Dziewczyna w czarnej sukience. Historia zbrodni miłoszyckiej

Okładka książki Dziewczyna w czarnej sukience. Historia zbrodni miłoszyckiej Ewa Wilczyńska
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2023
Okładka książki Dziewczyna w czarnej sukience. Historia zbrodni miłoszyckiej
Ewa Wilczyńska
8,0 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2023
Wydawnictwo: Agora reportaż
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Agora
Data wydania:
2023-09-06
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-06
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788326843204
Tagi:
zbrodnia śledztwo proces ofiara gwałt pomyłka sądowa dramat uniewinnienie
Inne
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
268 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
892
551

Na półkach:

Historia bardzo znana i z prasy i z telewizji
Również za sprawą bardzo dobrego filmu z Kuleszą i Ogrodnikiem w rolach głównych. Książka to doskonałe skrojony i rzetelnie przeprowadzony reporterski majstersztyk.

Historia bardzo znana i z prasy i z telewizji
Również za sprawą bardzo dobrego filmu z Kuleszą i Ogrodnikiem w rolach głównych. Książka to doskonałe skrojony i rzetelnie przeprowadzony reporterski majstersztyk.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
93
93

Na półkach:

Do Jadwigi podchodzi nieznajoma. “- Niech się pani przejdzie po Miłoszycach - mówi. Matce ludzie powiedzą, kto jest mordercą”.

Jednak nie powiedzieli. Kto zabił Małgosię? Odpowiedzi na to pytanie będzie kilka. Jedna z nich doprowadzi do skazania niewinnego człowieka, Tomasza Komendy. Gdy po latach wyjdzie z więzienia, stanie medialną sensacją. Pytań o Małgosię nie zadawano już zbyt często. Niesłusznie skazany mężczyzna to dla świata o wiele ciekawsze, niż zamordowana w drugiej połowie lat 90. XX wieku dziewczyna.

Ewa Wilczyńska w “Dziewczynie w czarnej sukience” upomina się o zmianę narracji. Choć reportaż poświęcony “zbrodni miłoszyckiej” wydaje w czasach, gdy nazwisko Komendy sprzedaje egzemplarze, decyduje się na opowiedzenie tej historii z perspektywy, w której to ofiara, a raczej ofiary zbrodni, są najważniejsze. I to już robi na mnie wrażenie. Bo przecież można było napisać to tak, żeby się sprzedało, żeby przykuło wzrok, żeby było “true crime”. I opakować w przewidywalne, “klikalne” obrazki.

Zamiast sensacji w “Dziewczynie…” mamy do czynienia ze świetnie udokumentowanym reportażem, będącym efektem kilkuletniej pracy, w którym poza opowiedzeniem historii, ważne stało się poruszenie wątków dotyczących etyki dziennikarskiej. A to zawsze grząski grunt - nie każdy chce się w to pakować. Tym bardziej, gdy dotyczy to kolegów. Wilczyńska zmierzyła się jednak nie tylko z ogromem materiały ale i problemami, które ona implikuje. Za to wielki szacun.

“Zima jest bardzo mroźna, nocą temperatura spada do minus kilkunastu stopni. Małgosia wkłada granatową kurtkę, białą czapkę z pomponem, do kieszeni wciska czarne rękawiczki”. Jedzie z koleżankami do Miłoszyc na sylwestrową imprezę w Alcatraz. Czasy są dziwne. Raczej biedne, choć niektórym udało się dorobić. Raczej smutne, bo kraj jeszcze nie otrząsnął się po transformacyjnym szoku, ale też całkiem wesołe - disco polo podbija dyskoteki, a “Bravo” sprzedaje się w rekordowym nakładzie. Ludzie próbują jakoś ułożyć się w tym wszystkim. Młodzi szukają odskoczni, dorośli też - alkoholizm jest plagą. Dzieją się jednak też rzeczy straszniejsze, o których się nie mówi. Dopiero brutalne morderstwo Małgosi sprawi, że więcej będzie się mówiło o fali gwałtów na kobietach. Więcej nie znaczy dużo.

