Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Reportaż
- Tytuł oryginału:
- Deadly Quiet City: True Stories from Wuhan
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2024-03-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-03-20
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381918558
- Tłumacz:
- Hanna Pustuła-Lewicka
- Tagi:
- wuhan Chiny COVID-19 wirus pandemia
Na początku grudnia 2019 roku władze Chin wydają komunikat, że nieznany dotąd wirus, który szybko rozprzestrzenia się w okolicach Wuhanu, nie przenosi się z człowieka na człowieka, a chorobę można kontrolować. Tymczasem w szpitalach brakuje miejsc, ludzie umierają na korytarzach i na ulicach pogrążonego w rozpaczy miasta. Lekarze tracą zaufanie do rządu i są zastraszani – udzielanie prawdziwych informacji grozi utratą pracy, a nawet życia. Bezduszne i dysfunkcyjne państwo zataja informacje, przedkładając obchody Chińskiego Nowego Roku nad bezpieczeństwo obywateli. Wkrótce Wuhan, chińska metropolia przypominająca gigantyczne mrowisko, nagle pustoszeje i pogrąża się w martwej ciszy.
Murong Xuecun postanawia sprawdzić, jak wygląda strefa zero. „Po prostu zrób to i nie myśl, czym to grozi” – powtarza za każdym razem, wiedząc, że tajna policja obserwuje każdy jego ruch.
"Śmiertelnie ciche miasto" to reportaż o pierwszych tygodniach pandemii w Wuhanie opowiedziany z perspektywy zwykłych ludzi. Lekarza z pierwszej linii frontu. Sprzątaczki w głównym szpitalu miejskim, bezpośrednio obserwującej narastanie grozy. Aktywistki próbującej ujawniać skalę zaniedbań rządu. Wolontariuszy przybywających do Wuhanu wbrew nasilającej się inwigilacji. Wreszcie obywateli, którzy całe życie podporządkowali władzy, a w obliczu pandemii zrozumieli, że zastawiono na nich pułapkę.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 218
- 85
- 14
- 11
- 10
- 7
- 7
- 5
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Podtytuł głosi, iż są to historie z Wuhanu. Poniekąd to prawda. Jednak książka ta zawiera coś więcej niż tylko historie z miasta ogarniętego epidemią. Pokazuje czytelnikowi skutki reżimowego zarządzania państwem. Skutki, które tym razem ogarnęły cały świat.
Podtytuł głosi, iż są to historie z Wuhanu. Poniekąd to prawda. Jednak książka ta zawiera coś więcej niż tylko historie z miasta ogarniętego epidemią. Pokazuje czytelnikowi skutki reżimowego zarządzania państwem. Skutki, które tym razem ogarnęły cały świat.
Pokaż mimo toWstrząsający. Chiny to kraj reżimowy, ale czy w wolnej Polsce, mógłby się już taki reportaż ukazać? O cynicznych lekarzach, politykach i przedsiębiorcach, którzy na pandemii zbili majątki, o szerzących propagandę dziennikarzach, ale też o ludziach heroicznych, którzy mimo lęku i dezorientacji pozostali przy swoich pacjentach i podopiecznych. I o tych, którzy w panice miejsca swojej pracy opuścili. O zamkniętych kościołach, rygorach kowidowego pogrzebu, samotności i rozpaczy kwarantanny. O tysiącach ludzi, którzy tak jak ja, pozwolili zabrać najbliższą osobę do szpitala, żeby po dziesięciu dniach odebrać jej ciało w plastikowym worku, bez możliwości oddania ostatniej posługi ubrania i godnego złożenia do trumny. Niewypowiedziany smutek, rozpacz i tragedia milionów ludzi i już się o tym nie mówi, już się to wypiera. Dlatego należy pisać i czytać takie reportaże, świadectwa, które nie pozwolą o tej krzywdzie zapomnieć. Może kiedyś historycy nazwą te wydarzenia sprawiedliwie - ludobójstwem i wyjaśnią dlaczego musiało do niego dojść.
Wstrząsający. Chiny to kraj reżimowy, ale czy w wolnej Polsce, mógłby się już taki reportaż ukazać? O cynicznych lekarzach, politykach i przedsiębiorcach, którzy na pandemii zbili majątki, o szerzących propagandę dziennikarzach, ale też o ludziach heroicznych, którzy mimo lęku i dezorientacji pozostali przy swoich pacjentach i podopiecznych. I o tych, którzy w panice...
więcej Pokaż mimo to18 listopada 2019 roku Wuhański Instytut Wirusologii ogłasza nabór na staż doktorancki w zespole badającym wirusy. W badaniach wykorzystywane są nietoperze. 1 grudnia pojawiły się u pacjenta z Wuhanu pierwsze objawy niezidentyfikowanej choroby, co oficjalnie odnotowano 8 grudnia. A potem już poszło...
