Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Autorka zrzuciła na nas, czytelników prawdziwą bombę emocjonalną, a tytuł nie kłamie, bo ta historia porusza coś w naszej duszy.. ✨

• Poznajemy Hiacyntę, młodą uśmiechniętą studentkę pielęgniarstwa, która odczuwa wielką potrzebę opiekowania się innymi. Dziewczyna otoczona jest gronem bliskich przyjaciół, ma wspaniałych rodziców i wielkie plany na przyszłość... tak było niespełna rok temu. Aktualnie po dawnej Hiacyncie nie ma śladu, dziewczyna przeżywa ogromną traumę związaną z wypadkiem przyjaciółki. Jej codzienność ulega diametralnej zmianie - z przebojowej, otwartej na świat młodej kobiety, przemienia się we własny cień, nie jest wstanie normalnie funkcjonować, nie chce jeść, rozmawiać z ludźmi, wychodzić z domu, a przede wszystkim żyć. Po kolejnej próbie targnięcia się na własne życie, rodzice wysyłają ją na Mazury, do ośrodka dla młodzieży z trudną przeszłością, który prowadzą ich znajomi.

Na miejscu dziewczyna poznaje Teodora, chłopaka z trudnego domu, w którym alkohol był ważniejszy niż miłość czy troska. Ich relacja nie należy do prostych, Hiacynta nie odczuwa chęci bycia w ośrodku, ma tylko jeden cel, zakończyć swoje cierpienia, a Teodorowi nie zależy na obcej dziewczynie, choć z czasem zaczyna patrzeć na nią inaczej, oboje znajdują wspólny jasny punkt, który może ich uratować.

Co to była za historia! 🔥 Przeczytałam ją na jednym wdechu. Autorka porusza jakąś emocjonalną strunę w czytelniku, nie da się przejść obojętnie wobec tych ludzi, ich problemów i dylematów. O ile Hiacynta wydała mi się trochę przerysowana, nie umniejszając oczywiście jej postaci, to kreacja Teo była fantastyczna. Co ten chłopak przeżył, jakie decyzje musiał podjąć, aby zadbać o siebie, a przede wszystkim ocalić swoich bliskich. Przeżywamy jego podróż przez życie pełne bólu i niesprawiedliwości, patrzmy jak zmaga się z całym światem, a do tego jeszcze pomaga innym, zagubionym ludziom i choć nie jest idealny, to przyświeca mu wyższe dobro.

Nie jest to łatwa historia, przynosi wiele smutku i łez, szczerze zakończenie mnie zaskoczyło, na tyle, że bardzo pragnęłam zobaczyć informację, że będzie druga część, choć wątpię 😭

"Najskrytsze miejsca duszy" to nie kolejna błaha opowieść o zabarwieniu romantycznym, to coś głębszego, coś o czym nie da się szybko zapomnieć

Autorka zrzuciła na nas, czytelników prawdziwą bombę emocjonalną, a tytuł nie kłamie, bo ta historia porusza coś w naszej duszy.. ✨

• Poznajemy Hiacyntę, młodą uśmiechniętą studentkę pielęgniarstwa, która odczuwa wielką potrzebę opiekowania się innymi. Dziewczyna otoczona jest gronem bliskich przyjaciół, ma wspaniałych rodziców i wielkie plany na przyszłość... tak było...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Życie Tess Ballerini było od początku skazane na sukces, dziewczyna wychowywana przez ojca zawsze starała się spełniać jego wygurowane oczekiwania - w dzieciństwie pierwsza w klasie, przewodnicząca szkoły, wyrosła na kobietę sukcesu, która z powodzeniem zaangażowała się w życie polityczne miasta prowadząc kampanię wyborczą swojego ojca, kandydata na stołek burmistrza.

Tess przypadkowo pojawia się w mniej bezpiecznej dzielnicy miasta i jest zmuszona poprosić o pomoc jedyną osobę, którą tam zna - dawnego znajomego z dzieciństwa, niegdyś sąsiada i wroga, który zawsze się z niej wyśmiewał - Micaha Lyonnela. Mężczyzna choć pochodzi z wpływowej rodziny, postanowił odciąć się od elity i pójść własną drogą. Przeszłość w dużym stopniu wpłynęła na psychikę chłopaka, a szczególnie makabrycze wydarzenia, których był świadkiem będąc dzieckiem, co odbija się na jego dorosłym życiu.

Tess i Micah nigdy nie darzyli się ciepłymi emocjami, raczej dogryzali sobie nawzajem, od zawsze stanowili swoje przeciwieństwo, jednak wystarczyła jedna noc, szczera rozmowa, wyjawione tajemnice, które nieodwracalnie ich połączyły.

,, Utracony" to druga część cyklu ,, Odmieńcy z West Emerald". Głównych bohaterów poznajemy już w poprzednim tomie, więc łatwo nam odnaleźć się w aktualnych wydarzeniach. Micah w pierwszej części był bardziej zawadiacki, dał się poznać jako lekkoduch, choć już wtedy jego postać owiana była tajemnicą z przeszłości. W tym tomie widać, że dojrzał, możemy lepiej poznać wartości, którymi się kieruje, spojrzeć na świat jego oczami.

Sama fabuła jest ciekawie poprowadzona, świat brudnej polityki wciąga czytelnika, nie raz denerwuje i oburza. Nie brakuje tu motywów mafii czy dark romansu, książka zdecydowanie dedykowana jest pełnoletnim czytelnikom. Autorka przez większą część powieści skupia się na życiu miłosnym Tess i Micah, którzy poznają siebie na nowo, ich związek przeplatany jest relacją rodzinną Tess, a końcowe rozdziały to prawdziwy plot twist! Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw!

Czekam niecierpliwie na ostatnią część tej serii!

Życie Tess Ballerini było od początku skazane na sukces, dziewczyna wychowywana przez ojca zawsze starała się spełniać jego wygurowane oczekiwania - w dzieciństwie pierwsza w klasie, przewodnicząca szkoły, wyrosła na kobietę sukcesu, która z powodzeniem zaangażowała się w życie polityczne miasta prowadząc kampanię wyborczą swojego ojca, kandydata na stołek burmistrza.

Tess...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kamilah z całych sił próbuje niedopuścić do upadku rodzinnej restauracji, od dłuższego czasu stara się przeforsować wprowadzenie innowacji i nowości do kuchni, jednak wciąż trafia na opór rodziny, dla których portorykańska tradycja jest najważniejsza. Pomocną dłoń wyciąga do dziewczyny dziadek, obiecuje poprzeć pomysły wnuczki przed rodzicami, ale w zamian oczekuje pewnego poświęcenia, chce aby Kamilah poślubiła Liama, wnuka jego najlepszego przyjaciela. Pomysł ten jest niezaprzeczalnie absurdalny, gdyż tych dwoje ma za sobą wspólną przeszłość i aktualnie nie darzą się szczególną sympatią.

