Zrost
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Bernard Gross (tom 4)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2023-10-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-10-25
- Liczba stron:
- 456
- Czas czytania
- 7 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308081754
- Tagi:
- literatura polska kryminał Bernard Gross przeszłość ofiara tajemnica rodzina
Komisarz Bernard Gross powraca!
Czy śmierć przerwie zmowę milczenia?
W jeziorze niedaleko Chełmży komisarz Gross znajduje ciało starszego człowieka. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może jednak morderstwo? By wyjaśnić sprawę, policjant zagłębia się w przeszłość ofiary. Szybko przekonuje się, że historia zmarłego mężczyzny skrywa w sobie mrok.
Granice człowieczeństwa przesuwają się, gdy na szali leży życie najbliższych. Czy ten, kto ignoruje krzywdę ofiar, by zapewnić bezpieczeństwo rodzinie, staje po stronie katów?
Niezabliźnione rany z odległej przeszłości jątrzą się, a pakt milczenia utrudnia rozwikłanie tajemnicy. Bernard Gross staje przed jednym z największych wyzwań w swojej policyjnej karierze, jednocześnie zmagając się z poszukiwaniem odpowiedzi, kto stoi za krzywdą jego własnej rodziny.
Kontynuacja bestsellerowej i wielokrotnie nagradzanej serii Roberta Małeckiego to literacki majstersztyk, trzymający w napięciu do samego końca.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Zrost
Robert Małecki jest w mojej ocenie jednym z najlepszych autorów na kryminalnej mapie kraju. Kawał czasu czytelnicy zmuszeni byli wyczekiwać na kolejną część przygód komisarzy: Bernarda Grossa i Moniki Skalskiej z chełmżynskiego komisariatu policji. Sprawy przedstawione w historii dotyczą dwóch enigmatycznych zgonów. Mowa o Stanisławie Sądeckim, mężczyźnie w jesieni życia z niechlubną przeszłością znalezionego nad jeziorem i Małgorzaty Wójcickiej, która zmarła w wypadku komunikacyjnym. Aby odkryć modus operandi, śledczy zmuszeni będą prześledzić życiorysy postaci, aż do II Wojny Światowej. Tylko wyłonienie tajemnic zagrzebanych przed światem obrazujących między innymi tragiczne losy Żydówek mogą dać odpowiedź, dlaczego doszło do tych przygniatających wydarzeń. Małecki pochyla się nad stratą i pokłosiem konfliktu zbrojnego dla zwykłych obywateli. Pisze o zmowie milczenia, starości, relacjach międzyludzkich. Zderza ze sobą różne perspektywy. Zgrabnie fabularną nicią łączy wpływ decyzji sprzed lat na dalsze koleje żywotów bohaterów. Historia o tym, że prawda przychodzi sama. A karma wraca. Bardzo doceniam dalsze zagłębianie się w problemy targające stróżów prawa. Należy czytać serię po kolei (to jest czwarty tom),aby w pełni zrozumieć wybory każdego z nich. Dialogi żywe, co świadczy o mrówczej pracy Małeckiego w dociekaniu do tego, jak wygląda w rzeczywistości praca policjantów w kraju nad Wisłą. Co tu dużo pisać: widać, że było dziennikarzem i ma wykształcenie politologiczne, bo lubi dociekać faktów, przedstawiać kondycję ludzkiej natury -uwypuklać je. Akcja snuje się niespiesznie, co cieszyło. Fabularne puzzle długo wskakują na właściwe miejsce, więc znakomita zabawa i intelektualna rozrywka gwarantowana. To tylko pokazuje, że literatura gatunkowa ma wiele do zaoferowania. Znów zostałam urzeczona studium psychiki postaci, na tle nieprzeniknionej, w tym wypadku mroźnej natury.Warto nadmienić, że stałym komponentem pojawiającym się we właściwie każdej książce Roberta Małeckiego jest motyw zaginięć. Odzwierciedlenie tytułu znajdziecie między innymi w cytacie: „Nie chcieliśmy, by ta decyzja, ten paskudny i brzydki zrost, wyrastał na każdym kolejnym pokoleniu.”Małecki bawi się formą, pobudza synapsy czytelników. Nie oczekuję niczego więcej od tego gatunku. Książka czyta się sama. Nie dziwi fakt otrzymania przez pisarza licznych nagród, bo jego książki czyta się z nieskrywaną przyjemnością.
