Wędrówka Murriego
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Put' Muri
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 200
- Czas czytania
- 3 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7648-118-0
- Tłumacz:
- Ewa Skórska
- Tagi:
- metafizyka zwierzęta
Życie bośniackiego kota Murri jest iście sielankowe - pełne mleka, słońca, przytulności i władzy - wszak to właśnie on jest panem i władcą domu i ogrodu oraz ludzkiej rodziny, u której mieszka. Niestety, idylla pręgowanego satrapy zostaje brutalnie przerwana - wybucha wojna i ludzie ewakuują się z bombardowanych wsi, miast i miasteczek. Kocia ambicja zostaje boleśnie zraniona - ludzie odeszli, pozostawiając jego, kota, na pastwę losu?! Przecież prawdziwy kot musi mieć własny kąt, własny koc i swoją miskę z mlekiem! Murri podejmuje błyskawiczną decyzję - wyrusza w świat na poszukiwanie swoich ludzi, którzy muszą zapewnić mu to, co jest mu niezbędne do życia. I tak zaczyna się pełna przygód, dysput, rozważań filozoficznych i obserwacji wędrówka niezależnego kota przez Europę lat 90. w poszukiwaniu jego własnej bośniackiej rodziny, ciepłego kąta i miski mleka...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 103
- 77
- 31
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
Cytaty
Czy warto mierzyć wysokośc zdobytych szczytów? (...) Niech każdy ustali sobie, po co i dlaczego wyrusza w podróż - nie ważne czy potem przew...
RozwińNa tym świecie jest tak wiele bezsensu, więc jak tu nie zazdrościć tym, którzy wiedzą, dokąd iść!
OPINIE i DYSKUSJE
To dziwne, ale książka jest napisana w taki sposób, że nie można oprzeć się wrażeniu, iż autor wręcz nie znosi kotów. Ma je za stworzenia wredne, oziębłe emocjonalnie i skrajnie interesowne, a do tego Murri bywa w kontaktach z tymi, co go rozumieją, po prostu chamski. Po co więc było pisać akurat o kocie?
Sama fabuła też rozczarowuje. Po części jest to skarga na wojnę rozpętaną w Jugosławii - kraju, w którym wszyscy dotąd żyli w miłości i pokoju, i żadnych podskórnych animozji przecież śladu nie było do czasu, aż wmieszał się Zachód. Murri, któremu zniszczono dom, rusza więc w wędrówkę przez kilka krajów - w tym Polskę, co może tłumaczyć tak chętne wydanie u nas tak przeciętnej powieści niezbyt popularnego rosyjskiego pisarza.
Wędrówka kota to jednak ledwie połowa objętości książki. Reszta to osobliwe filozoficzne wywody nt. podróży w czasie i przestrzeni, a także przypadki znającego matematykę indyka oraz krążącego po oceanach kaszalota. Co miało z tego wszystkiego wynikać? Ciężko stwierdzić, bo autor nie podaje konkretnej konkluzji, a wyłożone w treści prawidła nie są ani szczególnie pociągające, ani specjalnie zborne czy głębokie.
Lekturę, umajoną rozmaitymi duszkami i talerzem UFO, utrudnia nie zawsze dobre tłumaczenie, rozbijające potoczystość i przynoszące nierozwiązywalne zagadki w rodzaju: "Murri podszedł do niej i zaczął trzeszczeć i ocierać się o jej nogi" (s. 119). Co to znaczy, że kot trzeszczy???
W sumie jestem zaskoczony, że magazyn "Kocie Sprawy" dał się naciągnąć na patronat medialny czegoś takiego...
To dziwne, ale książka jest napisana w taki sposób, że nie można oprzeć się wrażeniu, iż autor wręcz nie znosi kotów. Ma je za stworzenia wredne, oziębłe emocjonalnie i skrajnie interesowne, a do tego Murri bywa w kontaktach z tymi, co go rozumieją, po prostu chamski. Po co więc było pisać akurat o kocie?
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSama fabuła też rozczarowuje. Po części jest to skarga na wojnę...
Książka nie opowiada o kocie, ani o Bośni, tylko o różnych rodzajach wędrówek podejmowanych przez różne stworzenia. Dodatkowo pojawiają się dwaj naukowcy reprezentujący przeciwne nurty myślenia, którzy akurat nie podróżują, tylko bawią się w parezję i retorykę.
Książka nie opowiada o kocie, ani o Bośni, tylko o różnych rodzajach wędrówek podejmowanych przez różne stworzenia. Dodatkowo pojawiają się dwaj naukowcy reprezentujący przeciwne nurty myślenia, którzy akurat nie podróżują, tylko bawią się w parezję i retorykę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMalutka książeczka, z większym przekazem. Nie zawsze chodzi o cel, choć zawsze do niego zmierzamy. Często droga jest ważniejsza, i to jak ją przeżywamy i co w niej zauważamy. Cele można realizować w drodze. Każdy z nas i wszystko wokół ma swoją drogę, to szczęście znać i kroczyć nią.
