Przemek

Profil użytkownika: Przemek

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 dzień temu
200
Przeczytanych
książek
1 037
Książek
w biblioteczce
48
Opinii
182
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

No cóż... po prostu przeciętna. Choć przyznam, że momentami "plot" był nawet intrygujący. Niestety bardzo często niespójna - jakby pisało ją kilka osób. Co zresztą, zostało wyjaśnione przez autorkę w podziękowaniach. Okazało się, przynajmniej tak zrozumiałem, że tekst był poprawiany przez kilka osób (we fragmentach). Dla mnie to jest niedopuszczalne, bo jakość tekstu jest nierówna. Są fragmenty całkiem dobrze napisane, a są takie których praktycznie nie da się czytać.

Z rzeczy, które mnie zdziwiły.
Zadziwiła mnie reakcja bohaterki na jedną z cech charakteru drugiego głównego bohatera... przeszła nad nią do porządku dziennego, jakby to był nic nieznaczący szczegół. Pomijam tu fakt wymordowania połowy wszechświata...
W tekście pojawiło się odwołanie do Gwiezdnych Wojen i Yody? Serio??? Autorka kreuje swoje uniwersum, a potem robi coś takiego?
No i na koniec "patologiczne bakterie", które najwyraźniej pomyliły się komuś z "bakteriami patogenicznymi" (albo "patogennymi"). Ale co tam, na szalkach Petriego, nie takie rzeczy się zdarzały :P.
Czy warto ją czytać? Nie wiem. Wydaje mi się że takiego SF jest całkiem sporo. Natomiast pewnie sporo jest też lepszych książek w tym gatunku. Z drugiej strony, byłem ciekaw jak wygląda space opera w polskim wykonaniu. Swoją drogą, byłem jednak ciekaw dalszych losów bohaterów i zacząłem czytać kontynuację. Wg mnie jest progress w stosunku do pierwszego tomu, ale wypowiem się po skończeniu.

No cóż... po prostu przeciętna. Choć przyznam, że momentami "plot" był nawet intrygujący. Niestety bardzo często niespójna - jakby pisało ją kilka osób. Co zresztą, zostało wyjaśnione przez autorkę w podziękowaniach. Okazało się, przynajmniej tak zrozumiałem, że tekst był poprawiany przez kilka osób (we fragmentach). Dla mnie to jest niedopuszczalne, bo jakość tekstu jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przez 90% książki myślałem sobie "Boże ale to jest dobre". To pierwsze moje spotkanie ze steampunkiem i tym bardziej się cieszę, że wprowadzenie w ten nurt sf zawdzięczam polskiemu autorowi. Ale po kolei...

W swojej książce Piskorski przenosi nas do alternatywnej rzeczywistości XIX-wiecznej Europy, w której odkryto energię próżni - ether. Nie dość, że wykorzystanie etheru dało możliwość opracowania szeregu innowacji technicznych (np. koleje etherowe), to dodatkowo odpowiednie manipulowanie energią próżni pozwoliło na otwarcie wrót do alternatywnego świata - Nowej Europy. O ile w Starej Europie porządek polityczny jest w stanie równowagi. O tyle, jak się możemy spodziewać Nowa Europa nie podlega nikomu, więc jest idealnym miejscem do spełnienia imperialistycznych zapędów wszystkich włodarzy europejskich mocarstw. Zatem rozpoczyna się wyścig o podbój ziem Nowej Europy.
Bohaterami, którzy przeprowadzają nas przez świat opanowany przez rewolucję etherową są - Maurice Dalmont (młody i być może nieco naiwny, ale obiecujący naukowiec zajmujący się badaniami nad etherem), jego siostra (młoda kobieta, marzy o tym żeby wyrwać się z ram stereotypu zachowania XIX-wiecznej kobiety) i Stanisław Tyc (przyjaciel Maurice'a; żołnierz Legi Nadwiślańskiej). Z każdym krokiem intryga się gmatwa, a napięcie rośnie.
W mojej opinii światotwórczo historia jest genialna. Historia świata jest kompletna a powiązanie poszczególnych fragmentów akcji zarówno w Starym Świecie jak i w Nowej Europie, są spójne i dobrze do siebie pasują. Jest całe mnóstwo bohaterów drugo- i trzecioplanowych, którzy nadają tej opowieści niezwykłą plastyczność, dzięki czemu świat nie jest pusty i sprawia wrażenie żywego organizmu działającego w tle. Miałem obawy co do tego jak będą wyglądać opisy bitew, ale sceny batalistyczne są prowadzone brawurowo i z rozmachem, kipiąc dynamiką.
Można powiedzieć same plusy. I....