Wilczyńska pracując dla “Wyborczej” śledziła tzw. sprawę Tomasza Komendy, ale napisała książkę zdecydowanie wykraczającą poza prasowe doniesienia. Reporterka rekonstruuje to, co działo się wokół morderstwa, zwracając szczególną uwagę na wątki, które wciąż nie zostały w pełni wyjaśnione, I które już zapewne nigdy wyjaśnionymi nie będą. To też książka o tym, że przestępstwa seksualne przez lata były traktowane z pobłażaniem, bagatelizowane i zamiatane pod dywan. Ale w sprawie miłoszyckiej jest wiele niepokojących tropów - dlaczego prokurator i sąd wierzyły niepewnym ekspertyzom, dlaczego zadowalano się najprostszymi odpowiedziami, dlaczego wielu tropów nigdy nie podjęto? Wilczyńska zadaje w swoim reportażu pytania, których czasem przez lata nikt nie zadał.

Podobało mi się tempo tej książki i jej kompozycja. Rozdziały są krótkie, bardzo prasowe, ale jednocześnie w dobrych momentach wprowadzające kolejne wątki. Dzięki czemu w tym chaosie zaczyna panować jako taki porządek. Mam też - od czasu pracy w “Gazecie…” - wielki szacunek do dziennikarzy i dziennikarek, którzy łączą codzienną pracę w redakcji z pisanie książek, długofalowymi projektami wymagającymi innego strukturyzowania myśli. Nie jest to łatwe zadanie.

Książka Wilczyńskiej ma niezbyt atrakcyjny tytuł i takąż okładkę. Z jednej strony szkoda, bo mam wrażenie, że za mało się o tej książce mówiło. Z drugiej - świetnie, w końcu ktoś nie epatuje oczywistościami, a rzetelnie opowiada krok po kroku o co chodziło w jednej z największych porażek polskiego wymiaru sprawiedliwości. Wilczyńska zauważa - w podcieniach tej książki - że jest to również porażka mediów - zarówno tych miejscowych, uwikłanych w lokalne rozgrywki, jak i tych krajowych, które interesowały tylko sensacyjne nagłówki.

Szkoda, że książka Wilczyńskiej nie została doceniona przez jury nagrody im. Kapuścińskiego choćby znalezieniem się w 10 najlepszych tytułów. Należało się choćby za to, że refleksja autorki wykracza poza to, czego spodziewa się czytelnik. Jak inaczej opowiedzieć coś, co już wszyscy - wydawałoby się - opowiedzieli? Wilczyńskiej sporo się udało. Fernanda Melchor mówiła w jednej z rozmów podczas finału “Kapuścińskiego”, że niezwykle ważne jest wspieranie lokalnych mediów. Czytając Wilczyńską myślałem o tym samym - jak sprawa zbrodni miłoszyckiej by się ułożyła, gdyby ich w ogóle nie było? Strach pomyśleć.

Sięgnijcie po Wilczyńską, bo to jest kawał porządnego dziennikarstwa. Dość unikatowe dzisiaj w Polsce zjawisko.

Do Jadwigi podchodzi nieznajoma. “- Niech się pani przejdzie po Miłoszycach - mówi. Matce ludzie powiedzą, kto jest mordercą”.

Jednak nie powiedzieli. Kto zabił Małgosię? Odpowiedzi na to pytanie będzie kilka. Jedna z nich doprowadzi do skazania niewinnego człowieka, Tomasza Komendy. Gdy po latach wyjdzie z więzienia, stanie medialną sensacją. Pytań o Małgosię nie zadawano...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
274
64

Na półkach:

Zbrodnia Miłoszycka od lat wydawała mi się interesująca – co prawda w trakcie jej zdarzenia byłam dzieckiem, więc ciężko powiedzieć o jakiejkolwiek wiedzy … Temat ponownie ożył w czasie głośnej sprawy niewinności Tomasza Komendy, stąd również i moja chęć poznania tematu była bardziej dogłębna. Taki materiał sam w sobie był świetnym tematem na książkę czy film – z góry było wiadomo, że „to się sprzeda”.