Malutka książeczka, z większym przekazem. Nie zawsze chodzi o cel, choć zawsze do niego zmierzamy. Często droga jest ważniejsza, i to jak ją przeżywamy i co w niej zauważamy. Cele można realizować w drodze. Każdy z nas i wszystko wokół ma swoją drogę, to szczęście znać i kroczyć nią.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWędrówka jest częstym motywem pojawiającym się na kartach zarówno literatury polskiej, jak i obcej. Ma ona zazwyczaj dwa wymiary. Z jednej strony bywa po prostu dosłowną podróżą, z drugiej zaś ma charakter metaforyczny. „Wędrówka Murriego” jest połączeniem obu znaczeń. Bośniacki kot odbywa zwykłą podróż, która ma jednak znaczenie symboliczne. Nie dla kota, a dla czytelnika.
W powieści Rosjanina Ilji Bojaszowa „Wędrówka Murriego” poznajemy pochodzącego z bośniackiej wioski kocura, którego wybuch wojny domowej w Jugosławii wygnał z ciepłego domu w nieznane. Przed konfliktem kot Murri wiedzie bardzo przyjemne życie. Zawsze pełna mleka miska, słońce i władza nad domownikami. W czasie trwania działań wojennych ten wyrachowany kot nie zamierza rezygnować z życiowych przyjemności. Wyrusza więc w wędrówkę której przyświeca cel znalezienia przytulnego kąta.
Podróżując wraz z Murrim poznajemy kolejnych bohaterów powieści - odbywających swoje małe i większe podróże: szejka zwariowanego na punkcie podniebnych szaleństw, staruszkę Elzę wspomagającą samotnych, młodego Tybetańczyka czy studentkę podróżującą z kierowcą ciężarówki. Oprócz ludzi wraz z Murrim podróżują również zwierzęta i duchy. Każdy z bohaterów podróżuje w innym celu. Przemieszczanie się dla jednych jest wyborem i przyjemnością, dla innych - smutną ucieczką, pełną żalu i niebezpieczeństw.
W książce Bojaszowa cały świat jest w ciągłym ruchu. Kręci się Ziemia, wirują inne planety, ludzie uciekają przed pociskami w kraju opanowanym przez wojnę, nad nimi zaś unoszą się widziane tylko przez zwierzęta dobre i złe duchy... Wszystko w powieści przeplatane jest filozofią, która ma na celu przybliżyć czytelnikowi znaczenie i istotę podróży.
Z jednej strony historię stworzoną przez Bojaszowa można nazwać dobrą próbką współczesnej prozy. Z drugiej zaś można odnieść wrażenie, że autor przesadził z prostotą stylu, a filozoficzne sentencje są nieco płytkie. A przecież temat jugosłowiański i metafora ludzkiego losu jako wędrówki są literackim supertematami. Rosyjski pisarz jednak nie do końca ten atut wykorzystał.
Wędrówka jest częstym motywem pojawiającym się na kartach zarówno literatury polskiej, jak i obcej. Ma ona zazwyczaj dwa wymiary. Z jednej strony bywa po prostu dosłowną podróżą, z drugiej zaś ma charakter metaforyczny. „Wędrówka Murriego” jest połączeniem obu znaczeń. Bośniacki kot odbywa zwykłą podróż, która ma jednak znaczenie symboliczne. Nie dla kota, a dla...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Wędrówka Murriego" to pełna filozoficznych rozważań powieść drogi. W książce wędrują wszyscy - ludzie, zwierzęta i duchy. Można powiedzieć, że wędrówka dla naszych bohaterów jest poniekąd sposobem na życie. Murri wędruje bez względu na okoliczności, niestraszna mu wojenna zawierucha, schroniska dla zwierząt i pusty żołądek. Nigdzie nie zatrzymuje się na dłużej. Jego droga dobiega końca w momencie, gdy wraca do swojej rodziny. Wie, że będzie miał zapewnione miejsce przy kominku i pożywienie.
Autor snuje liczne rozważania filozoficzne, pokazując tym samym, że we Wszechświecie nie ma niczego stałego, jesteśmy w ciągłym ruchu. Pocieszająca jest jednak świadomość, że z chwilą odnalezienia własnego miejsca na ziemi nasza droga choć na chwilę się kończy.
"Wędrówka Murriego" to pełna filozoficznych rozważań powieść drogi. W książce wędrują wszyscy - ludzie, zwierzęta i duchy. Można powiedzieć, że wędrówka dla naszych bohaterów jest poniekąd sposobem na życie. Murri wędruje bez względu na okoliczności, niestraszna mu wojenna zawierucha, schroniska dla zwierząt i pusty żołądek. Nigdzie nie zatrzymuje się na dłużej. Jego droga...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWędrówka bośniackiego kota Murriego jest w powieści pretekstem do snucia refleksji na temat podróżowania, szukania swojego miejsca w świecie, pasji i życiowych konieczności.
