Ur. w 1935 roku pisarka i reporterka, autorka głośnego wywiadu z Markiem Edelmanem „Zdążyć przed Panem Bogiem”, nominowana w 2005 roku do Nagrody Literackiej Nike za powieść „Wyjątkowo długa linia”. Dwa teksty pisarki stały się także inspiracją do realizacji filmowych – „Krótki dzień pracy” Krzysztofa Kieślowskiego i „Daleko od okna” Jana Jakuba Kolskiego. Pisarka jest laureatką licznych nagród, m. in. nagrody Polskiego PEN Clubu, Nagrody Wielkiej Fundacji Kultury, Orderu Ecce Homo i nagrody „Dziennikarski Laur” przyznawanej przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. Jej książka „Król kier znowu na wylocie” była także nominowana do Nagrody Literackiej Europy Środkowej „Angelus”.
Książki Hanny Krall tłumaczono na wiele języków, m.in. szwedzki, węgierski, hebrajski, fiński, słowacki, holenderski, angielski. Jako dziennikarka współpracowała z „Polityką”, „Gazetą Wyborczą”, „Tygodnikiem Powszechnym”, „Odrą” i „Res publica”.
Na pisarski dorobek autorki składają się: „Na wschód od Arbatu”, „Zdążyć przed Panem Bogiem”, „Sześć odcieni bieli”, „Sublokatorka”, „Okna”, „Trudności ze wstawaniem”, „Hipnoza”, „Taniec na cudzym weselu”, „Co się stało z naszą bajką”, „Dowody na istnienie”, „Tam już nie ma żadnej rzeki”, „To ty jesteś Daniel”, „Wyjątkowo długa linia”, „Spokojne niedzielne popołudnie”, „Król kier znowu na wylocie”, „Żal”, „Różowe strusie pióra”, „Biała Maria” (cztery ostatnie tytuły miały premiery w Świecie Książki). Pokaźny zbiór tekstów Hanny Krall ukazał się w pięciotomowej edycji „Dzieł wybranych” wydanych nakładem Świata Książki.http://www.hannakrall.pl/
Pan Bóg już chce zgasić świeczkę, a ja muszę szybko osłonić płomień, wykorzystując Jego chwilową nieuwagę. Niech się pali choć trochę dłużej...
Pan Bóg już chce zgasić świeczkę, a ja muszę szybko osłonić płomień, wykorzystując Jego chwilową nieuwagę. Niech się pali choć trochę dłużej, niż On by sobie życzył.
Może że względu na formę audiobooka nie zauważyłam problemów z narracja - w tej wersji wywiad był jak najbardziej 'strawny' i przystepny.
Bardzo cenię sobie wszystkie realistyczne opowieści o gloryfikowanych w podręcznikach momentach.
Takie odarcie z przeidealizowanych szat sprawia, że dotykają mnie one znacznie bardziej i po raz kolejny uświadamiają, jak bardzo trzeba być uważnym na powtarzanie historii.
Polecam (na pewno audiobook)!
Czytając tą książkę nie da się nie poczuć dezorientacji. Mimo prób skupienia się, mimo starań i empatycznych w stosunku do narracji podejść - było dziwnie. Chaotycznie. W całym tym dramatyzmie czułam jakąś groteskę przekazu.
Wiele lat robiłam podejście do tej pozycji, intuicja nie pozwalała jednak po nią sięgnąć. Trzeba było słuchać jej nadal.
Jestem zdumiona, gdyż Hanna Krall to znakomita reporterka. Dlaczego pozwoliła na taki bałagan? Dlaczego jej pytania nie zostały zaakcentowane grubą czcionką? Wszystko się zlewa. Nie masz pewności czy to Pani Hanna zadaje pytanie, czy też może jest to pytanie retoryczne zadane przez bohatera, bo i takie zdarza mu się przemycić w "niby wywiadzie". Dialog przerywany jest dość długim, płynnym monologiem. W pewnym momencie Edelman występuje w trzeciej osobie, czy to jego pomysł, czy to Hanna Krall lub inne osoby wypowiadające się o ostatnim dowódcy powstania? Mętlik, który czytelnik musi sam porządkować w swojej głowie.
Marek Edelman to osobliwa postać. Nie urzekła mnie też jedna z jego książek "I była miłość w getcie". Najprawdopodobniej nie nadajemy na tych samych falach.
Owszem, w lekturze "Zdążyć przed Panem Bogiem" fakty które momentami podaje są przygnębiające, tragiczne na wskroś (osobom zbyt wrażliwym nie polecam czytać),jednak całość jest specyficzna, odważę się napisać - odpychająca.
Dogłębna analiza badań medycznych dotycząca głodu, jego stopni i tego, co się wtedy dzieje z człowiekiem, oraz materiały sekcyjne, myślę że całkowicie zbędne. Być może zainteresują dociekliwego studenta medycyny.
Przebrnięcie przez tą pozycję było wręcz katorżnicze. Daję jedną gwiazdkę za fakty historyczne. Było ich niestety mało, gdyż często napomknięte i tak sprowadzały się do medycznych aspektów. WIELKIE rozczarowanie.