Chyba niezbyt lubię książki w stylu „reportaż”. Są dla mnie zbyt monotonne i szczegółowe, przez co czasami idzie pogubić się w wątkach, zdarzeniach, ludziach … Mam wrażenie, że poprzez takie „szczególiki” zatraca się cały sens historii. W tym przypadku było podobnie – z jednej strony podobało mi się, że autorka aż tak wnikliwie zbadała temat okropnego morderstwa i bestialstwa zwłok Małgosi, ale z drugiej strony uważam jednak, że to nie było aż tak potrzebne. Owszem, liczne rozmowy z podejrzanymi, poszczególne opisy sytuacji zdarzeń, własne hipotezy, przypuszczenia, przedstawienie tła politycznego i społecznego (być może zmowy mieszkańców) uważam to jak najbardziej za plus, ale może gdyby sposób przekazu był „łatwiejszy” lub po prostu bardziej „streszczony” wtedy by to do mnie mocniej trafiło?

Historia historią, ale przede wszystkim trzeba skupić się na dwóch poszkodowanych rodzinach, które po dziś dzień dźwigają ciężar odpowiedzialności za czyny, których doświadczyły ich dzieci z rąk bestii. Długoletnie śledztwo, które od samego początku mogłoby wydawać się „matactwem”, niesłusznie oskarżyło Tomasza Komendę o zbrodnię na Małgosi, której nie popełnił. Konflikt rodzin, wieczne kłótnie, spojrzenia w oczy, żal i pretensje. Wszystko rozumiem i nie ma się co dziwić, bo kto tak naprawdę mógłby żyć w spokoju z taką wiedzą (i jednocześnie niewiedzą). Mimo tego, że autorka jasno nakreśliła całe tło i wnikliwie przedstawiła wszystkie koniugacje między postaciami, to i tak od razu dało się odczuć, której ze stron kibicuje.

Nie chcę tutaj opisywać całej zbrodni Miłoszyckiej, bo od tego są inni, a poza tym, jeśli kogoś dogłębnie interesuje owy temat to z pewnością znajdzie dogodne dla siebie źródła. Chciałabym jednak podsumować pracę autorki, bo odwaliła kawał dobrej roboty, która powinna zostać doceniona. Całość jest niezwykle przemyślana, spójna, merytoryczna. Powiedziałabym wręcz że holistyczna - na ile to było możliwe. Każdy wątek został rozwinięty i pociągnięty w różne strony. Widać, że Wilczyńska długo i dokładnie pracowała nad tematem. Mimo moim negatywów (które oczywiście dla innych odbiorców mogą być pozytywne) gorąco polecam.

Pamiętajmy jednak, że cała historia to nie tylko przepychanki rodzinne czy ujawnienie nieudolności ówczesnych służb (która być może była na pokaz, lub po prostu zaplanowana – spekuluję),ale przede wszystkim wielka tragedia rodzinna. Cała historia mimo upływu lat i nowoczesnych metod nadal została nierozwiązana i pozostawia furtkę to odkrycia prawdy.

Zbrodnia Miłoszycka od lat wydawała mi się interesująca – co prawda w trakcie jej zdarzenia byłam dzieckiem, więc ciężko powiedzieć o jakiejkolwiek wiedzy … Temat ponownie ożył w czasie głośnej sprawy niewinności Tomasza Komendy, stąd również i moja chęć poznania tematu była bardziej dogłębna. Taki materiał sam w sobie był świetnym tematem na książkę czy film – z góry było...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1835
451

Na półkach:

Bardzo dobrze napisana.
Polecam

Bardzo dobrze napisana.
Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
208
202

Na półkach:

Drobiazgowa analiza wydarzeń, postaci i ogromnej liczby wątków związanych z tzw. "zbrodnią miłoszycką" - gwałtu i zabójstwa 15-letniej Małgosi Kwiatkowskiej, do której doszło w sylwestrową noc 1997 roku, w Miłoszycach koło Wrocławia. Od początkowo popełnianych błędów, niedopatrzeń i czynności mających znamiona mataczenia, być może zmierzających do ukrycia prawdziwych sprawców tego okrutnego czynu, prowadzących do niesłusznego skazania Tomasza Komendy. Po ponowne podjęcie działań po 18 latach, nadanie śledztwu nowego kierunku, zwolnienie Komendy i zatrzymanie oraz skazanie na podstawie ponownej analizy, przy pomocy niedostępnych wcześniej technik, dowodów dwóch innych prawdopodobnych sprawców. Przedstawiony nierozerwalnie związana z tymi wydarzeniami tragedia rodziców zamordowanej dziewczyny oraz Tomasza Komendy i jego rodziny.
Ogromna praca autorki, próby dotarcia do większości osób bezpośrednio uczestniczących w tej tragedii, analiza ogromnej ilości wątków związanych z tą sprawą, nakreślone ówczesne i obecne tło społeczno-polityczne, nie pozostające bez wpływu na prowadzone śledztwa oraz przebieg procesów sądowych.
Zawiła i smutna historia, która do dziś nie została jednoznacznie rozstrzygnięta. Warto przeczytać.

