębia czytelnika w psychologię.Zapoznaje nas z
chorobą z którą zmagała się Nadia.Poza toksyczną relacją autor dużą wagę przywiązuje do konfliktu zbrojnego rozgrywającego się między Rosją a Ukrainą.Wydarzenia te opisuje w tak realny sposób,że czułam iż sama w nich uczestniczę.Czytając słyszałam szum szybowców,wystrzały armat.Mimo,że książka to obyczaj akcja stale gna do przodu nie pozwalając się nudzić.Autor tak wykreował bohaterów,że wobec tej książki nie da się przejść obojętnie.Całą sobą współczułam Tymonowi,wręcz czułam jego ból.Miłość Tymona do Nadii zniszczyła go na tyle,że życie straciło dla niego jakikolwiek sens.Po przeczytaniu książki długo snułam refleksje.Powieść zupełnie inna niż obyczajówki które do tej pory czytałam.
Chociaż lektura jest trudna i przygnębiająca to warta przeczytania do czego was gorąco zachęcam.
Polecam!

„Kochać – jest najprawdziwszym przekleństwem”.
_________
Tymon zastawia swoją partnerkę dla znaczniea młodszej dziewczyny-Ukrainki.Mężczyzna zapatrzony w Nadię jest w stanie zrobić wszystko.Aby zapewnić jej lepszy byt wyjeżdża do Szwecji.Pracuje w pocie czoła żeby kobiecie nic nie zabrakło.Odlicza dni kiedy ukochana do niego dołączy.Kiedy już to się dzieje,wszystko zaczyna...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
763
96

Na półkach:

Jak bardzo destrukcyjna może być miłość? Jak uczucie może ściągać nas w dół, głęboko pod powierzchnię?

Tymon pracuje w Szwecji, by polepszyć swój byt dla ukochanej Nadii. Rozłąka, nie działa dobrze dla ich związku. Nadia zostaje sama w Polsce, ma dołączyć do Tymona. Kobieta jest z pochodzenia Ukrainka i jest dużo młodsza od Tymona.

Okropne wahania nastrojów kobiety, stany depresyjne i euforyczne... Tymon nie ma łatwego życia z kobietą, jednak bardzo ją kocha. Ale czy jest to miłość czy obsesja na jej punkcie?

Kobieta odchodzi, a Tymon jej szuka, pragnie jej szaleńczo, nie może bez niej żyć. A ona go najpierw odrzuca, potem znowu pozwala się zbliżyć. Życie z Nadia to rollercoaster.

Wydarzenia przeplatają się z wybuchem wojny na Ukrainie, Tymon w akcie rozpaczy, szukania adrenaliny, w sposobie poradzeniu sobie ze stratą, bierze za broń i staje do walki w wojnie, co sprawia, że jego życie już nigdy nie będzie takie samo.

Książka wciąga od pierwszych stron, mnóstwo emocji, od wściekłości na zachowanie Nadii, na to, że Tymon zamiast odciąć się od niej, co chwilę do niej wraca. Szaleńcza miłość, która ściąga go w dół... Głęboko pod powierzchnie... Choroba, która wychodzi na jaw, nie jest w stanie ani sprawić by ten związek przestał być patologiczny, ani sprawić, że mężczyzna nauczyć się żyć bez Nadii.


Jedyne do czego mogę się przyczepić to brak tłumaczenia ukraińskich dialogów, przez co nie mogłam do końca zrozumieć tekstu.

Jak bardzo destrukcyjna może być miłość? Jak uczucie może ściągać nas w dół, głęboko pod powierzchnię?

Tymon pracuje w Szwecji, by polepszyć swój byt dla ukochanej Nadii. Rozłąka, nie działa dobrze dla ich związku. Nadia zostaje sama w Polsce, ma dołączyć do Tymona. Kobieta jest z pochodzenia Ukrainka i jest dużo młodsza od Tymona.

Okropne wahania nastrojów kobiety,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
106
76

Na półkach:

Ta książka to opowieść o miłości. Wielkiej, patologicznej, toksycznej, chorej, destrukcyjnej. To historia związku, w którym jedna ze stron jest bardzo niestabilna emocjonalnie, naiwna, nie wie czego chce, chociaż wydaje się jej inaczej. Druga strona z kolei jest zakochana na zabój, potrafi zrobić wszystko, aby tylko być z ukochaną, przemierzyć cały świat a nawet z rozpaczy podjąć najbardziej radykalne kroki. Pytanie, kto bardziej cierpi i potrzebuje fachowej pomocy?
Oprócz głównego wątku pojawiaja się wojna w Ukrainie. Bardzo ciekawie opisane wydarzenia z frontu jak i z punktu widzenia cywila. I chociaż łączy się to z fabułą, to wydaje mi się niestety zbędne. Mimo wszystko odrywa od wcześniejszych wydarzeń. Moim zdaniem, lepiej by to wyglądało, gdyby było osobną historią.
Mamy też mały wątek kryminalny, który wydawać się może nic nieznaczący, lecz odgrywa znaczną rolę.

