-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1191
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024-01-27
2024-02-24
To jest jedna z lepszych polskich powieści jakie przeczytałem (wysłuchałem ). Historia szóstki przyjaciół "bawiących" się w czasach licealnych w opozycję podczas stanu wojennego.
Po latach, na początku nowego milenium spotykają się w gdańskiej knajpce. Zaczyna się czas wspomnień, pretensji, rozliczeń oraz powrotu starego uczucia.
Mamy tu bardzo dobry opis polski lat dwutysięcznych. Brudnej polityki, dorobkiewiczów, śmierci ideałów. i zwykłej polskiej biedy pchającej człowieka do niedobrych rzeczy.
Cała opowieść zawiera się w jednym dniu z życia bohaterów ale ileż tu emocji, uczuć, zawiści jednak także jest i miłość.
Jest i tajemnica, której rozwikłanie przywozi ze sobą tytułowy Wilk.
To jest jedna z lepszych polskich powieści jakie przeczytałem (wysłuchałem ). Historia szóstki przyjaciół "bawiących" się w czasach licealnych w opozycję podczas stanu wojennego.
Po latach, na początku nowego milenium spotykają się w gdańskiej knajpce. Zaczyna się czas wspomnień, pretensji, rozliczeń oraz powrotu starego uczucia.
Mamy tu bardzo dobry opis polski lat...
2024-01-28
Niesamowita książka o intymnej miłości kobiety do mężczyzny, zbyt krótka, pozostawiająca spory niedosyt...i dlaczego Polak a nie Rosjanin?
To było moje pierwsze spotkanie z Coetzee i wiem, że chce więcej.
Audiobook w świetnej interpretacji Mateusza Drozdy
Niesamowita książka o intymnej miłości kobiety do mężczyzny, zbyt krótka, pozostawiająca spory niedosyt...i dlaczego Polak a nie Rosjanin?
To było moje pierwsze spotkanie z Coetzee i wiem, że chce więcej.
Audiobook w świetnej interpretacji Mateusza Drozdy
2024-01-14
Lubię takie opowieści, gdzie wielka historia przeplata się z życiem zwykłych ludzi. Gdzie wojna jest pokazana nie od strony linii frontu, ofensywy, czy daty ważnych bitew, ale tak jak u Huelle oczami Niemców, Kaszubów, Polaków, gdzie nie zawsze tym złym jest ten co mówi po niemiecku. Jest także Gdańsk, i historia wielu narodów zamieszkujących to miasto. Opera Leśna w Sopocie z festiwalem Wagnerowdkim, którego muzyka niezbyt mi się podoba. Za to stanowi tło muzyczne razem z utworami Schuberta i Brahmsa.
Lubię takie opowieści, gdzie wielka historia przeplata się z życiem zwykłych ludzi. Gdzie wojna jest pokazana nie od strony linii frontu, ofensywy, czy daty ważnych bitew, ale tak jak u Huelle oczami Niemców, Kaszubów, Polaków, gdzie nie zawsze tym złym jest ten co mówi po niemiecku. Jest także Gdańsk, i historia wielu narodów zamieszkujących to miasto. Opera Leśna w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-31
Niesamowita książka, od której nie można się oderwać, mimo, że to nie jest powieść, i nie jest to historia z nagłymi zwrotami akcji, gdzie bohaterowie są wiecznie narażeni na niebezpieczeństwo. Chociaż nie, ci ludzie, żyli w ciągłym strachu: jak nie wojny, to pogromy, albo złośliwe, napastliwe żarty odmawiające bohaterom miana Polaków. Wszędzie gdzie się pojawili dawano im do zrozumienia, że nie jesteście nasi, mimo, że wnosili w budowę społeczności, w której żyli wszystko co mieli najlepszego. Robili to całym sercem i rozumem.
Byli wśród nich bardzo znani profesorowie, inżynierowie, historycy, architekci, lekarze a nawet jedna bardzo znana siostra zakonna.
Jest to historia rodzinnym przemilczeń - byle się nie wydało. Jest to historia ludzi szukających swojego miejsca na ziemi. Jest to historia ludzi, którzy wyrzekali się swoich korzeni by być akceptowalnymi. Jest to też historia przez duże H o kresach wschodnich, linie Curzona, o trudnych relacjach z Ukrainą i Rosją.
Polecam!