Drobiazgowa analiza wydarzeń, postaci i ogromnej liczby wątków związanych z tzw. "zbrodnią miłoszycką" - gwałtu i zabójstwa 15-letniej Małgosi Kwiatkowskiej, do której doszło w sylwestrową noc 1997 roku, w Miłoszycach koło Wrocławia. Od początkowo popełnianych błędów, niedopatrzeń i czynności mających znamiona mataczenia, być może zmierzających do ukrycia prawdziwych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
133
115

Na półkach:

True crime to moja lekka obsesja. Fascynuje mnie mroczna strona ludzkiej natury i droga, która prowadzi do tego, że ktoś nagle znajduje się po złej stronie mocy. Z tego powodu, z jednej strony takie książki zawsze oceniam dosyć wysoko, bo interesuje mnie ich tematyka, z drugiej mam wobec nich wysokie oczekiwania.

W pozycji Ewy Wilczyńskiej doceniam chęć dotarcia do wszystkich związanych ze sprawą osób. Jednocześnie ta drobiazgowość sprawia, że początkowo ciężko wgryźć się w fabułę. Nie dało się też uniknąć nieświadomego podkreślenia komu kibicuje autorka. Ogromny plus za pokazanie tła społeczno-politycznego, bo to bardzo istotny wątek. Udany debiut i czekam na więcej reportaży Pani Ewy.

True crime to moja lekka obsesja. Fascynuje mnie mroczna strona ludzkiej natury i droga, która prowadzi do tego, że ktoś nagle znajduje się po złej stronie mocy. Z tego powodu, z jednej strony takie książki zawsze oceniam dosyć wysoko, bo interesuje mnie ich tematyka, z drugiej mam wobec nich wysokie oczekiwania.

W pozycji Ewy Wilczyńskiej doceniam chęć dotarcia do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
351
296

Na półkach:

Porażająca historia obu rodzin.

Porażająca historia obu rodzin.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
822
780

Na półkach: , , , , ,

Historia Małgorzaty Kwiatkowskiej przenosi nas do przełomu 31.12.1996 / 01.01.1997.
Okres transformacji, mafijnych porachunków, policyjnego marazmu i politycznych nacisków.
Dolny Śląsk, Miłoszyce knajpa że świetlicy stworzona z dj Ireneuszem w "Alcatraz", wjazd na imprezę za 6 zł...
15- letnia dziewczyna w czarnej sukience rozpoczyna takiego dorosłego sylwestra, specjalnie przyjeżdża z koleżankami pociągiem z miejscowości Jelcz-Laskowice. Powrót pociągiem o 5.00. Dużo znajomych, Heniek, który się podoba, alkohol, tańce i swawole..
Nowy Rok przywita nas mrozem - 20 stopni Celsjusza i nagim ciałem w skarpetkach.
Okrucieństwo, zezwierzęcenie, patologia i bestialstwo zwyrodnialców wstrząsa opinią publiczną wtedy i dzisiaj.
Lokalnie sprawa toczy się mozolnie i z benedyktyńską pracą z dala od podejrzanych, opieszałość, brak kompetencji, korupcja doprowadza do umorzenia sprawy. Porzekadło policyjne zawsze mówi, że sprawcą jest w aktach, trzeba powiązać fakty.

Autorka podejmuje próbę zrekonstruowania okoliczności, które prowadzą do piramidy błędów wymiaru sprawiedliwości.
Akcja toczy się dwutorowo, poznajemy postaci dramatu z poziomu życia przed i po tragedii.
Tragedii rodzin ofiary i sprawcy(ów),zmowa milczenia w Miłoszycach oraz przyczynowo - skutkowe konsekwencje.

Ważnymi datami jest przełom 1996 / 1997 roku, 2018 roku i 2019 rok.

