Opinie użytkownika
Fantastycznie mi się to słuchało, aż żałowałam, że tego nie czytam. Trafiłam na autora zupełnie przez przypadek (bo czytał Filip Kosior) i z każdą minutą miałam wrażenie, że to mój (!) polski Ken Follet.
Poza niezwykłą historią jestem zachwycona językiem pisarza. Zero banałów, duża wrażliwość na detale. Zamówiłam kolejną.
Jak na debiut - dobrze.
Jak na książkę o Karkonoszach - bardzo dobrze.
Jak na kryminał w Karkonoszach - mogłoby być lepiej - ale tu czepię się postaci i dialogów. Niektórych bolały zęby, a mnie uszy... Zwłaszcza wątek damsko-męski.
Lektor zepsuł tu wiele. Niestety.
Nie słuchajcie - czytajcie. Jeśli już.
Przeleżało to u mnie dość długo, a potem jak zaczęłam czytać - zwariowałam! Dawno nie czytałam czegoś tak innego, ożywczego, śmiesznego! A byłam/jestem do tej pory fanką trylogii Szackiego i nie myślałam że p.Miłoszewski potrafi tak trafnia opisać kobiecą naturę - bo to ujęło mnie najbardziej. Więcej takich książek ludzie!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Och, mnie trochę przeorało.
Czyli człowiek czyta i przeżywa. Odkłada książkę, a jednak cały dzień o niej myśli, póki znów nie zacznie czytać...Dobre i mocne. Chcę więcej.
Kolejna Moriarty i znowu się nie zawiodłam! Choć temat już poważniejszy i to już nie takie lekkie - sekrety z przeszłości kładą się cieniem na idylliczną rodzinę z Australii. Znów polecam, zwłaszcza jako wersję POCKET.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jest w tej książce coś, czego dawno szukałam. Zabawna, ujmująca, lekka, dająca do myślenia... Ciekawi bohaterowie, element akcji, dramatu, zagadki.
Oglądam teraz serial. No niby dobry, ale to książka daje możliwość pełnego zanurzenia w świat poszczególnych bohaterów. Polecam i sięgam po więcej tej autorki.
P.S.. kupiłam wersję pocket - idealna do zabrania w podróż.
Mieszkam w Luksemburgu - od strony krajoznawczej była to lektura dość przyjemna. I miało się ochotę na zjedzenie czegoś podczas czytania... (choć perspektywa tych wszystkich chemicznych wynalazków potrafi odebrać apetyt)
Czegoś mi jednak zabrakło... Napięcia, lepszego języka, gęstej atmosfery...
Jakoś zmęczyłam... Ciekawa koncepcja, ale nieciekawie przedstawiona...
Może rzeczywiście lepsze jako teatr?
Bardzo chciałam dotrwać do końca, ale...nie udało się... Nie mój klimat.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Życie pani Mondral na pewno obfitowało w niesamowite wydarzenia i zwroty akcji, ale...trudno przebrnąć do końca.
Trochę archaiczny, prosty, momentami naiwny język.
Po "Ciemno,prawie noc" byłam absolutnie zachwycona p.Bator. Nakupiłam sobie innych książek i klapa...Już mnie tak nie porwały.
Gdy trzymałam sprezentowane "Gorzko, gorzko" w rękach byłam zdystansowana, chłodna i obojętna (choć okładka cudo).
Książka dosłownie "roz-orała" mnie emocjonalnie - myślałam, że nie dotrwam do końca... Ale dotrwałam.
OGROMNA ZALETA to język!...
Kiedy mój mąż polecał mi tę książkę byłam nieufna. "Psychologiczna" - powiedział. Mamy trochę inne gusta czytelnicze, ale on uparł się, że ta książka na pewno mi się spodoba. Nie spojlerując - ta książka poruszyła mnie do głębi. Od początku chichotałam pod nosem. "To komedia" powiedziałam mężowi. Codziennie mnie pytał, gdzie jestem i co teraz robi Ove. Gdy ją kończyłam,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAbsolutne kompendium wiedzy na temat kąpieli leśnych napisane przez inicjatora, badacza i eksperta dr Qing Li. Aż chce się iść do lasu! No to idę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDla miłośników gór lub/i Jacka Hugo Badera. Dla mnie rewelacja. Dociekliwość reportera momentami boli i przestrasza, ale czy nie na tym polega dobry reportaż czy książka?
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSama pochodzę z Dolnego Śląska, ale o wielu miejscach (gdzie nocować, gdzie jeść, co zwiedzić) dowiedziałam się dopiero z książki. Jaka radość, że są ludzie, którzy takie miejsca tworzą - z pasją i odwagą. Wiele z tych miejsc to dawne poniemieckie lub po PGR-owskie rudery. Świetnie napisana, piękne zdjęcia, od razu chce się jechać!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytać, czytać, czytać! Dla kogoś, kto chce działać twórczo, ale co 5 minut zerka na telefon. Kto chciałby być kreatywny, a jest perfekcjonistą. Kto chciałby ogarnąć swój dzień, a zajmuje się sprawami PILNYMI (a nie ważnymi). Może nie arcydzieło w temacie ZARZĄDZANIA CZASEM, ale bardzo przydatna garść informacji dla rozkojarzonych i mało skoncentrowanych na robocie (jakieś...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo prostu petarda! Jak ktoś lubi x.Kaczkowskiego to polecam, a jak nie lubi, niech spróbuje.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to