Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roger Zelazny
Źródło: Fair use, https://en.wikipedia.org/w/index.php?curid=22258560
Znany jako: Harrison Denmark
78
6,8/10
Urodzony: 13.05.1937Zmarły: 14.06.1995
Amerykański pisarz science fiction i fantasy. Używał również pseudonimu Harrison Denmark.
Urodził się w Euclid w Ohio jako jedyne dziecko Josephine Sweet oraz Josepha Franka Zelazny’ego (Żelaznego). Jego ojciec był emigrantem z Polski, z Rypina, a matka amerykańską Irlandką.
W liceum Roger redagował szkolną gazetkę, dołączył również do klubu Creative Writing Club. Jesienią 1955 roku zaczął uczęszczać do Case Western Reserve University, którą ukończył w 1959 roku. Dostał się na Uniwersytet Columbia w Nowym Jorku, który ukończył w 1962 roku.
W fanzinie „Thurban 1” (#3, 1953 r.) pojawiła się pierwsza część jego opowiadania Conditional Benefit. Jego pierwsze opublikowane opowiadanie to Mr. Fuller’s Revolt („Literary Calvalcade”, 1954 r.). Jako profesjonalny pisarz zadebiutował opowiadaniami Jego wielki wyścig (Passion Play – „Amazing Stories”, sierpień 1962 r.) oraz Jeźdźcy (Horseman! – „Fantastic”, sierpień 1962).
Roger Zelazny w wieku 38 lat przeniósł się do Santa Fe. Zmarł w 1995 roku z powodu niewydolności nerek spowodowanej rakiem jelita grubego. Inne źródła błędnie podają raka płuc.
Gatunek skorupiaków z gromady małżoraczków został nazwany przez doktora Koena Martensa na cześć Rogera Zelaznego; jego łacińska nazwa to Sclerocypris zelaznyi.
Roger Zelazny został wyróżniony nagrodą Nebula trzykrotnie, a nagrodą Hugo sześciokrotnie.
Urodził się w Euclid w Ohio jako jedyne dziecko Josephine Sweet oraz Josepha Franka Zelazny’ego (Żelaznego). Jego ojciec był emigrantem z Polski, z Rypina, a matka amerykańską Irlandką.
W liceum Roger redagował szkolną gazetkę, dołączył również do klubu Creative Writing Club. Jesienią 1955 roku zaczął uczęszczać do Case Western Reserve University, którą ukończył w 1959 roku. Dostał się na Uniwersytet Columbia w Nowym Jorku, który ukończył w 1962 roku.
W fanzinie „Thurban 1” (#3, 1953 r.) pojawiła się pierwsza część jego opowiadania Conditional Benefit. Jego pierwsze opublikowane opowiadanie to Mr. Fuller’s Revolt („Literary Calvalcade”, 1954 r.). Jako profesjonalny pisarz zadebiutował opowiadaniami Jego wielki wyścig (Passion Play – „Amazing Stories”, sierpień 1962 r.) oraz Jeźdźcy (Horseman! – „Fantastic”, sierpień 1962).
Roger Zelazny w wieku 38 lat przeniósł się do Santa Fe. Zmarł w 1995 roku z powodu niewydolności nerek spowodowanej rakiem jelita grubego. Inne źródła błędnie podają raka płuc.
Gatunek skorupiaków z gromady małżoraczków został nazwany przez doktora Koena Martensa na cześć Rogera Zelaznego; jego łacińska nazwa to Sclerocypris zelaznyi.
Roger Zelazny został wyróżniony nagrodą Nebula trzykrotnie, a nagrodą Hugo sześciokrotnie.