Liam całe dnie spędza na pracy w destylarni, obrał sobie misję życiową, jaką jest rozwinięcie rodzinnego biznesu i kontynuowanie pasji tragicznie zmarłego ojca. Mężczyzna z powodzeniem współpracuje z dziadkiem, który w jednej chwili zrzuca na niego bombę, jest ciężko chory i nie zostało mu wiele czasu, ma do chłopaka ostatnią prośbę, chciałby ujrzeć go w szczęśliwym małżeństwie i zna już nawet idealną kandydatkę na żonę...

Kamilah i Liam początkowo nie widzą szans na zrealizowanie szantażu dziadków, nie chcą brać udziału w tym szaleństwie, jednak po zastanowieniu wymyślają swój sposób na oszukanie staruszków i udają zaręczyny wplątując się w naprawdę niezłe kłopoty.

Ta historia jest świetna! Książkę czyta się szybko, a sama fabuła wciąga, główni bohaterowie są ciepłymi osobami z dużym temperamentem, da się ich polubić. Duet dwóch dziadków to taka wisienka na torcie, wspaniale się czyta o wszystkich rodzinnych relacjach. Pomimo wesołej atmosfery i lekkości znajdziemy tu również kilka poważniejszych motywów jak poświęcenie swoich marzeń dla innych, strach przed samodzielnością, czy utrata bliskiej osoby.

,,Propozycja nie do odrzucenia" to dobry pomysł na wieczór 🔥

Kamilah z całych sił próbuje niedopuścić do upadku rodzinnej restauracji, od dłuższego czasu stara się przeforsować wprowadzenie innowacji i nowości do kuchni, jednak wciąż trafia na opór rodziny, dla których portorykańska tradycja jest najważniejsza. Pomocną dłoń wyciąga do dziewczyny dziadek, obiecuje poprzeć pomysły wnuczki przed rodzicami, ale w zamian oczekuje pewnego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Poczytna autorka kryminałów i niesamowicie popularny autor romansów, co ich łączy? Mają zadanie - stworzyć wspólny bestseller, przekonać do siebie publikę, trochę podkoloryzować w mediach społecznościowych i podbić swoją popularność. Niby proste, a jednak przeszłość tej dwójki utrudnia ten plan.

Ellie Golding i Theo Hardy znają się od dziecka, niegdyś najlepsi przyjaciele, wspólnie dzielący się pasją do literatury i tworzenia własnych opowieści, aktualnie wrogowie numer jeden!

Ellie, w młodości, mimo rodzących się uczuć, bardzo zraziła się do swojego przyjaciela, a ich stosunki rozluźniły się. Młodzi rozdzieleni przez tragedię utracili ze sobą kontakt, każde z nich poszło w swoją stronę, jednak wciąż na siebie wpadali - oboje zostali pisarzami, łączyło ich wspólne wydawnictwo, od czasu do czasu widywali się na konferencjach, a jednak wciąż nie mogli dojść do porozumienia. Wspólny projekt poniekąd zmusił ich do zamieszkania pod jednym dachem, rozmawiania ze sobą i dzielenia się emocjami, powoli, powoli coś zaczęło się między nimi zmieniać, a iskra nadziei zagościła w sercu Theo, który już od dłuższego czasu starał się naprawić relacje, ze swoją byłą przyjaciółką.

Twórczość pani Julii, jest dla mnie nowością, pierwszy raz mam doczynienia z jej piórem, które zdecydowanie charakteryzuje się lekkością, widać, że autorka bardzo dobrze czuje się w amerykańskich klimatach. ,,Times New Romans" to długa historia (>500), nie brakuje w niej emocji. Przemyślenia bohaterów, ich uczucia, stany emocjonalne, w których się znajdują, są bardzo dokładnie opisywane, można powiedzieć, że na bieżąco widzimy dylematy, z którymi się borykają, przez co czytelnik możne dogłębnie wczuć się w tę opowieść.

Rozdziały przedstawiane są z perspektywy bohaterów, widzimy je oczami Ellie oraz Theo, czasami jednak natrafimy na rozdział z narratorem trzecioosobowym (?), co jest dziwnym zabiegiem, trochę mnie to wybijało z rytmu, osobiście wolę, kiedy autorzy trzymają się jednej, obranej narracji. Zaskakująca jest również przemiana Theo w ostatnich rozdziałach, jakoś nie pasuje mi do całości, nie rozumiem tej zmiany, nie wierzę w motywy, którymi się tam kieruje, coś dziwnego się wydarzyło, miałam wrażenie, jakbym nagle zaczęła czytać inną historię 😅 Ostatecznie uważam, że to fajna powieść a motyw książki w książce jest świetnie przemyślany, dobrze spędziłam z nią czas pomimo lekkiego dysonansu z narracją i ostatnimi wydarzeniami.

Poczytna autorka kryminałów i niesamowicie popularny autor romansów, co ich łączy? Mają zadanie - stworzyć wspólny bestseller, przekonać do siebie publikę, trochę podkoloryzować w mediach społecznościowych i podbić swoją popularność. Niby proste, a jednak przeszłość tej dwójki utrudnia ten plan.

Ellie Golding i Theo Hardy znają się od dziecka, niegdyś najlepsi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy można sięgnąć po Paderborna nie znając Langera ? Można, ale ostrzegam, że po skończeniu tej książki będziecie chcieli zamówić pierwszą część i poznać umysł tego psychopaty osobiście.

Akcja książki rozpoczyna się od porwania Niny Pokory, byłej żony Olgierda Paderborna, prawdopodobnie kobieta została uprowadzona przez Rzeźnika znad Odry, psychopaty, który już od ponad 10 lat grasuje na terenie Opolszczyzny mordując ofiary, ich ciała porzuca nad brzegiem rzeki ułożone w przeróżnych, dziwnych pozycjach.
Sprawą ,,nieoficjalnie" zajmują się Karolina Siarkowska wraz z Paderbornem, nieoficjalnie ponieważ nikt nie zgłosił zaginięcia Niny, a czasu jest coraz mniej, wszystko wskazuje, że to właśnie ona ma być kolejną ofiarą psychopaty, nieoczekiwanie z pomocą przychodzi Piotr Langer, którego fanom twórczości Mroza nie trzeba przestawiać, postać ta nadaje wydarzeniom pikanterii i wywołuje jeszcze więcej skrajnych emocji.