Niesamowita książka, od której nie można się oderwać, mimo, że to nie jest powieść, i nie jest to historia z nagłymi zwrotami akcji, gdzie bohaterowie są wiecznie narażeni na niebezpieczeństwo. Chociaż nie, ci ludzie, żyli w ciągłym strachu: jak nie wojny, to pogromy, albo złośliwe, napastliwe żarty odmawiające bohaterom miana Polaków. Wszędzie gdzie się pojawili dawano...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-17
Mam problem z tą książką... połowy nie zrozumiałem, tej połowy mówiącej o teorii ( historii ) matematyki. Nigdy nie byłem mocny z przedmiotów ścisłych a według bohaterki umiejętność liczenia w myślach to nie matematyka. Jednak z drugiej strony pojedynek genialnej pacjentki z lekarzem psychiatrą jest emocjonujący ( szczególnie, że z pierwszej części wiemy co się stało z Alice ). Jej poglądy na życie są dość zaskakujące i chyba dołujące. Niesamowity opis co dzieje się z człowiekiem popełniającym samobójstwo poprzez utopienie. Bohaterka udowadnia z zimnym spojrzeniem, że taka śmierć nie jest ani łatwa, bezbolesna czy szybka. Przerażające i fascynujące. Trochę rozczarowuje mnie samo zakończenie. Ale nie można mieć wszystkiego.
Mam problem z tą książką... połowy nie zrozumiałem, tej połowy mówiącej o teorii ( historii ) matematyki. Nigdy nie byłem mocny z przedmiotów ścisłych a według bohaterki umiejętność liczenia w myślach to nie matematyka. Jednak z drugiej strony pojedynek genialnej pacjentki z lekarzem psychiatrą jest emocjonujący ( szczególnie, że z pierwszej części wiemy co się stało z...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-08
Powieść Pasażer jest książką trudną, choćby przez to, że McCarthy jest oszczędny w stosowaniu interpunkcji, co mocno utrudnia czytanie. Trzeba się maksymalnie skupić, aby wiedzieć gdzie jest dialog, a gdzie monolog wewnętrzny bohatera.
Jednak także treściowa powieść jest nijaka, mam wrażenie, że autor spodziewając się rychłej śmierci wpakował do niej wszystko co go dręczyło na stare lata. Mamy tu teorie spiskowe, zamach na Kennedy'ego oraz powszechną inwigilację. a także budowę pierwszej bomby atomowej. Wszystko to połączone wątpliwej jakości nicią Bobbie'go Westerna zakochanego w swojej zmarłej siostrze ( jestem ciekaw czy była to tylko miłość platoniczna ) Mamy tu wątki, które zaczynają się i są urwane, choćby z prywatnym detektywem. Główny wątek też jakość dziwnym trafem ewoluuje od pasażera zatopionego samolotu a kończy na ojcu głównego bohatera.
Tak naprawdę jedyną postacią, która mnie zainteresowała to siostra Alicje i dla tego przeczytam Stella Maris.
Powieść Pasażer jest książką trudną, choćby przez to, że McCarthy jest oszczędny w stosowaniu interpunkcji, co mocno utrudnia czytanie. Trzeba się maksymalnie skupić, aby wiedzieć gdzie jest dialog, a gdzie monolog wewnętrzny bohatera.
Jednak także treściowa powieść jest nijaka, mam wrażenie, że autor spodziewając się rychłej śmierci wpakował do niej wszystko co go...
2023-11-27
Nie wiem, czy ta powieść jest brawurowo przetłumaczona, nie znam oryginału, ani poprzedniego tłumaczenia. Ale Tarczyński sprawił, że zakochałem się w Faulknerze. Opowieść pod względem językowym to czysty majstersztyk, fabularnie przykuwa uwagę. Oczywiście, jeśli czytamy powieść o amerykańskim południu nie może zabraknąć rasizmu, mamy tu także potężną dawkę religijnego fundamentalizmu, każącego ojcu pozbyć się dziecka z nieprawego łoża. Patrzeć na śmierć córki, tylko dla tego, że zgrzeszyła oraz podburzać do linczu tylko dlatego, że bóg tak każe. Jest tu także świat kobiet traktowanych przedmiotowo, jak źródło rozrywki, sprzątaczka i pomiot szatana.