"Śmiertelnie ciche miasto" to zbiór relacji mieszkańców Wuhanu i wolontariuszy, którzy przybyli do miasta, by pomagać. To opis walki nie tylko z pandemią. Wrogiem staje się państwo. Te opowieści obnażają hipokryzję władz, które były zainteresowane najbardziej tym, by nie stracić twarzy i nie dopuścić do buntu. Życie ludzkie przegrywało w starciu z interesem partyjnym i strachem aparatczyków przed odpowiedzialnością za jakąkolwiek decyzję. To opis bezsilności chorych i ich bliskich - o wysiłkach, jakie podejmowali, by dostać się do szpitala, czyta się ze zgrozą i niedowierzaniem. To też hołd dla tych, którzy próbowali głośno mówić prawdę o sytuacji i oskarżali władze. Wielu znikało, wielu skutecznie uciszono, inni uciekli z Chin i traktowani są jak zdrajcy. Autor tej książki osiadł w Melbourne; we własnym kraju groziły mu represje.
Ciąg dalszy recenzji na:
https://www.facebook.com/photo/?fbid=936032184986234&set=a.530574235532033
18 listopada 2019 roku Wuhański Instytut Wirusologii ogłasza nabór na staż doktorancki w zespole badającym wirusy. W badaniach wykorzystywane są nietoperze. 1 grudnia pojawiły się u pacjenta z Wuhanu pierwsze objawy niezidentyfikowanej choroby, co oficjalnie odnotowano 8 grudnia. A potem już poszło...
więcej Pokaż mimo to"Śmiertelnie ciche miasto" to zbiór relacji mieszkańców Wuhanu i...
Strasznie smutna lektura. Ma się po niej wrażenie, że to nie wirus był największym nieszczęściem dla Wuhanu/Chin. Najgorsze są chyba jednak biurokracja i centralizacja. Narzekamy w Polsce na nasz system ochrony zdrowia i zabezpieczenia społecznego i słusznie, ale po przeczytaniu tej książki zaczynam postrzegać naszą sytuację jednak dużo lepiej.
Strasznie smutna lektura. Ma się po niej wrażenie, że to nie wirus był największym nieszczęściem dla Wuhanu/Chin. Najgorsze są chyba jednak biurokracja i centralizacja. Narzekamy w Polsce na nasz system ochrony zdrowia i zabezpieczenia społecznego i słusznie, ale po przeczytaniu tej książki zaczynam postrzegać naszą sytuację jednak dużo lepiej.
Pokaż mimo toJa bardzo lubię gdy w centrum historii, reportażu jest człowiek i tak jest w tym wypadku. Autor daje głos mieszkańcom Wuhanu, którzy jako pierwsi musieli się zmierzyć z niebezpiecznym wirusem przez długi czas nie wiedząc o co w tym wszystkim chodzi. Ci, którzy cokolwiek wiedzieli czy chcieli informować innych byli uciszani, zamykani a najczęściej znikali. I tak mamy tu historię i lekarza i pacjentów, ludzi pracujących w czasie lockdown’u Wuhanu i działaczy społecznych. Ciężko skomentować przez co musieli przejść bohaterowie książki, którzy reprezentują całą społeczność miasta i regionu. Na końcu autor dzień po dniu odtwarza wydarzenia od początku. Podkreśla również, że ze względów bezpieczeństwa, nazwiska bohaterów reprtażu są zmienione, czemu wcale się nie dziwię. Książka warta polecenia, bez względu na to jakie mamy poglądy i co myślimy o tym wydarzeniu, który miał wpływ ostatecznie na każdego z nas.
Ja bardzo lubię gdy w centrum historii, reportażu jest człowiek i tak jest w tym wypadku. Autor daje głos mieszkańcom Wuhanu, którzy jako pierwsi musieli się zmierzyć z niebezpiecznym wirusem przez długi czas nie wiedząc o co w tym wszystkim chodzi. Ci, którzy cokolwiek wiedzieli czy chcieli informować innych byli uciszani, zamykani a najczęściej znikali. I tak mamy tu...
więcej Pokaż mimo to" [...] Niektóre rany szybko się goją, inne potrzebują więcej czasu, jeszcze inne nie zagoją się nigdy. [...]"