Wydarzenia poznajemy z kilku perspektyw, kolejne rozdziały przedstawiane są z punktu widzenia różnych bohaterów - Paderborna, Karoliny, Niny czy nawet samego Rzeźnika, co muszę przyznać było najciekawszym zabiegiem w tej historii. Podczas czytania nie zabraknie strachu, niepokoju czy odrazy, autor naprawdę zaopatrzył czytelnika w szeroki wachlarz emocji.

Sama fabuła jest bardzo dobrze poprowadzona, wątki łączą się ze sobą dość płynnie, wszystko wydaje się mieć sens, zakończenie nie było przewidywalne, mnie osobiście zaskoczyło, a sam pomysł z wplątaniem astrologii jako głównego motywu działania mordercy ... Wow! Trochę to było skomplikowane, ale te matematyczne obliczenia, terminologia - ascendenty, koniunkcje, kwadry, po prostu wow! Przepadałam i dałam się porwać grze pozorów.

Bardzo podobał mi się ten duet wymiaru sprawiedliwości, autor daje nadzieję, że Pader i Siarka jeszcze powrócą i bardzo mnie to cieszy.

Czy można sięgnąć po Paderborna nie znając Langera ? Można, ale ostrzegam, że po skończeniu tej książki będziecie chcieli zamówić pierwszą część i poznać umysł tego psychopaty osobiście.

Akcja książki rozpoczyna się od porwania Niny Pokory, byłej żony Olgierda Paderborna, prawdopodobnie kobieta została uprowadzona przez Rzeźnika znad Odry, psychopaty, który już od ponad...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Fern Brookbanks spędza swoje ostatnie beztroskie chwile w Toronto, dziewczyna po zakończonych studiach lada dzień ma powrócić do rodzinnej miejscowości, gdzie mieści się ośrodek wypoczynkowy jej mamy, Fern nieoczekiwanie poznaje Willa Baxtera, a ich dwudziestoczterogodzinna znajomość głęboko zakorzenia się w jej sercu. Młody artysta Will i marzycielka Fern spisują swoje cele na najbliższy rok i zawierają układ, że dokładnie za 365 dni spotkają się w pensjonacie nad jeziorem i zdecydują, co dalej z ich relacją, która wydaje się wkraczać na romantyczne tory.

Jak można się spodziewać, nie wszystko idzie tak gładko, Fern zostaje wystawiona do wiatru, jej obiekt westchnień nie pojawia się.

Dziesięć lat później, znacznie bardziej doświadczona przez życie Fern, zostaje właścicielką pensjonatu, który otrzymała w spadku, po swojej tragicznie zmarłej mamie. Kobieta nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, została przyparta do muru, nie wie czy porzucić swoje marzenia o otwarciu własnej kawiarni na rzecz kontynuowania dziedzictwa matki, wciąż boli ją, że nie była dość dobrą córką, a na dodatek w drzwiach pensjonatu pojawia się miłość sprzed lat - Will Baxton we własnej osobie, olśniewający, tajemniczy i spóźniony o jakieś dziesięć lat....

Ta historia umiliła mi czas majówki, była ciepła i przyjemna, sam styl autorki jest bardzo komfortowy, czytelnik powoli sunie przez kolejne rozdziały, akcja jest niespieszna, choć nie brakuje w niej emocji czy tajemnic, szczególnie postać Willa jest nimi otoczona, trochę nie mogłam go rozgryźć i szczerze nie do końca przemawiają do mnie motywy, którymi się kieruje, ale to nie zmienia faktu, że był pozytywną postacią.

Uważam, że cały pomysł na historię był udany, mamy tu kilka linii czasowych, poznajemy wydarzenia bieżące, cofamy się do czasów młodości bohaterów, a także czytamy zapiski z pamiętnika mamy Fern, która odgrywa w opowieści kluczową rolę. Motyw matki i córki jest tu bardzo ważny i został mocno zaakcentowany.

Książkę zaliczam do bardzo udanych, choć nie będę ukrywać, że poprzednie dzieło autorki ,,Każde kolejne lato" mocniej zapadło mi w pamięć.

Fern Brookbanks spędza swoje ostatnie beztroskie chwile w Toronto, dziewczyna po zakończonych studiach lada dzień ma powrócić do rodzinnej miejscowości, gdzie mieści się ośrodek wypoczynkowy jej mamy, Fern nieoczekiwanie poznaje Willa Baxtera, a ich dwudziestoczterogodzinna znajomość głęboko zakorzenia się w jej sercu. Młody artysta Will i marzycielka Fern spisują swoje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzy razy tak! Tę historię zdecydowanie odkładam na półkę ,,ulubione".

Wiktoria prowadzi ułożone, spokojne życie, jest właścicielką dobrze prosperującej kwiaciarni, mamą uroczej trzyletniej dziewczynki i choć rozwiodła się z mężem, to w trosce o córkę udało im się utrzymać przyjacielskie relacje.

Spokojna codzienność kobiety zostaje zachwiana przez nieoczekiwane zaproszenie na bal absolwentów liceum. Wiktoria od samego początku jest na nie, wolałaby nie powracać do tego okresu, gdyż wiąże się z nim kilka przykrych doświadczeń, jednak namowy znajomej i sentymentalna podróż w czasie powodują, że kobieta akceptuje zaproszenie. Z mocno bijącym sercem jedzie na bal i spotyka na nim swoją miłość sprzed lat...

Oskar był jej najlepszym przyjacielem i poniekąd dlatego dziewczyna nigdy nie przyznała się, że żywi do niego głębsze uczucia. Bała się, że jej wyzwanie doprowadzi do rozpadu ich przyjaźni, nie miała również sposobności do takiej rozmowy, gdyż chłopak był ślepo zapatrzony w swoją ówczesną dziewczynę i ich burzliwy związek.

Jeden wieczór przenosi ich w przeszłość, a do Wiktorii dochodzi, że nie tylko ona w czasach szkolnych biła się z myślami i ukrywała swoje emocje. Ta jedna noc zmieni poukładane życie kobiety w chaos, lecz nie zawsze chaos musi prowadzić do złego...

Autorka świetnie opisała czasy licealnych problemów i miłostek, a zabieg z wplątaniem w fabułę polskich kultowych utworów muzycznych jest trafiony w punkt. Świetnie się to czytało! Główni bohaterowie mają w sobie dużo ciepła i pozytywniej wibracji, czytelnik od razu ma ochotę im kibicować, szczególnie Wiktorii, która niejednokrotnie posuwa się do podejmowania decyzji dobrych z punktu widzenia matki, a nie kochanki. Obserwujemy również stopniową przemianę bohaterki, która zaczyna coraz bardziej dbać o siebie i swoje potrzeby, ale jednocześnie nie zapomina o swoich bliskich.

Pani Klaudia Bianek stworzyła bardzo udaną historię, przepełnioną nostalgią i chwytającą za serce, było mi bardzo miło, że mogłam ją przeczytać, dziękuję i gratuluję premiery ,,Zatańcz ze mną"

Trzy razy tak! Tę historię zdecydowanie odkładam na półkę ,,ulubione".

Wiktoria prowadzi ułożone, spokojne życie, jest właścicielką dobrze prosperującej kwiaciarni, mamą uroczej trzyletniej dziewczynki i choć rozwiodła się z mężem, to w trosce o córkę udało im się utrzymać przyjacielskie relacje.

Spokojna codzienność kobiety zostaje zachwiana przez nieoczekiwane...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Początkowo byłam przekonana, że będzie to kolejna lekka historia na jeden wieczór, nic bardziej mylnego.

Dwudziestoośmioletnia Grace Porter wraz z przyjaciółkami świętuje obronę swojego doktoratu w Vegas. Dziewczyna jest ułożona i inteligentna, zawsze stara się podołać wysokim wymaganiom rodziców, jednak impreza w Vegas znacznie wymyka się spod kontroli i kończy się nieplanowanym ślubem z przypadkową kobietą...

Główna bohaterka pomimo oddanych przyjaciół i dobrego wykształcenia jest smutną osobą. Przez całą książkę miałam wrażenie, że jest nieszczęśliwa i nic ją nie cieszy. Grace zdecydowanie jest skomplikowaną postacią, a jej relacje z rodziną nie należą do łatwych, szczególnie relacja z ojcem, którego nazywa Pułkownikiem. Z jednej strony tyran, z drugiej mężczyzna w swoim mniemaniu bardzo troszczy się o córkę, jednak ma dla niej napisany plan, w który Grace bardzo stara się wpasować, choć tego nie czuje. Dziewczyna jest klasycznym przykładem osoby chcącej zadowolić innych, a przy tym całkowicie zapomina o swoich potrzebach. Smutno mi się to czytało....

,,Złotko" to historia o poszukiwaniu siebie, trudna, dająca miejsce do refleksji, moim zdaniem smutna, nie każdy czas jest dobry na takie historie, nie w każdym momencie życia czytelnik odbierze ją tak samo, myślę, że może kiedyś wrócę do tej książki. Teraz trochę nie rozumiem Grace, a trochę jej współczuję. Najbardziej podobały mi się przyjaciółki dziewczyny, szczere i oddane, takich życzę każdemu.

Początkowo byłam przekonana, że będzie to kolejna lekka historia na jeden wieczór, nic bardziej mylnego.

Dwudziestoośmioletnia Grace Porter wraz z przyjaciółkami świętuje obronę swojego doktoratu w Vegas. Dziewczyna jest ułożona i inteligentna, zawsze stara się podołać wysokim wymaganiom rodziców, jednak impreza w Vegas znacznie wymyka się spod kontroli i kończy się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Harlow rozpoczyna naukę na studiach weterynaryjnych, poznaje studenckie życie od podszewki - przeprowadzkę do nowego mieszkania, rozłąkę z rodzicami, zacieśnianie więzi ze współlokatorkami. Podczas pierwszych zajęć dziewczyna poznaje kolegę z roku - Travisa, który szybko wpada jej w oko i to z wzajemnością. Młodzi zaczynają coraz częściej się widywać, spędzać czas na nauce i nie tylko, aż dochodzą do wniosku, że są dla siebie stworzeni. Składają obietnicę, że będą obecni przy sobie podczas najważniejszego dnia w ich życiu - ślubu.

Splot wydarzeń, niepewności i nie przegadanych wątpliwości sprawia, że para po dwóch latach związku rozstaje się, choć jeszcze do niedawna byli dla siebie wszystkim, z dnia na dzień tracą kontakt. Po czterech latach, podczas których każde z nich układało sobie życie, szczególnie zawodowe, Harlow otrzymuje zaproszenie na ślub Travisa. Początkowo dziewczyna chce odmówić, nie czuje się na siłach, aby przyglądać się jak miłość jej życia żeni się z inną kobietą. Pamięć jednak nie zawodzi, a dziewczyna nie chce złamać danej kiedyś obietnicy i postanawia być przy Travisie w dniu jego ślubu, choć w sercu czuje, że to ona powinna kroczyć w białej sukni.

W dniu ślubu wszystko idzie nie tak jak powinno... katastrofa goni katastrofę, to tak jakby przeznaczenie sprzysięgło się przeciwko temu małżeństwu. W końcu panna młoda trafia do szpitala, a Travis i Harlow wspominają dane lata związku...

Ta opowieść jest do granic przewidywalna, choć czyta się ją przyjemnie. Nie dłuży się, język jest przystępny, a akcja spójna. Mogę się przyczepić do klamry jaką zastosowała autorka, akcja kończąca rozdział, zazwyczaj powtarza się i rozpoczyna kolejny, to tak jakbyśmy czytali dwa razy to samo, jeśli książkę czyta się ciągiem, w którymś momencie może to denerwować.
Główni bohaterowie napisani są bardzo zachowawczo, więcej szumu robiły postacie drugoplanowe i już wiemy, że kolejna część będzie o losach jednej z nich, co zapowiada się ciekawie.

Choć już na początku wiedziałam, jak wszystko się potoczy, to i tak spędziłam miło czas, historia na jeden wieczór, kierowana do czytelników +18

Harlow rozpoczyna naukę na studiach weterynaryjnych, poznaje studenckie życie od podszewki - przeprowadzkę do nowego mieszkania, rozłąkę z rodzicami, zacieśnianie więzi ze współlokatorkami. Podczas pierwszych zajęć dziewczyna poznaje kolegę z roku - Travisa, który szybko wpada jej w oko i to z wzajemnością. Młodzi zaczynają coraz częściej się widywać, spędzać czas na nauce...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jamison traci w życiu jedyną osobę, która rozumiała jego wyjątkowość, chłopak widzi kolory, tam gdzie ich nie ma, każda litera, cyfra posiadają swój kolor, dzięki czemu Jamison patrzy na świat w odmienny sposób. Od najmłodszych lat chłopak borykał się z niezrozumieniem, tylko mama widziała w nim tę szczególną umiejętność, ale teraz odeszła, a Jamison wraz z ojcem i młodszą siostrą muszą poradzić sobie z tą stratą.

Każdy z nich próbuje przeżyć żałobę na swój sposób, główny bohater powoli odnajduje ukojenie w fotografii, robienie zdjęć staje się swoistą terapią, szczególnie dlatego, że pierwszy aparat dostał od mamy. Jamison wpada na pomysł stworzenia strony internetowej o nazwie ,,Projekt 21:09", na której umieszcza kadry rzeczywistości, zdjęcia zrobione każdego dnia o tej samej godzinie, w tym samym miejscu, fotografowani są nieznajomi, przypadkowi ludzi, przechodnie, każdy niosący swoją historię i własne emocje.