Nie wiem, czy ta powieść jest brawurowo przetłumaczona, nie znam oryginału, ani poprzedniego tłumaczenia. Ale Tarczyński sprawił, że zakochałem się w Faulknerze. Opowieść pod względem językowym to czysty majstersztyk, fabularnie przykuwa uwagę. Oczywiście, jeśli czytamy powieść o amerykańskim południu nie może zabraknąć rasizmu, mamy tu także potężną dawkę religijnego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-06
Ojciec pogardzający synem, wnuk pogardzający i wyśmiewający ojca, za to kochający dziadka. Kto ma rację? Czy niedoceniany syn obserwujący cynicznym spojrzeniem wielkiego malarza? Czy stary sybaryta - malarski geniusz? Jedno jest pewne, geniusz ojca zabił talent syna a uwielbienie do hulaszczego trybu życia skrzywiło wnuka. Na sam koniec książki tajemnica, której nie spodziewałem się obserwując życie Francisco de Goya. Dobra barwna i soczysta opowieść
Ojciec pogardzający synem, wnuk pogardzający i wyśmiewający ojca, za to kochający dziadka. Kto ma rację? Czy niedoceniany syn obserwujący cynicznym spojrzeniem wielkiego malarza? Czy stary sybaryta - malarski geniusz? Jedno jest pewne, geniusz ojca zabił talent syna a uwielbienie do hulaszczego trybu życia skrzywiło wnuka. Na sam koniec książki tajemnica, której nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-19
Bardzo dobra opowieść, z historią w tle tą dużą i małą o problemach współczesnej Polski wplecone w losy dwóch rodzin. Tylko pies mało wiarygodny, chyba, że to element realizmu magicznego. Nie spotkałem jeszcze psa żyjącego przez 30 lat.
Bardzo dobra opowieść, z historią w tle tą dużą i małą o problemach współczesnej Polski wplecone w losy dwóch rodzin. Tylko pies mało wiarygodny, chyba, że to element realizmu magicznego. Nie spotkałem jeszcze psa żyjącego przez 30 lat.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-04-23
Opowieść z pogranicza: Amerykańsko-Meksykańskiego, Starego z Nowym, z ostatnim amerykańskim kowbojem w roli głównej. Prawym i sprawiedliwym, honorowym, który ma to nieszczęście, że trafia do prawdziwego świata mierząc się z kanaliami oraz miłością. Rącze konie to też historia uwielbienia dla koni i umiejętności postępowania z tymi wspaniałymi istotami. Plusem tej powieści są także opisy świata pogranicza wcale nie nużące jak u Elizy Orzeszkowej 😜 brzmiące prawdziwie, przywodzące namyśl surowość niedostępność przyrody.
Opowieść z pogranicza: Amerykańsko-Meksykańskiego, Starego z Nowym, z ostatnim amerykańskim kowbojem w roli głównej. Prawym i sprawiedliwym, honorowym, który ma to nieszczęście, że trafia do prawdziwego świata mierząc się z kanaliami oraz miłością. Rącze konie to też historia uwielbienia dla koni i umiejętności postępowania z tymi wspaniałymi istotami. Plusem tej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022
2022
2022
2022
2022
2021-11-14
Bardzo dobry reportaż dla osób, które chcą poznać kraj, gdzie powstał Samsung i Hyundai. Ale nie jest to reportaż o wielkich korporacjach ( czebole). Jest to opowieść o polityce i religii, trochę o biznesie. Mnie najbardziej przeszkadzały w książce statystyki, twarde dane przeszkadzające w odbiorze historii opowiadanej przez Husarskiego. ( wydaje mi się, że na takie coś najlepsze są przepisy na końcu książki ) Jednak największa zmorą są nazwiska bohaterów reportażu: zlewające się w jedno, szczególnie, gdy autor wymienia je jednym ciągiem :) . Miałem problem z zapamiętaniem, wymową co strasznie męczyło i zniechęcało
Bardzo dobry reportaż dla osób, które chcą poznać kraj, gdzie powstał Samsung i Hyundai. Ale nie jest to reportaż o wielkich korporacjach ( czebole). Jest to opowieść o polityce i religii, trochę o biznesie. Mnie najbardziej przeszkadzały w książce statystyki, twarde dane przeszkadzające w odbiorze historii opowiadanej przez Husarskiego. ( wydaje mi się, że na takie coś...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-08-15
Tej książce bliżej do reportażu z fikcyjnymi bohaterami, niż powieści.