Rodzina Małgorzaty i Tomasza walczy niemal z wiatrakami,

Zwroty akcji w tej sprawie uderzają w nas z policyjno - prokuratorskim (Remigiusz Korejwo wspólnie z prokuratorami Tomankiewiczem i Sobieskim) kwartecie.
Intensywna praca śledczych, analiza akt, przesłuchania, dane i ekspertyzy.
Uniewinnie z wymianą podejrzanych.
Sprawa elektryzuje ponieważ po 18 latach jest postęp w sprawie, ale to nie zamyka sprawy.

Historia Małgorzaty Kwiatkowskiej przenosi nas do przełomu 31.12.1996 / 01.01.1997.
Okres transformacji, mafijnych porachunków, policyjnego marazmu i politycznych nacisków.
Dolny Śląsk, Miłoszyce knajpa że świetlicy stworzona z dj Ireneuszem w "Alcatraz", wjazd na imprezę za 6 zł...
15- letnia dziewczyna w czarnej sukience rozpoczyna takiego dorosłego sylwestra,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2143
1722

Na półkach: ,

"Dziewczyna w czarnej sukience" Ewy Wilczyńskiej to rzetelny reportaż na temat zbrodni miłoszyckiej, za którą niesłusznie skazano Tomasza Komendę.
Piętnastoletnia Małgosia brała udział w sylwestrowej dyskotece. Wybrała się tam z koleżankami. W Nowy Rok znaleziono jej okrutnie zmasakrowane ciało.
Dlaczego koleżanki wróciły do domu, a Małgosia nie?
Pomimo prowadzonego dochodzenia pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi.
W wyniku nieudolnego śledztwa znaleziono kozła ofiarnego i skazano na 25 lat więzienia. Był nim Tomasz Komenda. Dlaczego uznano go winnym gwałtu dokonanego na piętnastoletniej Małgosi? Nie znał dziewczyny. Nigdy nie był w Miłoszycach, w której odbywała się dyskoteka z której Małgosia nie wróciła już do domu. Sylwestra spędzał w domu wraz ze znajomymi. Szybko zasnął. Nie było możliwości, by wymknął się z domu niezauważony. Tak zeznawali wszyscy, z którymi spędzał sylwestrową noc.
Dlaczego nikt im nie uwierzył?
Jeżeli prokurator uważał, że kłamali powinien ich oskarżyć o składanie fałszywych zeznań. Nic zrobił tego. Tomasz Komenda został skazany.
Mimo słabiutkich badań DNA. Przy czym szczęki jak się okazało były pomylone. Zapach źle zabezpieczony.
Uniewinniony po dwudziestu latach Tomasz Komenda wyszedł na wolność. Więzienie zabrało mu najlepsze lata.
Ewa Wilczyńska w reportażu "Dziewczyna w czarnej sukience" opisuje kulisy śledztwa zbrodni miłoszyckiej, która zniszczyła życie bardzo wielu osób.
Pisze o tym jak trudno wrócić do życia na wolności po latach odosobnienia.
O niewyobrażalnym bólu rodziców, których córka została bestialsko zgwałcona i pozostawiona na mrozie co doprowadziło do jej śmierci.
Wreszcie o tym jak pragnienie sprawiedliwości zamienia się w pragnienie zemsty.
Ujawnia błędy, które uniemożliwiły schwytać faktycznych sprawców tej zbrodni.
Wszystko wskazywało przecież, że nie był to jeden.
Czytanie reportażu "Dziewczyna w czarnej sukience" niewyobrażalnie boli. Gula w gardle rośnie z każdą przewracaną stroną. Trudno sobie wyobrazić ból zarówno rodziców zamordowanej Małgosi jak i cierpienie matki Tomasza Komendy.
A jego kilkunastoletni pobyt w więzieniu?
Straszna historia. Znając jej finał wywołuje dodatkowe obrażenia u czytelnika.
Tylko, że są one niczym w porównaniu do tych, których doświadczyli najbliżsi zmarłej Małgosi jak i niesłusznie oskarżonego i więzionego Tomasza Komendy.
Ewa Wilczyńska wykonała tytaniczną pracę pisząc reportaż dotyczący zbrodni miłoszyckiej.
Celem autorki było zrozumieć i współczuć. Jeśli chodzi o współczucie został on osiągnięty.
Zrozumieć, nie sposób. WARTO PRZECZYTAĆ!. GORĄCO POLECAM!