Krok po kroku do chłopaka dociera głębszy sens owego projektu, zauważa swój talent oraz otwiera się na nowe znajomości w szkole.

,,Projekt 21:09" to historia wyjątkowa, inna, wydarzenia widzimy oczami męskiego bohatera, autorem książki jest mężczyzna, więc tym bardziej widać różnice w kreacji wizerunku Jamisona. Powieść ta traktuje przede wszystkim o żałobie, radzeniu sobie ze stratą, ale również o poszukiwaniu swojego miejsca w świecie, odnajdywaniu swoich mocnych stron, o wpływie jaki mamy ja drugą osobę. Samą opowieść czyta się lekko i szybko, na próżno szukać tu zwrotów akcji, pędu czy intryg, fabuła jest płynna i spokojna, to taka comfortable book kierowana do osób młodszych, pomimo młodego wieku głównego bohatera można się wiele od niego nauczyć, a jego relacje z najbliższymi są godne podziwu.

Jamison traci w życiu jedyną osobę, która rozumiała jego wyjątkowość, chłopak widzi kolory, tam gdzie ich nie ma, każda litera, cyfra posiadają swój kolor, dzięki czemu Jamison patrzy na świat w odmienny sposób. Od najmłodszych lat chłopak borykał się z niezrozumieniem, tylko mama widziała w nim tę szczególną umiejętność, ale teraz odeszła, a Jamison wraz z ojcem i młodszą...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tragedia rozdziera życie Dandelion Meadows ... w wyniku szkolnej strzelaniny, ginie matka dziewczyny, a ona sama przechodzi niewyobrażalną traumę.

Pogrążona w żałobie Dandelion trafia pod opiekę starszego brata, zmienia szkołę i powoli uczy się na nowo funkcjonować, aby dokończyć ostatni rok liceum. Dziewczyna zostaje zobligowana do codziennych spotkań z pedagogiem. Początkowo Dani negatywnie podchodzi do sprawy, nie ma ochoty otwierać się przed obcym mężczyzną, stopniowo jednak, Lachlan Taylor obala mury wzniesione przez dziewczynę. Wspólny czas, rozmowy i dzielenie pasji zbliża ich do siebie, a uczucia pojawiają się na przekór woli i zdrowemu rozsądkowi.

Sama historia jest bardzo ciekawa i smacznie napisana, autorka świetnie opisuje dylematy jakie pojawiają się w umysłach głównych bohaterów.

Mamy tu motyw różnicy wieku, który jest dobrze dobrany, naszą parę dzieli idealnie 10 lat, nawet obchodzą urodziny tego samego dnia, ot niespodzianka. Kontrowersyjne jest natomiast uczucie jakie pojawia się między pedagogiem a uczennicą, patrząc na to, że dziewczyna jest pełnoletnia, można się zastanawiać nad zasadnością takiego związku, jednak wiedząc o pozycji społecznej każdego z nich, ten romans nie powinien się wydarzyć!!! Biorąc pod uwagę tylko fikcję literacką stwierdzam, że i tak dobrze czyta się tę książkę. Fabuła się klei, główna bohaterka ma złożoną osobowość, mamy piętrzące się problemy, z którymi bohaterowie muszą sobie w jakiś sposób poradzić, a dodatkowo autorka od czasu do czasu karmi nas zwrotem akcji czy przeskokiem czasowym. Uważam, że była to bardzo udana historia, szczególnie dla czytelników new adult.

Tragedia rozdziera życie Dandelion Meadows ... w wyniku szkolnej strzelaniny, ginie matka dziewczyny, a ona sama przechodzi niewyobrażalną traumę.

Pogrążona w żałobie Dandelion trafia pod opiekę starszego brata, zmienia szkołę i powoli uczy się na nowo funkcjonować, aby dokończyć ostatni rok liceum. Dziewczyna zostaje zobligowana do codziennych spotkań z pedagogiem....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowieść, w której dorosłość przychodzi zbyt szybko. Powiem tylko jedno: przeczytaj, bo warto!

Chloe od najmłodszych lat dostaje od życia po głowie, zawiodła ją osoba, która powinna być dla niej oparciem, siłą i tarczą przed złem świata.. kiedyś mama, a teraz obca kobieta.

Niestety historia zatacza koło, na świat przychodzi siostra Chloe, a matka po raz kolejny nie jest w stanie zaopiekować się córką. Chloe widzi w tym maleństwie siebie i za wszelką cenę postanawia uratować noworodka, zapewniając mu stabilny dom i rodzinę, problem jednak w tym, że sytuacja finansowa dziewczyny nie wygląda dobrze... Pomocną dłoń wyciągają instytucje socjalne zachęcając do wzięcia udziału w projekcie: Razem Raźniej. Ten plan brzmi nieźle.. jest jednak pewien warunek, Chloe dostanie siostrę pod opiekę, jeśli przygarnie pod swój dach drugą osobę z owego projektu, która również stara się o opiekę nad swoim rodzeństwem.

Wszystko wydaje się być jasne i zrozumiałe, jednak osobą wybraną przez program jest Warren trochę odpychający mechanik, mający problemy z agresją i kontaktami międzyludzkimi, chłopak nie pała sympatią do zbyt kolorowej Chloe, ale jak to się mówi ,,cel uświęca środki", a w tym wypadku celem jest objęcie opieki nad niesłyszącym bratem i zapewnienie mu godnego życia. W takiej sytuacji oboje postanawiają wytrwać w tym niezręcznym układzie i zamieszkać pod jednym dachem.

Jejku, ależ ta historia przepełniona jest emocjami. Począwszy od sytuacji prywatnej głównych bohaterów, ich relacje z rodzicami, przeszłość i to, jaki wpływ na nich wywarła, to jakie krzywdy w sobie noszą, wszystko zmusza czytelnika do zastanowienia się. Ta historia dotyka, ale jednocześnie jest bardzo komfortowa, autorka naprawdę umiejętnie obchodzi się z ludzkimi tragediami.

Dodatkowo, ta para - Warren i Chloe .... Och uwielbiam ich. Ona jest jak promyczek, on burzowa chmura, początkowo ciężko im było ze sobą wytrzymać, jednak z biegiem czasu wszystko się zmienia. Chyba zostaną moją ulubioną książkową parą na ten moment. Książkę czyta się niesamowicie szybko i płynnie!

Opowieść, w której dorosłość przychodzi zbyt szybko. Powiem tylko jedno: przeczytaj, bo warto!

Chloe od najmłodszych lat dostaje od życia po głowie, zawiodła ją osoba, która powinna być dla niej oparciem, siłą i tarczą przed złem świata.. kiedyś mama, a teraz obca kobieta.

