rozwiń zwiń
_och_man_

Profil użytkownika: _och_man_

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 31 minut temu
344
Przeczytanych
książek
1 401
Książek
w biblioteczce
251
Opinii
4 497
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Lubię książki, ziemniaki i małe kotki (duże też)

Opinie


Na półkach: ,

2024: Nie chcąc pozbawiać tegorocznej refleksji niezbędnego pierwiastka szczerości, muszę zauważyć, iż na przestrzeni ostatnich miesięcy treść "Haltu" niepostrzeżenie zatarła się w moich mózgowych czeluściach. Emocje towarzyszące pierwszej lekturze przygasły, a ja coraz intensywniej zastanawiałam się, czy pierwotny entuzjazm nie był aby zbytnio przesadzony. Liczba miejsc w przedziale pierwszej klasy, goszczącym książkowych nad-ulubieńców jest ściśle ograniczona, w żadnym wypadku nie należy dopuszczać do jego zatłoczenia. Uzbrojona w powtórnie odpalony płomień ekscytacji, z kieszeniami po brzegi wypełnionymi pokładami nowo nabytych doświadczeń, ruszyłam zatem na poszukiwania potencjalnego gapowicza.
Nie znajduję usprawiedliwienia na tego typu niezbyt przychylne myśli. W ramach pokuty, gotowa jestem przyjąć niespodziewany dar niebios, w postaci kolejnej kończyny. Czy jeśli zeszłoroczne zachwyty (rozkosznie sentymentalne) podpisane zostaną nie przez dwie, a trzy dłonie, zyskają wówczas na wartości? Pozostaję w uwielbieniu dla wyjątkowego pióra J.Z.

Ach, pytanie postawione na samym końcu poprzedniej recenzji od roku pozostaje bez odpowiedzi.

2023: Gdy zbliżałam się do nieuchronnego finiszu historii Jakuba Zająca (choć trudno mówić o finiszu czegoś, co trwa nieprzerwanie, dzień po dniu - i oby jak najdłużej),powzięłam pewien plan. Zamarzyłam sobie, by moje odczucia ubrać w słowa równie piękne, jak te wydrukowane na kartkach "Haltu". Nie mam wątpliwości, że zadanie to przerasta moje możliwości (przynajmniej dryg do rymowania utrzymuje się na stałym poziomie). Niezależnie od tego, jak koślawa okaże się owa a'la recenzja, czuję ogromną potrzebę skreślenia tych kilku słów.

"Halt" nie jest książką, którą łykniecie na raz (opinii tej w żaden sposób nie determinuje fakt, że moja lektura przypadła na okres uczelnianej tabaki).
To nie "maluch" otwierający alkoholową sztafetę na imieninach cioci. Poszczególne słowa - jakże proste, a równocześnie monumentalne w metaforycznych konfiguracjach - rozleją się po Waszych trzewiach, przenikną do krwioobiegu i nieprędko skończą w szponach metabolizmu.

W pewnej rozmowie autor podzielił czytelników owego tytułu na trzy grupy. Myślę, że najbliżej mi do tej ostatniej - zrzeszającej "poszukiwaczy literatury". Wiodę żywot abstynencki (nie chciałam posiłkować się moim "ulubionym" słowem, po prostu tak jakoś wyszło); statystkę psuje mi jeden jedyny kieliszek szampana i te kilkanaście sztuk wiśni zatopionych w likierze (śmieszne, że owocki te jedynie w takiej formie mnie nie odstręczają). Nie jestem też osobą współuzależnioną.
Całe szczęście, "Halt" w swej zawartości nie skupia się wyłącznie na nałogu alkoholowym. Spragnieni (nomen omen) sensacji nie uświadczą tu rozdziałów pokroju "tydzień chlał na umór - tak skończył". Wszyscy ci, którzy osiągnęli zapijaczone dno (o ile znajdą w sobie jakiekolwiek pokłady sił umożliwiające lekturę) zapewne poczują się rozczarowani faktem, że ostatnia strona nie zawiera magicznej formułki, która przetransportuje ich do krainy mlekiem i miodem płynącej (w końcu jakaś odmiana).

Nie trzeba być alkoholikiem, by sięgnąć po "Halt". Mało tego, nie trzeba się określać mianem osoby uzależnionej od czegokolwiek (choć głupotą byłoby sądzić, że wszyscy jesteśmy czyści). Zagwarantować mogę, że po lekturze:
• nie spojrzycie w ten sam sposób na Tego Jednego Pana/Tą Jedną Panią skrzętnie ukrywających brzęczący ekwipunek w plastikowej torbie wielokrotnego użytku
• nie spojrzycie w ten sam sposób na siebie


Lektura "Haltu" była niesamowitym doświadczeniem. Poznałam bliżej wyjątkową personę, którą od blisko roku kojarzyłam wyłącznie z czarno-białych, instagramowych kadrów (czyżby to one nakazywały mi zagrzać miejsce na profilu J.?). Jako, że jest to książka, którą przyszło mi otworzyć kolejny rok mojej czytelniczej przygody, mogę jedynie życzyć sobie, by kolejne tytuły dorównywały jej niezwykłości (coś czuję, że nie przyjdzie mi na to długo czekać - #annaipanb).

Mam nadzieję, że w końcu zdołam odpowiedzieć na pytanie "czy to, co robię dzisiaj, przybliża mnie do tego, co chcę robić jutro".

2024: Nie chcąc pozbawiać tegorocznej refleksji niezbędnego pierwiastka szczerości, muszę zauważyć, iż na przestrzeni ostatnich miesięcy treść "Haltu" niepostrzeżenie zatarła się w moich mózgowych czeluściach. Emocje towarzyszące pierwszej lekturze przygasły, a ja coraz intensywniej zastanawiałam się, czy pierwotny entuzjazm nie był aby zbytnio przesadzony. Liczba miejsc w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Audiobook przesłuchany jednym ciągiem - niech to starczy za całą rekomendację. Mimo osobistej awersji żywionej względem astrologii, na której zasadza się większa część historii. Mimo zwielokrotnionego poczucia dyskomfortu w trakcie trwania "momentów" (superprodukcja z całym arsenałem krzyków i jęków robi swoje). Mimo tego wszystkiego, lektura była przednia.
Nie wiem, czy zdecyduję się na dalszą eksplorację pokaźnego dorobku autora, ale... W razie kontynuacji "Langera" - czuwam na posterunku!

Audiobook przesłuchany jednym ciągiem - niech to starczy za całą rekomendację. Mimo osobistej awersji żywionej względem astrologii, na której zasadza się większa część historii. Mimo zwielokrotnionego poczucia dyskomfortu w trakcie trwania "momentów" (superprodukcja z całym arsenałem krzyków i jęków robi swoje). Mimo tego wszystkiego, lektura była przednia.
Nie wiem, czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czuję się oszukana. Jak kilkuletni pogromca warzyw, naczelny niejadek, któremu rodzicielka przemyciła w daniu obiadowym fasolowego burgerka i frytki z batatów. Wygłodniały dzieciak pożarł wszystko z wielką chęcią, ba! Przyznał, że było pyszne. Nieczyste zagranie matuli jednak się opłaciło.
Gdybym nieco bardziej zagłębiła się w fabułę "Debitu", doszłabym zapewne do wniosku, że jest to pozbawiona smaku mamałyga, która niepotrzebnie będzie mi ciążyć na żołądku. Na chwilę obecną sytuacja przedstawia się następująco - zęby całe, odruchów wymiotnych brak... A ja mam ochotę na więcej ❤
To nie miało prawa mi się spodobać, nie AŻ TAK. Klimaty postapokaliptyczne znajdują się u mnie na cenzurowanym,  dzielą niechlubną celę wraz z motywami sci-fi oraz dinozaurami (czy właśnie utraciłam sympatię połowy Internetu?). Eksplorowanie tych konkretnych rejonów w literaturze nie daje mi żadnej satysfakcji. Nie zasługuję na miano czytelniczej masochistki, dlatego staram się unikać tytułów, których szanse na umęczenie mojej biednej osoby oceniam nader wysoko.
W trakcie lektury "Debitu" olśnienie przychodziło stopniowo. "HEJ, MAMY TU  PODRĘCZNIKOWY PRZYKŁAD DYSTOPII, WEŹ TO LEPIEJ ODŁÓŻ, NA PEWNO WSZYSTKO W PORZĄDKU?". Równocześnie, proporcjonalnie wzrastał mój poziom ekscytacji i zaangażowania. Dawno nie toczyłam tak zaciekłej walki z czasem i przestrzenią, byle tylko móc pochłonąć ten przysłowiowy ✨jeszcze jeden rozdział✨.
Jestem ogromną fanką wielowątkowości - jeśli Wy również, będziecie zachwyceni. Mamy do czynienia z pokaźnym zastępem bohaterów, wachlarzem perspektyw, który wraz z postępem historii będzie dawał coraz to słabszy powiew (trup ściele się gęsto, naprawdę gęsto). Czego tu nie ma! Zamknięte przestrzenie, żywe trupy (w zupełnie nowym, odświeżonym wydaniu), epidemia, a w tym wszystkim - nieustanna walka o przetrwanie.
W kontekście nie tak dawnych wydarzeń, które trwale zapisały się w zbiorowej świadomości, lektura "Debitu" jest jeszcze bardziej pasjonująca. Człowiek wyjątkowo nie wiedział, niespecjalnie się też łudził - a wyszło jak wyszło. Gorąco polecam!

Serdecznie dziękuję (po raz kolejny!) za egzemplarz - Pani Bognie z PRart Media oraz Wydawnictwu Czarna Owca⚘

Czuję się oszukana. Jak kilkuletni pogromca warzyw, naczelny niejadek, któremu rodzicielka przemyciła w daniu obiadowym fasolowego burgerka i frytki z batatów. Wygłodniały dzieciak pożarł wszystko z wielką chęcią, ba! Przyznał, że było pyszne. Nieczyste zagranie matuli jednak się opłaciło.
Gdybym nieco bardziej zagłębiła się w fabułę "Debitu", doszłabym zapewne do wniosku,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika _och_man_

z ostatnich 3 m-cy
_och_man_
2024-05-20 15:32:13
_och_man_ i Henioo są teraz znajomymi
2024-05-20 15:32:13
_och_man_ i Henioo są teraz znajomymi
_och_man_
2024-05-20 15:32:13
_och_man_ dodała książkę Przysięgnij, że opowiesz na półkę Chcę przeczytać
2024-05-20 15:32:13
_och_man_ dodała książkę Przysięgnij, że opowiesz na półkę Chcę przeczytać
Przysięgnij, że opowiesz Rachel Roth
Średnia ocena:
8 / 10
37 ocen
_och_man_
2024-05-20 12:06:59
_och_man_ i Damian są teraz znajomymi
2024-05-20 12:06:59
_och_man_ i Damian są teraz znajomymi
_och_man_
2024-05-20 06:38:45
_och_man_ i Jacek_T są teraz znajomymi
2024-05-20 06:38:45
_och_man_ i Jacek_T są teraz znajomymi
_och_man_
2024-05-19 21:19:34
_och_man_ i Gabi są teraz znajomymi
2024-05-19 21:19:34
_och_man_ i Gabi są teraz znajomymi
_och_man_
2024-05-19 20:12:08
_och_man_ i SJS są teraz znajomymi
2024-05-19 20:12:08
_och_man_ i SJS są teraz znajomymi
_och_man_
2024-05-19 12:17:04
_och_man_ dodała książkę Wzgórze na półkę Chcę przeczytać
2024-05-19 12:17:04
_och_man_ dodała książkę Wzgórze na półkę Chcę przeczytać
Wzgórze Ivica Prtenjača
Średnia ocena:
7.2 / 10
78 ocen
_och_man_
2024-05-19 11:58:25
2024-05-19 11:58:25
_och_man_
2024-05-19 11:56:51
_och_man_ dodała książkę Jak Walt został Disney'em na półkę Chcę przeczytać
2024-05-19 11:56:51
_och_man_ dodała książkę Jak Walt został Disney'em na półkę Chcę przeczytać

ulubieni autorzy [4]

Stephen King
Ocena książek:
7,1 / 10
170 książek
14 cykli
15928 fanów
John Green
Ocena książek:
7,2 / 10
16 książek
0 cykli
3680 fanów
Charlotte Link
Ocena książek:
7,0 / 10
24 książki
4 cykle
1700 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
344
książki
Średnio w roku
przeczytane
23
książki
Opinie były
pomocne
4 497
razy
W sumie
wystawione
327
ocen ze średnią 5,6

Spędzone
na czytaniu
1 822
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
21
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]