Podróżują tu i ludzie, i zwierzęta, i duchy. Przemieszczanie się dla jednych jest wyborem i przyjemnością (np. dla latającego samolotami szejka),dla innych - smutną ucieczką, pełną żalu i niebezpieczeństw (np. Żydzi opuszczający ogarnięte walkami Sarajewo, których wędrówka przypomina biblijne wyprowadzenie Izraelitów z Egiptu, mimo iż nie chcą opuszczać swoich domów i sklepów).
W książce Bojaszowa cały świat jest w ciągłym ruchu. Kręci się Ziemia, wirują inne planety, ludzie uciekają przed pociskami i zdeprawowanymi bandami w kraju opanowanym przez wojnę, nad nimi zaś unoszą się widziane tylko przez zwierzęta dobre i złe duchy...
Po Europie plącze się zblazowany tytułowy kot, w morzach pływają kaszaloty, które rozprawiają się z chciwymi ludźmi, kierowca-uciekinier wciąż marzy o domu, z którego nie chciałby wychodzić, a owładnięty manią zdobycia stromej skały bogacz nie zamierza pogodzić się ze ograniczającym go kalectwem...
Wędrówka w powieści ma różne oblicza. Jednych prowadzi ku szczęściu, innych ku zgubie, dla jeszcze innych jest ciągłym poszukiwaniem i radością samą w sobie...
Na pytanie, jakim wędrowcem jestem ja, każdy czytelnik musi sam sobie odpowiedzieć.
Wędrówka bośniackiego kota Murriego jest w powieści pretekstem do snucia refleksji na temat podróżowania, szukania swojego miejsca w świecie, pasji i życiowych konieczności.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPodróżują tu i ludzie, i zwierzęta, i duchy. Przemieszczanie się dla jednych jest wyborem i przyjemnością (np. dla latającego samolotami szejka),dla innych - smutną ucieczką, pełną żalu i...
Dobra próbka współczesnej prozy. Książka o pragnieniu silniejszym od żywiołów i śmierci pchającym bohaterów do nieustannej wędrówki. Murri, postać wspaniałego kota, który wie, czego chce w życiu, podąża za swoim celem nie bacząc na grozę wojny, trudy wędrówki i pułapki schronisk dla zwierząt. Jakże wspaniale czulibyśmy się w życiu, gdybyśmy wiedzieli równie dobrze jak główny bohater, co tak naprawdę jest celem i sensem naszej egzystencji!
Dobra próbka współczesnej prozy. Książka o pragnieniu silniejszym od żywiołów i śmierci pchającym bohaterów do nieustannej wędrówki. Murri, postać wspaniałego kota, który wie, czego chce w życiu, podąża za swoim celem nie bacząc na grozę wojny, trudy wędrówki i pułapki schronisk dla zwierząt. Jakże wspaniale czulibyśmy się w życiu, gdybyśmy wiedzieli równie dobrze jak...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJeszcze jedna książka w tym tygodniu. Jedna z trzech zaczętych. Powieść drogi - wszyscy wędrują, zataczają kręgi, by dojść do celu. Ruch w powieści jak na Dworcu Centralnym, albo raczej jak na londyńskim Heathrow w czasie paraliżu komunikacyjnego. Przecinają się drogi i dróżki małych i wielkich - ludzi, zwierząt i duszków. Złych i dobrych. I nawet czytelnika to nie dziwi, tak ma być, taki jest świat - ludzie, gadające zwierzaki i duchy. I naukowcy spierający się, czy zwierzęta mają rozum, czy myślą. Okazuje się, że mają, bo gąsior liczy w pamięci, mnoży czterocyfrowe liczby, pies filozof dyskutuje z kotem i przedstawia swoje widzenie świata. I co w tym dziwnego? Nic ;-) Bo ja wierzę w to, co w książkach. Szczególnie takich jak ksiązka Bojaszowa.
Jeszcze jedna książka w tym tygodniu. Jedna z trzech zaczętych. Powieść drogi - wszyscy wędrują, zataczają kręgi, by dojść do celu. Ruch w powieści jak na Dworcu Centralnym, albo raczej jak na londyńskim Heathrow w czasie paraliżu komunikacyjnego. Przecinają się drogi i dróżki małych i wielkich - ludzi, zwierząt i duszków. Złych i dobrych. I nawet czytelnika to nie dziwi,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Na tym świecie jest tak wiele bezsensu, więc jak tu nie zazdrościć tym, którzy wiedzą, dokąd iść!” . Chyba trochę niedoceniona książka, warta jednak przeczytania i zastanowienia się nad własnymi celami drogi. Polecam
„Na tym świecie jest tak wiele bezsensu, więc jak tu nie zazdrościć tym, którzy wiedzą, dokąd iść!” . Chyba trochę niedoceniona książka, warta jednak przeczytania i zastanowienia się nad własnymi celami drogi. Polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to