Osobiście jestem pozytywnie zaskoczony. Odbyłem wędrówkę w głąb psychiki bohaterów, odczuwałem to co oni, kłóciłem się z nimi i widziałem upadek. Byłem świadkiem ciemnej strony miłości.

Polecam tym, którzy nie szukają miłych i wesołych książek. Tu raczej można odszukać ból, łzy, kłamstwa.

Konrad Makarewicz [współpraca barterowa]

Ta książka to opowieść o miłości. Wielkiej, patologicznej, toksycznej, chorej, destrukcyjnej. To historia związku, w którym jedna ze stron jest bardzo niestabilna emocjonalnie, naiwna, nie wie czego chce, chociaż wydaje się jej inaczej. Druga strona z kolei jest zakochana na zabój, potrafi zrobić wszystko, aby tylko być z ukochaną, przemierzyć cały świat a nawet z rozpaczy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
619
153

Na półkach:

Ciężko ocenić tą książkę, na pewno będzie bliska osobom, którym nie raz złamano serce, bo o tym głównie jest - o relacji, trudnym związku. Nie bez powodu mówią, że miłość jest ślepa. Bardzo dobrze oddane emocje, czuję się tą pustkę, zależność od drugiej osoby, rollecoaster emocjonalny.
Nie podobał mi się cały wątek z wojną, nie za bardzo potrafiłam się tam połapać o co chodzi, a autor trochę zakładał, że jesteśmy obyci z językiem ukraińskim jak i z całą sytuacją na froncie.
Myślę, że książka zasługuję na większy rozgłos, jest naprawdę nietypowa, ale na swój pozytywny w odbiorze sposób.

Ciężko ocenić tą książkę, na pewno będzie bliska osobom, którym nie raz złamano serce, bo o tym głównie jest - o relacji, trudnym związku. Nie bez powodu mówią, że miłość jest ślepa. Bardzo dobrze oddane emocje, czuję się tą pustkę, zależność od drugiej osoby, rollecoaster emocjonalny.
Nie podobał mi się cały wątek z wojną, nie za bardzo potrafiłam się tam połapać o co...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
106
104

Na półkach:

📚 Głęboko pod powierzchnią
✒ Konrad Makarewicz
📓 Wydawnictwo Novae Res
Współpraca barterowa z autorem

"Nie kocham Cię.
- To nic. - przygryzł wargi. - Wystarczy, że ja Cię kocham.
Nie dowierzał temu, jak nisko upadł."
*****

Książka ta wbiła się głęboko pod moją powierzchnię najbardziej ukrytych , bolesnych wspomnień.
Główny bohater , Tymon zatracił siebie w miłości do osoby, która Go zniszczyła. Tak jak ja kiedyś...i choć miłość ta książkowa szargała mi nerwy. Gdyż obiekt miłości mężczyzny, młodsza o kilkanaście lat, Ukrainka Nadia była postacią tak drażniącą niczym kropla domestosu, który spadł nam na skórę.
Jednakże rozumiałam ten obłąkańczy pęd za obecnością, dotykiem, choćby skradzionym...
🤯 Nadia cierpi na chorobę psychiczną, co czyni ją jeszcze bardziej niezdecydowaną, nie stałą i nieprzewidywalną. Niczym bluszcz oplotła szyję swego wyznawcy, codziennie zaciskając, milimetr po milimetrze pętle.
🤯Mężczyzna chory z poczucia niestabilności emocjonalnej u partnerki i siebie samego, nie potrafi już racjonalnie myśleć ani żyć. Staje się cieniem swojego jestestwa.
🤯Czytając strasznie się psychicznie męczyłam euforią i depresją, sama już nie wiedziałam czy zaraz nie popadnę w któryś z tych stanów na dłużej.
🤯Do tych ciężkich jak ołów relacji , dochodzi wojna na Ukrainie , Tymon odwiedzając rodzinę Nadi, staje się częścią inwazji. Z niewiadomych i nie znanych mi przyczyn pragnie wstąpić do legionu i walczyć. Nie zależy mu już na życiu...
🤯I choć większa połowę książki czytałam z zaciekawieniem mimo jej obciążenia emocjonalnego, to tę część o wojnie, broni, nie tlumaczonych dialogów z Ukraińcami, nie znam tego języka i nie zrozumiałam o czym mówią, czułam znużenie.
Ta strona lektury nie przemówiła do mnie i nie widziałam w niej sensu.
🤯Wielki plus za klimat Skandynawii. Kocham. Poczułam się przez chwilę jakbym tam była.
🤯Autor wykreował świetny obraz psychicznie zmęczonego mężczyzny kochaniem kobiety, która nie panowała nad swoimi uczuciami. Nie każdy jednak będzie się czuł dobrze w tak gęstej i ciężkiej relacji przez większą część książki. Do mnie jednak to trafiło. I gdyby nie zbyt długa część o wojnie, byłabym bardzo zadowolona z lektury.