"Dziewczyna w czarnej sukience" Ewy Wilczyńskiej to rzetelny reportaż na temat zbrodni miłoszyckiej, za którą niesłusznie skazano Tomasza Komendę.
Piętnastoletnia Małgosia brała udział w sylwestrowej dyskotece. Wybrała się tam z koleżankami. W Nowy Rok znaleziono jej okrutnie zmasakrowane ciało.
Dlaczego koleżanki wróciły do domu, a Małgosia nie?
Pomimo prowadzonego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
253
98

Na półkach:

Kto Ci to zrobił dziewczynko? Kto tak brutalnie zadrwił z twojej młodości? Dlaczego ktoś postanowił wykorzystać twój młody wiek i skrócić dopiero co rozpoczęte życie? Byłaś taka radosna, kiedy w pewną grudniową noc poszłaś do klubu, by wraz ze znajomymi powitać nowy rok. Dlaczego nikt Ci nie pomógł, dlaczego nikt nie przerwał twojego cierpienia? Dlaczego, dlaczego, dlaczego?

Historia zbrodni miłoszyckiej od lat staje się przedmiotem wielu dociekań. Sprawa brutalnie zamordowanej Małgosi przeraża w każdym calu. Choć od potwornej sprawy upłynęło wiele czasu, to nadal nie poznaliśmy odpowiedzi na kluczowe pytania. Na przestrzeni lat wokół morderstwa narosło sporo mitów i kłamstw. Jednym z nich jest udział Tomasza Komendy, który za niewinność zapłacił najwyższą cenę. Osiemnaście lat, tyle odsiedziała, za coś, czego nie zrobił. Nie jest to jednak kolejna opowieść o mężczyźnie, który padł ofiarą pomówień. Czy jest właściwie książka "Dziewczyna w czarnej sukience"?

Jest to doskonały reportaż, który pokazuje wszystkie wątki dotyczące zbrodni miłoszyckiej. Niezwykle przemyślany, merytoryczny i oddający sedno problemu. Autorka wykonała i nadal wykonuje mozolną i trudną pracę, by połączyć wszystkie fakty ze sobą. Oddała w ręce czytelnika znakomitą lekturę, po której wszystko wiem i wszystko rozumiem. Każdy rozdział, każdy wątek jest doskonale opisany. Nie mam poczucia, że pewne aspekty zostały tylko nakreślone, bez głębszej analizy. W tym przypadku nie czuje potrzeby sięgnięcia po coś jeszcze. Ewa Wilczyńska na chłodno, bez emocji wypunktowała wszystkie kluczowe fakty, wykazała błędy w śledztwie oraz uzmysłowiła czytelnikom, co wiemy, a co mimo zaawansowanych technik nadal pozostaje niewyjaśnione. To historia nie tylko śledztwa, ale przede wszystkim dramatu rodziny Małgosi, którzy w dalszym ciągu nie znają odpowiedzi na najważniejsze pytania. To również ich punkt widzenia, który różni się od tego, co znany z mediów. To setki rozpraw, łez i poczucia bezradności.

" Dziewczyna w czarnej sukience " to doskonały reportaż, który zasługuje na uznanie. Obok takich książek nie można przejść obojętnie.

Kto Ci to zrobił dziewczynko? Kto tak brutalnie zadrwił z twojej młodości? Dlaczego ktoś postanowił wykorzystać twój młody wiek i skrócić dopiero co rozpoczęte życie? Byłaś taka radosna, kiedy w pewną grudniową noc poszłaś do klubu, by wraz ze znajomymi powitać nowy rok. Dlaczego nikt Ci nie pomógł, dlaczego nikt nie przerwał twojego cierpienia? Dlaczego, dlaczego,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    428
  • Przeczytane
    294
  • Posiadam
    35
  • 2024
    26
  • 2023
    23
  • Audiobook
    13
  • Teraz czytam
    13
  • Reportaż
    9
  • Audiobooki
    7
  • Literatura faktu
    5

Cytaty

Więcej
Ewa Wilczyńska Dziewczyna w czarnej sukience. Historia zbrodni miłoszyckiej Zobacz więcej
Ewa Wilczyńska Dziewczyna w czarnej sukience. Historia zbrodni miłoszyckiej Zobacz więcej
Ewa Wilczyńska Dziewczyna w czarnej sukience. Historia zbrodni miłoszyckiej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także