6,8/10średnia ocena książek autora
6 214 przeczytało książki autora
13 431 chce przeczytać książki autora
298fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wyspa Umarłych. Ja, nieśmiertelny. Stwory Światła i Ciemności. Oko kota
Roger Zelazny
0,0 z ocen
62 czytelników 0 opinii
2024
Seven Tales in Amber
Roger Zelazny, Ed Greenwood
Cykl: Kroniki Amberu (tom 11)
6,8 z 4 ocen
40 czytelników 1 opinia
2019
Patronat LC
2019
Nowa Fantastyka 417 (06/2017)
Roger Zelazny, Sławomir Prochocki
7,1 z 17 ocen
26 czytelników 3 opinie
2017
Wieża asów
Roger Zelazny, George R.R. Martin
Cykl: Dzikie karty (tom 2)
6,5 z 196 ocen
647 czytelników 31 opinii
2015
Kroniki Amberu. Tom 1
Roger Zelazny
Cykl: Kroniki Amberu (tom 1-5)
7,7 z 1083 ocen
3298 czytelników 104 opinie
2015
Dzikie karty
Roger Zelazny, Walter Jon Williams
Cykl: Dzikie karty (tom 1)
6,5 z 432 ocen
1423 czytelników 68 opinii
2014
Fantastyka Wydanie Specjalne 4(41) 2013
Roger Zelazny, Artur Szrejter
7,4 z 19 ocen
30 czytelników 2 opinie
2013
Rakietowe Szlaki tom 5: Antologia klasycznej SF
Roger Zelazny, Clifford D. Simak
Cykl: Rakietowe szlaki (tom 5)
7,8 z 45 ocen
225 czytelników 3 opinie
2012
Rakietowe Szlaki tom 3: Antologia klasycznej SF
Dan Simmons, Roger Zelazny
Cykl: Rakietowe szlaki (tom 3)
7,7 z 77 ocen
267 czytelników 3 opinie
2011
Rakietowe Szlaki tom 1: Antologia klasycznej SF
Roger Zelazny, Brian W. Aldiss
Cykl: Rakietowe szlaki (tom 1)
7,5 z 173 ocen
508 czytelników 18 opinii
2011
Rakietowe Szlaki tom 2: Antologia klasycznej SF
Roger Zelazny, Brian W. Aldiss
Cykl: Rakietowe szlaki (tom 2)
7,5 z 98 ocen
303 czytelników 5 opinii
2011
Książę chaosu
Roger Zelazny
Cykl: Kroniki Amberu (tom 10)
7,2 z 533 ocen
1056 czytelników 20 opinii
2005
Rycerz Cieni
Roger Zelazny
Cykl: Kroniki Amberu (tom 9)
7,2 z 512 ocen
1013 czytelników 13 opinii
2004
Powiązane treści
Aktualności
36
Aktualności
LubimyCzytać
7
Będą nowe seriale w świecie „Gry o tron”. W prace zaangażuje się George R.R. Martin
Aktualności
LubimyCzytać
9
George Martin produkuje serial fantasy na bazie „Drogi” Zelaznego dla HBO!
Aktualności
LubimyCzytać
44
100 najlepszych książek fantasy wg „Time’a” bez polskiego cyklu o „Wiedźminie”
Czy zgadzacie się ze wskazaniami tygodnika „Time”, który opublikował listę 100 najlepszych książek fantasy? Można na niej znaleźć kilka książek Tolkiena i N.K. Jemisin, nazwiska...
Publicystyka
Marcin Waincetel
65
Czy „Wiedźmin” w „Świecie Dysku” może usłyszeć „Pieśń Lodu i Ognia”? Najciekawsze cykle fantastyczne
Niektórym twórcom już za życia udało się osiągnąć nieśmiertelność. Inni dopiero z czasem zyskali status legend. O ich wielkości stanowią zaś dzieła – literackie cykle. Bo...
Aktualności
LubimyCzytać
4
Patronaty tygodnia
Maj jest miesiącem szczególnie obfitującym w premiery. Szczególna w tym zasługa Warszawskich Targów Książki, na których liczni wydawcy prezentują swoje najgorętsze nowości. Oto...
Aktualności
LubimyCzytać
14
Nowa seria klasycznych powieści science fiction pt. „Wehikuł Czasu”
Jednym z niezrealizowanych marzeń ludzkości są podróże w czasie. Nowa seria od wydawnictwa Rebis w pewnym stopniu spełnia to marzenie: publikowane w niej powieści umożliwią...
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Oto życie: zaufaj komuś, a zostaniesz zdradzony. Nie zaufaj, a sam siebie zdradzisz. Jak większość moralnych paradoksów, i ten stawia człowi...
Oto życie: zaufaj komuś, a zostaniesz zdradzony. Nie zaufaj, a sam siebie zdradzisz. Jak większość moralnych paradoksów, i ten stawia człowieka w pozycji nie do obrony.
30 osób to lubi
Nikt nie kradnie książek, oprócz przyjaciół.
12 osób to lubiNie pamiętam, żebym kiedyś pragnął wielkości samej w sobie. To tak, jakbym chciał być inżynierem zamiast coś zaprojektować. Albo być pisarze...
Nie pamiętam, żebym kiedyś pragnął wielkości samej w sobie. To tak, jakbym chciał być inżynierem zamiast coś zaprojektować. Albo być pisarzem zamiast pisać. Byłbym wtedy produktem ubocznym, nie rzeczą samą w sobie. To tylko zaspokaja próżność.