Poniżej zostawiam opis wydawcy :

Gdy miłość staje się przekleństwem…

Tymon zrobiłby wszystko dla ukochanej Nadii. Chcąc zapewnić obojgu lepszą przyszłość, wyjeżdża do Szwecji, by rozpocząć pracę jako robotnik budowlany. Niecierpliwie wyczekuje dnia, w którym Nadia do niego dołączy. Gdy po wielotygodniowej rozłące dziewczyna się zjawia, wszystko zaczyna się psuć. Nadia jest ciągle rozdrażniona i niezadowolona, a jej zachowanie staje się coraz mniej racjonalne i trudne do przewidzenia. Pewnego dnia bez słowa znika. Pełen złych przeczuć Tymon postanawia za wszelką cenę odnaleźć ukochaną. Rusza jej śladem do Norwegii. Zrażony fiaskiem poszukiwań wraca do Polski. Kiedy wydaje się, że życiowe zawirowania ma już za sobą, Nadia kolejny raz wywraca jego życie do góry nogami. Zdruzgotany Tymon trafia do Ukrainy, gdzie jest świadkiem rosyjskiej inwazji. Ryzykowne decyzje, które podejmie, na zawsze odcisną piętno na jego życiu.

Ale czy sprawią, że odzyska miłość Nadii?

📚 Głęboko pod powierzchnią
✒ Konrad Makarewicz
📓 Wydawnictwo Novae Res
Współpraca barterowa z autorem

"Nie kocham Cię.
- To nic. - przygryzł wargi. - Wystarczy, że ja Cię kocham.
Nie dowierzał temu, jak nisko upadł."
*****

Książka ta wbiła się głęboko pod moją powierzchnię najbardziej ukrytych , bolesnych wspomnień.
Główny bohater , Tymon zatracił siebie w miłości do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
398
398

Na półkach:

Tymon, to główny bohater naszej książki. Żyje w związku z Nadią, kocha ją i jest jej oddany. Gotowy jest do poświęceń, wyjeżdża za granicę do pracy, choć jest już bardzo zmęczony, robi wszystko by żyło im się lepiej. Jednak rozłąka źle wpływa na ich relację i wkrótce ukochaną do niego dołącza. Jednak wtedy też nie jest lepiej... Wzajemne pretensje, brak zrozumienia i problemy to początek góry z problemami tych dwojga.. Nadia znika, a zakochany Tymon rusza na jej poszukiwanie... Czym zakończy się ta historia? Czy każda ma swój happy end?

Trzeba przyznać Autorowi, że dzieje się dużo.. zwiedzamy kraje, trafiamy nawet na wojnę na Ukrainie, co może było już trochę niepotrzebne? Choć z pewnością ukazuje oddanie bohatera i lojalność.
Ta książka to obraz psychiki ludzkiej, nie do końca zdrowej oraz relacji dwójki ludzi.. moim zdaniem też nie koniecznie zdrowej, raczej bliżej im do uzależnienia i toksyczności.. ale! Bardzo mi się to podobało, to zdecydowanie inne spojrzenie na miłość. I bardzo ludzie, bardzo realne... Pokusiłabym się o stwierdzenie, że wiele osób znalazłoby tu siebie lub ludzi ze swojego otoczenia...
Nie polubiłam Nadii, to po prostu nie moje klimaty, ale rozumiałam Tymona, który był po prostu tak zakochany, że nie widział nic innego.. miłość jest ślepa prawda?
Ta książka będzie idealna dla osób, które uwielbiają czytać dobrze napisane psychologiczne książki, które lubią się zagłębiać w zachowania bohaterów, tak głęboko... I którzy lubią się zaskoczyć... Zdecydowanie książka warta uwagi! Dająca do myślenia.. 😊

Macie ochotę na lekturę?

Tymon, to główny bohater naszej książki. Żyje w związku z Nadią, kocha ją i jest jej oddany. Gotowy jest do poświęceń, wyjeżdża za granicę do pracy, choć jest już bardzo zmęczony, robi wszystko by żyło im się lepiej. Jednak rozłąka źle wpływa na ich relację i wkrótce ukochaną do niego dołącza. Jednak wtedy też nie jest lepiej... Wzajemne pretensje, brak zrozumienia i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    51
  • Chcę przeczytać
    25
  • Posiadam
    9
  • 2023
    4
  • Ulubione
    2
  • Lektury 2023
    1
  • Polskie
    1
  • Literatura obyczajowa romans
    1
  • Ebook
    1
  • Koniecznie, bo warto
    1

Cytaty

Więcej
Konrad Makarewicz Głęboko pod powierzchnią Zobacz więcej
Konrad Makarewicz Głęboko pod powierzchnią Zobacz więcej
Konrad Makarewicz Głęboko pod powierzchnią Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także