No właśnie jeśli jest tak dobrze to czemu tylko 7/10.
Po pierwsze, ale nie najważniejsze, Maurice jako bohater jest strasznie naiwny... Co niesie za sobą określone konsekwencje. Być może taka była koncepcja autora, ale momentami od tej naiwności aż zęby bolą.
Natomiast z mojego punktu widzenia, największym zarzutem dla tej opowieści jest zmarnowany potencjał wymyślonych bohaterów. Oczywiście intryga się wyjaśnia i wiele wątków się rozwiązuje. Jednak dla mnie moment, w którym kończy się historia i sposób w jaki żegnamy się z bohaterami, był całkowicie niesatysfakcjonujący. Koniec książki odebrałem jak amputację nogi, tasakiem, bez znieczulenia. Szkoda że autor nie pomyślał o przynajmniej jednym rozdziale podsumowującym losy głównych "graczy" na planszy stworzonej przez niego historii. Zdaję sobie sprawę że to pierwszy tom serii, ale z tego co się już zorientowałem w kolejnym tomie opowieści mamy do czynienia z nowo wykreowanymi bohaterami. Bardzo szkoda, bo autor pozostawił tutaj masę otwartych wątków i wg mnie widać z kilometra zaprzepaszczony potencjał misternie tkanej historii. Stąd pewnie mój żal i tylko 7 gwiazdek (choć przyznam szczerze, że ostatnio czytane przeze mnie książki nieczęsto nawet te 7 gwiazdek dostają).

Nie zmienia to faktu, że czytając tę książkę bawiłem się świetnie szczerze ją POLECAM.

Przez 90% książki myślałem sobie "Boże ale to jest dobre". To pierwsze moje spotkanie ze steampunkiem i tym bardziej się cieszę, że wprowadzenie w ten nurt sf zawdzięczam polskiemu autorowi. Ale po kolei...

W swojej książce Piskorski przenosi nas do alternatywnej rzeczywistości XIX-wiecznej Europy, w której odkryto energię próżni - ether. Nie dość, że wykorzystanie etheru...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jako, że przymierzam się do czytania kolejnych tomów serii, a za pierwszym razem "Ostrze" czytałem kilka lat temu, postanowiłem odświeżyć sobie pierwszy tom serii...

I bardzo tego nie żałuję... Książkę czyta się świetnie. Cała intryga jest wielopłaszczyznowa. Mamy tutaj zarówno politykę i intrygi salonowe, ale również bardzo mięsistą akcję z dynamicznymi walkami. Autor prowadzi nas przez poczynania kilku bohaterów równocześnie, dzięki czemu nie jesteśmy cały czas uwiązani do jednego wątku.
Jeśli chodzi o kreację świata to wg mnie, jest więcej niż dobra. Bohaterowie mają swoją przeszłość, a ich przyszłość kreśli się bardzo niejasno. Na pewno nie są oni swoimi kalkami. Każdy z nich ma zarówno zalety jak i wady. Autor postarał się, żeby była to pełna kolorytu mieszanka osobowości, obserwowanie losów której nieprędko nas znudzi. Językowo książka stoi też na całkiem przyzwoitym poziomie.
Jeśli lubisz bitewne fantasy i jeszcze jakimś cudem nie przeczytałaś(eś) tej książki, to gorąco zachęcam. Na pewno się nie zawiedziecie. Jeśli chodzi o ocenę punktową, to dla mnie to coś pomiędzy 7 i 8 punktów.

Jako, że przymierzam się do czytania kolejnych tomów serii, a za pierwszym razem "Ostrze" czytałem kilka lat temu, postanowiłem odświeżyć sobie pierwszy tom serii...

I bardzo tego nie żałuję... Książkę czyta się świetnie. Cała intryga jest wielopłaszczyznowa. Mamy tutaj zarówno politykę i intrygi salonowe, ale również bardzo mięsistą akcję z dynamicznymi walkami. Autor...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Przemek

z ostatnich 3 m-cy
Przemek
2024-06-01 22:55:11
Przemek i _och_man_ są teraz znajomymi
2024-06-01 22:55:11
Przemek i _och_man_ są teraz znajomymi
Przemek
2024-06-01 10:47:53
Przemek dodał książkę Operacja "Thor" na półkę Przeczytane, Sci-Fi / Fantasy, 2024
2024-06-01 10:47:53
Przemek dodał książkę Operacja "Thor" na półkę Przeczytane, Sci-Fi / Fantasy, 2024
Operacja "Thor" Tomasz Biedrzycki
Średnia ocena:
6.8 / 10
6 ocen
Przemek
2024-06-01 09:25:38
Przemek ocenił książkę Onkalot na
4 / 10
i dodał opinię:
2024-06-01 09:25:38
Przemek ocenił książkę Onkalot na
4 / 10
i dodał opinię:

No cóż... po prostu przeciętna. Choć przyznam, że momentami "plot" był nawet intrygujący. Niestety bardzo często niespójna - jakby pisało ją kilka osób. Co zresztą, zostało wyjaśnione przez autorkę w podziękowaniach. Okazało się, przynajmniej tak zrozumiałem, że tekst był poprawi...

Rozwiń Rozwiń
Onkalot Adrianna Biełowiec
Cykl: Death Bringer (tom 1)
Średnia ocena:
6.1 / 10
71 ocen
Przemek
2024-05-28 07:16:26
2024-05-28 07:16:26
Toutatis znaczy Zagłada Tomasz Biedrzycki
Średnia ocena:
5.9 / 10
47 ocen
Isaac Asimov Ja, robot Zobacz więcej
Isaac Asimov Ja, robot Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
200
książek
Średnio w roku
przeczytane
15
książek
Opinie były
pomocne
182
razy
W sumie
wystawione
65
ocen ze średnią 5,7

Spędzone
na czytaniu
1 073
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
15
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]