9 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Aleja potępienia Roger Zelazny
6,5
"Z początku myślał, że to kolejne czarne pasma na niebie. Stanął tylko dlatego, że pojawiły się zbyt nagle. To była pajęczyna o nitkach grubości jego ramienia rozpostarta między dwoma chylącymi się ku upadkowi budynkami."
"Wokół, niczym gigantyczne zeschłe liście, spadały wielkie chmury. Nietoperze, nietoperze, nietoperze. Były wszędzie. Tanner słyszał kwilenie, piski i chrobot pazurów, gdy ich masywne czarne ciała uderzały o samochód."
"Większość budynków się zawaliła, a w odsłoniętych piwnicach niektórych z nich stała brudna i cuchnąca woda. Na rynku leżały ludzkie szkielety."
Podsumowując swoje ostatnie literackie zainteresowania, śmiało mogę napisać, że tematyka postapokaliptyczna przeżywa swoją „druga młodość”. Nie są to takie ilości jak dawniej i wiem, że żaden inny gatunek nie da mi takiego kopa jak groza, jednak coraz częściej łapię się na tym, że coraz śmielej wracam do zrujnowanych apokaliptycznych światów przyszłości.
W swoim dzisiejszym tekście, chciałbym opowiedzieć Wam o zapewne doskonale znanym Wam Rogerze Zelaznym i jego „Alei potępienia”. Słyszałem o tym autorze wiele dobrego, jednak dopiero niedawno odkrywanie serii z Rebisu przekonało mnie do lektury i przekonania się na własnej skórze, co ten ma do zaoferowania.
„Aleja potępienia” to powieść, która śmiało można nazwać klasyką postapo i jednocześnie dynamiczną historią, która zabiera nas w wycieczkę po zrujnowanych Stanach Zjednoczonych przyszłości. Roger oczami swojego kontrowersyjnego narratora, Czorta Tannera pokazuje nam wizję jutra, w którym ludzie ponownie zostali zredukowani do marginalnej roli, karalucha walczącego o przetrwanie, a natura postanowiła w końcu zawalczyć o swoje, strzepując z siebie większą część populacji „pcheł”.
Powieść to historia kręcąca się wokół niebezpiecznej wyprawy, której atrakcyjność płynie właśnie z prostoty. Nie ma tu większych intryg czy przewrotów, a jednak z jakiegoś powodu z przejęciem obserwujemy zmagania człowieka z rozszalałymi siłami zdziczałej natury i zastanawiamy się nad granicami jego możliwości. Czort jest postacią o niezwykle zarysowanej głębi, która przyciąga, intryguje, i co najważniejsze zaskakuje swoimi kolejnymi poczynaniami.
Zostając w temacie narratora, warto wspomnieć o jego rysie psychologicznym i zmianie jaka w nim postępuje. „Aleja potępienia” to wyprawa pełna przeszkód, jednak szybko okazuje się, że nie dotyczy jedynie wędrówki, a także charakteru bohatera. Kolejne kilometry wpływają na postrzeganie jego osoby, i jak się okazuje, nie sposób spojrzeć na niego tak jak na początku powieści.
„Aleja potępienia” to pozycja, która jest prawdziwą ucztą dla zmysłów, a także paliwem dla wyobraźni czytelników. Obserwując zmagania narratora, widzimy skutki destrukcyjnej ekspansji człowieka, lecz przyczyny zostają w sferze domysłów, które pragniemy odkryć. Co się stało, że świat tak wygląda? Kto wypuścił pierwszą rakietę? Dlaczego natura jest tak wroga człowiekowi? W kolejnej fazie historii, przewija się kilka fragmentów wyjaśnień, lecz na szczęście autor zostawił sporo rzeczy w sferze domysłów.
Seria z Rebisu coraz bardziej przyciąga moją uwagę, więc w najbliższej przyszłości opowiem Wam o kolejnych historiach.
Aleja potępienia Roger Zelazny
6,5
Książka jest dobrym „oderwaniem” głowy od codzienności. Jest bardzo krótka i być może pół dnia lub jeden dzień starczy na przeczytanie jak się porządnie przysiądzie. Akcja toczy się z prędkością światła tak jak jeszcze nigdy nie udało mi się spotkać w żadnej książce. Jest to wręcz niesamowite, lepiej do niczego się nie przyzwyczajać, bo za kilka stron mamy zupełny zwrot akcji. Książka napisana jest bardzo prosto i nie trzeba się szczególnie wysilać na wyobraźnię lub przemyślenia. Rozdziały są krótkie co dla mnie akurat jest plusem. Ogólnie polecam, ale nie spodziewajcie się cudów.