Oceny
Książka na półkach
- 1 297
- 462
- 122
- 115
- 47
- 36
- 23
- 18
- 18
- 17
OPINIE i DYSKUSJE
Kolejny tom z Bernardem Grossem. Ciekawa historia kryminalna mająca źródło w czasach II wojny. Nic nie jest takie jak wygląda na początku :) Bardzo podobały mi się wstawki Dżemu jak to, że w życiu piękne są tylko chwile a samotność to taka straszna trwoga :)
Kolejny tom z Bernardem Grossem. Ciekawa historia kryminalna mająca źródło w czasach II wojny. Nic nie jest takie jak wygląda na początku :) Bardzo podobały mi się wstawki Dżemu jak to, że w życiu piękne są tylko chwile a samotność to taka straszna trwoga :)
Pokaż mimo toSzczegółowa wręcz drobnocząsteczkowa analiza samobójstwa ale czy aby napewno to samobójstwo? Dalsze losy Grosa i jego śledzctw. Nawiązanie do czasów obozów
Szczegółowa wręcz drobnocząsteczkowa analiza samobójstwa ale czy aby napewno to samobójstwo? Dalsze losy Grosa i jego śledzctw. Nawiązanie do czasów obozów
Pokaż mimo toKolejne spotkanie z komisarzem Bernardem Grossem zaliczam do udanych . Książkę pochłonęłam w jeden wieczór.
Jedynie zakończenie mi się nie spodobało, a dokładnie postawa Bernarda wobec bliskiej osoby .
Czekam na kolejną część.
Kolejne spotkanie z komisarzem Bernardem Grossem zaliczam do udanych . Książkę pochłonęłam w jeden wieczór.
Pokaż mimo toJedynie zakończenie mi się nie spodobało, a dokładnie postawa Bernarda wobec bliskiej osoby .
Czekam na kolejną część.
Nie rozumiem zachwytów ta książka. Czytam sporo kryminałów i na tle innych autorów pan Małecki wypada dość słabo. A ta część jest najslabsza z serii. Znaczą część książki zajmują opisy zjawisk meteorologicznych. Do tego żałuję, że nie podkreślałam słowa herbata ( bądź synonimów tegoż słowa),co umozliwiloby mi zliczenie ile razy byłam zmuszona, w tej książce , czytać o jej parzeniu, piciu , marzeniu o niej , proszeniu o nią , ogrzewaniu się nią itd itp.... Sam wątek kryminalny bez szału, motyw bezsensowny i niewiarygodny.
Nie rozumiem zachwytów ta książka. Czytam sporo kryminałów i na tle innych autorów pan Małecki wypada dość słabo. A ta część jest najslabsza z serii. Znaczą część książki zajmują opisy zjawisk meteorologicznych. Do tego żałuję, że nie podkreślałam słowa herbata ( bądź synonimów tegoż słowa),co umozliwiloby mi zliczenie ile razy byłam zmuszona, w tej książce , czytać o jej...
więcej Pokaż mimo toW tej części przygód komisarza Grossa akcja toczy się zdecydowanie wolniej. Podobał mi się wątek wojenny oraz próby odbudowania relacji z synem.
W tej części przygód komisarza Grossa akcja toczy się zdecydowanie wolniej. Podobał mi się wątek wojenny oraz próby odbudowania relacji z synem.
Pokaż mimo toJak dotąd najsłabsza pozycja z serii o Grossie, jednak duży plus za wprowadzenie pojęć zbrodni pomorskej i Selbschutzu. Szkoda tylko, że kanwą Zrostu stał się wątek żydowski a nie działalność obywateli polskich niemieckiego pochodzenia w ramach odpolszczenia ziem wcielonych do Rzeszy w 1939. Polecam "W cieniu Einsatzgruppen" IPN-u.