Niestety historia zatacza koło, na świat przychodzi siostra Chloe, a matka po raz kolejny nie jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie nie jest to łatwa historia,
Nie jest to łatwy temat,
Nie raz oczy staną się wilgotne, a czasem po policzku popłyną łzy...

Młode małżeństwo - Josh i Lauren przeżywają swoje najpiękniejsze chwile, dogadują się na każdej płaszczyźnie, dopełniają się wzajemnie, tworzą idealną jedność, ta sytuacja zmienia się, w momencie diagnozy... płuca dziewczyny okazują się tykającą bombą.

Początkowo, Lauren nie może w to uwierzyć, przecież czuje się dobrze, jest młoda i silna, nic nie wskazuje, że jej stan zdrowia ma się raptownie pogorszyć, niestety z każdym kolejnym miesiącem widać zachodzące zmiany, a diagnozy specjalistów potwierdzają się, Lauren jest śmiertelnie chora.
Życie obojga zmienia się diametralnie.

Ta opowieść pokazuje walkę, proces dopuszczania do siebie niemożliwego. Z jednej perspektywy widzimy Josha, męża, który nie może się pogodzić z diagnozami, szuka i pragnie za wszelką cenę uratować swoją ukochaną. Z drugiej strony widzimy kobietę, która powoli dopuszcza do siebie myśl, że to już koniec i stara się wszystko sobie poukładać, a także pomóc najbliższym przez to przejść i przygotować ich na ż y c i e p o, życie po jej odejściu.

Książka ma bardzo ciekawy format, wydarzenia poznajemy, dzięki narracji głównych bohaterów, a także za pomocą listów pisanych przez Lauren. Podobał mi się ten zabieg z wiadomościami do ukochanego, które miały przeprowadzić go przez okres żałoby, listy były również kierowane do zmarłego ojca, co pokazywało, jak bardzo relacja z tatą miała wpływ na główną bohaterkę. Taki zabieg nadawał ciekawy kierunek fabule oraz dodawał dynamiki, nie zawsze mogliśmy przewidzieć, co będzie w kolejnym rozdziale.

Zdecydowanie nie jest to łatwa historia,
Nie jest to łatwy temat,
Nie raz oczy staną się wilgotne, a czasem po policzku popłyną łzy...

Młode małżeństwo - Josh i Lauren przeżywają swoje najpiękniejsze chwile, dogadują się na każdej płaszczyźnie, dopełniają się wzajemnie, tworzą idealną jedność, ta sytuacja zmienia się, w momencie diagnozy... płuca dziewczyny okazują się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta opowieść porwie każdą niepoprawną książkarę!

Wiktoria, już jako dziecko, próbowała zrobić wszystko, aby poprawić życie swoje i siostry. Dziewczynka za wszelką cenę doszukiwała się upragnionego diamentu wciąż przeszukując czarne węgielki, w końcu doszło do niej, że bez ciężkiej pracy nie osiągnie niczego...

Dorosła już Wiktoria dopięła swego - stała się tym, kim chciała być od zawsze. Nauczyła się trzymać emocje na wodzy, wyciszyła zrywy serca na rzecz chłodnej kalkulacji, a dobra praca pozwoliła jej podróżować po świecie i spełniać kolejne gole zawodowe.

Tym razem, szef wysyła dziewczynę do Paryża, aby tam pod przykrywką pomocy, zdobyła potajemne informacje, służące zamknięciu francuskiego oddziału firmy.

Wiktoria zaprawiona w bojach, nie zraża się niechęcią francuskich współpracowników, przecież nie takie problemy pokonywała już w swoim życiu. Wykonanie zadania ma dać jej awans, to zdecydowanie motywacja przez wielkie M, intrygi nie są jej obce, a uroda kobiety potrafi oczarować niejednego mężczyznę. Jednak, na horyzoncie pojawia się Pierre... chłodny dyrektor jednostki, który zdaje się być nieczuły na zaloty Wiktorii.

Powoli, powoli, nasz duet zaczyna widzieć w sobie coś więcej, niż tylko męczących współpracowników, dostrzegają swoje zalety, a ich relacja nabiera rumieńców. Wiktoria staje przed wyzwaniem - podążyć za głosem serca czy kierować się karierą zawodową?

Ta historia elektryzuje! Widząc nazwisko autora, już miałam pewne oczekiwania względem stylu i nie zawiodłam się!

Pani Ania, jak zawsze staje na wysokości zadania, akcja jest spójna, wszystko dzieje się płynnie, postacie są charakterne, a motywy którymi się kierują jasne i zrozumiałe. Podoba mi się postać głównej bohaterki, ta dziewczyna wie czego chce, a napięcie budowane między Pierrem i Wiki rozbudza zmysły. Uważam, że postać Wiktorii jest ciekawą odskocznią od pozostałych bohaterek tworzonych przez panią Annę, jest inna, ale tak samo wyrazista i posiada w sobie pewną iskrę.

,,Uwieść Francuza" wędruje wysoko w górę na mojej liście ulubionych powieści.

Ta opowieść porwie każdą niepoprawną książkarę!

Wiktoria, już jako dziecko, próbowała zrobić wszystko, aby poprawić życie swoje i siostry. Dziewczynka za wszelką cenę doszukiwała się upragnionego diamentu wciąż przeszukując czarne węgielki, w końcu doszło do niej, że bez ciężkiej pracy nie osiągnie niczego...

Dorosła już Wiktoria dopięła swego - stała się tym, kim...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowieść o szkockim wietrze i angielskiej mgle powraca ... i ponownie rozkochuje nas w sobie!

Ta seria to must read dla wszystkich fanek romansów historycznych takich jak Bridgertonowie.

Aimil przytłoczona emocjami i obcym światem angielskiej socjety ucieka do swojego domu w Szkocji. W otoczeniu rodzinnego klanu dziewczyna wreszcie czuje się dobrze, powoli układa swoje życie na nowo, jednak tłumione uczucia i tęsknota za pewnym arystokratą poznanym w Londynie zaczyna jej doskwierać i dociera do niej, że wszelkie obowiązki rodzinne czy zadania jakie na siebie narzuca są niewystarczające, aby mogła zapomnieć o porywach serca, które poczuła, choć nigdy się ich nie spodziewała.

Alistair wyrusza w podróż za swoją wybranką, postanawia spełnić daną obietnicę i poprosić ją o rękę, jednak pobyt w surowym i trochę mrocznym Glamis utwierdza go w przekonaniu, że dziewczyna, którą poznał na salonach w Londynie, nie jest tą samą, którą odrywa w rodzinnych stronach. Mogłoby się wydawać, że mężczyzna poczuje się rozczarowany, jednak nic bardziej mylnego... szkocka wiedźma coraz bardziej wkrada się w serce już i tak zaopatrzonego w nią diuka.

