Czasami jest tak, że puszka tuńczyka ma dłuższy termin ważności niż ludzkie emocje.
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gu Byeong‑mo
2
6,9/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,9/10średnia ocena książek autora
1 277 przeczytało książki autora
1 227 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Był przekonany, że w prawdziwym życiu macochy z bajek nie istnieją. Ale skąd miał taką pewność? Bajki mogą być fikcją, lecz nie są kompletny...
Był przekonany, że w prawdziwym życiu macochy z bajek nie istnieją. Ale skąd miał taką pewność? Bajki mogą być fikcją, lecz nie są kompletnym nonsensem. Choć czasy i obyczaje przychodzą i odchodzą, natura ludzka wcale nie zmienia się radykalnie.
5 osób to lubiBardzo silna miłość, której niewiele trzeba, by płonąć, zazwyczaj kończy się przemocą.
4 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Starsza pani z nożem Gu Byeong‑mo
6,3
Nie powalił mnie ten kryminał. Pomysł fajny. Bohaterka to starsza Pani, która zabija na zlecenie. Wykonanie jest jednak nudne i kiepskie. A mamy porównanie podobnej fabuły w literaturze, która już się sprawdziła i wiemy, że może być ciekawie. Tutaj nic nie zagrało. I jest tu bardzo rozwinięty wątek paznokci. Nie zrozumiałam co ten obszerny wątek miał na celu? Czy to symbolika? Na plus jest to, że książka jest krótka.
Starsza pani z nożem Gu Byeong‑mo
6,3
Pomysł był, ale realizacja kiepska.
Jako powieść sensacyjna książka jest nudna i niedopracowana.
Jako opowieść o przemianie zgorzkniałej, pozbawionej empatii kobiety pod wpływem napotkanych przypadkowo osób - jednocześnie banalna i niewiarygodna.
Broni się tak naprawdę jedynie jako karykaturalny portret starości, historia tego, jak otoczenie zaczyna nas z upływem czasu postrzegać i jak my my przeżywamy zachodzące w nas samych zmiany. Dobrze, że chociaż z tym sobie autorka poradziła.
Może gdyby powieść była dłuższa, postaci mniej papierowe, a historia bardziej rozbudowana, całość wypadałoby przekonująco. W obecnej formie to jednak po prostu zmarnowany potencjał z bardzo ładnym wydaniem.