Jak dotąd najsłabsza pozycja z serii o Grossie, jednak duży plus za wprowadzenie pojęć zbrodni pomorskej i Selbschutzu. Szkoda tylko, że kanwą Zrostu stał się wątek żydowski a nie działalność obywateli polskich niemieckiego pochodzenia w ramach odpolszczenia ziem wcielonych do Rzeszy w 1939. Polecam "W cieniu Einsatzgruppen" IPN-u.
Pokaż mimo to“Zrost”. Trudno opowiedzieć o tej książce nie ujawniając za wiele, a nikomu nie zamierzam psuć wrażeń z lektury. Zdradzę jedynie, że na łamach książki pojawia się wątek okupacji hitlerowskiej i próba dostarczenia odpowiedzi na to, co historię łączy z teraźniejszością. Z początku ten motyw mocno mi się dłużył i nie spinał z całością, ale finalnie wyszedł tej pozycji na duży plus. Wiele innych elementów zasługuje na pochwałę, ale zdecydowanie najbardziej podobało mi się miarowe rozwiązywanie śledztwa razem z czytelnikiem, podsuwanie mu małych kawałków układanki, które mógł stopniowo ze sobą łączyć, nie wiedząc, jaki obraz ma z nich finalnie powstać.
“Zrost”. Trudno opowiedzieć o tej książce nie ujawniając za wiele, a nikomu nie zamierzam psuć wrażeń z lektury. Zdradzę jedynie, że na łamach książki pojawia się wątek okupacji hitlerowskiej i próba dostarczenia odpowiedzi na to, co historię łączy z teraźniejszością. Z początku ten motyw mocno mi się dłużył i nie spinał z całością, ale finalnie wyszedł tej pozycji na duży...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobry kryminał.
Fajnie wpleciona trudna historia wojenna.
Lubię autora :)
Bardzo dobry kryminał.
Pokaż mimo toFajnie wpleciona trudna historia wojenna.
Lubię autora :)
Można przeczytać, ale ...... nie urywa. Raczej następnych nie kupię....
Można przeczytać, ale ...... nie urywa. Raczej następnych nie kupię....
Pokaż mimo toWitaj Bernardzie,
Można powiedzieć, że się stęskniłam. Na szczęście wiedziałam już od dawna, że jeszcze się spotkamy. I na wstępie chciałam pogratulować Tobie, że nadal trzymasz formę sprzed lat.
Tym razem spotkaliśmy się w Bielczynach przy zwłokach Stanisława Sądeckiego. I choć wszystko wskazywało na to, że sędziwy mężczyzna sam zakończył swój żywot Ty Bernardzie nie dałeś się zwieść. Razem ze Skałką szukaliście, często błądziliście, czasem nawet daliście się zwieść. Musiałeś nawet wrócić do czasów II wojny światowej, aby poznać historię Sądeckiego i jego sąsiadów Kowala i Żurka. Też ich brałeś pod lupę. I choć tropów i podejrzanych miałeś wielu w końcu udało Ci się trafić na ten właściwy.
A iw Twoim życiu prywatnym i zawodowym miały zadziać się zmiany, ale czy do nich dojdzie tego jeszcze nie wiemy. A to chyba zapowiedź kolejnej części, prawda?
Ale Berni, z premedytacją się do ciebie tak zwracam, bo wiem, że tego nie lubisz zawiodłeś mnie. Na końcu naszego spotkania zawiodłeś na całej linii. Jak mogłeś tak postąpić?
Witaj Bernardzie,
więcej Pokaż mimo toMożna powiedzieć, że się stęskniłam. Na szczęście wiedziałam już od dawna, że jeszcze się spotkamy. I na wstępie chciałam pogratulować Tobie, że nadal trzymasz formę sprzed lat.
Tym razem spotkaliśmy się w Bielczynach przy zwłokach Stanisława Sądeckiego. I choć wszystko wskazywało na to, że sędziwy mężczyzna sam zakończył swój żywot Ty Bernardzie nie...