Biblioteczka
Opinie
Niestety jest to najsłabsza część świata wykreowanego przez Abercrombiego. Jej główną wadą, jest antologiczna struktura. Tak jak w przypadku wielu zbiorów opowiadań, zdarzają się lepsze i gorsze. Niektóre postaci zyskały na dodatkowym kontekście z opowiadań (Logen, Glokta, Bethod), w przypadku innych, były one zupełnie zbędne (Płoszka). Moim osobistym faworytem jest...
więcej Pokaż mimo toWydaje mi się że jest lepszy niż ostatnie sdandalone'y. Na pewno lepszy niż "Bohaterowie", trochę lepszy niż "Zemsta...". Szanuję eksperymentalność kolejnych książek, i osadzenie tej w klimacie westernu. Znakomicie działają wracający bohaterowie. Cosca jest tu zupełnie zdegenerowany, ale działa to zaskakująco zgodnie z duchem postaci. Wraca też pewien stary znajomy, który...
więcej Pokaż mimo to
Sięgnąłem obejrzawszy film Scorsese i zdecydowanie się nie zawiodłem.
Przede wszystkim znakomicie poprowadzona narracja. Zmiany między pierwszo a trzeciosoobową narracją działają świetnie, podobnie jak elementy powieści epistolarnej.
Najlepsze jednak są pytania moralne jakie zadaje powieść. Jak zachowa się człowiek wierzący w obliczu takiego cierpienia? Czy ostatni czyn...
Aktywność użytkownika Jan
Niestety jest to najsłabsza część świata wykreowanego przez Abercrombiego. Jej główną wadą, jest antologiczna struktura. Tak jak w przypadku wielu zbiorów opowiadań, zdarzają się lepsze i gorsze. Niektóre postaci zyskały na dodatkowym kontekście z opowiadań (Logen, Glokta, Bethod), w przyp...
Rozwiń
Sięgnąłem obejrzawszy film Scorsese i zdecydowanie się nie zawiodłem.
Przede wszystkim znakomicie poprowadzona narracja. Zmiany między pierwszo a trzeciosoobową narracją działają świetnie, podobnie jak elementy powieści epistolarnej.
Najlepsze jednak są pytania moralne jakie zadaje pow...
Bałem się wielu stron bezmyślnego naparzania się, ale Abercrombie zaludnia swój świat wieloma bohaterami z których perspektywy obserwowanie tych wydarzeń staje się ciekawsze.
Mamy różne perspektywy na bitwę. Są tu weterani, zmęczeni swoją pracą, psychopaci, kochający zabijanie, oportuniś...
Ciężko coś napisać, bo to taki sam poziom i forma jest taka sama jak tom poprzedni. Tym razem więcej uwagi autor poświęca Anglii, mamy też pierwszy większy przeskok czasu.
Z plusów można wymienić to z jaką lekkością autor przeprowadza czytelnika przez zawiłe relacje dynastyczne i intrygi...
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie