-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
Zanim napiszę opinię, trzeba sobie jasno powiedzieć, czego oczekuję od tego typu lektury: relaksu, humoru, lekkości w czytaniu, ciekawych bohaterów. To wszystko dostałam w ,,Ryzykownej propozycji". Całość przywodzi na myśl serialową Brzydulę, ale choć wątek znany, wielokrotnie powielany - wcale nie nudny! Książka ,,sama się czytała". Dużym plusem jest postać kobieca, bo choć Lina bywa denerwująca, czasami widać w bohaterce niekonsekwencję, to nie da się jej nie lubić. Ma to co, lubię w bohaterkach tego typu książek, a mianowicie Lina - ma jaja ;) Nic mnie tak nie denerwuje jak postaci kobiece, które przepraszają, że żyją, wychwalają faceta pod niebiosa, ciesząc się, że ten raczył na nie spojrzeć. Lina, choć nie potrafi się ubrać, jest ,,szarą myszką", to potrafi się postawić. Brawo dziewczyno!
Jeden punkt odjęty za pewnie niekonsekwencje, Lina nie potrafi się ubrać, nie ma gustu, ani umiejętności malowania się, a jednak dość szybko odnajduje się w świecie mody, oceniając co modne, a co nie. Nie rozumiem też do końca, dlaczego przez wygląd była wyrzucana z pracy, bo przecież na rozmowie o pracę jej wygląd był już widoczny.
Te wszystkie drobne ,,niedoskonałości" nie psują jednak całości efektu, który, w moim odczuciu, jest bardzo zadowalający. Spędziłam z książką naprawdę miłe, relaksujące chwilę, więc spokojnie mogę polecić na wiosenne wieczory :)
Zanim napiszę opinię, trzeba sobie jasno powiedzieć, czego oczekuję od tego typu lektury: relaksu, humoru, lekkości w czytaniu, ciekawych bohaterów. To wszystko dostałam w ,,Ryzykownej propozycji". Całość przywodzi na myśl serialową Brzydulę, ale choć wątek znany, wielokrotnie powielany - wcale nie nudny! Książka ,,sama się czytała". Dużym plusem jest postać kobieca, bo...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPierwsza część już wprowadza nas w serię. Wiadomo, że jak siostry są cztery, to i tomów serii, też tyle będzie :) Bromberg nie rozczarowuje, daje mi to, czego oczekuję od tego typu literatury: przystojnych facetów, silne, zaradne babki i lekki język opowiadanych historii. Polecam na miłe, leniwe wieczory. Osobiście dałam się porwać historiom o przystojnych sportowcach :)
Pierwsza część już wprowadza nas w serię. Wiadomo, że jak siostry są cztery, to i tomów serii, też tyle będzie :) Bromberg nie rozczarowuje, daje mi to, czego oczekuję od tego typu literatury: przystojnych facetów, silne, zaradne babki i lekki język opowiadanych historii. Polecam na miłe, leniwe wieczory. Osobiście dałam się porwać historiom o przystojnych sportowcach :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTutaj trzeba wziąć pod uwagę fakt, że książka nie jest zbyt obszerna, wobec tego autorka miała zdecydowanie mniej miejsca na zbudowanie obszernych intryg, czy rozbudowanie postaci. Mimo to udało się to całkiem nieźle. W tej sześcioczęściowej serii ta zdecydowanie znajduje się w pierwszej dwójce. Polecam na miły wieczór :)
Tutaj trzeba wziąć pod uwagę fakt, że książka nie jest zbyt obszerna, wobec tego autorka miała zdecydowanie mniej miejsca na zbudowanie obszernych intryg, czy rozbudowanie postaci. Mimo to udało się to całkiem nieźle. W tej sześcioczęściowej serii ta zdecydowanie znajduje się w pierwszej dwójce. Polecam na miły wieczór :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKolejny strzał w 10 jeśli chodzi o autorkę. Od pierwszej książki nie zawodzi. Lekkość pisania, humor, sposób budowania postaci i relacji między nimi, to te elementy, które u tej autorki do mnie przemawiają. Kupuję w ciemno i już dwie nowe są w drodze na mój regał. Pasuje na zimne wieczory, bo pani Katarzyna Bester ogrzeje na pewno niejedno zziębnięte serce. Polecam !
Kolejny strzał w 10 jeśli chodzi o autorkę. Od pierwszej książki nie zawodzi. Lekkość pisania, humor, sposób budowania postaci i relacji między nimi, to te elementy, które u tej autorki do mnie przemawiają. Kupuję w ciemno i już dwie nowe są w drodze na mój regał. Pasuje na zimne wieczory, bo pani Katarzyna Bester ogrzeje na pewno niejedno zziębnięte serce. Polecam !
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka mnie nie urzekła, wolę silne postaci kobiece, a ta tutaj zahukana szara myszka z bogatego domu, szczerze mówiąc mocno irytuje. Główna bohaterka ma wymagającego ojca i matkę pozbawioną uczuć rodzicielskich, ale nie tłumaczy to tego, że dziewczyna boi się własnego cienia. Plus za postać strażaka, bo obok żołnierzy i policjantów to moi ulubieni bohaterowie w tego typu literaturze. Do przeczytania, ale bez nastawiania się na wielkie wow.