Oprócz wątku miłosnego głównych bohaterów, w tym tomie czeka na nas kilka rodzinnych sekretów, odkrywamy tajemnice z przeszłości, dowiadujemy się burzliwych faktów, a autorka nie raz zaskakuje nas zwrotami akcji. Oczywiście nie brakuje malowniczych opisów, które niesamowicie nakreślają atmosferę i pozwalają się poczuć jak w najprawdziwszym szkockim zamczysku.

Zdecydowanie jestem fanką twórczości pani Adrianny i czekam na kolejne jej dzieła!

Opowieść o szkockim wietrze i angielskiej mgle powraca ... i ponownie rozkochuje nas w sobie!

Ta seria to must read dla wszystkich fanek romansów historycznych takich jak Bridgertonowie.

Aimil przytłoczona emocjami i obcym światem angielskiej socjety ucieka do swojego domu w Szkocji. W otoczeniu rodzinnego klanu dziewczyna wreszcie czuje się dobrze, powoli układa swoje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tajemnica skrywana przed dziesięciolecia nagle zaczyna ciążyć, a prawda może okazać się bardzo bolesna...

To opowieść o trzech dziewczynkach, których dzieciństwo kręciło się wokół zabaw, magii, leśnych wędrówek. Pewnego lata, zafascynowane mitologią wymyśliły zabawę w boginie, a las, który był dla nich jak drugi dom, przemieniły w magiczne miejsce pełne sekretów i wyzwań, jednak w te wakacje wydarzyła się tragedia, która wstrząsnęła życiem każdego z mieszkańców. Do lasu weszły trzy koleżanki, ale wyszły już tylko dwie...

Podczas jednej z leśnych wypraw, Naomi została zaatakowana przez tajemniczego nożownika, cudem przetrwała, choć w jej małe ciało nóż został wbity 17 razy!!!!

Szczęśliwie sprawca został szybko ujęty, okazał się nim seryjny morderca, któremu wcześniej wszystko uchodziło na sucho, dopiero zeznania dziewczynek umożliwiły wsadzenie go do więzienia... dzieci stały się bohaterkami.

22 lata później nożownik umiera w więzieniu, stare wspomnienia powracają do poranionej kobiety, otwierają się zabliźnione rany i nagle nic nie wydaje się takie oczywiste. Zaatakowana niegdyś Naomi, już nie jest tak do końca pewna, kto ją wówczas napadł, a pozostałe dwie dziewczynki zdają się wiedzieć więcej, niż chcą ujawnić. Tajemnice i sekrety mnożą się, a ich ciężar zaczyna coraz bardziej doskwierać.

Wow! Co tam się działo! Nie mogłam się doczekać i nie dziwię się takiej ilości pozytywnych opinii. Ta historia jest jak tytuł - gęsta i usiana kłamstwami. Autorka w świetny sposób buduje napięcie, które stale rośnie i przez to ciągle mamy apetyt na więcej, co chwila pojawiają się nowe tropy, informacje, początkowo nie sądziłam, że ta sprawa będzie, aż tak zagmatwana. Choć w połowie już przeczuwałam, jak to może się skończyć, to jednak nadal miałam ochotę w to brnąć i doszukiwać się kolejnych połączeń, które nie powiem... zaskoczyły mnie.

Jestem na tak! Świetna pozycja dla fanów thrillerów psychologicznych!

Tajemnica skrywana przed dziesięciolecia nagle zaczyna ciążyć, a prawda może okazać się bardzo bolesna...

To opowieść o trzech dziewczynkach, których dzieciństwo kręciło się wokół zabaw, magii, leśnych wędrówek. Pewnego lata, zafascynowane mitologią wymyśliły zabawę w boginie, a las, który był dla nich jak drugi dom, przemieniły w magiczne miejsce pełne sekretów i wyzwań,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ten świat pochłania! Zaczęłam i już wiedziałam, że odłożę tę książkę na bok, dopiero wtedy, gdy poznam jej zakończenie.

Dani jako małe dziecko zostaje porzucona przez matkę, dziewczynka trafiła pod opiekę wujka, który utrzymuje się z pisania książek. Los szybko uśmiecha się do mężczyzny - jedna z jego powieści staje się bestsellerem, a na dodatek wuj poznaje bardzo zamożną kobietę, która wkrótce zostaje jego żoną... W taki oto przewrotny sposób Dani, z totalnego dna ekonomicznego trafia na salony i luksusy.

Mogłoby się wydawać, że od teraz życie głównej bohaterki będzie usłane różami - nowe ubrania, prestiżowa szkoła, samochody, pieniądze itp, jednak nie wszystko jest tak kolorowe. Rodzina, której Dani staje się częścią, ukrywa wiele tajemnic, a relacje pomiędzy jej członkami są dziwne, momentami nawet niepokojące. Na drodze do szczęścia dziewczynie stają trzej przybrani kuzyni: Gage, Micah i Corner. Każdy z nich jest inny, każdy niesie swój bagaż doświadczeń i każdy wpłynie na Dani w inny sposób.

Ta historia wciąga! Fabuła niesie czytelnika z jednego rozdziału na drugi, akcję obserwujemy z dwóch perspektyw: Dani i Gage. Mamy tutaj dosyć duży przeskok czasowy, początkowo śledzimy losy bohaterów w okresie szkolnym, a następnie, po burzliwych wydarzeniach przeskakujemy o kilka lat do przodu. To zdecydowanie nadaje historii tempa, nie mamy czasu na nudę, autorka nie szczędzi nam emocji, jak i nie żałuje zwrotów akcji. Postacie mają zróżnicowane charaktery, jednak najczęstszą cechą, jaka przewija się podczas całej opowieści jest obłuda i dwulicowość.

,,Znienawidzony" to pierwsza część serii o kuzynach Silvesteo, już teraz niecierpliwie czekam, aby poznać bliżej historię pozostałych dwóch kuzynów.

Ten świat pochłania! Zaczęłam i już wiedziałam, że odłożę tę książkę na bok, dopiero wtedy, gdy poznam jej zakończenie.

Dani jako małe dziecko zostaje porzucona przez matkę, dziewczynka trafiła pod opiekę wujka, który utrzymuje się z pisania książek. Los szybko uśmiecha się do mężczyzny - jedna z jego powieści staje się bestsellerem, a na dodatek wuj poznaje bardzo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Noah od zawsze uważał, że medycyna otworzy przed nim lepszą przyszłość, jednak rzeczywistość zostawiła go z ogromnym długiem studenckim i bezrobociem. Na szczęście nie musiał długo martwić się swoim losem, ponieważ otrzymał niesamowicie intratną ofertę pracy w uniwersyteckiej przychodni szanowanego profesora Harolda Astora.