Książka Koreańskiej pisarki opowiada o strukturalnej dyskryminacji kobiet ( celowo nie piszę, że w Korei. To dotyczy w mniejszym lub większym stopniu całego świata) zaczyna się już od urodzenia córki i zachować babć na widok płci dziecka. Hołubieni są od kołyski mężczyźni, którym wszystko się daje i na wszystko pozwala. Kobieta, mimo lepszych wyników w szkole, uczelni od mężczyzny jest postrzegana gorzej i ma trudniejszy start. Kobieta, która zaszła w ciąże, czy urodziła jest na cenzurowanym. Traktowana jako osoba bezproduktywna żyjąca z pensji męża co jest paradoksem, bo gdy wraca do pracy zaraz po urodzeniu, jest traktowana jako wyrodna matka. Kobieta, która została zgwałcona jest sama sobie winna - wiemy dlaczego.
Dawno nie czytałem książki o tak wysokim stężeniu mizoginii
Ostatnie zdanie powieści niestety nie nastraja optymizmem.
Tej książce bliżej do reportażu z fikcyjnymi bohaterami, niż powieści.
Książka Koreańskiej pisarki opowiada o strukturalnej dyskryminacji kobiet ( celowo nie piszę, że w Korei. To dotyczy w mniejszym lub większym stopniu całego świata) zaczyna się już od urodzenia córki i zachować babć na widok płci dziecka. Hołubieni są od kołyski mężczyźni, którym wszystko się daje i na...
2021-08-22
Totalne rozczarowanie. Po Tunelu i Magiku oczekiwałem dobrej powieści z gatunku political fiction o odradzającym się faszyzmie w Niemczech. Co otrzymałem? Skrzyżowanie Ludlama z Forsythem skąpane w Danie Brownie. Nie dorównujące tym pierwszym. Nie oczekuje już trzeciej części tryptyku berlińskiego.
Totalne rozczarowanie. Po Tunelu i Magiku oczekiwałem dobrej powieści z gatunku political fiction o odradzającym się faszyzmie w Niemczech. Co otrzymałem? Skrzyżowanie Ludlama z Forsythem skąpane w Danie Brownie. Nie dorównujące tym pierwszym. Nie oczekuje już trzeciej części tryptyku berlińskiego.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Rzetelna i pełna monografia jednego z najwybitniejszych socjologów na świecie. Autor, Artur Domosławski swojego bohatera prześwietlił z każdej możliwej strony, konfrontując prawicowe zarzuty z rzeczywistością, nie pozostawiając suchej nitki na tzw. dowodach Gontarczyka.
Dla mnie, prywatnie Zygmunt Bauman jest postacią tragiczną. Rodacy odmawiają mu polskości: dla nich był Żydem, komuchem, ubekem, człowiekiem bez dorobku naukowego tylko nie Polakiem.
Brzydził się każdym nacjonalizmem, także tym żydowskim. Rozróby na jego spotkaniach w kraju dokonywane przez faszyzujące organizacje były obrzydliwe.
On, który od dziecka posługiwał się literackim językiem polskim, czuł się przede wszystkim naszym krajanem. Walczył o Polskę o, jak mu się wtedy wydawało lepszą ojczyznę, niż tą, której zaznał przed wojna, z gettem ławkowym i szykanami.
Potrafił zrozumieć gdzie popełnił błąd, ale wiary w socjalizm nigdy nie utracił.
W swoich książkach wiele razy udowodnił, że musimy zwrócić się w stronę człowieka a nie kierować się PKB. A to socjalizm w czystej postaci.
Książka Artura Domosławskiego jest także pokaźną studnią wiedzy o czasach w których żył Zygmunt Bauman, a także świetnym przewodnikiem po książkach socjologa.
Polecam, tą biografia, chyba jest lepsza od książki o Kapuścińskim.
Rzetelna i pełna monografia jednego z najwybitniejszych socjologów na świecie. Autor, Artur Domosławski swojego bohatera prześwietlił z każdej możliwej strony, konfrontując prawicowe zarzuty z rzeczywistością, nie pozostawiając suchej nitki na tzw. dowodach Gontarczyka.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDla mnie, prywatnie Zygmunt Bauman jest postacią tragiczną. Rodacy odmawiają mu polskości: dla nich...