Książka mnie nie urzekła, wolę silne postaci kobiece, a ta tutaj zahukana szara myszka z bogatego domu, szczerze mówiąc mocno irytuje. Główna bohaterka ma wymagającego ojca i matkę pozbawioną uczuć rodzicielskich, ale nie tłumaczy to tego, że dziewczyna boi się własnego cienia. Plus za postać strażaka, bo obok żołnierzy i policjantów to moi ulubieni bohaterowie w tego typu...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo lubię książki ze świętami w tle, jednak tutaj czegoś mi zabrakło. Książce brakuje czegoś, jakiejś akcji, jest dość monotonna i momentami nudna. Relacja głównych bohaterów do niczego nie prowadzi sensownego. Przeczytałam, może być, ale bez większego szału.
Bardzo lubię książki ze świętami w tle, jednak tutaj czegoś mi zabrakło. Książce brakuje czegoś, jakiejś akcji, jest dość monotonna i momentami nudna. Relacja głównych bohaterów do niczego nie prowadzi sensownego. Przeczytałam, może być, ale bez większego szału.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Rewelacyjnie napisana opowieść o miłości rozwijającej się w trudnych wojennych warunkach.
Inga i Wiktor poznają się w czasie misji. On jest saperem, ona tłumaczką. Oboje mają za sobą skomplikowaną przeszłość, a dodatkowo sprawy nie ułatwia wuj dziewczyny, który wychowuje ją po śmierci rodziców. Inga to zahukana dziewczyna, która nie wierzy w siebie i w swoje możliwości - Wiktor pomaga jej tę pewność siebie zbudować.
Od razu zakochałam się w tej parze. Być może pomógł fakt, że bardzo lubię książki, w których bohaterami są mundurowi :) Podoba mi się pomysł wysłania na misję kobiety, co pokazuje, że nie jest im tam łatwo. Autorka bardzo wiarygodnie opisuje atmosferę wojny, przeżywałam z bohaterami każdy patrol i bardzo dopingowałam ich uczuciu. Zakończenie zaskoczyło i powaliło mnie na łopatki.
Polecam!
Rewelacyjnie napisana opowieść o miłości rozwijającej się w trudnych wojennych warunkach.
Inga i Wiktor poznają się w czasie misji. On jest saperem, ona tłumaczką. Oboje mają za sobą skomplikowaną przeszłość, a dodatkowo sprawy nie ułatwia wuj dziewczyny, który wychowuje ją po śmierci rodziców. Inga to zahukana dziewczyna, która nie wierzy w siebie i w swoje możliwości -...
#kryminalnatalerzu #kryminalnatalerzupoleca #wydawnictwoluna #agnieszkajeż
Książkę przeczytałam w ramach BT zorganizowanym przez @kryminalnatalerzu
Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale już wiem z całą pewnością, że nie ostatnie.
,,Pastwa" to druga część serii, w której główną bohaterką jest policjantka Sonia Kranz. Nie czytałam pierwszego tomu, ale to w niczym nie przeszkadzało, choć w treści pojawiały się delikatne nawiązania do części pierwszej.
Już sam początek powoduje, że odczuwałam niepokój. Autora rozpoczyna tajemniczą sceną porwania, w której nie wiemy kto kogo porywa i przede wszystkim: dlaczego? Nie wiem jak Wy, ale ja lubię tak od razu zanurzyć się w mroczny klimat książki. Zabieg taki sprawia, że od razu chce się więcej i @agnieszka_jez_pisarka to więcej nam daje.
Waldemar Wilski przepada bez śladu i to w noc swojego wesela, a że do świętych nie należał, tropów może być wiele, tym bardziej, że w grę wchodzą pieniądze, a jak wiadomo, gdzie kasa, tam zachłannych nie brakuje. Zadaniem Soni jest rozwikłać zagadkę. Zagadkę ,,niesmaczną", a jednak wciągającą.
Autorka zgrabnie buduje klimat małego, tajemniczego miasteczka. Mroczny dom, w którym mieszkał zaginiony tylko potęguje nieprzyjemne uczucie grozy. Wszystko w nim jest stare, ciemne, posępne. Uwielbiam wątek tajemniczych domów na odludziu, to działa na moją wyobraźnię i szczerze mówiąc, gdy widzę taką okładkę, od razu sięgam po książkę. Okładka ,, Pastwy", choć bez domu, też uwagę przyciąga.
Kupuję tę historię w całości. Dostarczyła emocji, których oczekuję od dobrego kryminału. W klimacie przypomina mi Hannę Greń, a książki tej pani to dla mnie zawsze ,,must have", więc to zdecydowanie komplement! Autorka zgrabnie łączy wątek kryminalny z obyczajowym, poznajemy prywatne życie Soni, przez co nie odczuwa się przesytu zbrodni i tajemnicy, a jednocześnie nie opuszcza nas ten niepokojący klimat.
Z czystym sumieniem polecam, a ja już szukam części pierwszej i z niecierpliwością czekam na trzecią :)
#kryminalnatalerzu #kryminalnatalerzupoleca #wydawnictwoluna #agnieszkajeż
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążkę przeczytałam w ramach BT zorganizowanym przez @kryminalnatalerzu
Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale już wiem z całą pewnością, że nie ostatnie.
,,Pastwa" to druga część serii, w której główną bohaterką jest policjantka Sonia Kranz. Nie czytałam pierwszego tomu, ale to w niczym...