Chłopak nie mógł sobie wymarzyć lepszego obrotu spraw, za wszelką cenę postanawia utrzymać się w tej pracy, chce się pokazać z jak najlepszej strony, musi tylko przestrzegać kilku zasad, a w szczególności - trzymać się z dala od wnuczki szefa – Amary Astor.... Problem w tym, że już pierwszego dnia owa dziewczyna pojawia się w drzwiach kliniki z niecodziennym problem zdrowotnym, a jak wiadomo, emocje i uczucia żądzą się własnymi prawami i nie zawsze można je okiełznać czy ignorować.

Głównego bohatera poznajemy w pierwszej części serii ,,Off Limits", tam wydawał mi się całkiem innym człowiekiem, miałam wrażenie, jakbym teraz czytała o innej postaci. Fabuła drugiego tomu jest dosyć oryginalna, choć momentami do przewidzenia. Myślę, że historia odnajdzie swoje wierne grono czytelnicze +18, mnie jednak bardziej do gustu przypadła pierwsza część.

Historie można czytać oddzielnie, ale w ,,Doktorze Grancie" znajdziemy dużo nawiązań do poprzedniej i decydowanie domyślimy się zakończenia pierwszego tomu, więc jeśli macie ją w planie, to polecam rozpocząć przygodę od książki ,,Until you".

Noah od zawsze uważał, że medycyna otworzy przed nim lepszą przyszłość, jednak rzeczywistość zostawiła go z ogromnym długiem studenckim i bezrobociem. Na szczęście nie musiał długo martwić się swoim losem, ponieważ otrzymał niesamowicie intratną ofertę pracy w uniwersyteckiej przychodni szanowanego profesora Harolda Astora.

Chłopak nie mógł sobie wymarzyć lepszego obrotu...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Stacje kolejowe mnie przerażają, szczególnie te duże, gdzie prawdopodobieństwo wejścia do złego pociągu jest największe...

W tej historii Hannah po spędzeniu kilku romantycznych dni we Włoszech ze swoim chłopakiem Simonem wyruszają pociągiem w dalszą podróż, kierunkiem wycieczki jest Amsterdam, właśnie tam czeka na nich cała rodzina chłopaka zebrana, aby razem świętować ślub i wesele siostry.

Hannah zmęczona po całym dniu wrażeń, szukając cichego miejsca w pociągu zmienia wagon i zasypia na przypadkowym siedzeniu, nie wie jednak, że w nocy pociąg rozdziela się i część jedzie do Amsterdamu, podczas gdy reszta rusza w stronę Paryża... Oczywiście pech chciał tak, że nasza główna bohaterka znajduje się akurat w tym drugim przedziale i tak zczyna się cała przygoda.

Hannah bez bagażu, pieniędzy oraz nadziei wysiada na paryskiej stacji i pomimo wielkich starań wciąż ma problemy, aby znaleźć się w pociągu powrotnym do Amsterdamu. W przykrych warunkach poznaje tajemniczego francuza - Léo, który pomimo początkowej irytacji i złego pierwszego wrażenia, staje się przewodnikiem dziewczyny po Paryżu. Léo pokazuje Hannah swoje miasto i powoli dociera w głąb dziewczyny, a pierwsze wrażenie mężczyzny jako irytującego przemienia się w intrygującego.

Myślałam, że będzie to historia jakich wiele, ot opowiastka o życiu miłosnym bohaterów, jednak za tymi scenami kryje się coś więcej, główna bohaterka dostaje szansę, aby spojrzeć na swoje życie z dystansem, zauważa, jak wiele rzeczy robi na przekór sobie, dla innych lub bo tak wypada..

Książkę czyta się szybko, autorka ma przyjemny styl, a opisy paryskich widoków, miejsc i jedzenia oczarowują i kuszą do zarezerwowania biletu lotniczego na weekend. Nie mogłam się oderwać!

Stacje kolejowe mnie przerażają, szczególnie te duże, gdzie prawdopodobieństwo wejścia do złego pociągu jest największe...

W tej historii Hannah po spędzeniu kilku romantycznych dni we Włoszech ze swoim chłopakiem Simonem wyruszają pociągiem w dalszą podróż, kierunkiem wycieczki jest Amsterdam, właśnie tam czeka na nich cała rodzina chłopaka zebrana, aby razem świętować...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

,, Świat nie kończy się wielkim, spektakularnym wybuchem. Świat kończy się po cichu, w samotności, dla każdego z osobna". - Anna A. Sosna

Będąc na początku tej historii, nie sądziłam, że wyciśnie tyle łez i złamie serce...

Obserwujemy świat oczami młodej dziewczyny - Hanki, która dopiero co wkracza w dorosłe życie, aktualnie, jej największym problemem powiem być wybór kierunku studiów, Hanka pochodzi z bogatej rodziny, nigdy niczego jej nie brakowało, to jednak pozornie wydaje się takie doskonałe, pod tą prowizorycznie piękną warstwą, kryje się ból oraz zmaganie z demonami codzienności. Kiedy do miasta wraca przyjaciel sprzed lat i proponuje wyprawę na wakacje życia, dziewczyna nie ogląda się za siebie, młodzi wsiadają w pożyczony kamper i wyruszają w Polskę.

Tak właśnie zaczyna się cała przygoda, początkowa beztroska nie zapowiada tego, co przyniesie im bezwzględny los.

Ta historia traktuje o przyjaźni, radości z każdej najmniejszej chwili, pokazuje jak cenne jest życie i jak łatwo można stracić to co najpiękniejsze. Bohaterowie stają przed wieloma trudnymi wyborami. Na równi z nimi śmiałam się i płakałam. Spotkamy tu kilka naprawdę wyrazistych postaci, które można polubić.

Mam wrażenie, że po przeczytaniu ,, Dokąd zaniesie nas wiatr" trudno od razu nabrać dystansu, historia trochę daje do myślenia i gdybania, zmusza, aby poszukać odpowiedzi na pytanie ,,co bym zrobiła gdyby..."

Nie jest to łatwa książka, choć czyta się ją przyjemnie, bardzo spodobał mi się styl autorki i myślę, że będę uważnie śledziła jej kolejne publikacje.

,, Świat nie kończy się wielkim, spektakularnym wybuchem. Świat kończy się po cichu, w samotności, dla każdego z osobna". - Anna A. Sosna

Będąc na początku tej historii, nie sądziłam, że wyciśnie tyle łez i złamie serce...

Obserwujemy świat oczami młodej dziewczyny - Hanki, która dopiero co wkracza w dorosłe życie, aktualnie, jej największym problemem powiem być wybór...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to