-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024-05-30
2024-05-28
Nie zrozumiałam tej książki. Rachityczna fabuła podzielona na cztery poru roku, odzwierciedlające chyba stan ducha bohaterek - młodej dziewczyny, która trafia trochę przypadkiem do staruszki na tymczasowe pomieszkanie. Jakie emocje chciała przekazać autorka i jakie relacje międzyludzkie pokazać? Nie wiem. Jakieś to takie płaskie, niewyraźne i pozbawione logiki. Nie spodziewałam się, że w tak krótkiej książce autorka zawarła dwa niezależne historie. Ta druga historia, która w audiobooku trwa zaledwie godzinę jak dla mnie jest kompletnie niepotrzebna i nijak, nawet jakimś niedookreślonym przesłaniem nie łączy się z główną historią.
Trudno mi polecić tę książkę, pozostawię ją bez oceny, bo totalnie nie wiem jak ją ocenić nie krzywdząc. Wybór pozostawiam Wam.
Nie zrozumiałam tej książki. Rachityczna fabuła podzielona na cztery poru roku, odzwierciedlające chyba stan ducha bohaterek - młodej dziewczyny, która trafia trochę przypadkiem do staruszki na tymczasowe pomieszkanie. Jakie emocje chciała przekazać autorka i jakie relacje międzyludzkie pokazać? Nie wiem. Jakieś to takie płaskie, niewyraźne i pozbawione logiki. Nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Czegoś mi w tej części zabrakło. Albo wręcz przeciwnie czegoś było za dużo. Dla mnie to była najbardziej emocjonalna, esencjonalna i chyba nawet użyję słowa psychodeliczna książka z całej trylogii. I może właśnie tego było dla mnie za dużo. Za dużo tego czegoś między zdaniami, tego czegoś nieuchwytnego, co znajdowało się w surowym języku pisarki. A idąc dalej było za dużo scen świadczących o dotknięciu dna przez główną bohaterkę janę. Historia jej traumy z dzieciństwa, tutaj dostaje kolejne tragiczne warstwy i czytając o tym dostajemy psychicznej zadyszki, zadając sobie pytania " ile jeszcze ta bohaterka dźwiga na swoich barkach?" i "co jeszcze dostanie w twarz od życia?" W tej części mamy śmierć za każdym rogiem, na który wpada jana szukając miłości i chcąc sobie coś udowodnić. Mamy patologiczny seks, który jest ucieczką od traumy a jednocześnie wynika z tej traumy. I mamy tyle absurdów relacji międzyludzkich, meandrów ludzkiej psychiki, że w trakcie czytania pomyślałam o źródłach, z których czerpała autorka. Myślę, że będę długo pamiętać tę trylogię i te łzy, które zakręciły mi się w oczach po ostatnim rozdziale książki. Rzadko mi się to zdarza przy czytaniu. Tutaj jednak ten ładunek emocjonalny był na tyle duży, że inaczej nie mogło być.
Czegoś mi w tej części zabrakło. Albo wręcz przeciwnie czegoś było za dużo. Dla mnie to była najbardziej emocjonalna, esencjonalna i chyba nawet użyję słowa psychodeliczna książka z całej trylogii. I może właśnie tego było dla mnie za dużo. Za dużo tego czegoś między zdaniami, tego czegoś nieuchwytnego, co znajdowało się w surowym języku pisarki. A idąc dalej było za dużo...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to