Murong Xuecun stworzył wyjątkowy reportaż dotyczący Covid-19 w Chinach w Wuhan. To, co się tam działo mocno mną wstrząsnęło. Władze Chin wszystko tuszowały. A tych, którzy mówili prawdę, szybko uciszali i zastraszali. To straszne, tragiczne i niepotrzebne. Po reportażu "Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhanu" jestem śmiertelnie przerażona postępowaniem władz w Chinach. Mieszkańcy tego kraju nie mieli tak dobrze jak my w Europie. Poznałam tutaj kilka wzruszających historii, które wywołały u mnie potok łez. Cieszę się, że mimo strachu przed władzą bohaterzy tej książki nie bali się działać zgodnie z własnym sumieniem. Świat zasłużył na to, by znać prawdę.
Cieszę się, że autor Murong Xuecun postanowił napisać ten wstrząsający reportaż. Mam nadzieję, że nic się jemu nie stanie z tego powodu.
Na końcu książki przeczytałam wspomnienia redaktora Clive’a Hamiltona z tamtych okrutnych czasów. Warto je poznać.
Jeżeli lubicie emocjonalne historie, to idealnie trafiliście. Zobaczcie, jak wyglądały początki Covid-19 w Chinach i jak władza walczyła z obywatelami.
Co zrobił autor przed ukazaniem się tej książki? Tego dowiecie się podczas czytania.
Bohaterami tego reportażu są między innymi: lekarz — Lin Qingchuan, kierowca skutera — Li i pracownik średniego szczebla — Wang Gangcheng. Ich historie poruszą nawet najtwardsze serca.
Czy jesteście gotowi cofnąć się w czasie i na nowo przeżyć pandemię koronawirusa? Czasem warto cofnąć się w czasie, żeby móc iść do przodu.
Tematyka tego e-booka mocno mnie wciągnęła. Podziwiam ludzi, którzy potrafią mówić prawdę, gdy rząd próbuje ją zataić przed społeczeństwem i całym światem. To są prawdziwi wojownicy. Czy chcecie ich poznać?
" [...] Niektóre rany szybko się goją, inne potrzebują więcej czasu, jeszcze inne nie zagoją się nigdy. [...]"
więcej Pokaż mimo toMurong Xuecun stworzył wyjątkowy reportaż dotyczący Covid-19 w Chinach w Wuhan. To, co się tam działo mocno mną wstrząsnęło. Władze Chin wszystko tuszowały. A tych, którzy mówili prawdę, szybko uciszali i zastraszali. To straszne, tragiczne i...
Na początku 2020 roku nazwa tego chińskiego miasta była na ustach wszystkich. Wuhan było odmieniane przez wszystkie przypadki. Po raz pierwszy w naszym życiu musieliśmy zmierzyć się z pandemią, która uziemiła nas na wiele tygodni. Wszyscy wstrzymaliśmy oddech i wyczekiwaliśmy kolejnych wiadomości, mając cały czas z tyłu głowy obawę z życie swoje i naszych bliskich. Mieliśmy tylko dostęp do wyselekcjonowanych, szczątkowych informacji i ich interpretacji.
Tymczasem autor przedstawia osoby, które były naocznymi świadkami i ich relacje z tego, co działo się wtedy w epicentrum pandemii.
Z jednej strony, pandemiczna codzienność, problemy ze zdrowiem, zaopatrzeniem i izolacja, a także strach, osamotnienie i bezradność. Z drugiej strony, władze centralne i lokalne, które nie podołały wyzwaniu i które pozwoliły, by epidemia wymknęła się spod kontroli. Przemilczenia, dobra mina do złej gry i pozory sprawiły, że miliony ludzi na całym świecie poniosły śmierć, a Wuhan na zawsze zmieniło swoje oblicze. Nie wszyscy jednak są zgodni w ocenie poczynań chińskich władz. Parta Komunistyczna ma się tam całkiem dobrze.
Prócz Covid-19 jest tam sporo o życiu w Chinach i o mechanizmach działania władzy.
Książkę czyta się jak thriller lub kryminał. Niestety, to wszystko wydarzyło się naprawdę i to przeraża jeszcze bardziej.
