Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fascynują mnie od dzieciństwa stare słowiańskie legendy które niestety znam tylko z książek . Z dziada pradziada jestem warszawianką i też mamy swoje warszawskie legendy ale one mnie nie zafascynowały gdyż brakuje w nich tych wszelkich baśniowych stworów w które wierzyli Słowianie.
"Legenda" to książka pełna słowiańskich wierzeń , legendarnych postaci zarówno tych dobrych jak i tych złych , magicznego klimatu i zagadkowych zdarzeń . Akcja książki jest umieszczona w teraźniejszości ale w bajkowy sposób przenosimy się w inne czasy i staje przed nami magiczny świat pełen słowiańskich stworzeń.
"Legenda" to taka baśń dla dorosłych w której toczy się walka dobra ze złem , trzyma w napięciu i powoduje ciarki od pierwszej do ostatniej strony , ale oddech demona na swoich plecach czuje się jeszcze długo po zakończeniu lektury. Książkę czytałam z zapartym tchem i nie oderwałam się od niej dopóki nie skończyłam gdyż bardzo byłam ciekawa jak potoczą się losy głównych bohaterów.
UWAGA OSTRZEŻENIE : Nie czytać przed snem ani w nocy!!!

Fascynują mnie od dzieciństwa stare słowiańskie legendy które niestety znam tylko z książek . Z dziada pradziada jestem warszawianką i też mamy swoje warszawskie legendy ale one mnie nie zafascynowały gdyż brakuje w nich tych wszelkich baśniowych stworów w które wierzyli Słowianie.
"...

Rozwiń

Zwiń

"55, czyli Pamiętnik Wariatki " to książka dla kobiet w każdym wieku , nie tylko 50+.
Główna bohaterka Monika to samotna matka 2 dorosłych synów , spokojna kobieta , rzetelna pracownica i dobra przyjaciółka choć zwana wariatką przez gafy które jej się często zdarzają i pakują ją w kłopoty.
Po samotnym sylwestrze nadchodzi nowy rok który jednocześnie jest dniem 54 urodzin Moniki i bohaterka robi po raz pierwszy postanowienie że do 55 urodzin zmieni swoje życie i kolejnego sylwestra spędzi w towarzystwie ukochanego mężczyzny . Jak postanawia tak zaczyna działać i przy swoim szczęściu do kłopotów zaczyna się w nie pakować. Czy mimo przeciwności losu uda jej się znaleźć miłość swojego życia ?
Książka jest pełna tajemnic z kryminalnymi elementami , wzruszająca oraz z dużą dawką humoru którego dostarczają nam gafy Moniki. Podczas lektury śmiech mieszał się z łzami a napięcie nie pozwalało na odłożenie książki nawet na moment.
Gorąco polecam tę książkę i mimo że to powieść obyczajowa to nie będziecie się przy niej nudzić .
Polecam też sięgnąć po inne książki autorki bo są tego warte.

"55, czyli Pamiętnik Wariatki " to książka dla kobiet w każdym wieku , nie tylko 50+.
Główna bohaterka Monika to samotna matka 2 dorosłych synów , spokojna kobieta , rzetelna pracownica i dobra przyjaciółka choć zwana wariatką przez gafy które jej się często zdarzają i pakują ją...

Rozwiń

Zwiń

13 dni po premierze "Kruchego lodu" która miała miejsce 13 marca (jak ja lubię te 13😄) podzielę się wrażeniami z lektury.
Drugie spotkanie z Markiem Smugą było ekscytujące i pełne wrażeń. Autor zabiera nas na rajskie wyspy Pemba i Zanzibar które w rzeczywistości okazują się piekłem na ziemi.
Były policjant a obecnie prywatny detektyw Marek Smuga wraz ze swoją partnerką Agnieszką wyruszają na poszukiwanie siostry Agnieszki, Karoliny która zaginęła 5 lat wcześniej ,a teraz wysłała wiadomość do siostry z wołaniem o pomoc . Po wstępnym rozeznaniu przeprowadzonym przez Smugę tropy prowadzą na jedną z wysp Tanzanii Zanzibar i tam właśnie udają się na poszukiwania Marek z Agnieszką . Ta bajeczna w oczach turystów wyspa tak naprawdę jest bardzo niebezpiecznym miejscem przez trwającą od 50 lat wewnętrzną wojnę oraz napływ złych ludzi z innych krajów którzy prowadzą tu przestępczą działalność. Nasi bohaterowie są kierowani na fałszywe tropy , często znajdują się w niebezpieczeństwie i ledwo uchodzą z życiem , i w tym momencie przychodzi mi do głowy stwierdzenie że "Człowiek człowiekowi wilkiem" .
Jaki będzie efekt ich wyprawy i co odkryją? Czy znajdzie się Karolina która nie dawała znaku życia przez 5 lat? Tego wszystkiego możecie się dowiedzieć podczas lektury "Kruchego lodu"
Książka wciągająca , czytałam ją z zapartym tchem i nie mogłam się oderwać do momentu aż zobaczyłam słowo "KONIEC" Teraz pozostaje czekać na kolejny tom przygód Marka Smugi i zastanawiać się co tym razem autor wymyśli 🤔

13 dni po premierze "Kruchego lodu" która miała miejsce 13 marca (jak ja lubię te 13😄) podzielę się wrażeniami z lektury.
Drugie spotkanie z Markiem Smugą było ekscytujące i pełne wrażeń. Autor zabiera nas na rajskie wyspy Pemba i Zanzibar które w rzeczywistości okazują się piek...

Rozwiń

Zwiń