Na końcu znajduje się także osobisty dziennik pandemiczny redaktora Clive Hamiltona. To niejako kronika wydarzeń kluczowych dla rozwoju tego koronawirusa. Obejmuje zapisy od 18 listopada 2019 roku do 19 maja 2020 roku.
„Do 25 stycznia wirus obejmuje swoim zasięgiem nie tylko całe Chiny, lecz także dociera do Tajlandii, Japonii, Stanów Zjednoczonych i wielu innych krajów. Tego dnia lockdown zaczyna obowiązywać także w Anlu. We wszystkich pozostałych regionach trwa polowanie na przyjezdnych z Wuhanu. Na drogach wyjazdowych z prowincji Hubei pojawiają się blokady, często w formie rowu wykopanego w poprzek jezdni. Prowincja stała się samotną wyspą na bezkresnym oceanie”. Tamże, s.81.
Na początku 2020 roku nazwa tego chińskiego miasta była na ustach wszystkich. Wuhan było odmieniane przez wszystkie przypadki. Po raz pierwszy w naszym życiu musieliśmy zmierzyć się z pandemią, która uziemiła nas na wiele tygodni. Wszyscy wstrzymaliśmy oddech i wyczekiwaliśmy kolejnych wiadomości, mając cały czas z tyłu głowy obawę z życie swoje i naszych bliskich. Mieliśmy...
więcej Pokaż mimo toNie będę się czepiał pewnego chaosu, bo i tak trzeba nie lada odwagi, by postawić się władzy. Zwraca uwagę, że niektóre pojawiające się w głosie teorie i głosy, jeszcze w 2021 roku bywały zakrzykiwane nawet w Polsce. No ale, inne czasy. Ciekawi mnie, jak następne pokolenia będą odbierać takie reportaże - nie zdziwię się, jeśli pojawią się grupki aktywistów denialistów, że "wcale tak źle nie było, wcale państwo takich rzeczy nie robiło", skoro nawet dzisiaj nie brakuje denialistów zbrodni reżimów socjalistycznych czy prawicowych.
Myślę, że pozycja sporo by też zyskała na przykładach, jak w Chinach egzekwowano kwarantannę (słynne spawanie drzwi etc). Ale może jeszcze trochę za wcześnie na bardziej zdystansowane, przekrojowe i poukładane dzieła.
Nie będę się czepiał pewnego chaosu, bo i tak trzeba nie lada odwagi, by postawić się władzy. Zwraca uwagę, że niektóre pojawiające się w głosie teorie i głosy, jeszcze w 2021 roku bywały zakrzykiwane nawet w Polsce. No ale, inne czasy. Ciekawi mnie, jak następne pokolenia będą odbierać takie reportaże - nie zdziwię się, jeśli pojawią się grupki aktywistów denialistów, że...
więcej Pokaż mimo toZnakomity reportarz.
Znakomity reportarz.
Pokaż mimo toTo ciekawa i ważna książka, która przez opis działań rządu Chin w odniesieniu do rozprzestrzeniania się epidemii Covid-19 w jej epicentrum w Wuhan i ich wpływu na życie zwykłych mieszkańców miasta, pokazuje jak totalitarnym i opresyjnym są państwem. Mimo osobistych kontaktów z Chińczykami nie zdawałam sobie sprawy, że rzeczywistość przeciętnego Chińczyka aż tak przypomina skrzyżowanie świata Orwella i Kafki...
Książkę polecam, warto przeczytać, choćby z szacunku do autora, który wiele ryzykował zbierając do niej materiały i przeprowadzając wywiady z bohaterami, co ostatecznie skończyło się koniecznością opuszczenia ojczyzny. A mimo to już zawsze będzie oglądał się za siebie.
Do tego ma uwagę zasługuje posłowie od redaktora, które jest próbą krótkiego podsumowania i usystematyzowania informacji, które pojawiały się zwłaszcza na początku pandemii, a wyraźnie pokazuje skalę uchybień i machinacji zarówno Chin jak i Światowej Organizacji Zdrowia.
Warto!
To ciekawa i ważna książka, która przez opis działań rządu Chin w odniesieniu do rozprzestrzeniania się epidemii Covid-19 w jej epicentrum w Wuhan i ich wpływu na życie zwykłych mieszkańców miasta, pokazuje jak totalitarnym i opresyjnym są państwem. Mimo osobistych kontaktów z Chińczykami nie zdawałam sobie sprawy, że rzeczywistość przeciętnego Chińczyka aż tak przypomina...
więcej Pokaż mimo to